Witam
zastanawiam się czy warto włączyć na stałe do diety te trzy produkty tj. sezam, siemię lniane i masło orzechowe
niestety nie wiem dokładnie jak to jest w nich z węglowodanami (tj. mówię tu o węglowodanach przyswajalnych) bo np. na opakowaniach produktów które kupiłem jest napisane:
Siemię lniane === na 100 gr. === 1 gr węglowodanów === 26,4 gr błonnika pokarmowego
Sezam === na 100 gr. === 2,1 gr węglowodanów === 7,9 gr błonnika pokarmowego
czyli co, obliczając spożyte węglowodany nie wliczać w to błonnika tylko liczyć że:
Siemię lniane = 1 gr węglowodanów
Sezam = 2,1 gr węglowodanów
????
a masło orzechowe ? mam obecnie Masło orzechowe FELIX kremowe gdzie na słoiczku pisze:
Na 100 gr --- B - 17,2 g --- T - 57,4 g --- W - 16,7 g
czy opłaca się używać takiego masła zamiast normalnego ??? niestety przetwory mleczne nie bardzo mi służą i normalnego raczej nie używam
czy włączając takie produkty do diety muszę się obawiać przekroczenia ilości węglowodanów lub tłuszczów ???
pytam też o tłuszcze bo jakby nie było są to tłuszcze roślinne i nie wiem czy w stosunku do nich obowiązuje ta sama zasada co do zwierzęcych tj. tłuszczu jemy bez ograniczeń bo tłuszcze nie odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej
a co powiecie na taką kolację
placki sezamowo - lniane z masłem orzechowym
- 4 całe jajka
- roztrzepać z odrobiną słodziku (nie chce używać cukru)
- po roztrzepaniu dodać szczyptę cynamonu
- i po garści - sezamu i siemienia lnianego - tak żeby ciasto było gęstawe
- placki smażyć na smalcu
- przed spożyciem posmarować placka masłem orzechowym
niestety nie wiem jak tu wyjdzie z węglowodanami -- przede wszystkim z wyżej opisanych powodów
pomóżcie proszę bo nie chcę iść z tym w złą stronę - w zasadzie całe swoje żywienie opieram na jajkach - boczku - i innego rodzaju mięsach - okazjonalnie tylko dodaje coś innego i nie wiem jak to wyjdzie jeśli zacznę eksperymentować z takimi dodatkami
np. wczoraj zjadłem
śniadanie - jajecznica z 4 jaj na boczku
obiad - smażony boczek z bułką białkową (tj. 4 białka, sezam, len, proszek do pieczenia)
kolacja - placki sezamowo - lniane z masłem orzechowym (takie jak opisane wyżej)
myślicie że przesadziłem gdzieś z węglowodanami ? jestem w kropce z tym wszytkim