Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Wreszcie udało mi się zdobyć mikrokraba Limnopilos naiyanetri, który przeżywa dłużej niż kilka dni, a samice nawet noszą jaja. :D
https://www.google.com/amp/s/akwa-mania.mud.pl/ryby-i-rosliny/6047-2/kraby/limnopilos-naiyanetri/%3famp
Niepozorny i skryty gatunek, ale jak się okazuje na takie też jest popyt, zwłaszcza, że można je trzymać nawet w 10 litrowej kostce.

renia

 "Mi się nie otwiera"... :?

admin


Jarek

 W kneblolandzie sie otwiera ...

Gavroche

Cytat: renia w 2022-02-19, 18:06:03
"Mi się nie otwiera"... :?
To nawet lepiej, bo brzydal. ;-)

admin

Coś u nich było, bo już działa - u mnie koleś by się nie utrzymał, bo teraz mam 18,3oC, chociaż po drewniakach widać, że "aklimatyzacja" jest ważna, dlatego zakupy uzupełniające u mnie tylko latem, jak woda ma powyżej 24 stopni.  :D

renia

Cytat: Gavroche w 2022-02-20, 09:10:11
Cytat: renia w 2022-02-19, 18:06:03
"Mi się nie otwiera"... :?
To nawet lepiej, bo brzydal. ;-)

:lol: To mi się upiekło, ufff.... 8)

Gavroche

Cytat: admin w 2022-02-20, 10:00:49
Coś u nich było, bo już działa - u mnie koleś by się nie utrzymał, bo teraz mam 18,3oC, chociaż po drewniakach widać, że "aklimatyzacja" jest ważna, dlatego zakupy uzupełniające u mnie tylko latem, jak woda ma powyżej 24 stopni.  :D
No, to Tajlandia, zimnej wody nie ma. :D
U mnie nieogrzewany baniak, to też nie wrzucam, choć krabik ciekawy.

W sklepie odwróciliśmy im rytm dobowy, światło mają nocą, a w dzień "niewidzialną" niebieską żarówkę i dostają żarcie, żeby dzieci naciągały tatusiów. ;-)

admin

 :D
Może się skuszę na nie, jak woda mi podskoczy wyżej dwudziestu! Bo z doświadczenia mi wychodzi, że jak zwierzę ma minimalną temperaturę wody 20st. to i w siedemnastu "przebieduje". do wiosny.

Gavroche

Całe pokolenia akwarystów tak robiły, zanim technika umożliwiła utrzymywanie stałej temperatury, co też nie jest zdrowe, bo wydelikaca. 8)

Ja mam 15 litrową kostkę z rakiem i samcami żyworódki Endlera, tylko z lampką LED z Ikei.
A krewetki Red Cherry przełowiłem do założonej na parapecie misy na wzór japoński:
https://www.ebay.com/itm/294601803613
Zatoczyłem pełne koło od nafaszerowanego elektroniką dużego baniaka (filtr, grzałka i oświetlenie raportowały mi na komórkę, jak byłem poza domem i mogłem zdalnie nimi kierować. :D ) do słoiczków na parapecie. :lol:
Ale ta misa wygląda spoko i woda kryształ.

admin

Takie "wynalazki" są super ozdobą wnętrza. A jak jeszcze żywe się rusza w czymś takim, to rewela!  :D


Gavroche

Lata temu, podczas pewnych wakacji, oswoiłem sobie knurka u dziadków. :D
Łaził za mną jak pies, do lasu i na ryby, odganiał obce psy ode mnie i podgryzał kuzyna, jak się do mnie za bardzo zbliżał.
Chudy był mizerota i wysokonożny od nadmiaru ruchu, w następnym roku "zachorował" i zniknął z podwórka... ;-)
Zupełnie inna psychika, niż psa czy kota, moim zdaniem dużo bardziej inteligentna, ale i krnąbrna.

admin

Przeciętny "obatel" mało wie na ten temat.  8)
Świnie są w czołówce inteligencji zwierzęcej.  :D

Gavroche

W latach '80 w Kanadzie i na wyspach brytyjskich zaczęto hodowlę tzw. mikroświnki, 30-40cm w kłębie 25-30kg wagi.
W parku Morskie Oko, na warszawskim Mokotowie, widuję gościa z dwiema takimi na smyczy, głośne są i ryją w trawniku, ale dla ludzi miłe, szukają ryjkiem jedzenia po rękach i ubraniu... :D

Jarek

Cytat: admin w 2022-03-14, 15:31:24
Przeciętny "obatel" mało wie na ten temat.  8)
Świnie są w czołówce inteligencji zwierzęcej.  :D
Dlatego mozdzek tak smakuje :wink:

renia

Cytat: admin w 2022-03-14, 15:31:24
Przeciętny "obatel" mało wie na ten temat.  8)
Świnie są w czołówce inteligencji zwierzęcej.  :D

No i jak można z takiej inteligentnej świnki robić kotlety schabowe? :shock: 8) ;-)

Gavroche

Jak obca, to można. :D
Przyjaciół się tylko nie zjada.
A przynajmniej nie bez ważnego powodu. ;-)

RafałS

Ostatnio spotkałem pana dzika. Fajny gość, ale słaniał się jak pijany. Obserwowałem, poleciłem schować się bardziej w krzaczory, trochę poburczał i się w nie walnął kimać. 8)