Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Książka kolekcjonerska.

Zaczęty przez admin, 2024-04-27, 10:07:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blackend


renia

Cytat: admin w 2025-01-22, 19:50:54
Jasne, bo "nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne"... ;)

Ani odwrotnie... ;-)

admin


Blackend

I prawidłowo, jeszcze bardziej dobitnie wyraził swoją myśl. ;)

admin

Cytat: admin w 2025-01-22, 13:38:45
Nie lubię pisać o chorobach, ale o fizjologii i biochemii już tak.
Dziś mnie naszła "wena" to napiszę kilka słów o "insulinooporności", a w zasadzie o insulinie...  8)
Pomijam proces syntezy insuliny, bo mało kogo to interesuje, jednakże nadmienię, że do syntezy heksamerów insuliny niezbędny jest cynk. Rolę peptydu C też pomijam, ale warunkuje on długość łańcucha proinsuliny  w granicach od 78 do 86 aminokwasów co znacząco wydłuża okres półtrwania w stosunku do insuliny i często zawyża wynik rzeczywistej aktywności insuliny. Przypominam, że insulina jest hormonem nieswoistym, a także, że większość glukozy na obwodzie wchłania się przez uproszczoną dyfuzję, a insulinozależnie jedynie przez GLUT4 umiejscowiony w tkance tłuszczowej i w mięśniach! O GLUT-ach już tu gdzieś pisałem, więc jak kogo zainteresuje to może sobie samodzielnie odszukać - jest ich wyżej 10, ale istotne biochemicznie są GLUT-y od 1 do 5.
Doświadczalnie stwierdzono, że na dietach wysokowęglowodanowych (na dietach mieszanych i wysokotłuszczowej - proces zachodzi inaczej) trzustka ludzka dobowo wytwarza do 50 jednostek insuliny (1j insuliny obniża we krwi poziom glukozy od 30 do 60 mg%), a okres jej półtrwania jest krótki - u większości badanych przypadków do 7min z czego ilość peptydu C fałszuje wynik. Syntetyczne insuliny "długo działające" wydłużają okres działania syntetyku we krwi do 7-8h - wygodnie dla cukrzyka, ale czy naturalnie dla organizmu?
Wydzielanie insuliny jest procesem energochłonnym i uwarunkowany licznymi mediatorami - co pomijam, bo kogo to...
U zdrowych osób progowym stężeniem glukozy na dietach wysokowęglowodanowych we krwi powodującym sekrecję insuliny z trzustki wynosi od 80 do 120mg% - jest maksymalne przy stężeniach 300-500mg% - zależnie od uwarunkowań indywidualnych.
Jest wiele teorii regulacji wydzielania insuliny - nie przytaczam i nie komentuję, bo za dużo bym napisał. Bezspornie zaś pobudza wydzielanie insuliny zwiększenie poziomu śródkomórkowego cAMP - i na tym poprzestanę.
W każdym razie z całą pewnością hormony "walki" na czele z adrenaliną hamują uwalnianie insuliny, natomiast wysoki poziom hormonu wzrostu. kortyzolu estrogenów i progestyn zwiększa wydzielanie insuliny.
Jednakże za poziom glukozy we krwi odpowiada nie insulina, a czynniki wpływające na szybkość uwalniania glukozy do krwi przez wątrobę. Tu przypomnę, że hepatocyty (jak i neurony) są kompletnie insulino oporne i poziom insuliny we krwi nie wpływa na metabolizm węglowodanowy tych narządów - znaczy wątroby i mózgu - ponieważ w tych narządach występuje wyłącznie dyfuzja uproszczona glukozy!
Pomijam rolę progu nerkowego - w przypadku glukozy - wynosi on około 180mg% w regulacji poziomu cukru we krwi.

Wnioski:

Na podstawie powyższego należy przyjąć, żę prawidłowym poziomem glukozy na czczo jest 120mg% +/- 10%, natomiast "norma" poniżej 100mg% na czczo jest celowo zaniżona w celu mnożenia ze zdrowych ludzi "cukrzyków. Wszelkie badania hemoglobiny glikowanej, tolerancji na glukozę i inne wymysły cukrzycowe są wyciąganiem pieniędzy od "pacjentów normatywnych".
O tym czy ktoś ma, czy nie ma cukrzycy świadczy brak lub obecność glukozy w moczu. O przypadkach niecukrzycowej glukozurii pisałem tu gdzieś, więc nie będę powtarzał.
W każdym razie podniesienie prawidłowego poziomu cukru we krwi do norm z lat 60-70 ubiegłego wieku, cudownie uleczyłoby 90% zdrowych ludzi przyjmujących "leki" na cukrzycę - to tylko wyłudzanie pieniędzy, ale przecież to piszę ja - więc z "urzędu" nie mam racji, ale jak tylko hamerykańscy naukowcy dojdą, do wniosku, że 120mg% jest prawidłowe, to będzie to natychmiast "prawda objawiona" wśród jutuberów i nie tylko.  ;)  :lol:

No fajnie mi się napisało, dlatego gratisowo dopiszę, że:
pierwsza fosforylacja glukozy w cytozolu znosi "insulinooporność" na GLUT-ach 4 i szczególnie w wątrobie.  8)

admin

Tak sobie siedzę i czytam....
Poprawioną książkę "Łatwe odpowiedzi na trudne pytania" oraz "Żywienie Optymalne" uzupełnione o następujące teksty:
"Trzydziestu na jednego" - czyli kompromitacja PAN,
Polemika Jana Kwaśniewskiego z Komitetem Terapii Polskiej Akademii Nauk - "Prawda o Żywieniu Optymalnym".
Profesor Wolfgang Lutz - o Janie Kwaśniewskim i o "złotej formule życia".

Aby nie było, że nie było!  8)

Blackend

Bardzo dobrze, należy przypomnieć w jakich warunkach Doktor Kwaśniewski leczył chorych.  :?

admin

Jasne, ale kogo to dziś interesuje...  :?
Ludzie są jacy są i nie ma co mieć do nich pretensji.  :lol:

Blackend

To jasne, ketofajni prędzej język połkną niż wspomną o polskim lekarzu, który z powodzeniem leczył ludzi z ciężkich chorób już w początku lat '70 ubiegłego wieku i uczył co robić aby bez powodu po lekarzach nie chodzić.  8)
I miał przeciw sobie cały ówczesny "kwiat" nauki, wszyscy jak jeden woleli serca i inne narządy wymieniać niż je wyleczyć.  8)
Normalnie hipokryci jak współcześni popisowcy.  :shock:

admin

Teraz ketofanatykom należy uznysłowić, że propagują Dietę Optymalną Doktora Kwaśniewskiego, aby nie było, że "keto" nie jest niczyje. ;)

Zyon

Cytat: admin w 2025-01-27, 19:44:30
Tak sobie siedzę i czytam....
Poprawioną książkę "Łatwe odpowiedzi na trudne pytania" oraz "Żywienie Optymalne" uzupełnione o następujące teksty:
"Trzydziestu na jednego" - czyli kompromitacja PAN,
Polemika Jana Kwaśniewskiego z Komitetem Terapii Polskiej Akademii Nauk - "Prawda o Żywieniu Optymalnym".
Profesor Wolfgang Lutz - o Janie Kwaśniewskim i o "złotej formule życia".

Aby nie było, że nie było!  8)
To nowe wydanie jest to poprawione?
Work Buy Consume Die


admin

Cytat: Zyon w 2025-01-31, 09:32:47
To nowe wydanie jest to poprawione?

Z grubsza - poprawiono błędy, które wypatrzyłem, ale pewnie coś nie dopatrzyłem... ;)

RafałS

Bez błędów to nie najlepiej. Najcenniejsze z błędami. Oczywiście w kręgach kolekcjonerskich.  8)

admin

 :lol:
Miały być kody QR do podanych linków http, ale jednak doszliśmy do wniosku, że można to podać w sklepie na www.dr-kwasniewski.pl
Wątpliwe, aby czytając książkę się z QR miało się smartfona pod ręką... ;)

RafałS

Cytat: admin w 2025-01-31, 10:46:02
:lol:
Miały być kody QR do podanych linków http, ale jednak doszliśmy do wniosku, że można to podać w sklepie na www.dr-kwasniewski.pl
Wątpliwe, aby czytając książkę się z QR miało się smartfona pod ręką... ;)
Też dobrze - bez rozpraszaczy+. W trybie analogowym takie bibliografie jednak bardziej uniwersalne i mniej podatne na zmiany formatów jedynie słusznych. 8)

admin

Problem w tym, że podawane linki czasem się nie otwierają, co widać na tym Forum w postach sprzed kilku, kilkudziesięciu lat!  :(
Dlatego samo linkowanie bez krótkiego choćby cytatu z linku nie ma po latach sensu.  8)

RafałS

Cytat: admin w 2025-01-31, 12:54:45
Problem w tym, że podawane linki czasem się nie otwierają, co widać na tym Forum w postach sprzed kilku, kilkudziesięciu lat!  :(
Dlatego samo linkowanie bez krótkiego choćby cytatu z linku nie ma po latach sensu.  8)
Ano. Klasyka najlepsza. Sam link nawet niesprawny czasem wystarczy za nitkę do kłębka, nie zawsze. Lepiej niż kodowanie QR.

admin

Tekst który nie zdecydowałem się zamieścić w książce ,,Łatwe odpowiedzi na trudne pytania" (https://www.korojoo.com/) - aby nie wyszło, że zachęcam do spożywania alkoholu!
Dziś sprawdziłem – podany poniżej link już niestety  ,,nie działa".

http://www.naturport.com/pl/PL_oxygen_pre.htm - "Alkohol w płynie utlenia się do aldehydu octowego. Po ponownych reakcjach zamienia się w kwas węglowy i wodę. Kiedy więc alkohol się rozłoży, potrzebuje 3 cząsteczek tlenu, by rozłożyć jedną cząsteczkę alkoholu na kwas węglowy i wodę. Im więcej się pije, tym więcej tlenu potrzeba. Jeśli jest za mało tlenu po spożyciu alkoholu, w procesie trawienia alkoholu powstaje szkodliwy acetaldehyd, który pozostaje nierozłożony. Na skutek tego boli nas głowa i wymiotujemy."
Rozebrać na czynniki pierwsze?
Z alkoholu wyrywane są dwa protony, jeden wiąże się z NAD, a drugi w silnie zakwaszający rodnik H+ z zamianą na acetaldehyd.
Następnie z tego strasznego acetaldehydu wyrywany jest kolejny proton i dołączany tlen z wody i powstaje ocet, a z octu przez oderwanie ,,straszliwego" rodnika tlenowego  komórki metabolizują sobie acetylo-CoA, a ten na cyklu Krebsa zamienia się na kwas węglowy, a na fosforylacji oksydacyjnej na wodę, lub zamienia się na cholesterol, ciała ketonowe lub na tłuszcz, w zależności od bieżących potrzeb energetycznych i rezerw aminokwasowych organizmu – czyli bardziej zrozumiale – od zagrychy pod etanol. W zależności od tej ,,zagrychy" może następować wychudzenie alkoholowe przy jej braku, prowadzące do marskości wątroby lub tycie alkoholowe doprowadzające do alkoholowego stłuszczenia wątroby, co jest dziś nadal niezrozumiałe przez dietetyków - dlaczego jedni tyją, a drudzy chudną, u jednych jest marskość, a u drugich stłuszczenie wątroby "po spożyciu".
Trzy cząsteczki tlenu (sześć szt.) utleniają zaś dwanaście protonów, czyli dwie cząsteczki alkoholu etylowego, ale tak nie jest bo jeszcze z dwóch cząsteczek alkoholu mamy do dyspozycji dwa rodniki tlenowe.
I teraz zabawa w energetykę:
z jednego mola alkoholu (46g) otrzymujemy:
9 moli ATP (z utlenienia NAD i FAD pochodzenia krebsowego , że o molu w GTP nie wspomnę) a do tego 5 moli ATP z dwóch moli powstałego NADH przy zamianie alkoholu etylowego w aldehyd octowy i tego w ocet - 5 moli ATP i do tego dochodzą jeszcze cztery protony - policzmny je jak FAD - czyli jeszcze trzy mole ATP.
Sumujemy: 9+5+3= 17 moli ATP - to w glukozie wychodzi w glikolizie beztlenowej 17:2=8,5x0,18kg= 1,5 kg cukru, a w glikolizie tlenowej 17:8=2.1x0,18kg=40 dag cukru.
Przy "spalaniu" cukru powstaje też znacznie więcej kwasu węglowego, a alkohol etylowy wychodzi w kcal/g prawie jak tłuszcz.
I jeszcze w jakiej ilości trunków znajduje się mol alkoholu - na szybko i w pamięci z lekkim przybliżeniu:  litr piwa, pół litra wina, trochę ponad setka wódki.

Ciekawostka: dawniej prawdziwi lekarze zalecali dawkę koniaku na chorobę wieńcową, ponieważ alkohol bardzo szybko rozszerza naczynia wieńcowe podnosząc wybitnie ,,utlenienie serca" szybko zapobiegając niedotlenieniu tego narządu.
Dlaczego koniak, a nie denaturat stosownie przesączony? Starczy porównać cenę.
Napisałbym wyraźnie procedurę jak uniknąć kaca (najlepiej nie pić), ale mi nie wypada, dlatego dam wskazówkę: alkohol bardzo odwadnia.

admin

Cytat: RobSon w 2024-05-10, 17:16:08Heheh dobry marketing to podstawa 8) Super że ruszyło, wahalem się czy nie zgarnąć 3 pakietów ale nie można być zbyt zachłannym  :P  Niech inni skorzystają... Mam nadzieję że te 1000 egzemplarzy to dopiero początek :D :D :D

Spokojnie, książka nie jest nigdzie "reklamowana" tylko czytelnicy polecają, ale kolejny nakład już pójdzie ze stosowną reklamą skierowaną do ketofanów, co o Doktorze Kwaśniewskim nie słyszeli, tylko o "odkryciach" zachodnich "naukowców" w dziedzinie "insulinooporności", bo ponoć teraz jest "zły" węglowodan, a wiadra smalcu są ""trędy"... ;)