Spotkanie Optymalnych w Ciechocinku - wrzesień 2016

[renia]

Ale poprzejmować się trochę można...

Temat musi być...

[Blackend]

A zresztą to ja nie jestem organizatorką.

To kto w końcu organizuje to spotkanie, bo liczyłem na chleb ze smalcem, a tak to nie wiem czy tam będzie co optymalnego do jedzenia?

[administ]

 
Konkurs na najlepszy chleb by się przydał...

[Jarek]

A zresztą to ja nie jestem organizatorką.

To kto w końcu organizuje to spotkanie, bo liczyłem na chleb ze smalcem, a tak to nie wiem czy tam będzie co optymalnego do jedzenia?

Będzie ale do syta trzeba .Chlebek ze smalcem to wieczorkiem przy grillu. 

[Blackend]

Aha, taki optymalny underground i powrót do korzeni.  

[administ]

Takie dochodzenie przyczyn, dlaczego czasem nie działa, nawet u wieloletnich "optymalnych"...
Ponoć niektórym się nawet pogarsza po tych innowacyjnych terapiach! 

[Blackend]

 
Ale najważniejsze, że szukają swojej drogi i mają zajęcie, bo co by to było gdyby tak wszyscy się nudzili. 

[administ]

Właśnie, tylko problem w tym, że u wielu świadome dbanie o zdrowie prowadzi do kalectwa...  
To zjawisko występuje szczególnie u tych "normatywnych", co normy muszą badać każdego dnia! 
Choćby sikając po palcach. 

[Jarek]

Ale najważniejsze, że szukają swojej drogi i mają zajęcie, bo co by to było gdyby tak wszyscy się nudzili. 

Ta droga jest utwardzona ,ale po wertepach to ekstrema  ,dlatego 

[Blackend]

Choćby sikając po palcach. 

A to ci, którzy kochają formuły, a potem narzekają, że mają obsikane palce.

[Blackend]

Ta droga jest utwardzona ,ale po wertepach to ekstrema  ,dlatego 

Wiadomo, że naokoło po wertepach lepiej, bo jak się człowiek nie umęczy, to się terapia nie liczy.

[administ]

Krzysiek jechał starą jedynką do Łęczycy i mówił, że droga zupełnie puściutka i nawet Policja nie łapała. 
Ja tam wolę na A1 wjechać, bo ten "teren zabudowany" teraz taki niebezpieczny, ledwie się gazu trochę doda i zaraz mogą zabierać prawo jazdy na kwartał... 

[renia]

Spore trasy Krzysiek robi... 

[Blackend]

Nie lubię powiatowych dróg, bo tam niepewni rowerzyści i nie tylko jeżdżą, szczególnie wieczorem.  
Byliśmy ostatnio na wsi. Jadę i patrzę, a w remizie impreza. Na parkingu full aut, no i wiadomo, że jak przyjechali, to muszą wrócić.  

[administ]

 
Bo u nas nie ma kultury jazdy po pijaku! 
Zamiast łagodnieć, to pierwszy sort się agresywny robi i zamiast jechać powolutku, to cisną ile fabryka dała, do pierwszego zakrętu. 

[Blackend]

Podnieśliby do 1 promila jak w normalnych krajach, a tak to z każdego w poniedziałek rano przestępcę robią.   

[administ]

W ogóle powinni zaprzestać kontroli trzeźwości, bo to ta sama sytuacja, jak z łapaniem złodzieja przed włamaniem - mogą mu skoczyć. 
To samo z pijakami - dojechałeś udało ci się, ale za wypadek ze skutkiem śmiertelnym z ciupy nie wyjdziesz, choćbyś był samą Dudą!
Bo prawo to ma być prawo, a nie represjonowanie niewinnych... 
A masowe badanie trzeźwości przez policję nie ma umocowania prawnego, ponieważ policjant może zażądać dmuchania w alkomat tylko w przypadku popełnienia przynajmniej wykroczenia - jakby co.
Ale ponieważ u nas jest powszechność nieznajomości prawa, więc i ponoć "dobra zmiana" ma rację wykańczając Trybunał Konstytucyjny... 

[Diogenes z Synopy]

Trybunał Konstytucyjny... 

nota bene - część z nich wybranych niezgodnie z prawem   

[administ]

Ale to wina "dobrej zmiany", bo Kaczyński w ostatnim szeregu służył, a Rzepliński w pierwszym...

[Diogenes z Synopy]

Ale to wina "dobrej zmiany",

zgadza się. Trzeba było coś zrobić, bo już się zanosiło, że  hordy analfabetów będą przyjmować władzę. 
I wybrano w razie czego o paru sędziów więcej (z jedynej słusznej partii)