BIBLIJNE CHRZEŚCIJAŃSTWO

[Maniek]

Ale wiara jest konieczna dla ludzi pracujących na roli czy innych tyrających do bólu.
Kto utuli do snu po mordędze dnia powszedniego, da wytchnienie w niedzielę i nadzieję na obfite plony?
Brak myślenia i trosk, bo "pokładamy wszystko w Bogu" też ma swoje zalety.

No i obietnica, że 'ostani będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi". Im gorzej masz przesrane, tym bardziej dziękuj Bogu, a po śmierci będziesz naprawdę szczęśliwy. 
Genialne i straszne zarazem.

[admin]

Ale ta "rajska bezpłciowość" do tego!   
Nie to co u tamtych - dziewic nie do przerobienia! 

[Maniek]

 
Przynajmniej tam wiadomo, po co mężczyźnie kobieta.

[madre]

Żadna książka Doktora nie ma 594 stron, chyba że o czymś nie wiem! 

Tak, tak, to nie od Doktora.

Przepraszam, nie miałam możliwości sprawdzenia. Mam podejrzenie ale już cicho siedzę.

Mam ciche podejrzenie, że podejrzana jest ta Twoja Zofio cisza przed nastaniem ciszy wyborczej.
Nie bądź leming daj tytuł źródła pytającemu Octaver. 

[Zofia]

Żadna książka Doktora nie ma 594 stron, chyba że o czymś nie wiem! 

Tak, tak, to nie od Doktora.

Przepraszam, nie miałam możliwości sprawdzenia. Mam podejrzenie ale już cicho siedzę.

Mam ciche podejrzenie, że podejrzana jest ta Twoja Zofio cisza przed nastaniem ciszy wyborczej.
Nie bądź leming daj tytuł źródła pytającemu Octaver. 

" Optymalny świat". Nie mam w posiadaniu, przeczytałam.

[madre]

Dobry uczynek zrobiłaś. Zdradziłaś tytuł i chomiki. 

[Zofia]

Dobry uczynek zrobiłaś. Zdradziłaś tytuł i chomiki. 

Jakie chomiki!?

[Zofia]

Czy czytanie pożyczonej książki to Chomiki_

[madre]

Taki żarcik-przenośnia, widać nieudany. Moja wina. Nie miej urazy do mnie. Chomikowanie to kompulsywne gromadzenie rzeczy na zasadzie może się kiedyś przydać, czyli na "święte nigdy". Skoro uznałaś Zofio, że nie zakupisz  książki, więc nie wpisujesz się w schemat gromadzenia rzeczy Ci nieprzydatnych na stałe To odwrotnie niż ja. Więc to ja wypełniam funkcję chomika książek. Słowo: leming (wg Wikipedii to gryzoń z podgromady karczowników i rodziny chomikowatych) też ma wiele znaczeń ludzkich i też pewnie nie przynależy do Ciebie, bo uczynnie podzieliłaś się tytułem książki z użytkownikami (a nie zachomikowałaś dl siebie tylko).

[Zofia]

Taki żarcik-przenośnia, widać nieudany. Moja wina. Nie miej urazy do mnie. Chomikowanie to kompulsywne gromadzenie rzeczy na zasadzie może się kiedyś przydać, czyli na "święte nigdy". Skoro uznałaś Zofio, że nie zakupisz  książki, więc nie wpisujesz się w schemat gromadzenia rzeczy Ci nieprzydatnych na stałe To odwrotnie niż ja. Więc to ja wypełniam funkcję chomika książek. Słowo: leming (wg Wikipedii to gryzoń z podgromady karczowników i rodziny chomikowatych) też ma wiele znaczeń ludzkich i też pewnie nie przynależy do Ciebie, bo uczynnie podzieliłaś się tytułem książki z użytkownikami (a nie zachomikowałaś dl siebie tylko).

Do  lemingów politycznych nie należę.

[Daniel]

https://www.jezus.pl/home/prawdziwy-kosciol

Fantazja. Kościół z własnymi wartościami, ale sprzecznymi z Dekalogiem.

[franc99]

Josh McDowell
Sprawa zmartwychwstania
https://przyjaznawiedza.files.wordpress.com/2013/10/josh-mcdowell-sprawa-zmartwychwstania.pdf

[Maniek]

Pewnie takie nawiedzeńce nie kumają co się do nich mówi, próbując zbawić innch w swojej jedynie słusznej misji? Bo chyba nie zrozumiałeś delikatnych aluzji pod swoim adresem.
Chcesz usłyszeć nieprzyjemne, typowo męskie słowo pod swoim adresem, czy o co ci chodzi? 

[Gavroche]

Z drugiej strony, ma swój temat i tu sobie lepi, co go interesuje...
Różnorodność, czy jakoś tak.

[admin]

To fakt i w temacie wyraźnie określonym - jak kogo nie interesuje, to nie zajrzy przecież.

[EWA]

Jak przestać żyć pełnym zmartwień życiem?    https://www.youtube.com/watch?v=zfQvSJTnqZQ

Filozofia, pewnie tak [?], ale nomenklatura nie do przyjęcia. Nie trafi do tych, do których próbuje przemawiać.

[EWA]

Aż drugie oko otworzyłem.  

słusznie, nie zamęczaj trzeciego

[Blackend]

Ale to na sikorki, więc chętnie i czwarte pomęczę.

[Jarek]

 

[Maniek]

Z drugiej strony, ma swój temat i tu sobie lepi, co go interesuje...
Różnorodność, czy jakoś tak.

W sumie tak, tylko ja walczę, żeby na foruma wchodziło jak najwięcej ludzi.
Bo ostatnio skargi były, że mały ruch jest
No i wątek się ożywił