Pogadajmy o pogodzie..

[Gavroche]

Np ciekawy jest temat dlaczego wlasciwie Grenlandia jest nazwana Zielony Lad. Na razie naukowcy nie przyjmuja do wiadomosci, ze pewnie dlatego, ze tam bylo zielono jak w Irlandii. Choc jeszcze podobno sa mapy z XV wieku gdzie jest wlasnie pokazana inaczej.

http://dlaklimatu.pl/podobno-grenlandia-tysiac-lat-temu-byla-zielona-coz-wiec-niezwyklego-w-dzisiejszych-temperaturach/

Według podań o wikingach nazwę Grenlandia (Zielony Kraj) wymyślił Eryk Rudy w celu zachęcenia islandzkich wikingów do zasiedlenia tej wyspy[2]. Wybrzeża południowej i zachodniej Grenlandii, podobnie jak dziś, rzeczywiście były zielone i nadawały się do uprawy roli i hodowli zwierząt, ponieważ klimat łagodniejszy, niż wewnątrz wyspy to umożliwiał[2].

http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Historia_Grenlandii

[Blackend]

Globalne ocieplenie, to jest przede wszystkim globalna kasa.
Zbyt wiele grup interesu nieźle już sobie z tego żyje aby naraz rezygnować. Dlatego straszenie będzie nadal trwało w najlepsze, bo to bardzo wygodny biznes. 

[Zyon]

No niestety, chyba jedyny Korwin z tym walczy i otwarcie krytykuje. A grinpisy licza kaske 

[Radzio]

Jeżeli walka polega na gadaniu, to jest z niego Waleczny Facet z muchą.
Same sobie, niewykonalne, bowiem to na dzieworództwo bardziej wygląda, a na to nie ma co liczyć.
Istotą rentownego sporu jest to, aby był i dawał stałe utrzymanie- podręcznik ekonomii politycznej dla abiturientów.

[Blackend]

No niestety, chyba jedyny Korwin z tym walczy i otwarcie krytykuje. A grinpisy licza kaske 

Tylko Korwina nikt nie bierze na poważnie i sam pracuje niestety na taki wizerunek. 

[Radzio]

Samotny biały żagiel z muchą na ... pod jabłkiem.

[Zyon]

No niestety, chyba jedyny Korwin z tym walczy i otwarcie krytykuje. A grinpisy licza kaske 

Tylko Korwina nikt nie bierze na poważnie i sam pracuje niestety na taki wizerunek. 

Byloby to bardzo smutne gdyby nie fakt, ze reszta pracuje na znacznie gorszy wizerunek A wiec glowa do gory 

[Radzio]

O! Bardzo śmieszne, z resztą.

[Blackend]

Byloby to bardzo smutne gdyby nie fakt, ze reszta pracuje na znacznie gorszy wizerunek A wiec glowa do gory 

I tak mi to obojętne, bo nie dam się "robić w konia".  

[MariuszM]

Jednak swiss

Byloby to bardzo smutne gdyby nie fakt, ze reszta pracuje na znacznie gorszy wizerunek A wiec glowa do gory 

I tak mi to obojêtne, bo nie dam siê "robiæ w konia".  

[Blackend]

Jednak swiss

Ementalski najlepszy.

[Dasna]

W Wierchojańsku - 12 st.C  :mrgreen: a w Ojmiakonie tylko -4 st.C.

[renia]

Idzie żyć...

[Radzio]

Górale będą mieli na co popatrzeć.

[Radzio]

A może i Ślązacy.

[Gavroche]

Idzie żyć...

Temperatury dla życia w znanej nam formie, to +100/-100 stopni Celsjusza...

[renia]

Jak +100? W 40 stopniach białko się ścina...

[Gavroche]

Jak +100? W 40 stopniach białko się ścina...

To czemu smażysz jaja czy mięso, zamiast ogrzewać w dłoniach?
Wpisz sobie "ekstremofile" w wujka
Hipertermofile mogą żyć nawet w 150 stopniach...
Dla planet z potencjalnym życiem opartym na węglu, wyznacza się przedział +200/-200 stopni Celsjusza.
Oczywiście to nie znaczy, że te skrajne wartości nie są zabójcze dla życia, ale w środowisku o takich temperaturach może się rozwijać życie np. w głębi skał czy pod lodem.

[renia]

E tam, aż taka mundra to ja nie muszę być...

[RafałS]

100 w te, 100 w tamte. To dobre dla prymitów życiowych. Chyba że... Krzemoludy... coś teges gdzieś... 

P. S.
Lato wróciło  . Temperatury cienia zewnętrznego i cienia wewnętrznego zrównały mi się. Tyle że dzień krótki.