Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Jezus w Chinach

Zaczęty przez Jona, 2006-12-27, 17:21:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

lutonn

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-29, 17:09:57
Jak to Lutonn ? Nie wiesz ?
  Bruford wszak co weekend chodzi do nas na obiad. Podajemy wiadomo co, tylko wcześniej łeb im ukręcamy mamrocząc zaklęcia.

Tomek
Tomek wybacz ale nie moge sie powstrzymac  ze  :lol: :mrgreen: , ale jak tak juz sie spotykacie z Brufordem to raczej nie wspominaj MU przynajmniej przy obiedzie o DO ze ci pomogla no wiesz w czym , powiedz raczej ze stosujesz tak na niby a tak naprawde to ci pomogl CLERASIL olbo co innego no bo szkoda tej przyjazni . :? :shock: :oops: :roll: :idea: :arrow: :mrgreen: no to tak na marginesie  przednoworocznym  pomyslnosci w nowym  :lol: :)

lutonn

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-29, 17:09:57
Jak to Lutonn ? Nie wiesz ?
  Bruford wszak co weekend chodzi do nas na obiad. Podajemy wiadomo co, tylko wcześniej łeb im ukręcamy mamrocząc zaklęcia.

Tomek
No Bruford tym razem przaesadziles Tomkowi to sie nie dziwie  ale TY wzioles sie za padalce i scypowki!!!??? , no moze jeszcze ropuchy , wy chyba myslicie nad nowa dieta , no to zycze powodzenia :lol: :shock: :roll: :idea: :arrow: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tomkiewicz

Nie zgadzam się, że milczenie i ciągłe ustępowanie "głupszemu" jest oznaką czyjejś wielkiej "mądrości". Uważam też, że to właśnie poprzez milcząca zgodę, ciche przyzwolenie większości, są popełniane największe zbrodnie. Tomek wprawdzie już o tym napisał, a więc dodam tylko krótki, piękny cytat, który w pełni odzwierciedla moje własne rozumowanie:

"Mądry ustępuje głupiemu. Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata." (Marie von Ebner-Eschenbach)

Marishka

ali

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-29, 17:38:21


"Mądry ustępuje głupiemu. Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata."


kimże są więc  ci których nazywasz oszołomstwem??????????

Ewa

Od razu z grubej rury - ustępować głupocie - też coś! Mądry głupiemu wtóruje :D - Tak powinno być :D

toan

A kto mówi o ustępowaniu?. Głupiec zawsze pójdzie tam, gdzie go poprowadzą i jeszcze będzie mu się wydawało, że sam o tym decydował, dlatego Mądry nie ustępuje głupiemu, bo nie ma z nim zwyczaju obcowania.
"Mądrzy" prowadzący głupców do ich celu, w istocie tracą rozum, gdyż znajdują przyjemność nie w Mądrości, a w "przewodzeniu". Ci czasem muszą ustąpić głupiemu, dla jego "ułagodzenia"...
Gdy głupca wiedzie głupiec, zawsze kończy się to "rozlewem krwi
Ale dość już dla mnie na dziś filozofii - to taka śmieszna "nauka".

toan

Cytat: Ewa w 2006-12-29, 18:19:16
Mądry ... wtóruje
  :shock:

...bez ujmy dla siebie... 8)

Tomkiewicz

 Ali, odpowiem Ci - czemu nie ?

                       Oszołomami nazywam ludzi, którzy prezentują postawę kompletnego emocjonalnego zaangażowana w coś, czego nigdy nie widzieli ani na co nie maja żadnych dowodów prócz wiary. Świadomie umieszczam w tym kontekście ludzi religijnych. Jednak dostrzegam tu pewien istotny i optymistyczny podział. Są ludzie oszołomieni religią, którzy jednak starają się nie zarażać tym wszystkiego, co inne. Przeważająca jednak większość oszołomiastych , to ludzie tolerujący tylko i wyłacznie wyznawców tych samych dogmatów. Reszta jest dla nich albo nieuświadomiona, albo spragniona boga, lecz o tym nie wiedząca.  Groźny oszołom to ktoś, kto mówi , pisze, że niewiernych spotka jakaś kara, że niewierni to głupcy. Że to są ludzie ograniczeni, że brak religijności implikuje u nich nihilizm.
                Groźne są prorocze, apokaliptyczne sugestie. Człowiek ciągle cytujący Biblię (przy kazdej okazji) wzbudza mój niepokój.
  Dlaczego ? Bo cytowanie ksiąg tak bardzo nienawistnych wobec życia, pełnych jadu, chęci odwetu i pragnienia zgładzenia wszystkiego i wszystkich, co to nie sa bogobojni -  w obliczu zdolności człowieka do emocjonalnego rozwoju - jest objawem swego rodzaju odwrócenia się od tu i teraz. U ludzi religijnych występuje bardzo często brak poszanowania dla Przyrody (np. ruchy ewangelickie jak i starotestamentowe chrześcijaństwo). Ciągle zastanawiam się, jak to możliwe, żeby ludzie czytający i WIERZĄCY w tak krwawą , sadystyczną  metafizykę uważali się za drogowskaz dla innych.
 
Tomek


ali

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-29, 18:26:05
Ali, odpowiem Ci - czemu nie ?

                        Oszołomami nazywam ludzi, którzy prezentują postawę kompletnego emocjonalnego zaangażowana w coś, czego nigdy nie widzieli ani na co nie maja żadnych dowodów prócz wiary. Świadomie umieszczam w tym kontekście ludzi religijnych.
                 Groźne są prorocze, apokaliptyczne sugestie. Człowiek ciągle cytujący Biblię (przy kazdej okazji) wzbudza mój niepokój.
   Dlaczego ? Bo cytowanie ksiąg tak bardzo nienawistnych wobec życia, pełnych jadu, chęci odwetu i pragnienia zgładzenia wszystkiego i wszystkich, co to nie sa bogobojni

Ciągle zastanawiam się, jak to możliwe, żeby ludzie czytający i WIERZĄCY w tak krwawą , sadystyczną  metafizykę uważali się za drogowskaz dla innych.
   


1. bez zaangażowania emocjonalnego  celu  sie nie osiągnie
2. Biblia jest zbiorem mistyki, madrości, historii i wiedzy - kazdy z tego może wybrac co mu się  widzi i różnie interpretować
    a odrzucić  reszte
3. aż strach sie bac -  wyłączając z tego  sekciarzy

Rudka

Witam
   Tomku  -nie sądze ,zeby przeze mnie była wywołana aż taka burza jak ja oceniasz
     smieszne jest ,ze  ,ze podejrzewaja nas o kolaboracje.
   Ja jestem od was duuuuuużo starsza  -lubie was czytać ,
     podziwiam wiedze ,pamięć do cytatów
       widać ,że umysły młode chłonne i myśle ,ze piszecie fajniście.
      moze to ja jestem nienormalna :?ale juz tak mam
    serdecznie pozdrawiam

Tomkiewicz

 Hejże Rudko, to nie tak. Żadna burza przez Ciebie. Po prostu uznano, że podszywam się pod Ciebie lub , że jesteś naszą znajomą. Rozumiesz już ? Cholerna dziecinada i to spreparowana przez dojrzałą kobietę.
   Był przypadek na innym forum, gdzie jakaś koszmarnie uprzedzona osoba uznała , że ja w ogóle nie istnieję, że Marishka mnie sobie wymyśłiła. Uznałem to za projekcję ewentualnych własnych systemów zachowan i tyle. Co zrobić ? NIc, przecie nie wytłumaczysz komuś, kto jest "nastawiony" detektywistycznie :)

Tomek 

Tomkiewicz

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-29, 20:33:00
   Był przypadek na innym forum

Tak, to było dobre! A jeszcze na innym forum, gdzie pisaliśmy z Tomkiem jeszcze pod osobnymi nikami, raz też wymyślili, że to Tomek pisze pod moim nikiem :)
To pewnie "skutki uboczne" naszego podobieństwa myśli/światopoglądów/wartości/zainteresowań/marzeń :)

Marishka

Rudka

Tylko pozazdrościć tak dobranej pary.
  to sie niezwykle rzadko zdarza -  Gratuluje i troche zazdroszcze -bo mnie tak sie nie udało
    Czytając was wydaje mi sie ,ze juz wiem dlaczego :)
        faktycznie idoktrynacja ,konwenanse, pozbawiły  ludzi krytycznego myslenia -
       zamykając w kołtuńskich stereotypach.
    Chyba wiele sie w tym względzie nie zmieni  dopóki religi nie wyprowadzi sie ze szkół
      No a to ,ze ktoś nas o coś podejrzewa  :lol: :lol: :lol:
   po chrześcijańsku wybaczam :D
     

lutonn

A tak naprawde to o co chodzi??!! hehehe  chce mi sie  :lol: :D :mrgreen: heh!

lutonn

Problem polega na tym (ale powtarzam to jest wasz problem)ze wiare w Boga utozsamiacie z religiami tego swiata czyli tak naprawde to niewierzycie w czlowieka ale to wasz problem i wy musicie sobie z tym poradzic, a religie w szkolach dotycza wszystkich czy wierza czy tez nie posrednio lub bezposrednio , niezaleznie . Powtarzanie w kolko jedno i to samo ze nie wierze w boga , bazujac wylocznie i li tylko na obrazie "jego podobienstwa w postaci religii tego swiata"daje obraz waszej plytkiej wyobrazni w" rozumieniu"dziela jakim jest wszechswiat , niepojety niewyobrazalny , w ktorym tak naprawde wszystko jest mozliwe :shock: :lol: :lol: :oops: :evil: :roll: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:

Tomkiewicz

 Dowód lutonn ! Daj mi choć jeden racjonalny dowód na istnienie Boga. Powtarzam - racjonalny. Irracjonalne wykraczają poza zasięg rzeczywistości, więc mnie nie interesują. Ponadto, czy istnieje coś takiego jak dowód irracjonalny ?
   
    Wnioskując z tytułu wątku, Bóg mieszka obecnie w Chinach :) 

ps: Jeden z żołnierzy stacjonujących w Iraku (Polak będący w amerykańskim marines) stwierdził, że na Bliskim Wschodzie jest za mało Boga, dlatego musi tam być więcej marines. No , żołnierz ten, jak to żołnierz - niezbyt rozgarnięty. Biedak nie zauważył, że Bóg bawi w Chinach. :) Echh...ludzkie pojmowanie rzeczy.

Tomek

ali

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-30, 14:51:15
Dowód lutonn ! Daj mi choć jeden racjonalny dowód na istnienie Boga. Powtarzam - racjonalny.

he he  a jak ślepiec może coś zobaczyć???

sam jesteś dowodem, tylko tego nie widzisz

nie przekreślając ewolucji ktoś musiał dać energii ten pierwszy podstawowy  "zapis "

to jest ten dowód którego nie widzisz

Tomkiewicz

 Ali, to nie jest żaden dowód.

Dałeś tylko popis tak zwanej wiary, a ona zawsze jest irracjonalna i ślepa jak bohater utworu Deep Purple.
    Nie spodziewałem się innych odpowiedzi. Jeśłi ujmujesz wiarę jako dowód istnienia Boga, przeczysz zdrowemu rozsądkowi, stając się na własne życzenie piewcą urojeń. Daj mi dowód, nie wiarę.

Tomek

lutonn

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-30, 14:51:15
Dowód lutonn ! Daj mi choć jeden racjonalny dowód na istnienie Boga. Powtarzam - racjonalny. Irracjonalne wykraczają poza zasięg rzeczywistości,
Tomku ja cie rozumiem z twojego punktu widzenia racjonalnosci  . Ale jak juz tak chcesz siegac poza zasieg rzeczywistosci to prosze daj mi dowod racjonalny na istnienie czlowieka  a nawet wszechswiata , bo jesli to co widzimy jest irracjonalne ( niepojete)to tymbardzej jak udowodnic czegos czego nie mozna zobaczyc w sposob racjonalny , poprostu zadasz rzeczy niemozliwych . 8) :?: :?: :?: :?:

Tomkiewicz

 Lutonn, znaczy się - uważasz, że nie istniejemy jako ludzie ? Chcesz powiedzieć, że nie da się udowodnić istnienia człowieka nawet z jego faktycznej obecności ?
  Fakt istnienia człowieka jest irracjonalny ? Lutonn, przepraszam, ale czy wszystko z Tobą w należytym porządku ?

Tomek