MORGANO
Go
|
LEKARZ OPTYMALNY ODPOWIADA NA LISTY. (16)
Panie doktorze
Zwracam się do Pana Doktora z uprzejmą prośbą, a polecony jestem przez "Arkadię" Skoczów odnośnie leczenia cukrzycy. Chodzi o tę cukrzyce "złośliwą", tzn. występującą u 6% ludzi. Otóż przez 6 lat miałam (i mam) dużo cukru, jadłam tylko zupę z kapusty, wodę i co nieco czegoś innego. Więc i serce, i tarczyca, i inne organy dały znać o sobie. Ze słabości przestawałam chodzić, tylko leżałam, siedzenie też przychodziło z trudem. Stosowałam zalecenia lekarzy. A co miałam robić. Z dietą optymalną spotkałam się przez przypadek we wrześniu 2000r. Z logiki wynikało, że trzeba coś robić. Kupiłam książki dr Kwaśniewskiego i z całą rodziną przeszliśmy na dietę optymalną. Miałam, czy mieliśmy wsparcie znajomego z diety i przez niego z "Arkadią". Wyniki były rewelacyjne, po 10 dniach jeździłam już na rowerze. Sama. Jednak cukru nie mogłam się pozbyć poniżej 160-180, przeszłam też z insuliny na proszki. Za zgodą znawców diety optymalnej, w lutym 2001r. pojechałam na miesiąc do sanatorium z ubezpieczenia, czyli za darmo. Tam stosowałam dietę optymalną w 100% i cukier spadł mi do 140-150. Idealizm. Niestety, po 2 miesiącach nastąpił gwałtowny wzrost cukru nawet do 300, serce, tarczyca i szpital. Insulina. Co zrobić? Co robić? Jak postępować? Zaznaczam: przebudowując organizm, nie stosowałam tzw. diety dr Kwaśniewskiego 8- czy 10-dniowej bez (prawie) węglowodanów z uwagi na ketony. Panie doktorze! Czy kliniczne, sanatoryjne i osobiste Pańskie doświadczenia medyczne, a jest Pan przecież znany w całym ruchu Optymalnych, pozwalają mieć nadzieję, że są wyjątki od tej przeklętej zasady ok. 6%, gdzie cukru wyleczyć nie można. Mam 59 lat. Wysyłam zaadresowaną kopertę do mnie i proszę i liczę na Pana, na informacje, a może i na słowa nadziei. Dziękuję i życzę dalszych sukcesów w lecznictwie optymalnym. Z poważaniem D. B. Cukrzyca typu II jest na żywieniu optymalnym chorobą prawie całkowicie uleczalną. Wyjątkiem są bardzo zaawansowane przypadki, gdy choroba trwa wiele lat, a pacjenci muszą przyjmować powyżej 80 j. insuliny na dobę, chociaż i wtedy nie można na 100% przekreślić szansy wyleczenia. Cukrzyca ustępuje zwykle w czasie 3 tygodni - 3 miesięcy, ale aby to osiągnąć, trzeba sporo czasu poświęcić na przeliczanie dobowego składu posiłków. Wzrost poziomu cukru po jego pierwotnym spadku jest najczęściej spowodowany błędami w żywieniu. Z reguły mamy do czynienia z przebiałczeniem, co daje powolny wzrost poziomu glukozy lub rzadziej - z nadmiarem węglowodanów, gdzie proces ten toczy się znacznie szybciej. Drugą, częstą przyczyną nawrotu cukrzycy są choroby, które mogą przytrafić się w pierwszych miesiącach żywienia. Do najpospolitszych należą grypa czy angina, ale może być to np. zawał. Powinna Pani nadal stosować żywienie optymalne najlepiej pod kontrolą miejscowego lekarza z "Arkadii". Niestety zbyt mało wiem na Pani temat, by udzielić dokładnych porad (poziomy cukru, leki i ich ilość, wzrost, waga, inne leki - to wszystko ma duże znaczenie). Warunkiem całkowitego wyleczenia jest oczywiście precyzyjne stosowanie diety optymalnej. Należy zjadać ok. 0,8g węglowodanów/kg m. c. ale jeżeli wystąpią przy tym ciała ketonowe w moczu to można zwiększyć ich ilość max. do 1,5g/kg m. c. Po 3 miesiącach żywienia optymalnego konieczne jest ograniczenie białka do 0,5 - 0,8g/kg m. c. Tłuszczu wystarczy zjadać od 3 - 5g/kg m. c. Wyjątkowo zdarza się, że pacjent zjada zbyt dużo tłuszczu i to powoduje utrzymywanie się wysokiego poziomu glukozy we krwi. Są to osoby otyłe, szybko tracąca wagę lub przejadające się, wystarczy zjadać trochę mniej i problem szybko się stabilizuje. Leki należy odstawić, gdy poziom glukozy utrzymuje się poniżej 180, tak, aby nie przekroczyć 200. Jeżeli udało się to już raz, wygląda na to, że jest całkowicie możliwe i teraz. Lek. med. Przemysław Pala Optymalny konsultant medyczny.
|