Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

ciekawostki

Zaczęty przez kodar, 2008-01-03, 21:05:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche


administ



Gavroche

Wobec powyższego chyba trzeba przeorganizować definicję śmierci... :?

Zyon

Definicja smierci jest typowo mechanicystyczna, jak cala medycyna.
Work Buy Consume Die

administ

Ale co z duszą, czy innym ciałem astralnym... ;)

renia

Chciałabym to wiedzieć... :roll:

administ

 :shock:
Ale po co?
To nic ciekawego... ;)

renia

Dla mnie bardzo. To jest sens życia...

Gavroche

Co, śmierć? :P

renia

Życie po śmierci... :P

Zyon

Cytat: admin w 2016-09-05, 13:38:56
Ale co z duszą, czy innym ciałem astralnym... ;)
Ucieka przez szyszynke ;)
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: renia w 2016-09-05, 14:28:22
Życie po śmierci... :P
Życie po śmierci celem życia biologicznego?
Pokrętne to strasznie, w Kościele tak mówią?

Życie po śmierci jak najbardziej istnieje, ale w formie, o której raczej Ci nie będę opowiadał. ;)
Pełno tam zepsutego mięsa, robactwa, pożerania jednych przez drugich.
Choć wersja dla wegetarian, o nawozie i rosnącym na nim groszku pachnącym i wanilii, nie jest w sumie taka zła... :D

administ

Właśnie!
Ja tam uważam, że życie zaczyna się dopiero po piątym życiu... ;)

renia


Cytat: Gavroche w 2016-09-05, 14:41:02
Cytat: renia w 2016-09-05, 14:28:22
Życie po śmierci... :P
Życie po śmierci celem życia biologicznego?
Pokrętne to strasznie, w Kościele tak mówią?

Życie po śmierci jak najbardziej istnieje, ale w formie, o której raczej Ci nie będę opowiadał. ;)
Pełno tam zepsutego mięsa, robactwa, pożerania jednych przez drugich.
Choć wersja dla wegetarian, o nawozie i rosnącym na nim groszku pachnącym i wanilii, nie jest w sumie taka zła... :D
Takie jest Twoje zdanie, ja mam inne... 8)

Kiedyś pisałeś, że sensem życia jest prokreacja... :roll: ona jest tylko warunkiem przetrwania życia biologicznego na Ziemi, a nie sensem...

Gavroche

Jasne, niewykluczone, że będąc bliżej żyznej gleby, też się zainteresuję... no właśnie, czym? :?
Życie biologiczne jest jedynym jakie znamy, niektórzy mętnie ględzą o jakichś dziewicach i aniołkach w obłokach, ale nikt stamtąd nie wrócił, ani nie nadał smsa, więc o czym my mówimy?

Nie ironizuję po prostu się tym nie interesuję, jakie jest najnowsze wyobrażenie "życia po śmierci"? :D

Zyon

A niedawno polecales ksiazke Ebena Alexandra  8)
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2016-09-05, 15:02:55
A niedawno polecales ksiazke Ebena Alexandra  8)
Nadal polecam. 8)
Bo opisuje bardzo dobrze to, co sam przeżyłem, "śmierć kliniczną" czy jak tam się to zwie.
Tylko on wierzy, że już witał się z gąską, ale go cofnęło. ;)
A inni, w tym ja, uważam, że to uniwersalna funkcja gasnącego mózgu ludzkiego i tyle. :D
Być może za mało opiatów endogennych dostałem, żeby się uduchowić...

To też może być fajne:
http://www.conowego.pl/aktualnosci/duchowe-doswiadczenia-czy-zwodnicze-sztuki-mozgu-nowa-produkcja-na-national-geographic-19090/

Zyon

No tak, ale jego wyksztalcenie to zapewne dla ciebie rurki z kremem, nie? :D
Inni w tym ty wierza, ze to funkcja mozgu ale inni, ktorzy widzieli z sufitu wlasna operacje to tez mieli taka funkcje mozgu?
Zbyt pochopnie zrzucasz wszystko na karb religijnosci, mozna wrecz powiedziec, ze skwapliwie korzystasz z tego kola ratunkowego ;)
Jak pisalem, polecam ksiazke Pima van Lommela, lekarza kardiologa, ktory nawet statystycznie sie pokusil o przedstawienie pewnych zaleznosci
CytatKariera zawodowa

Przez 26 lat (1977-2003) pracował w szpitalu Rijnstate w Arnhem. Jako kardiolog miał częsty kontakt z pacjentami którzy przeszli śmierć kliniczną, co skłoniło go do zainteresowania się tematem doświadczeń śmierci (NDE).
Badania i publikacje dot. NDE

van Lommel wsławił się przede wszystkim publikacją artykułu analizującego 344 przypadki pacjentów odratowanych ze stanu śmierci klinicznej[1], z których niewielka część miała wspomnienia przeżyć doznanych w czasie, kiedy byli klinicznie martwi.

Jest też autorem bestsellerowej książki Wieczna świadomość: Naukowe podejście do doświadczeń śmierci (niderl. Eindeloos Bewustzijn: een wetenschappelijke visie op de Bijna-Dood Ervaring[2]), która została również przetłumaczona na angielski[3], niemiecki, francuski i hiszpański. W książce tej van Lommel wysuwa tezę, że świadomość nie jest procesem czysto fizycznym zachodzącym w mózgu, a raczej jest umiejscowiona poza ciałem fizycznym, mózg zaś pełni rolę anteny bądź terminala.
Work Buy Consume Die