MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (28) ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano
Zgodnie z obietnicą złożoną przez "DZ" w trakcie spotkania w Jaworznie, publikujemy odpowiedzi na pytania uczestników. Ukazywać się one będą jak zwykle w środy i w piątki.
P.s. Doktor Kwaśniewski w czasie spotkania w Jaworznie rzucił pomysł zorganizowania Bractwa Optymalnych, ponieważ w niektórych miejscowościach takie stowarzyszenia faktycznie już się zawiązały. Integracyjnym poczynaniom "optymalnych" będziemy przyglądać się z sympatią.
Córka choruje na celiakię (16 lat), jest na diecie bezglutenowej, czy może przejść na dietę optymalną?
Przy żywieniu optymalnym celiakia nie występuje. Przy żywieniu optymalnym zasady nie spożywa się białka pszenicy zwaną sprue rodzimą (nie tropikalną) mają chorujących na zwanego glutenem, zatem choroba nie ma prawa wystąpić. Organizmy chorujących na celiakię dzieci, czy dorosłych tak kłopoty z trawieniem glutenu. W wyniku trawienia glutenu powstają tak zwane polipeptydy zbudowane z kilku aminokwasów, działają one szkodliwie na błonę śluzową jelit, a gdy dostaną się do krwi, działają jak obcy antygen, co powoduje wytwarzanie przez organizm przeciwciał przeciw glutenowi, lub produktom jego niepełnego rozkładu, czyli peptydom. Czynnikiem szkodliwym glutenu jest polipeptyd złożony z 6 lub 7 aminokwasów. Gdyby całe białko zwane glutenem zostało rozłożone do prostych aminokwasów, choroby by nie występowałaby w naturze. Rozsądek nakazuje, aby wyłączyć ze spożycia zupełnie przetwory z pszenicy i z innych zbóż ( z wyjątkiem ryżu), które również zawierają nieco glutenu. Najlepiej nie jeść wcale produktów zbożowych, (które były uprawiane wyłącznie jako pasza dla bydła - Fryderyk Engels), które gdy stały się pożywieniem ludzi zmieniły ich w było ludzkie - niewolników (też Engels). Zboża są dla człowieka niejadalne na surowo, a co jest niejadalne w tej postaci, zawsze jest niejadalne. Człowiek zjadający produkty zbożowe niewolnikiem być musi, bowiem jego umysł musi być umysłem niewolnika. Dotyczy to prawie wszystkich narodów. Obecnie praktycznie w każdym kraju ludzie oddają władzę nad sobą też niewolnikom, tylko, że sprytniejszym. Dopóki nie zniknie wszelka władza i nie zostanie zastąpiona przez służbę, prawie wszyscy ludzie niewolnikami być muszą - i są tylko niewolnikami. Ludzie przestaną być niewolnikami tylko wówczas, gdy będą się tak, jak Bóg przykazał. Tylko żywienie optymalne zamienia umysł niewolniczy w umysł ludzki, obywatelski, o czym wie prawie każdy „optymalny" po dłuższym stosowaniu żywienia optymalnego.
***********
Chorowałam na cukrzycę. Dietę optymalną stosuję rok. Dlaczego w 3 pierwszych miesiącach cukier był w normie, a obecnie mam od 7 do 8,7 cukru we krwi. Przybyło mi również 5kg wagi.
Przy żywieniu optymalnym najkorzystniejszy poziom cukru wynosi od 110 do 140mg%. Poziom ten jest dość stały, a różnice są niewielkie. Cukier optymalnych jest zapasowym źródłem tlenu. Tlen jest szybko wytwarzany z glukozy tam, gdzie zachodzi nagła potrzeba dostarczenia tlenu. Przy przeciętnym modelu żywienia, ( czyli korytkowym) większość dostarczanych w pożywieniu węglowodanów przetwarzana jest na trójglicerydy, a następnie na cholesterol. Jeżeli ten proces zachodzi w ścianie tętnic - rozwija się miażdżyca. Chorzy na miażdżycę, a szczególnie cukrzycę są "odporni" na niedotlenienie, ponieważ sami wytwarzają duże ilości tlenu w procesie przetwarzania glukozy na trójglicerydy. U pani cukier we krwi waha się w granicach od 126 do 157mg%, a więc czasami bywa nieco powyżej normy dla optymalnych. Musi pani popełniać niewielkie błędy w diecie, skoro przybrała pani na wadze 5 kg w ciągu roku. Najczęściej spotykane błędy to zjadanie zbyt dużych ilości pożywienia w kaloriach, spożywane zbyt dużych ilości białka, zbyt dużo lub zbyt mało węglowodanów. Przy żywieniu optymalnym głodu człowiek nie odczuwa.. Mechanizmy uczucia sytości, które mówią " dość, nie jedz więcej", przy żywieniu optymalnym mogą zawodzić. Po prostu trzeba jeść mniej. Cukrzycy pozbyła się pani szybko, ale aby ona nie powróciła, nie należy grzeszyć w jedzeniu. Pani popełnia lekkie grzechy, które praktycznie nie szkodzą, ale zawsze lepiej jest nie grzeszyć przeciwko własnemu organizmowi w ogóle. **********
Czy dieta optymalna lub prądy selektywne są w stanie usunąć kilkuletnie migotanie przedsionków (napadowe) z szybką akcją komór? Serce nie ma wady organicznej. Spotykałem ustępowanie napadowego migotania przedsionków i innych zaburzeń rytmu serca po stosowaniu żywienia optymalnego. Najczęściej migotanie przedsionków łączy się ze zwiększoną przewagą układu sympatycznego i zwiększonym wytwarzaniem katecholamin. Jeśli wytwarzanie katecholamin wzrasta okresowo, to może przyczynić się do wystąpienia napadu. Przy żywieniu optymalnym ustala się równowaga układu wegetatywnego w organizmie i w mięśniu sercowym i wówczas zaburzenia rytmu przeważnie ustępują. Spotkałem chorych ze zbyt wolną pracą serca, poniżej 40 uderzeń na minutę, zakwalifikowanych do wszczepienia rozrusznika, u których samo żywienie optymalne powodowało trwałe przyspieszenie akcji serca do 68-80/minutę i nie trzeba było wczepiać im rozrusznika. Zbyt szybką akcję serca związaną z przewagą układu sympatycznego, można zwolnić prądami selektywnymi PS - przy rozłożeniu elektrod dłoń-dłoń. Gdy zbyt wolna praca serca wynika z nadmiernej przewagi układu para sympatycznego, trzeba wykonać próbę, czy farmakologiczne zmniejszenie tej przewagi spowoduje przyspieszenie akcji serca. Jeśli po podaniu 0,5mg atropiny akcja serca przyspieszy się, to wówczas korzystnie będą działały prądy pobudzające układ sympatyczny 9S), które w przeciwieństwie do leków nie szkodzą i po serii zabiegów ich działanie utrzymuje się wiele miesięcy, a nawet lat. **********
Po 7 miesiącach diety optymalnej czuję się znacznie lepiej, wszystkie schorzenia powoli cofają się. Wyniki badań laboratoryjnych mam prawidłowe. Nie cofnęła się, ale początkowo nawet zaostrzyła jedna dolegliwość, a mianowicie dość dotkliwy ból prawego barku i prawej ręki. Bóle nie ustąpiły nawet po 10 zabiegach jonotoforezy z butapirazolem. Nie wiem, jakie jeszcze badania należałoby przeprowadzić.
Różne mogą być przyczyny uporczywego bólu. Jeśli w stawie barkowym, lub w tkankach go otaczających występują uszkodzenia typu mechanicznego, czy blizny uciskające na nerw, czy nerwy, to poprawa może zachodzić powoli. Jonoforeza z butapirazolu nie musi wówczas pomóc, ponieważ butapirazol "wpychany " we tkanki prądem, wchodzi w nie dość płytko i nie dostaje się do stawu. Z listu, który również otrzymałem w tej sprawie wynika, że jednak ból stopniowo się zmniejsza. Poprawę może przynieść leczenie prądami selektywnymi PS stosowanymi na całą prawą kończynę górną, przy rozłożeniu elektrod na prawą dłoń i kręgosłup szyjny. Spowoduje to trwałe rozszerzenie tętnic w prawej ręce, a zatem trwała poprawę odżywiania tkanek, co powinno spowodować szybsze ustępowanie dolegliwości. JAN KWAŚNIEWSKI
|