MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (43) ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano
Racibórz 02.10.1998r. Mam 55 lat i jak tylko pamiętam stale choruję. Organizm miałam bardzo wyniszczony, a leczenie nie pomagało. Z powodu guza usunięto mi pierś. Nie miałam żadnej odporności. Byłam wrakiem utrzymywanym przy życiu na soczkach... Cierpiałam na bóle stawów, ciągłe opryszczki, pękały mi kąciki ust, od wielu lat występowały przewlekle zapalenia gardła, zimne ręce i ciągle piasek i kamienie w nerkach. Miałam guzek w intymnym miejscu i mam guz na tarczycy określany jako zimny, który ciągle się powiększał. Żywienie optymalne stosuję 3 miesiące. Bóle stawów ustąpiły opryszki, pękanie kącików ust, minęło przewlekłe zapalenie gardła. Dolegliwości nerkowe ustąpiły zupełnie. Guzek, na który chciano mnie operować, znikł bez śladu, a guz na tarczycy zmniejszył się dwa razy i stał się miękki. Cholesterol z ponad 300 spadł na 240, znacznie wzrósł poziom cholesterolu dobrego -HDL i wynosi 84mg%. Trójglicerydy z ponad 300 spadły na 64. Czuję się doskonale i jestem zupełnie innym człowiekiem. Czy dalsze stosowanie diety optymalnej może spowodować zanik guzka na tarczycy, czy też będę musiała poddać się operacji? Panie doktorze, przecież ja byłam już babcią, a tu po roku przerwy wróciła mi miesiączka i nadal jestem kobietą! Maria S.
Wysoki poziom cholesterolu dobrego - HDL i niski poziom trójglicerydów świadczą o prawidłowym stosowaniu żywienia optymalnego. Choroba z powodu, której usunięto pani pierś, zapewne nie powróci. Organizm żywiony optymalnie może zregenerować wiele. Różne guzki, różnego pochodzenia, umiejscowione w różnych okolicach ciała, czy narządach bardzo często znikają bez śladu. Pisze pani, że guzek na tarczycy zmniejszył się o połowę i stał się miękki. Czy trzeba poddawać się operacji? Decyzja należy do pani. Jeśli nie ma nadczynności tarczycy, poziom hormonów tarczycy jest prawidłowy, a guzek nadal będzie się zmniejszał, to z operacją można poczekać. Może okazać się niepotrzebną. JAN KWAŚNIEWSKI
Będzin 07.09.1998r. Zestawiam dwa "DZ" Nr 207/4.9.1998r. - "Niewielka ilość 5-procentowego roztworu glukozy podana powoli nie będzie szkodliwa, a może być korzystna", "DZ" nr 90/17.04.98 - Trzeba pamiętać, aby powiedzieć lekarzom, by nie podawano mu glukozy. Glukoza w większej dawce podana szybko, może działać jak trucizna”, Co prawda nie ma tu sprzeczności, jednak ten temat wymaga dokładniejszego omówienia. Jak rozumieć niewielką ilość podawaną powoli? Ryszard Nowak Przy typowym dla żywienia optymalnego profilu przemiany materii, prawie każda ilość glukozy powyżej 50-60g/dobę jest kierowana na szlak pentozowy, czego efektem jest synteza trójglicerydów, następnie z nich cholesterolu. U dorosłych do 100g węglowodanów na dobę nie powoduje żadnych szkód. Jeśli są podawane w postaci skrobi może to być nawet do 150g/dobę. Jedynym efektem nieco większego od zalecanego spożycia węglowodanów, jest nieco mniejsza wydajność mechaniczna organizmu. W szlaku pentozowym organizm z glukozy uzyskuje duże ilości tlenu, a przy zamianie trójglicerydów na cholesterol - uzyskuje niezbędny do syntez wodór w związku NADPH2. Jest zasada, że im więcej glukozy idzie w szlak pentozowy w jakieś tkance, tym bardziej ta tkanka jest "odporna" na niedotlenienie, gdyż sama potrafi wytwarzać sobie tlen z glukozy. Z glukozy organizm może pozyskać bardzo duże ilości tlenu. 180g glukozy zawiera aż 96g tlenu, czyli ponad 60 litrów, dokładniej 67 litrów O2. Dwa atomy z tego tlenu muszą pozostać w powstałym z glukozy kwasie tłuszczowym w grupie COOH. Czym łańcuch kwasu tłuszczowego jest dłuższy, tym procentowa zawartość w nim tlenu jest niższa? Aby organizm mógł w razie potrzeby wytwarzać nagle w zagrożonych niedotlenieniem tkankach większe ilości tlenu, musi wcześniej wytworzyć mechanizmy jego wytwarzania. Odbywa się to szybko, ale wymaga jednak czasu. Aby mógł te mechanizmy wytworzyć, musi uprzednio w określony sposób się odżywiać. Na kilkanaście dni przed porodem zaczyna w tkankach płodu szybko wzrastać poziom glikogenu (cukru z glukozy). W czasie porodu cukier ten jest szybko rozkładany dla pozyskania tlenu, co zmniejsza zagrożenie niedotlenienia płodu. Ciężarne stosujące żywienie optymalne od początku ciąży i wcześniej informują, że na kilkanaście dni przed porodem pojawia się u nich chęć spożywania 2-3 razy większej ilości węglowodanów. Przeważnie zjadają wówczas 90-130g węglowodanów na dobę. Ma to na celu przygotowanie płodu do wytwarzania przezeń tlenu na wypadek niedotlenienia, które zawsze pojawia się w czasie porodu. Litr roztworu glukozy 5 proc. zawiera 50 g glukozy. W czasie zagrożenia życia, np. po wypadku, podanie 0,5 litra roztworu glukozy 5 proc. to tylko 25g węglowodanów. W razie potrzeby można takiego roztworu podać w porcjach do 1,5 litra na dobę. Natomiast podawanie glukozy w wyższych stężeniach może nie być korzystne. W mięśniu sercowym uszkodzonym w wyniku zawału, w ognisku zawałowym szybko wzrasta wytwarzanie tlenu z glukozy i już po 24 godzinach może być do 10 razy większe niż było przed zawałem. Podanie takiemu choremu niewielkich ilości 5 proc. roztworu glukozy może uratować życie.
JAN KWAŚNIEWSKI
|