forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-03-28, 16:36:57

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
10. Nie wolno głodzić się ani pościć.
658452 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Coraz trudniej kupić tłusty boczek  (Przeczytany 72502 razy)
adampio
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #20 : 2009-05-17, 17:17:35 »

Ostatnio jak bylem w Lodzi widzialem w jakims supermarkecie dunski boczek, w calosci. Tesciowa mowi, ze choc tanszy nikt tego boczku nie kupuje. Pytanie:
Czy stalismy sie takimi nacjonalistami, ze nie kupujemy nic tylko polskie? Kiedys bylo odwrotnie, wszystko obce bylo lepsze.
Tu jednak polecam sprobowac. Sam kupuje ten boczek i czasami jest tak tlusty, ze nie wiem czy to boczek czy slonina.

Choc zastanawia mnie taka rzecz. W Danii bije sie swinie kiedy osiagnie 100 kg zywej wagi w Polsce czeka sie do 130-stu.......dlaczego wiec nie mozna znalesc dobrego i tlustego boczku?

Tego nie pojmuje.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #21 : 2009-05-17, 17:23:32 »

Jakieś te świnie "zmodyfikowane" Shocked .U nas za to jest taki chudy boczek, że wygląga jak szynka, gdy poproszę o tłuściejszy kawałek. to patrzą na mnie, czy mowię poważnie. Teraz w "moim' mięsnym już się nie dziwią i mogę u nich zamawiać różne "dziwactwa" Smile.
Zapisane

adampio
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #22 : 2009-05-17, 18:00:56 »

Jakieś te świnie "zmodyfikowane" Shocked .U nas za to jest taki chudy boczek, że wygląga jak szynka, gdy poproszę o tłuściejszy kawałek. to patrzą na mnie, czy mowię poważnie. Teraz w "moim' mięsnym już się nie dziwią i mogę u nich zamawiać różne "dziwactwa" Smile.


Nie wiem. Ja miesko bezposrednio od rolnika. Cala swinia, pol jalowki, baran. Boczek i inne kawalki miesa sa po prostu "boskie". Nigdy juz nie kupie ochlapu sklepowego.
Czasami brakuje mi sloniny. Mam znajoma w sklepie, ktora mi odklada slonine. Ale ja po polozeniu sloninki na patelnie czuje, ze jest stara. Dlatego ci rolnicy, ktorych znam i ktorzy bija, maja moj telefon i jak bija to dzwonia i pytaja czy chce to czego dunczycy nie jedza: slonine, serce, nerki....to dostaje za darmoche!!!! Czyz optymalne zycie nie jest piekne? A co mowil pan dr. Jan Kwasniewski: ZO jest tansze niz kazda inna dieta.

Ja z kolei odwdzieczam sie tym, ze oddaje bialko kulturystom, maly klub w mojej wsi. 1,5  - 2 kg tygodniowo !!!!! .............i wszyscy sa zadowoleni.
Zapisane
Rudka
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #23 : 2009-05-19, 01:39:42 »

To dobrze ,ze w Dani są jeszcze niezależni rolnicy .
   Ja nie mam takiej możliwości ,alebo nie umiem szukać -zreszta wiele mi tego niepotrzeba więc
   kupuje  zmodyfikowane marketowe mięso .
   Propo duńskiego boczku to byc może był droższy -albo tylko taka nazwa jak ruskie pierogi.
   
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #24 : 2009-05-19, 08:34:02 »

http://zapiskibrandmanagera.bloog.pl/id,4542679,title,LURPAK-znaczy-dunskie-maslo-z-gornej-polki,index.html?ticaid=680d8
Duńskie masło..
Ciekawy jest komentarz pod tym artykułem: ... jeśli coś jest duńskie, to za cholerę nie może być zdrowe  Laughing
Zapisane

krzych_100
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #25 : 2009-05-26, 21:11:21 »

Ostatnio jak bylem w Lodzi widzialem w jakims supermarkecie dunski boczek, w calosci. Tesciowa mowi, ze choc tanszy nikt tego boczku nie kupuje. Pytanie:
Czy stalismy sie takimi nacjonalistami, ze nie kupujemy nic tylko polskie? Kiedys bylo odwrotnie, wszystko obce bylo lepsze.
Tu jednak polecam sprobowac. Sam kupuje ten boczek i czasami jest tak tlusty, ze nie wiem czy to boczek czy slonina.

Choc zastanawia mnie taka rzecz. W Danii bije sie swinie kiedy osiagnie 100 kg zywej wagi w Polsce czeka sie do 130-stu.......dlaczego wiec nie mozna znalesc dobrego i tlustego boczku?

Tego nie pojmuje.

Kiedyś świnia hodowana "dla siebie" nie miała "tłustego boczku". Chodzi o to, że boczek był taki, że po włożeniu do gara wyciągało się mniej więcej taki sam boczek. Surowy boczek był "cienki" w porównaniu z dzisiejszymi wędzonkami i boczkami, objętnie, jak byśmy to dziś nazwali. Dziś boczek wędzony, czy wędzona słonina, trafia do "lakierni", gdzie chemia robi swoje. Uwędzony produkt dziś to rzadkość.
Mam taką książeczkę z dawnych lat, w której napisane jest, jak wyrabia się wędliny "domowym sposobem". Pierwsze, co rzuca się w oczy, to podział wędlin na trwałość: kilka tygodni, trzy miesiące, pół roku. Kiełbasa własnego wyrobu odpowiednio uwędzona i przechowywana ma "wytrzymać" pół roku!
We wspomnianej książeczce jest też opisany proces wędzenia. Jest on stosunkowo długotrwały: wędzenie dymem zimnym, lub ciepłym w odpowiednich warunkach i odpowiednim drewnem.
Jeszcze wrócę do boczku: pamiętam za dawnych czasów uwędzony boczek i był on "cienki". Dziś kupuje się boczek przerośnięty, który po obgotowaniu albo kurczy się, albo nie mieści się w garku. Dlaczego? Bo świnia jest tuczona odpowiednimi paszami i nawet, jeśli rolnik wyhoduje świnię na w miarę naturalnej paszy, to w skupie takiej świni po prostu nie kupią (autentyczne, opowiadał to jeden hodowca, który oddawał świnie do skupu).
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #26 : 2009-05-26, 21:16:52 »

Co do duńskich artykułów spożywczych. Chyba marketing jakiś produński wymyślili. Ale na Mnie działa odwrotnie. Jak zobaczyłam duńskie masło to je kupiłam bo uznałam,że to samo zdrowie. Niestety jakaś dziwna jestem  albo produkcja obecnie masła nie przypomni masła. Pamiętam smak masła jeszcze też takiego słonego za komuny. Niestety żebt masło było nie wiem jak maslane czasami jest nawet bez smaku dla Mnie nawet osełkowe. Jedyne jakie Mi smakowało to było masło robione specjalnie na export, które mogłam spróbwać w którym po prostu było dużo prawdziwego smaku bo było mnóstwo maslanki. Szkodą, że takiego masła nie sprzedają w Polsce. Dałabym nawet za paczkę 10 zeta bo za dunskie liczyli sobie podobnie jak za naszą osełkę a wagowo było mniejsze.
Zapisane
kriss
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #27 : 2009-05-26, 21:29:35 »

Sylwia
Teraz nic już nie smakuje ,tak jak smakowało za Komuny,NIESTETY,te czasy już nie wrócą
Masło smakowało jak masło ,a mięso miało smak mięsa...Dziś jest inaczej...Dziś wszystko jest sztuczne.Żeby coś zdrowego spożyc to trzeba się rzeczywiscie postarać Rolling Eyes Trzeba co najmniej mieć wtyki u rolników ,bo inaczej ,ryzyko Cool
Niestety taka jest rzeczywistosć Cool
Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #28 : 2009-05-26, 21:58:55 »

Co do masła i sera białego (żółtego nie widziałem jak się robi), to pamiętam, że masło wychodziło raczej białawe i nie słone, a raczej gorzkawe w smaku (jak przywieźliśmy śmietanę ze wsi w słoiku, to właśnie miała taki smak, trochę gorzkawa, ale za to prawie jak krem). Zależało to od mleka, a właściwie od śmietany, którą się zebrało (a i przy ubijani trzeba było uważać, aby nie przegiąć). A ser biały, to ogrzewało się zsiadłe mleko do odpowieniej temperatury, zbierało się to w szmatkę i odciskało w drewnianej prasie. Taki ser też odpowiednio smakował... To już nie wróci. Dziś produkty mleczne są już tak wyjałowione, że nie wiem jak to już nazwać. Przestałem spożywać biały ser, rzadko żółty (dodaje się olejów roślinnych), śmietany, mleka. Czasem dodaję "śmietanki" do kawy. O jogurtach, kefirach, czy innych maślankach nie wspomninam.
Zapisane
kriss
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #29 : 2009-05-26, 22:05:08 »

Wlasnie...
I jak tu stosować z takimi produktami dietę Kwasniewskiego?
Tylko nie liczni mogą z tego przywileju skorzystać Cool.. Ktos kto ma dostęp do natury... Ale mało ludzi niestety ma...
Ja szukam,znalazłam juz wiejski jajak ,a to już coś. Laughing
Zapisane
Adiqq
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #30 : 2009-05-30, 07:07:12 »

Jeśli chodzi o tłusty boczek, to akurat nie mam problemu. Lokalny rzeźnik sprzedaje tzw. wędzonkę chłopską - bardzo tłusty boczek - zrobię zdjęcie przy okazji Smile Problem fakt jest, trzeba się nachodzić żeby go kupić, bo ludziom chyba zasmakował  Laughing Laughing Laughing
Zapisane
Dario Ronin
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #31 : 2009-05-30, 08:21:34 »

Szkodą, że takiego masła nie sprzedają w Polsce. Dałabym nawet za paczkę 10 zeta bo za dunskie liczyli sobie podobnie jak za naszą osełkę a wagowo było mniejsze.


A właśnie , że sprzedają  , na Allegro  niejaki  zulus  ,  masło surowe z niepasteryzowanego mleka z okolic  Wiżajn  po  6 zł ,  kupiłem , jadłem  . inne niż  w  sklepie .  jak  znajdę  link to wkleję       Darek
Zapisane
Dario Ronin
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #32 : 2009-05-30, 08:23:08 »

Zapisane
vigo
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #33 : 2009-05-30, 10:53:49 »

Jadlem to maslo. Bardzo specyficzne w smaku - dla przyzwyczajonych do sklepowego. Trzeba sie przestawic. Szybko tez sie psuje.
Dla chlopakow z "surowki" takie maslo to chleb powszedni.
Zapisane
Dario Ronin
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #34 : 2009-05-30, 12:02:01 »

Tak , specyficzne , niepasteryzowane , ale chyba o to chodzi , natura ...    mam  ochotę  spróbować serów , tez mają
Zapisane
zenon
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupic tlusty boczek
« Odpowiedz #35 : 2009-05-30, 12:05:53 »

Jadlem to maslo. Bardzo specyficzne w smaku - dla przyzwyczajonych do sklepowego. Trzeba sie przestawic. Szybko tez sie psuje.
Dla chlopakow z "surowki" takie maslo to chleb powszedni.

Ponoc jak sie je przelozy z tego plastikowego opakowania do sloika to wytrzymuje w swiezosci o wiele dluzej.
Ja jeszcze tak nie probowalem, w ogole dawno nie jadlem masla.

Zapisane
vigo
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #36 : 2009-05-30, 12:17:55 »

Dobra, Zenon, podrazmy jeszcze ten temat: co jesz z tluszczy na surowo ?
Myslalem ze maslo to podstawa.
Pamietam ze jak bylem na "surowce" fajne mialem samopoczucie po surowej sloninie, ale jadac na co dzien surowa sloninie - dla mnie nie do przeskoczenia.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #37 : 2009-05-30, 13:26:53 »

Było słone bo to było chyba to co dostawaliśmy z Niemiec , nie robione w Polsce bo tego w jakimś momencie nie można było kupić.
Zapisane
slawek
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #38 : 2009-05-30, 13:46:25 »

Choc zastanawia mnie taka rzecz. W Danii bije sie swinie kiedy osiagnie 100 kg zywej wagi w Polsce czeka sie do 130-stu.......dlaczego wiec nie mozna znalesc dobrego i tlustego boczku?

Tego nie pojmuje.
Adampio masz chyba przestarzałe zastanowienia Wink w Polsce bije się świnie jak ma 90-110 MAX ;P potem jest tak zwana "pozaklasowa" i płacą dużo mniej za zywca Wink wiem bo kupuje co około 0,5 roku zawsze prosze zaprzyjaźnionego rzezaka żeby mi wybrał taka minimum 130kg na spędzie ja mu płacę normalnie ale za to nic mnie nie interesuje Wink przywóz itp. no i te wyroby !!!!! od niego wszystko naturalne ! kiełbasę jak powiesze nad kuchnią to wysych i nabiera smaku Wink
Zapisane
slawek
Go


Email
Odp: Coraz trudniej kupić tłusty boczek
« Odpowiedz #39 : 2009-05-30, 13:48:45 »

mam ochotę spróbować serów , tez maj±
Sery rewelacja Wink aczkolwiek najlepszy jest ten bez przypraw naturalny Wink ale to rzecz gustu Wink
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.032 sekund z 19 zapytaniami.