Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Przy bardzo dużej stymulacji, mięśnie chwilowo stają się sztywniejsze od ścięgien i przyczepów, stąd możliwe uszkodzenia.
Dlatego nasze ciała zawsze mają nałożone hamulce, by się nie rozwalić. :lol:

Systematycznym treningiem odhamowujemy te mechanizmy i dlatego stajemy się silniejsi, ale i tak nigdy nie uzyska się więcej jak 50-60% potencjalnej siły (elita siłaczy) w normalnych warunkach.
100% jest zarezerwowane na takie okazje, jak ratowanie życia (wtedy uszkodzenia nie są tak istotne, jak uniknięcie śmierci) sobie czy dziecku, kiedy to np. matka podnosi małe autko, a potem ląduje w szpitalu.

Podobno szympans jest 4x silniejszy od mężczyzny o tej samej wadze, rozwój naszej manualności, precyzji drobnych ruchów, także wymagał obniżenia siły mięśniowej, taką ścieżką ewolucji poszliśmy, rozwinęliśmy "siłę zewnętrzną" w postaci broni, narzędzi, taktyki i ścisłej współpracy.
Jak dużo zależy od układu nerwowego, widać po osobach z jego zaburzeniami, np. naćpanych PCP, rozrywających policyjne kajdanki, albo chorych umysłowo, którzy są w stanie powalić 5 pielęgniarzy, porwać kaftan i skórzane pasy, a to wszystko na końskiej dawce środka uspokajającego. ;-)

Dasna

Tak, tak. Właśnie odczuwam co to za duża stymulacja.
Raz , że trzaskałam cały czas zarzut, podrzut , rwanie ze zwisu to jeszcze we środę zrobiłam ze zwisu 35 kg . Co prawda na raz , ale potem jeszcze dorzuciłam wycisko- podrzut, lekkie przysiady 55 kg a w piątek przez ciekawość EMS na przeciążony odcinek lędźwiowy.

No, ćóż męczę się , ale idę dzisiaj na lekki trening. Oczywiście masz rację , bo moje ścięgna i przyczepy w okolicy biodrowej i lęźwiowej są teraz śćiśnięte.  :?

Aha, na FIWE reklamowałam theragun.  :lol: Znasz? Teraz może by mi się przydał.

Potreningu pójdę popływać i do jaccuzi , pod silny strumień. Wymasuje co nieco.  :lol:



Gavroche

To jakieś urządzenie do masażu?
Nie znam, nie interesuję się zbytnio, mam chyba dobry gen do unikania problemów z układem ruchu.
Ale wiem, że teraz modne jest rozciąganie, masowanie, punkty spustowe, rolowanie, prehabilitacja i Bóg wie co jeszcze. :D
A i tak co druga osoba posiekana kontuzjami, ale jakby nie te kontuzje, to każdy siada 300kg i ciśnie dwie paki na ławie. ;-)

Dasna

Theragun to taki młot pneumatyczny do masażu.  :lol:  Lepszy od pana Rostika.

Gavroche , przysiadaja i więcej, i mniej  i kontuzje są. 300 kg to już poważny ciężar.

A jak idziesz po medal ? Nie liczy sie nic.

Dasna

Zresztą co innego MC a co innego zarzuć to i wybij do góry.  Zrób podrzut 300 kg. Nie nie podrzut, zarzut chociaż.

Trzymasz w górze i wywraca Ci sie łokieć na drugą stronę.
Nicht wahr?  :D

Gavroche

Javohl!
Zawodowi sportowcy mają specjalną psychikę, dlatego robią to, co robią.
Ja niestety, albo stety, nie mam, dla mnie zdrowie ważniejsze od wyniku...

Wiesz, że kiedyś jakiś znany trener pytał Olimpijczyków różnych dyscyplin, czy zdecydowaliby się wziąć hipotetyczną tabletkę, która dawałaby złoto na Olimpiadzie, ale w najbliższym czasie powodowałaby zgon, to większość badanych odpowiedziała twierdząco.
Taka sytuacja. :?

RafałS

Cytat: Gavroche w 2019-09-17, 06:33:17
Przy bardzo dużej stymulacji, mięśnie chwilowo stają się sztywniejsze od ścięgien i przyczepów, stąd możliwe uszkodzenia.
Dlatego nasze ciała zawsze mają nałożone hamulce, by się nie rozwalić. :lol:

Systematycznym treningiem odhamowujemy te mechanizmy i dlatego stajemy się silniejsi, ale i tak nigdy nie uzyska się więcej jak 50-60% potencjalnej siły (elita siłaczy) w normalnych warunkach.
100% jest zarezerwowane na takie okazje, jak ratowanie życia (wtedy uszkodzenia nie są tak istotne, jak uniknięcie śmierci) sobie czy dziecku, kiedy to np. matka podnosi małe autko, a potem ląduje w szpitalu.

Podobno szympans jest 4x silniejszy od mężczyzny o tej samej wadze, rozwój naszej manualności, precyzji drobnych ruchów, także wymagał obniżenia siły mięśniowej, taką ścieżką ewolucji poszliśmy, rozwinęliśmy "siłę zewnętrzną" w postaci broni, narzędzi, taktyki i ścisłej współpracy.
Jak dużo zależy od układu nerwowego, widać po osobach z jego zaburzeniami, np. naćpanych PCP, rozrywających policyjne kajdanki, albo chorych umysłowo, którzy są w stanie powalić 5 pielęgniarzy, porwać kaftan i skórzane pasy, a to wszystko na końskiej dawce środka uspokajającego. ;-)
:lol:
Było o tym w "Fakt" i "Pani Domu" chyba.  :roll::wink:

Dasna

Cytat: Gavroche w 2019-09-17, 09:22:03
Javohl!
Zawodowi sportowcy mają specjalną psychikę, dlatego robią to, co robią.
Ja niestety, albo stety, nie mam, dla mnie zdrowie ważniejsze od wyniku...

Wiesz, że kiedyś jakiś znany trener pytał Olimpijczyków różnych dyscyplin, czy zdecydowaliby się wziąć hipotetyczną tabletkę, która dawałaby złoto na Olimpiadzie, ale w najbliższym czasie powodowałaby zgon, to większość badanych odpowiedziała twierdząco.
Taka sytuacja. :?
Hm?  :roll:

Nie wiem co to za badania , ale z tych ludzi , których znam osobiście  czyli rekordzistkę świata w rwaniu z Aten, mistrzów świata, wice itd., itp w PC nikt nie powie , że zdrowie jest na drugim miejscu. Dla każdego liczy sie przede wszystkim zdrowie.

Chyba ,że mistrzowie olimpijscy, ale ostatnio Szymon Kołecki opowiadał jak wkurzony był, bo chirurg spaprał operacje i musiał zakonczyć karierę.

Może w innych dyscyplinach , ale w PC ostatnio siedziałam z Olą Mierzejewska ( nasza mistrzyni Europy) i rozmawiałyśmy, że zdrowie najważniejsze i jak sie unika kontuzji to ma sie wyniki.

Gavroche

No toć mówię, zdrowie jest ważne nie dla zdrowia per se, dobrostanu, tylko by robić wynik. ;-)

Maniek

Nie wiem co może być zdrowego w zawodowym sporcie.  :shock:
Nie mieści mi się to w glowie. Albo wyniki, albo zdrowie. Takie prawa techniki i eksploatacji maszyn.

Dasna

Ba, ale jak się startuje to chce się mieć wynik. Tak jest.

No to dzisaj jestem zadowolona.

Juz podczas rozgrzewki czułam , że przestaje mnie boleć.

To se machnęłam delikatnie 3 x 3 15 kg ze zwisu, do tego wybicia rwaniowe tez tak 2 x 3 i do tego 1 x2 przysiadzik.
Potem 3 x 3 17, 5 kg ze zwisu potem 3 x 2 20 kg ze zwisu i 2 wybicia rwaniowe , no to jeszcze 3 x2 22, 5 ze zwisu i 3 x 2 25 kg 3 x 2 z pomostu.
Potem też delikatnie ciągi rwaniowe i tylko do 30 kg i to ciąg wysoki 3 x 3, wycisko-podrzut zza głowy szerokim chwytem do 30 kg 3 x 3 i akonczyłam uginanie nadgarstków z gryfem 15 kg 3 x 3 i łapanie talerze 6 kg jedną reką 3 x 10.

Potem nie wiedziałam czy mne nie bedzie bolec jak pojeżdzę na kólku . Ale nie . to 3 x 10 i brzuszki i rozciagania delikatne, zwisanie z drabinek i pogalopowałam na pływalnie.

Grzbietowym i żabka troche popływałam tak z 30 min + 10 min jaccuzi i trochę zmęczona jestem.
Ale na razie nic mnie nie boli.  :D :D

Octaver

Dasna, możesz podać swój przykładowy dzienny jadłospis i BTW?    :)

Jarek

Nie ma czasu na jedzenia :lol: :lol:

Dasna

 :lol:

Przyznam się , że ja swojego BTW to nigdy nie wyliczałam.  :roll:

Jem w zależności od treningu i pory roku.

Teraz "wycinam się" troszkę , ale pilnuję żeby nie stracić siły. To dla mnie najważniejsze.

Poza tym to ja włączam kreatynę , BCAA, argininę, wit. z grupy B przy ciężkich treningach.


Całe wakacje to pauzowałam z odżywkami i suplementami. Od 2 dni zaczęłam znowu kreatyne , vit.B , BCAA, i inne. Dlatego, że chce startowac w listopadzie i już pora przygotować się na sezon 2020.

Dzisiaj zjadłam i zjem
1.Kawa z mlekiem a piłam do tej pory kawę ze śmiatanką 36 % uuuu waga idzie w górę jak diabli na tym, bo ja zaczynałam takim 350 ml kubasem.
2. 2 cienkie grzanki z jakiekolwiek pieczywa posmarowane masłem , 1 jajo, 2 cienkie plastry golonki z chrząstkami ( u mnie chrząstki to niebo w gębie) uwielbiam
3.Obiad
  - gotowane mięso z kurczaka z sałatą z ogórkiem i vinegrette czyli ocet, sól, pieprz, cukier, oliwa z oliwek.

2. Potem za 2 godz. 3 śliwki czasami kawa z mlekiem

U mnie jadłospis różny w zależności czy trenuje PC + pływalnia czy samo PC i jak ciężki jest trening, kiedy go kończe.

Jednego tylko zawsze się trzymam nic na wieczór. Jak kładę się spac lekko głódna to dla mnie jest najlepsze.

Gavroche


Dasna

Cytat: Gavroche w 2019-09-18, 09:04:48
Czujesz BCAA? :shock:
:lol: :lol:
:roll:
Raz tak , raz nie. HGW. Wzięłam od jednego producenta na próbę. Na Ukrainie wydawało mi się , że szybciej się regeneruję , ale...

Tak naprawdę co czuje to : kreatynę , beta alaninę , vit z gr. B tylko o wiele wyższe dawki niż wszędzie się zaleca. W ogóle jak pakuje witaminy to dawki 2-3 razy wyższe. Kreatyne tez 10 mg a nie 5mg. 5 mg przed treningiem , 5 mg po treningu i tylko czysty monohydrat.

admin

A to dorzuć jeszcze rozgotowane kości z żeberka i kurczaka - na fosfor.  8)

Dasna

Cytat: admin w 2019-09-18, 09:14:24
A to dorzuć jeszcze rozgotowane kości z żeberka i kurczaka - na fosfor.  8)
Kości to czasami zjem , no może nie w całości , ale prawie. Właśnie mąż zostawił mi chrząstki z boczku to bedzie na drugie śniadanie. :P

admin

Kości popite wywarem mięsnokostnym.  8)

Gavroche

Kreatynę to w gramach się podaje. ;-)

Ja czułem BCAA w dawce 30g+, szybsza regeneracja na pewno.
Mniej nie ma sensu brać moim zdaniem.
Pytam, bo teraz ci guru z YT wszystko negują i dzięki temu BCAA jest tańsze. :-)