forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-05-17, 21:49:45

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
661724 wiadomoci w 4060 wtkach; wysane przez 30 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: Maciej PW
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Nasze pupile.
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 15 16 17 18 19 [20] 21 22 23 24 25 ... 230 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Nasze pupile.  (Przeczytany 1510435 razy)
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #380 : 2012-01-15, 16:43:04 »

Podszerstek nadal wyłazi z psiaków. Dzisiaj sporo szczotkowania było, a i tak po "rudzielcach" wcale nie widać, że 12l ubity worek ubył. Very Happy
Zapisane
RafałS
Sr. Member
****
Pe: Mczyzna
wiadomoci: 17203


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #381 : 2012-01-15, 18:13:29 »

Coś w tym jest. Ciepła jesień funta kłaków warta?
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #382 : 2012-02-11, 17:17:44 »

Podszerstek nadal wyłazi z psiaków. Dzisiaj sporo szczotkowania było, a i tak po "rudzielcach" wcale nie widać, że 12l ubity worek ubył. Very Happy

Minęły dwa tygodnie i sprawa podszerstka "sama się wyjaśniła". A właśnie, ... Rolling Eyes tydzień temu futrzaki znowu coś kombinowały przy swojej "odzieży". Robali nie mają, więc po co ten cały trud w "przebieranie się"?   Smile

Dzisiaj na spacerze (-10oC to w sam raz na spacer Very Happy) nie nadwyrężaliśmy się- jutro też jest dzień. Kilometraż niewielki, a i tak jęzorki dyskretnie odrobinkę powywieszane.  Very Happy
Śnieżnej zimy i przy słabym mrozie taki spacer był o wiele bardziej uciążliwy. Między opuszkami sierść oblepiała się śniegiem i tworzyły się czopki lodowe, dosyć bolesne dla zwierzaków. Dziś był jedynie lód i ... pazury.  Laughing Laughing

 
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #383 : 2012-02-12, 09:40:49 »

Szczęśliwie, że słońce ma coraz więcej do "powiedzenia". Smile
Odczekam do pory przedobiadowej i ...
popełnię kolejny dzień "wietrzenia futer". Smile Tym razem wywlokę całą Rodzinę, a na pewno podejmę próbę.  Very Happy

Psy mam już przekabacone.  Laughing Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #384 : 2012-02-12, 10:13:11 »

...Robali nie mają, więc po co ten cały trud w "przebieranie się"?   Smile

Uznałem, że napiszę sprostowanie. Smile Żeby nie było zbyt idealnie.  Laughing Laughing

...Robali nie mają za dużo ...  Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #385 : 2012-02-14, 20:31:45 »

-3oC, czyli ciepło. I do tego śnieg. Confused
Gdybym nie był taki oszczędny, to bym na taką pogodę wysmarował moim futrzakom łapki smalcem gęsim, bo dobrze się wchłania. Ale skoro jest kryzys, to ucywilizowane zwierzęta domowe też powinny go odczuć, więc za smar posłuży łój. Wink
Niestety, jeszcze dziś biedaczysko musiało sobie co kilkaset metrów wygryzać te czopki lodowe, które tworzą się między opuszkami.
4km,... bo z psami. Wink  Laughing Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #386 : 2012-02-16, 10:39:15 »

Dziś w lesie sporo spacerujących z psami. Wink Towarzysze mej, bezrobotnej niedoli?  Very Happy
No i miałem jazdę. Weźcie i utrzymajcie  na dwóch linach ca.45kg+35kg w dodatku zakotwiczone solidnie do gruntu na ośmiu łapach nieboraki,
kiedy ich "bezsmyczowe", niegryzące koleżanki i koledzy podbiegają żeby się zapachami podzielić.  Laughing Laughing
4km bez wygryzania lodu(w międzyczasie) z łap mojej Przewodniczki, bo takie zadanie sobie sama wyznaczyła, a ja ... cóż ja- suka alfa prosi, nie wypada odmówić. Wink Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #387 : 2012-02-17, 14:43:28 »

 Niestety, wczoraj podjąłem decyzję- przyciskam Rodzinę w kwestii zdrowia zwierząt domowych, z którymi ja jedynie wyprowadzam się na spacery.
(Nie mogę do nich dotrzeć w kwestii własnego zdrowia, to może dotrę w inny sposób- przez ich zwierzęta! Smile
Powód mojego niezadowolenia- samiec wysunął mi się z obroży! Jest tak tłusty, że nie jestem w stanie mocniej zacisnąć rzemienia, bo go to dusi.
-Ta moja biedna "kula", towarzysz bezmyślnych spacerów nie ma już szyi.
    Żeby sprawie nadać właściwego tempa(z dietą odchudzającą czekam do wiosny!) dziś do lasu zabrałem tylko Przewodniczkę- sama tak kazała się tytułować. Po paru kilometrach stwierdziłem, że coś jest nie tak. Dziki, w odległości 15-20m, latają wzdłuż ścieżki, po której idziemy, a ona- znaczy Przewodniczka, tego nie widzi. Ogłuchła, straciła węch, oślepła? Ogon spuszczony po sobie, tylna łapa jakaś rozdygotana, niby patrzy wkoło, ale nie widzi. Idziemy dalej, około 500m i STOP. Tylko ja idę, a moja Straż za linę, nas łączącą, zębami chwyciła i stoi jak wryta.
Co ja głupi mam długo myśleć- zamurowało psinę, bo dotarło do niej, że swojego "mężczyzny" nie widzi( mimo tego, że zapasiony  Exclamation).
Jednak nie wróciliśmy od razu, ponieważ na uwadze miałem zarówno jej, jak i swoje zdrowie. Poinformowałem lojalnie i Obiecałem, że przejmę jej obowiązki, ale pod warunkiem, że wrócimy do "męża" dopiero za kolejne 100m (dosłownie "za zakrętem"). Nie wiem jak to zrozumiała, ale poszła.
Jak obiecałem, tak dotrzymałem. Po 100m(dla niej "za zakrętem" Wink) zrobiłem w tył zwrot i puściłem 5-cio metrową linę swobodnie, która w jednym momencie wyprężyła się jak struna i wskazała kierunek, z którego przyszliśmy. Kurcze, dlaczego nie byłem w swoich syntetykach- przecież te "sapogi", które mam na nogach zaraz pogubię! Zdecydowałem jednak, że "ustoję"- ważne sprawy gnały przecież moją Przewodniczkę do domu (skoro nawet "żarcia", biegającego obok, nie zauważała). W trakcie biegu zmusiła mnie nawet do otworzenia paszczy, ale potrafiła sama zwolnić, kiedy uznała, że lina naprężona jest zbyt mocno(ja nie szarpałem liną, zdecydowałem przecież, że "ustoję")- kochana suka, pomyślałem. Pomyślałem też, że coś mnie oszukują te psiska, bo na co dzień 3km, w znacznie wolniejszym tempie, nie są w stanie przebiec. Jakież było moje zdziwienie i tfu! chwilowa satysfakcja, gdy po około kilometrze napięcie liny zaczęło słabnąć. Przez moment zamierzałem się odegrać, chociażby za ten wywalony, własny jęzor- ale nie!, przecież zdecydowałem, że "ustoję". Nie pozwoliłem żeby lina znów się wyprężyła i nie dopuściłem żeby walała się po śniegu, od czasu do czasu szepcząc stanowczo o celu-powodzie tak dynamicznego powrotu.
Powitanie z samcem było tradycyjne- łapą po karku. W nagrodę za tak dobrze wypełnioną misję wznieśliśmy toast, przy czym ja ze swojej miski. Smile 


Jaki z tego morał? Jeden znam- ludzie nie powinni brać przykładu ze zwierząt, chyba nie widzą lepszego!  Laughing  

Zapisane
Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 56057


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #388 : 2012-02-17, 15:02:01 »

Żeby sprawie nadać właściwego tempa(z dietą odchudzającą czekam do wiosny!)

To może nie czekaj. Jak wyjedziesz na saksy, to kto tego przypilnuje?
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #389 : 2012-02-17, 18:47:59 »

 Laughing Laughing
Nie na saksy, tylko do ciężkiej pracy. Ciężkiej, skoro pewien premier pewnego rządu obiecał, że za jego rządów ludzie zaczną wracać do kraju i mu to
się "kufa"(Renia wolisz żeby było ładniej Wink) nie udało, to to chyba jest ciężka praca. Ha? Gdybym był Premierem, to po/do swoich ludzi zapier...dałował bym codziennie- po to trenuję Wink.

A psy, cóż psy... będą mi pomagać, ile sił w łapkach.
A tak bardziej serio, to ja do wiosny nigdzie się stąd nie ruszam. A jak Jan zaprosi mnie na przypadkowe Spotkanie to i przez wiosnę będę czekał, bo warto.

Żeby sprawie nadać właściwego tempa(z dietą odchudzającą czekam do wiosny!)

To może nie czekaj. Jak wyjedziesz na saksy, to kto tego przypilnuje?

A w temacie- po to jest.
 Czekam, psy lepiej wiedzą od ludzi kiedy mogą sobie pozwolić na redukcję tkanki. To od nich wiem, kiedy mogę zdjąć... kalesony.
I najbardziej prawdopodobne. Zwierzęta będą "rozpieszczane" podczas mojej ewentualnej nieobecności np. suchym chlebem- po kryjomu. Zrozum emeryt 81 + rencistka 76. Sad Całodobowo na dworze, to znaczy w jednym obejściu ze zwierzętami. Wink Tego nikt nie przypilnuje, tym bardziej, że to Rodzice mojej Kobiety. Przecież Oni uważają, że skoro ja siebie męczę bieganiem, to i psy w podobny sposób maltretuję.  Cool
Zapisane
Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 56057


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #390 : 2012-02-17, 20:20:41 »

Może los łaskawie obejdzie się z twoimi podopiecznymi, bo znajdziesz dobrze płatną pracę na miejscu - czego życzę  Very Happy
Nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro... Wink
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #391 : 2012-02-17, 20:44:21 »

 Laughing Laughing
Jeśli tylko będę jej szukał. Smile
A może zrobić na opak? ... Teza nieprawdziwa, wiem na jakim świecie żyję. Wink Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #392 : 2012-02-22, 10:47:07 »

 Obserwując moje psiska, a szczególnie sukę doszedłem do wniosku, że w pogodzie znowu należy spodziewać się pewnych zmian. Wink
Otóż moja Przewodniczka wykształciła na sobie różnego rodzaju psie ozdoby. Za uszami pojawiła się sierść, do złudzenia przypominająca "gofrowane" włosy na głowach niektórych kobiet. W tylnej części podudzi tylnych łap, zwierzątko "dosztukowało" coś na wzór treski, przy czym dosyć zmierzwionej.
  Wszystko wskazuje na to, że mój "rudzielec" stroi się! Wink  Very Happy
Przy czym uwaga, choć zewnętrznie moja sunia sprawia- od pewnego czasu- wrażenie  wyraźnie odchudzonej, to jednak ilość tkanki tłuszczowej pozostaje na niezmienionym poziomie.  Smile A wobec tego, wzorując się na tej "bezmyślnej kokietce" Wink  proponuję poczekać z odchudzaniem jednak bliżej wiosny. Wink Very Happy
Przecież makijaż, czy drobna korekta włosów nie kosztuje tyle wysiłku, co "zwalenie" z siebie np. 5-ciu kilogramów. Wink  A efekt zawsze zauważalny! Smile
 
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #393 : 2012-03-02, 21:55:49 »

Dość!  Very Happy
Zabrałem zwierzaka (ten zapasiony) do weterynarza płci żeńskiej z powodu, którego nie ujawnię. Smile Wink (wątek o "rowerowaniu" mnie natchnął!!!)
Przy okazji spotkania usłyszałem z ust bądź co bądź kobiecych: -Jeszcze trochę i- gdyby nie ogon- niewielu rozpozna gdzie jest ... no ... pysk, a gdzie no!  Shocked A na dokładkę- że to jest wstyd żeby właściciel(niby ja) nie dbał o psa w równym stopniu co o siebie.  Shocked Shocked
Dostałem przyzwolenie, że mogę zastosować zastraszanie( Sad), choć to wydaje się nieludzkie, tym bardziej, że ludzie ci też mają problemy zdrowotne i to jakie!(nie specjalnie mnie to dziwi, Wiecie dlaczego... Confused)
Jedyna różnica, ale za to istotna, że "człowieki" żywią się same, a psy... są żywione. Więc z całym szacunkiem dla "siwych skroni", wprowadzam ..."raw" zasady. Wink Very Happy



Zapisane
Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 56057


Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #394 : 2012-03-03, 10:15:33 »

Czyli odstąpiłeś od wariantu siłowego i podszedłeś ich politycznie Wink
Szczęścia zwierzakowi życzę  Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #395 : 2012-03-03, 14:39:13 »

Czyli odstąpiłeś od wariantu siłowego i podszedłeś ich politycznie Wink
Szczęścia zwierzakowi życzę  Very Happy

Tak! Pazury pochowane.  Cool Moje  Laughing Laughing

Za równoważnik dwóch kop jaj nabyłem dla poszkodowanego szelki i ... w las. Wink Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #396 : 2012-03-05, 13:52:47 »

  Dzień się jeszcze na dobre nie rozkręcił, a ja mam już powód- a w zasadzie dwa i w dodatku psie, do zadowolenia. Cool  Very Happy
Otóż wymyśliłem, że skoro moja psia Przewodniczka odczuwa pewien niepokój podczas "samotnych" spacerów, to tym razem
zabiorę ją na trasę moich codziennych zmagań ze swoimi słabościami. Zapachów może nie zostawiam za wiele, ale za to codziennie. Wink Very Happy
I to, może będzie stanowiło dla niej jakieś wsparcie.
Jak pomyślałem tak zrobiłem. Ku obopólnemu zadowoleniu poszło całkiem sprawnie, pięć km bez fochów! Z czego dwa (powrotne Wink) w dobrym, biegowym tempie, tzn. z pełnym wywaleniem jęzora... psiego jęzora. Very Happy

Drugi powód, to weteran psiego żywota. W piątek, razem z przedstawicielką służb weterynaryjnych ustaliliśmy, że "staruszek" będzie operowany, ponieważ znaleźliśmy guza, który był umiejscowiony w okolicy zbiegu szelek. Confused
Operacja odbyła się dzisiaj w przeciągu 1 i 1/2h, pod narkozą (Dotychczas szacowałem jego wagę na ok.35kg. Na potrzeby narkozy, przy pomiarze domowym sposobem okazało się, że waży ... 54kg  Shocked- pies typu "wilk średni".  Confused). I zakończyła się pełnym sukcesem. Do domu wróciliśmy  z psem i wyciętym guzem wraz z tkanką tłuszczową, jako wskazówką od Pani weterynarz dla starszych domowników, że należy zmienić sposób żywienia zwierząt... (a ja ufam, że nie tylko zwierząt!!!)

Very Happy


Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #397 : 2012-03-06, 11:56:31 »

Nie ma to jak kundel. Wink Very Happy
Wczoraj narkoza, szef na karku długi na około 30cm. A dzisiaj spacerowo 2km- w promieniach słońca.
I głupiutki 12-stolatek jeszcze ogonem merda po powrocie.  Shocked Wink Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #398 : 2012-03-07, 14:32:11 »

Diametralna zmiana składników żywieniowych bez okresu przejściowego "zaowocowała" tym, że jutro będę musiał uważać gdzie stawiam stopy. Wink Smile
2km bez przeszkód. Wink  Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Nasze pupile.
« Odpowiedz #399 : 2012-03-09, 14:52:33 »

Dziś trasa spaceru została ograniczona do 1,5km. Tak zdecydował rekonwalescent. Smile
W ogóle psy były jakieś rozproszone podczas marszu- nic dziwnego. "Kolegów" i "koleżanek" z każdym dniem w niby lesie przybywa. Very Happy
To i zapachów więcej. Wink
Wiadomo- wiosna!  Cool
Zapisane
Strony: 1 ... 15 16 17 18 19 [20] 21 22 23 24 25 ... 230 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.054 sekund z 19 zapytaniami.