Pływanie, flyboard, kajaki.

[admin]

 
Pasjonatka lepiej brzmi...

[Dasna]

Pewnie, że lepiej 
No, ale niech tam.
Wariatka - pasjonatka.   

[renia]

A może tak...   https://www.youtube.com/watch?v=c2i4h7Q-8sA

[Dasna]

 

[Dasna]

Ojej dzisiaj chodzić nie mogę po inauguracyjnych 2 dniach na flyboardzie.

W mordę jeża. 
Nawet pięty mnie bolą.

Ide sie rozruszać jeszcze więc, tak źle mam nadzieję,  nie będzie.

[Gavroche]

Przysiady z obciążeniem są dobre na ból całych nóg, nawet pięt.
Kolano i biodro potrzebują podparcia pięty, więc siady rządzą, m.in. dlatego prostowanie i uginania na maszynie są tak kiepskie i nieproduktywne.
I vice versa, pięta potrzebuje nacisku sporego ciężaru, że by dobrze reagować, dlatego np. monstrualne grubasy mają tak świetnie rozwinięte łydy.

[Dasna]

OK 

Może przytyć ? 

[Gavroche]

Ponoć u kobiet tycie nie przekłada się tak bardzo na siłę w PC, jak u facetów - patrz kategoria bez górnego limitu.

[Dasna]

O , to to.
Własnie.

Owszem duże kobiety maja więcej siły, ale szybciej sie otłuszczają i ją wręcz traca. Nie wspomnę o szybkości. Co w PC jest bardzo ważne.

[Dasna]

Wczoraj bardzo dynamicznie potrenowałam.

Przede wszystkim podejścia do supermena. A nawpadałam się do wody chyba za wszystkie latania. I raz solidnie , no tak na wpół solidnie grzmotnęłam na twarz.

Ale juz cos sie tam kluje.
Rozmawiałam z moim pierwszym instruktorem ( tym na którego wjechała dziewczyna na skuterze wodnym, sprawa karna juz była) i zawodowcy ćwicza po 8-9 godzin dziennie cały rok ( akrobatyka, trampoliny) . Ba, ale głównie w Australii i Stanach , tam gdzie jest ciepło.
Także , na moje latanie tylko troszkę w roku,  to jest dobrze. jest very good marchewka.
Poza tym moim glownym sportem jest dwubój olimpijski a jestem tylko amateur rider.  Ale oklaski zgromadzonej publiczności i pochwały he, he mile łechcą moje ego. 

[admin]

 
Wiadomo, jak pochwalą, to zapału się nabiera!

[Gavroche]

No mnie to na przykład zupełnie nie motywuje.
Znam swoją wartość i możliwości, nie potrzebuję potwierdzenia z zewnątrz.
Wręcz mnie to krępuje i onieśmiela.

[admin]

Przecież nie jesteś kobietą...

[Gavroche]

W dzisiejszych czasach to nie takie pewne.

[Jarek]

 

[renia]

 

[Blackend]

 

[Dasna]

 

[Dasna]

No mnie to na przykład zupełnie nie motywuje.
Znam swoją wartość i możliwości, nie potrzebuję potwierdzenia z zewnątrz.
Wręcz mnie to krępuje i onieśmiela.

Ja znam swoja wartość, jako człowieka i sportowca i co to ma do rzeczy?
Jak nie ma publiki to juz nie latam i nie trenuję?
Ojej    to jak ktoś lubi oklaski to powiniem isć do terapeuty , bo ma małe poczucie własnej wartości?

He, lubię się popisac i tyle.
A że jestem wspaniała to jasne   

[Gavroche]