Teresa Stachurska
Go
|
Potem pokroisz w kwadraty i dasz nową nazwę. Jeśli po dodaniu bitej śmietany będą smaczne to mogą się nazywać "reniusie". Korzystając z tego wzoru jak się córci uda jakieś danie to jego nazwa może być "patusie".
Dobrze myślę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Bardzo dobrze.. To moja córcia zrobiła dzisiaj dużego patusia (Kopiec Kreta), jej dzieło prezentuje się lepiej niż moje ptysie.. Mam takie płaskie kwadraty ale liczy się efekt końcowy.. Dzisiaj w naszej kuchni ruch jak w Paryżu, a na środku leży pies.. Już wiem jaki zrobiłam błąd z ptysiami - dodałam 5 dużych jajek i ciasto było za rzadkie. Na drugi raz dam 4 jaja, albo trochę mąki więcej dodam, żeby konsystencja nie była taka lejąca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
adampio
Go
|
robię nowe ptysie muszą się udać. Już ciasto stygnie - dałam trochę mniej wody i zapowiada się dobrze. Nie wyszly ptysie? Pamietaj aby dodawac jajka pojedynczo i po kazdym jajku musisz miec "rowne" ciasto. Nie dodawaj wiecej maki, musza byc optymalne. Mnie wychodza bez problemu, tylko trzeba mieszac, mieszac i mieszac. I bardzo wazne aby min 15 min nie otwierac pieca, albo jak to sie mowi, oooo piekarnika!!! Piekny jest ten nasz polski jezyk. Tylko jak w ciagu dnia operuje sie czterema to w naszym pieknym polskim jezyku mam dziury jak w serze szwajcarskim. Nadrabiam rozmawiajac z mama przez telefon. Rachunki chorendalne.....ale firma placi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dałam trochę mniej wody, jajka 4 - bo jedno było podwójne, mąki i masła tyle ile trzeba. Wyszły super. Nastawiłam piekarnik na 250 i podgrzewanie od dołu, bo w pierwszych spody były jasne i mokre. Już jesteśmy po degustacji - nam i gościom (synowi z synową) - bardzo smakowały. A co do mieszania - to mieszałam, ale mąż wziął mikser i mi pomógł. Obawiałam się, że mikserem niedobrze, ale wyszło OK.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No już kiedyś pisałam.. ..bez chłopa to jeszcze pół biedy ale bez miksera.. to już sobie życia nie mogę wyobrazić..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Oh Ty....niedobra.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Swoją drogą ciekawe, czy w miejsce mąki do ptysiowych spodów nie można dać mielonych migdałów ? Albo mielonego maku? Orzechów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Chyba by nie pasowało smakowo..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zrobiłam znowu ptysie według tego przepisu, który na początku wątku podał "adampio", tylko zamiast 5 jajek dałam 4. Teraz ciasto nie wyszło za rzadkie i ciastka się nie zlewały w piekarniku. Są super. Może "adampio" dał małe jajka, że mu z 5-ciu dobre ptysie wychodziły..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sewero
Go
|
az slinka leci. Chyba tez zrobie dzieciakom. Nie wiem tylko czy z maki bezglutenowej wyjda. Syn ma najprawdopodobniej nietolerancje maki .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
az slinka leci. Chyba tez zrobie dzieciakom. Nie wiem tylko czy z maki bezglutenowej wyjda. Syn ma najprawdopodobniej nietolerancje maki .
Jolu,a bezy z mielonymi migdalami pieklas??Czy moge ci takie zaproponowac.?Bialka ubite na sztywno z brazowym cukrem-Rohrzucker(do smaku).Po ubiciu mieszam z mielonymi migdalami.Wykladam na blache duza lyzka i calosc pieke az beziki beda zlotawe.Smaczne,pachnace , bialkowe i szybkie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BACA
Go
|
Ja z kolei jem codziennie ciasteczka orkiszowe Hildegardy i to już od kilku lat. Tak naprewdę to piecze je teściowa bo ja zbyt mocny w tym to nie jestm. Kodar - na dyskietce masz chyba przepis. Nie są zbyt smaczne ale da się wytrzymać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Ja z kolei jem codziennie ciasteczka orkiszowe Hildegardy i to już od kilku lat. Tak naprewdę to piecze je teściowa bo ja zbyt mocny w tym to nie jestm. Kodar - na dyskietce masz chyba przepis. Nie są zbyt smaczne ale da się wytrzymać.
O,fajnie,ze mozna ciebie zobaczyc. Dziekuje za przypomnienie,Hildegardy ciasteczka juz pieklam.Uwielbiam cynamon,galke muszkatalowa i gozdziki jako przyprawe.Migdaly,to moja ulubiona przegryska.Masz racje,ze do smaku ´ciasteczek trzeba sie przyzwyczaic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Dla chetnych przepis na ciasteczka Hildegardy:
400 g maki orkiszowej 250 g masła 150 g cukru trzcinowego(ja dodaje 70g) 200 g słodkich mielonych migdałów 2 jaja 20 g cynamonu 2 g gałki muszkatołowej 10 g goździków Mąkę posiekać z kawałkami masła. Dodać cukier, migdały, jajka i przyprawy, zagnieść ciasto i wstawić do lodówki na pół godziny.
Wyjąć, rozwałkować na 3 milimetry, wykroić ciasteczka. Wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 200 stopni Celsjusza, aż ciasteczka będą miały złoty kolor.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Kodar, BTW liczyłaś? No i czy orkisz jest glutenowy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
W orkiszu jest gluten.I nie z kazdego mlyna powstanie wartosciowa maka orkiszowa.Poprosze o policzenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Kodar,
ten język to w jakim celu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|