Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Obiad

Zaczęty przez renia, 2017-04-01, 13:40:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jarek


Blackend


Blackend

Kotlet z karkówki, kalafior polany masłem z bułką tartą i nic więcej.
Prosto, smacznie i lekko wstaje się zza stołu. ;)  8)

renia

To my na jutro mamy taki obiad zaplanowany i częściowo przygotowany (schabowe już są panierowane), z tym, że kotlet jest z mięsa schabowego, bo z karkówki te nasze "małolaty" nie bardzo lubią... :? :lol:

admin

Ważne, aby mięso czerwone (wieprzowe) było dobrze wysmażone, bo jeszcze bardziej będzie "toksyczne"... ;)  :lol:
A wołowina niedopieczona może być jak kto lubi, ale "krwiste" nie każdemu pasuje!  :?

Blackend

To pewnie kwestia przyzwyczajenia jak u Anglosasów, osobiście wolę dobrze wysmażoną na smalcu karkówkę.  8)

renia

Ja najbardziej lubię karkówkę pieczoną w brytfannie w piekarniku (na smalcu obowiązkowo). He... :P :lol:

renia

Cytat: admin w 2023-06-11, 19:00:06
Ważne, aby mięso czerwone (wieprzowe) było dobrze wysmażone, bo jeszcze bardziej będzie "toksyczne"... ;)  :lol:
A wołowina niedopieczona może być jak kto lubi, ale "krwiste" nie każdemu pasuje!  :?

To już wolę zjeść tatar, niż krwistą pieczeń wołową... Czy wieprzową... 8) :lol:

Blackend

Z krwistych to najlepszy krupniok, po waszemu kaszanka. ;)

renia

Dawno, dawno temu mieliśmy kaszankę... :? A to dlatego, że "dzieci" jej nie lubią, a dwóch obiadów mi się nie chce robić... 8) :lol:

Blackend

My coraz częściej sami jadamy, życie. ;)  8)

renia

 :D To macie łatwiej... :roll: Chyba... :lol:

Blackend

Chyba tak. ;)

renia

Macie optymalnie... :D

Blackend

Dzisiaj dla przykładu była znowu karkówka, ale z mizerią, bo kalafior się skończył. ;)
Często mi ludzie odpowiadali, ja bym tak tłusto nie mógł, po czym byli zdziwieni jak zwykle się je u nas.  :lol:
Ale to nie o tłuste jedzeni chodzi, nie mogą się obejść bez słodkiego, tak jak narkoman bez narkotyków.

renia

I słodkie i owoce i chleb chyba na równi uzależniają i to chyba najbardziej cukrzyków... :roll:

Blackend

Nie znam za bardzo cukrzyków, za to łasuchów wokół mnie co nie miara.  8)

renia

 :lol: Ja znam 3 osoby z cukrzycą, które znają Dietę Optymalną (jeden z nich był nawet 2 razy w arkadii), ale wolą brać leki, lub nawet insulinę, byleby z niczego nie rezygnować. Oby potem nie musieli np. z nogi zrezygnować, czy ze wzroku... :(

Blackend

Tak jak z alkoholikiem, ostatecznie i tak wracają do picia.
Z węglowodanami, to jest tak, że długo nic się nie dzieje i w dodatku jest akceptacja społeczna, a nawet pochwała ich spożywania (słodycze, chleb, owoce).

renia

Produkty powszechnie zalecane i reklamowane...