witam. od roku jestem na DO niestety nie potrafie sobie poradzic z wysokim poziomem LDL. ogolnie mozna wiele przeczytac o cholesterolu cakowitzm i HDL ale za grama nie ma informacji jak obnizyc LDL
moje wzniki to - chol. cak. 276 mg/dl
HDL 59
LDL 207
triglicerydy 44
serdecznie prosze o pomoc . moz na tym forum ktos odpowie w tzm temacie
pozdrawiam
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=982.0
Może inni lekarze wtrącą swoje 3 grosze...
Ewo,mysle,ze i tym razem zaden z lekarzy nie bedzie poczuwal sie do odpowiedzi,
lekarze maja waskie specjalizacje,
a jak juz stosuja ZO,to i tak Tobie nie dorownaja,
to nie podlizywanie, :lol:to stwierdzenie faktu 8)
Alino droga :D
Wychodzi na to ,że Ty sie podlizujesz Ewie ,a ja Toanowi :lol: :lol: :lol:
I nie musisz się tlumaczyć :lol: :mrgreen:
Pozdro 8)
Alinko wiem ,że ogarnął Cię spontan ,tak jak mnie :D
To co myslę ,to mówię :lol:
Witam serdecznie :)
Ad: kadu
Moja najlepsza rada dla Ciebie, siegnij po Biochemie Harpera i poczytaj wszystko o cholesterolu.
Wiem ze moze byc dla ciebie bardzo ciezko..............
http://www.merlin.com.pl/frontend/browse/product/1,437751.html
To moze byc poczatek drogi do "celu"
Inaczej bedzie ci bardzo trudno zrozumiec ze "wlasnie ktos daje tobie najlepsza porade" a ktos inny opowiada "pierdoly"
O co mi chodzi? Niestety jest bardzo duzo lekarzy "zdolnych inaczej" czesto dodatkowo ignorantow.
Najczesciej zdarzy sie tak, ze trafisz na bardzo rozne opinie o cholesterolu (czesto sprzeczne ze soba).
Ten temat budzi czesto "duzo emocji" tak jak problem czy "pochodzimy od malpy" albo czy "zygota" to dziecko(czlowiek)
Jeszcze wiekszy problem to "zaklamanie", po prostu, sa miedzy nami "wiedzacy" ktorzy formalnie, doskonale znaja temat "cholesterol".
Sa w pelni swiadomi jak to wszystko funkcjonuje, ale w stosunku do "pacjenta" zachowuja sie
w sposob nikczemny i perfidnie wciskaja mu "totalne brednie".
Nie chce tutaj rozwodzic sie nad przyczynami ktorych jest wiele.
Moja najlepsza rada: za wszelka cene przeczytaj "cholesterol" w "Harperze"
Tak naprawde to jest "Biblia" dla kazdego, ktory nie chce sie "pogodzic ze smiercia" :-)
pozdrawiam wszystkich "starajacych sie" dbac o zdrowie i zycie :)
Cytat: kadu w 2007-04-07, 00:01:52
...jak obnizyc LDL...
A w jakim celu chcesz obniżyć ten LDL?. Przeszkadza Ci w życiu codziennym?. Czy może nasłuchałeś się banialuk naukowych o cholesterolu i postanowiłeś wesprzeć finansowo koncerny i osoby zawodowo obniżające cholesterol?. W takim przypadku miażdżycę możesz łatwo i szybko nabyć.
Jeśli dobrze się czujesz - to nie kombinuj, bo przekombinujesz.
Jeśli zaś obawiasz się niesłusznie rozwoju miażdżycy i chcesz sobie poprawić samopoczucie, to maszeruj forsownym krokiem do okulisty. Niech zbada Ci dno oka, jeśli będzie "czysto", a z marszem nie miałeś kłopotów (zadyszka, ból łydek, łomotanie serca słyszane w uszach, zzielenienie koloru skóry, ból wątroby, ostry ból pleców, między łopatkami) - to na miażdżycę nie chorujesz i nie zachorujesz, przy takim poziomie trójglicerydów we krwi, choć badanie cholesterolu we krwi będzie teoretycznie wg "naukowców" wskazywać na ciężką miażdżycę :D
Wyjaśnienie problemu jest zamieszczone kilkakrotnie na www-dr..., ale linków proszę szukać sobie samodzielnie.
Ciekawostka:
śmiertelność "okołoszpitalna" występuje znacznie częściej u osób z niskim poziomem cholesterolu, niż u osób z jego podwyższonym poziomem, co wielokrotnie potwierdzono w obserwacjach naukowych i statystykach szpitalnych, o czym się milczy.
Toan jeżeli możesz przeczytaj to:
http://free4web.pl/3/2,9347,14904,6548636,Thread.html;jsessionid=EE23A5DD29D4D97F0877506D94F1ABB4
Osobiście się tym nie przejmuję, ale interesuje mnie Twoje zdanie.
Czy te zawały są możliwe?
Trzeba być zarejestrowanym na podanym przez Ciebie linku, więc nie widzę co tam pisze :(
MONIKAW podaj link z konkretnego wątku ,to może się da przeczytać bez rejestracji .
Cytat: MONIKAW w 2007-04-20, 12:16:35
Toan jeżeli możesz przeczytaj to:
Czy te zawały są możliwe?
Przykro mi ale twierdzenia dr JK jakoby przewlekłe choroby zapalne chroniły przed miażdżycą i zawałem serca są niestety niezgodne ze stanem faktycznym.
1. Leczenie ZZSK zawałami (długie o optymalnych) Odpowiedz
2007-04-09 23:31:53 | URL: #
Miłośnikom smalcu polecam ten link
Sam optymalny doktor pisze, że zetzet nieuleczalny jest, a reszta włos jeży http://www.lido.optymalni.org/infopage.php?id=104
"Szanowny Panie Doktorze,
Panie Doktorze, proszę o pomoc w moim przypadku. Na diecie optymalnej jestem od 2001 roku. Powodem przejścia na dietę była choroba ZZSK. W trakcie stosowania diety nastąpiła poprawa mojego zdrowia, ustąpiły bóle kręgosłupa, przestałem się pochylać. Przy badaniu okresowym w 2001 roku stwierdzono u mnie chorobę wieńcową. W 2005 roku, w marcu, miałem pierwszy zawał. W czerwcu 2006 roku, z powodu silnych bólów w klatce piersiowej wezwałem pogotowie. Po badaniu zabrano mnie do szpitala, gdzie przebywałem 6 dni. Dwa miesiące później ponowny pobyt w szpitalu. Orzeczenie lekarzy-drugi zawał serca. W trakcie pobytu w szpitalu wykonano u mnie koronarografię. Rezultat badania to wstawienie by-passów w ciągu 6 tygodni. Moje dane:
wiek- 56 lat
waga- 45kg
wzrost 164 cm przed chorobą ZZSK w 1975 roku, obecnie 154cm
Stosowana dieta:
białko 30-35 gramów
tłuszcz 120-150 gramów
węglowodany 38-45 gramów
Po pierwszym zawale konsultowałem swoją dietę z lekarzem optymalnym w Ustroniu, była prawidłowa. Mimo kategorycznego sprzeciwu mojej rodziny dietę stosuję nadal.
Proszę o pomoc i radę jakie popełniam błędy i czy mam poddać się zabiegowi operacyjnemu.
03.2001 12.2001 01.2003 03.2005 11.2005 06.2006 08.2006
CHOL 473 308 365 469 475 430 510
LDL 365 199 250 342 378 337 409
HDL 93 91 99,8 116 76 72 74
TGL 73 82 103 59 104 104 137
zawał zawał
Z poważaniem,
Jerzy B.
Szanowny Panie,
Z przysłanej przez Pana dokumentacji wynika, że Pana stan zdrowia jest poważny. Żywienie optymalne przyniosło Panu radykalną poprawę w zesztywniającym zapaleniu stawów kręgosłupa (ZZSK), jednak obecnie boryka się pan z ciężką chorobą wieńcową.
Obie te jednostki : przeszła i obecna są według współczesnego stanu wiedzy nieuleczalne.
Rozwój technologii sprawił, że możemy obecnie usuwać mechanicznie skutki miażdżycy, jednak jej zahamowanie lub cofnięcie pozostaje poza możliwościami współczesnej medycyny. W przypadku ZZSK nauka jest obecnie nadal całkowicie bezsilna. Wbrew współczesnym poglądom okazało się jednak, że nieuleczalna choroba może nie tylko zatrzymać swój postęp, ale nawet się cofnąć przy zastosowaniu prostej metody żywienia- odczuł to Pan na sobie, co jest chyba wystarczającym dowodem.
Z doświadczenia wiem, ze stosując żywienie optymalne można osiągnąć podobne skutki w prawie wszystkich chorobach w tym i miażdżycy." .....
Podpisał się pod tym (a jest tam tego więcej)
Lek. Przemysław Pala
Konsultant medyczny Akademii Zdrowia Arkadia Lido
w Jastrzębiej Górze
--------------------------------------------------------------------------------
Pozdrawiam RobertP
Waldecki
Użytkownik globalny
Napisanych postów: 57
Ostatni post: 2007-04-14 09:59:35
2. RE: Leczenie ZZSK zawałami (długie o optymalnych) Odpowiedz
2007-04-14 09:59:35 | URL: #
Nie wiem tylko czy przekopiowałam całość prześlę Wam na priv hasła na to forum strasznie tam z nas kpią.
Cytat: Bruford w 2007-04-20, 12:35:31
Przykro mi ale twierdzenia dr JK jakoby przewlekłe choroby zapalne chroniły przed miażdżycą i zawałem serca są niestety niezgodne ze stanem faktycznym.
A mnie wcale nie jest przykro, że popisujesz się swoją niewiedzą, bo co mi tam. Ostatecznie idzie to na Twoje konto 8). Wiele udokumentowanych "cofnięć miażdżycy" zanotowano u osób po przejściu z diety korytkowej, na dietę pastwiskową, czyli wegetarianizm i na tej podstawie zaleca się jeszcze 5xwarzywa i owoce - jako profilaktykę antymiażdżycową :D. W Internecie - trzęsie się aż od doniesień szczególnie z lat dziewięć-dziesiątych :shock:.
Jest cały zestaw chorób zwanych naukowo "zespołomi antymiażdżycowymi", które powodowane są przeważnie dietą ubogopastwiskową i do nich zalicza się m.i. kolagenozy wywołane głównie brakiem kolagenu (nie mylić z żelatyną) w diecie jarskiej 8), które "zapobiegają" zachorowaniu na miażdżycę, a jeśli była - to jej cofaniu się. I wszystko! 8)
Monika!,
dzięki za podanie dostępu. W wolnej chwili zapoznam się i odpiszę. 8). Teraz opracowuję materiał o brodawczycy, który zaraz zamieszczę na www.dr-k.pl
Czytałam .W dziale Dieta "Dieta kwaśniewskiego" reakcja Forumowiczów jest mniej wiecej podobna do cukrzyków ,ale są i tacy ,co sie interesują.
No cóż...nikogo na siłę się nie "nakarmi smalcem".Są ludzie ,którzy nie szukają alternatywy,bo być może im to pasuje z różnych powodów.
Monika! Możesz być z siebie zadowolona ,że trafiłaś do grupy osób,którzy chą sobie pomóc.
I ,że jesteś świadoma ,że poprawę zdrowia ,możesz uzyskać poprzez właściwe odżywianie się!
PS.Nie wiem czy można tu wkleić linki z tamtego Forum ?
Pozdrawiam
Edyta.
Cytat: toan w 2007-04-20, 12:56:40
do nich zalicza się m.i. kolagenozy wywołane głównie brakiem kolagenu (nie mylić z żelatyną) w diecie jarskiej 8)
Warto zatem poszukać w necie i sprawdziś jak to wygląda
naprawdę z ową miażdżycą w kolagenozach.
Z samego szperania nic nie wynika, bo jeszcze trzeba troszeczkę powiązać fakty i wywnioskować. U większości kończy się na przeczytaniu "abstractu" i przyjęciu do wiadomości. Nic więcej :shock: , bo do wiązania faktów (przyczyn i skutków, powszechnie mylonych przez czytających)) potrzebny jest taki "kluczyk", którego "wytrych" nie zastępuje. Tym bardziej nie zastąpi tytuł naukowy :?.
W/g "naukowców" zółtka są "naprawdę" miażdżycorodne :shock:
I w/g "naukowców" "naprawdę" tyje się od nadmiaru tłuszczu :shock:
A jak jest NAPRAWDĘ :?:
.....zupełnie na odwrót ....
Cytat: toan w 2007-04-20, 13:23:24
Z samego szperania nic nie wynika,kończy się na przeczytaniu "abstractu" i przyjęciu do wiadomości. Nic więcej
Czytujesz tylko abstrakty? No to faktycznie nic z tego nie wynika.
Elmo,
próbowałam to wkleić ale Toan twierdzi, że nie da się tego przeczytać bez logowania.
Po 2 latach stosowania DO nie mam wątpliwości co do jej zasadności , rzs niedługo będzie tylko przykrym wspomnieniem.
Tymczasem jest coraz lepiej. Jak wyleczę się całkowicie to na pewno to opiszę na tym forum.
Przeczytałam również o suplementacji na tamtym Forum.
Pozwolę sobie wkleić post Użytkowniczki:
" Wracam do tematu diety.
Uwazam że oprócz diety wspomagajacej regeneracje i leczenie stawów nie należy zapomnieć o suplementach. Dodatek witamin, mikroelementów i substancji biologicznie czynnych to konieczność.
Ja stosojue oprócz Glukozaminy , Selen, oraz zwiekszona dawke witaminy E..tj.400mg /dobe i witamine C 1000mg. Niedawno przeczytałam w czasopiśmie :Zdrowa Medecyna interesujaca wzmianke na temat działania witaminy E i C "Gdy choruja stawy"..Pozwole sobie zacytować:
Witamina E-nazywana pierwsza linia obrony organizmu. Łagodzi ból i sztywnosc stawów. Poprawia sprawność ruchowa oraz zmniejsza potrzebe stosowania duzych dawek leków przeciwbólowych. Dietetycy szczególnie polecaja preparaty zawierające witamine poochodzenia naturalnego w dawkach od 100-400mg na dobe
Witamina C-szczególnie przy stosowaniu duzych dawek aspiryny zapotrzebowanie na nia wzrasta /dzienna dawka 1000-1500mg/
Pozdrawiam ..."
Zastanawiam ,się dlaczego ludzie poważnie chorujący nie są uświadamiani przez lekarzy ,że większość witamin potrzebnych dla sprawnego funkcjonowania organizmu ,zawarte jest w żółtkach :?: Acha :!: :!: Wiem :!: :idea: przecież zółtka są ,ten...tego... :mrgreen:
I nie lepiej pojeść sobie skórek wieprzowych ,popić wywaru z kości ,zamiast karmić się glukozaminą ?
Nie przekonuję już nikogo, chętnym i zainteresowanym pomagam.
Cóż każdy człowiek ma wybór. Zawsze można wymienić sobie kilka stawów i żyć dalej tylko co to za życie...
Cytat: Bruford w 2007-04-20, 13:25:33
Czytujesz tylko abstrakty? No to faktycznie nic z tego nie wynika.
A co to kogo może obchodzić co i jak czytam. To wyłącznie moja prywatna sprawa, a tym bardziej nikogo nie powinno interesować, co praktycznego z tego dla mnie osobiście wynika. Zdrowie mi nie szwankuje, problemów żadnych nie mam, a jeśli będę chciał to się podzielę spostrzeżeniami, choć wybitnie jest mi to obojętne, bo wolę wyrywać chawsty w ogródku (wiosenna "epidemia" mniszka lekarskiego), niż uszczęśliwiać na siłę kogokolwiek i zajmować swoją uwagę jak, komu i dlaczego np: wrastają paznokcie pod skórę. Toż to jego problem i lekarzy do których powinien się zwócić z prośbą o pomoc. A jak sobie ktoś poradzi? - mnie nic do tego :D.
Jeśli pomoże mu "ogarek", to też świetnie, byle zdrowy był 8)
PS
wracając do czytania, mam materiał na temat co czytać, ale zamieszczę go we wtorek 24-04-2007, bo teraz idę zwalczać plagę mniszka na trawnikach :D
Cytat: toan w 2007-04-20, 14:07:21
A co to kogo może obchodzić co i jak czytam. To wyłącznie moja prywatna sprawa, a
W ciekawy sposób reagujesz jak się podważy iktórąkolwiek z optyprawd objawionych :D
Bruford!
Przestań bełkotać o jakiśch "optyprawdach", bo mnie szkoda czasu na takie pierdoły. Pa :D
Cytat: toan w 2007-04-20, 14:17:45
Bruford!
Przestań bełkotać o jakiśch "optyprawdach", bo mnie szkoda czasu na takie pierdoły. Pa :D
:D :D OK , jak przestaniesz bełkotać o "antymiażdżycowych kolagenozach" :D
W rzeczywistości ilość miażycopochodnych incydentów naczyniowych u pacjentów z tymi chorobami przekracza znacznie przeciętną populacyjną.
Plaga mnieszka lekarskiego? :shock: Wszak to piekne ziele :D . Ja osobiście bardzo lubię patrzeć na przeurocze ,żółte kwiatki 8)
Cytat: elmo w 2007-04-20, 14:21:26
lubię patrzeć na przeurocze ,żółte kwiatki 8)
Ja też, ale na cudzym. U siebie nie znoszę.
Miałem wytruć to paskudztwo "chemicznie", ale mi pszczół szkoda - taki jestem "WEGETARIANIN", a w zasadzie "zoofil" :shock:, bo kto by resztę kwiatków zapylił :lol: :lol: :lol:. Chyba nie ostarżą i osądzą mnie za takie zboczenie?. A plotkować mogą, bo co mi tam... 8)
Cytat: toan w 2007-04-20, 14:26:05
Miałem wytruć to paskudztwo "chemicznie", ale mi pszczół szkoda - taki jestem "WEGETARIANIN", a w zasadzie "zoofil", bo kto by resztę zapylił :lol: :lol: :lol:
Nie będę sie z Tobą sprzeczała na temat urody mlecza :lol: :lol: :lol:
Ja lubie jak sobie wszystko rośnie po swojemu i gdzie chce :lol: ,może to i nie jest estetyczne dla ludzkiego oka ,ale jakże naturalne :lol: :lol: :lol:
Może mi to zostało z czasów dzieciństwa i biegania po łąkach... :lol:
Cytat: toan w 2007-04-20, 14:26:05
A plotkować mogą, bo co mi tam... 8)
No pewnie :D Bo to od dziś ludzie plotkują ,jedni na drugich :shock: :lol:
Toan--to samo zdrowie ten dmuchawiec -liscie zawieraja wit.C, a takze wiele skladnikow mineralnych (potas, mangan, zelazo, wapn, fosfor i in.)- korzenie pobudzaja watrobe,do wytwarzania zolci, poprawiaja procesy trawienne oraz przemiane materii --suszyc i pic podczas dolegliwosci--pomaga prawie na wszystkie choroby--miazdzyce tez!
Toan!!! to jak już wszystkie powyrywasz ,to z łaski swojej ,popakuj do worków ,to sie podjedzie Żukiem i weźmie od Ciebie.
Ile tam chcesz ,to Ci się zapłaci .Ale nie wyrzucaj tego :!: :!: :idea: :mrgreen:
Z Haną to wezme na pół :lol:
Bedzie wilk syty i owca cała 8)
Świnka morska mojej córki uwielbia mniszka właśnie wiosną, to musi być super ziele.
Ja może nie jestem świnką morską ,ale pamiętam jak byłam mała ,to zbierałam te liście, drobno kroiłam i sypałam na ziemniaki do obiadu zamiast koperku itp.
Bardzo to lubiłam 8) Wyśmienite było ,prosto z dziewiczych łąk 8)
Witam jestem nową użytkowniczką konta na tym forum i proszę o pomoc w skonsultowaniu moich wyników cholesterolowych (jestem na diecie dr. Kwaśniewskiego). O to i one:
- glukoza we krwi_90mg
-chelesterol całkowity_190mg
-cholesterol hdl_92,2mg
-cholesterol dobry 2,1mg
-trójglicerydy_45mg
-alat_17 U/L
Bardzo proszę o komętarz zwłaszcza jeśli chodzi o cholesterol dobry (jak dla mnie jest go za mało).
Z góry dziękuje.
Wyniki doskonałe.
Życzyłabym każdemu ...kardiologowi by miał takie :D.
A ile masz lat i jakie tętno spoczynkowe?
WITAM.
Mam 43 lata a moje tętno to 87.
Cytat: JOANNA w 2007-05-17, 21:57:57
WITAM.
Mam 43 lata a moje tętno to 87.
To w sumie trochę podwyższone tętno spoczynkowe .
Może się podekscytowałaś ,że pisałaś posta :D .
Dzisiaj mieżyłam puls i wyszło 92 co to znaczy??
Jak obniżyc?
Z góry dziękuje.
U mnie na samym począdku ŻO miałam wyskoie tętno spoczynkowe, dokładnie jakie nie wiem bo nie mierzyłam. Ale jak rano budziłam się to serce tak mi mocno waliło jakbym biegała całą noc. No chyba, że mi się coś śniło. :lol: Ale raczej pamiętam sny. Zdazyło się to pare razy, jakoś samo przeszło.
Jak obnizyc? czytałam kiedyś, żeby wziąśc bardzo głeboki wdech, przytzymac kilka sekund i powoli wydech, powtórzyc kilka razy. Działa uspakająco.
Joanno ,a robisz pomiar po jakimś dłuższym spoczynku? (jak tak to jaki czas spoczynku)
Czy bezposrednio po wysiłku?
Ja kiedys z ciekawości zmierzyłam sobie puls ,po "bieganiu " z rana po sklepach i wyszło mi 88 -ale to po wysiłku...
A nie jesteś przeziębiona na przykład?.Bo w trakcie jakiejś infekcji też wzrasta tętno...
Pozdrawiam
Edyta.
Cytat: fewa w 2007-05-19, 19:59:14
Ale jak rano budziłam się to serce tak mi mocno waliło jakbym biegała całą noc. No chyba, że mi się coś śniło. :lol:
faktycznie tak jest .
Kiedys czytałam (nie wiem czy dobrze pamietam :roll:) ,że po przebudzeniu wzrasta poziom adrenaliny ,dlatego ciśnienie i tętno wzrastają.
też czasem tak mam ,ale potem wraca do normy :wink:
Jest ok. niczego nie musisz obniżać :) .
W zwiazku z wypowiedzią, że 75mg% trójglicerydów (TRIG) jest w stanie wygenerować za dużą ilość LDL.
Do tej pory zauważałam, że TRIG poniżej 70mg koreluje z likwidacją bardzo wielu chorób.
Okazuje się, że górna granica TRIG powinna wynosić 60mg%.
Jak to osiągnąć?
Wiadomo dieta niskoweglowodanowa jest w stanie znormalizować TRIG.
Gdy ktoś mimo DO ma TRIG wiecej np. 150-200 (są tacy!) udaje mi się TRIG znormalizować zmniejszając T w diecie.
Zatem powyzej jest prosty sposob normalizacji TRIG.
Organizm magazynuje. TRIG (krążący we krwi i ten zdeponowany w tkance tłuszczowej), tworzy tłuszczaki, robi zapasy w postaci cholesterolu LDL(to akuret służy do syntez).
Tak już mamy. Gromadzimy w rózny sposób.
Dr JK trójglicerydy zdeponowane w tkankach leczy zalecajac mniejsza ilość T na dobę. A pochodną TRIG czyli LDL?
O ty trochę powiem.
Poniżej - co na to Amerykanie:
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Diety ubogowęglowodanowe ("optymalne") a diety niskotłuszczowe -metaanaliza badań
Alain J. Nordmann i wsp. Effects of low-carbohydrate vs low-fat diets on weight loss and
cardiovascular risk factors. Arch Intern Med 2006;166:285
Na łamach Archives of Internal Medicine Nordman i wsp. przedstawili metaanalizę wyników badań, w
których porównano zastosowanie diet z niską zawartością węglowodanów ( "optymalne") i diet
niskotłuszczowych (o zmniejszonej ilości kilokalorii), u osób z nieprawidłowym BMI. Autorzy do
metaanalizy wybrali 5 badań (447 osób), których czas trwania wynosił co najmniej 6 miesięcy (w 3 z
nich obserwację przedłużono do 12 miesięcy), wykazując, że po 6 miesiącach, w porównaniu z osobami
stosującymi dietę niskotłuszczową redukcyjną, osoby stosujące dietę optymalną uzyskały średnio
utratę masy ciała o 3,3 kg większą. Różnica ta zmniejszała się jednak do 1,0 kg po 12 miesiącach.
Zaobserwowano trend w kierunku większej redukcji ciśnienia skurczowego i rozkurczowego w przypadku
stosowania diety optymalnej, który nie był wykrywalny po 12 miesiącach. Odnotowano natomiast istotne
różnice w parametrach metabolicznych. Stężenie glikemii na czczo ulegało redukcji dla osób
stosujących dietę optymalną w ciągu 6 miesięcy o 8,9 mg% (vs 1,8 mg% przy diecie niskotłuszczowej).
W podgrupie chorych z cukrzycą dieta optymalna pozwoliła uzyskać większą redukcję HbA1c (0,8% vs
0,1% przy diecie nieskotłuszczowej). Dieta niskowęglowodanowa spowodowała niekorzystne zmiany
stężenia cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL (wyższych o 8,9 mg% i 5,4 mg%, w porównaniu ze
stwierdzanymi po leczeniu dietą niskotłuszczową). Dieta optymalna powodowała redukcję stężeń
trójglicerydów (o 22,1 mg%) oraz wzrost poziomu cholesterolu HDL (o 5,3 mg%). Zdaniem autorów,
uzyskane wyniki uzasadniają podjęcie dalszych badań klinicznych poświęconych stosowaniu diety
optymalnej do redukcji masy ciała. Ze względu na niekorzystne zmiany stężeń cholesterolu całkowitego
i cholesterolu LDL, a także brak danych o wpływie na choroby układu sercowo-naczyniowego, diety
niskowęglowodanowe nie mogą być jednak obecnie rekomendowane jako diety lecznicze.
VADEMECUM 9/2006
Data ukazania się notatki: 24 marca 2006
Opracowane na podstawie: Archives of Internal Medicine / 13 lutego 2006
Marek Kowrach
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak to wygląda z punktu widzenia biochemii i mojego:
Należy się pacjentom wyjaśnienie.
Lipoproteiny o dużej gęstości (HDL) pobierają cholesterol uwalniany do osocza z obumierających
komórek, a dokładniej z ich błon biologicznych. Z czego składają się błony biologiczne wiemy (Moja
książka, rodz.1).
Zestryfikowany w lipoproteinie HDL cholesterol zostaje przeniesiony do LDL przez białka
transportowe. Rolą LDL (lipoproteiny o małej gęstości) jest transport cholesterolu do tkanek
obwodowych.
Komórka pobiera lipoproteinę LDL przy pomocy receptora LDL umieszczonego na jej powierzchni. Komórki
otrzymują zatem cholesterol z osocza. Nie wszystkie. Jedynie komórki wątroby i jelita są w stanie
syntetyzować go de novo, podobnie jak są w stanie syntetyzować HDL. Kiedy cholesterol znajduje się
wewnątrz komórki w obfitości nowe receptory LDL nie są syntetyzowane i pobieranie dodatkowych ilości
cholesterolu zostaje zablokowane. LDL niestety musi krążyć i czekać na swoją kolej. Duża ilość LDL w
osoczu jest między innymi dowodem na wystarczającą ilość materiału energetycznego w środku komórki (!!!)
LDL powstaje z VLDL, a VLDL powstaje z trójglicerydów. VLDL spełnia funkcję transportera
trójglicerydów (trójacylogliceroli) z wątroby, powstaje z nadwyżki trójacylogliceroli. Nadwyżka
trójacylogliceroli jest wynikiem lipogenezy (przy udziale cyklu pentozowego) i podaży wolnych kwasów
tłuszczowych. A tak bardziej zrozumiałym językiem - dieta z nadmiarem tłuszczu nie pozwala
wykorzystać własnego, zarówno tego w LDL, tego w postaci cholesterolu i tego w postaci
tróglicerydów. Kwasy żółciowe obecne w żółci (do trawienia spożytego tłuszczu, powstaja z krążącego cholesterolu)
PONOWNIE SIĘ WCHŁANIAJĄ w jelicie.
Trzebaby zatem zjeść warzywo BEZ tłuszczu by przyśpieszyc wydalenie kwasów tłuszcowych...
Poczatkujacym optymalnym mówilam ze tłuszcz "wpleciony" w warzywo jest ok.
BO JEST GO WIĘCEJ. Po zmniejszeniu obrotu szlakami metabolizmu weglowodanów TAKA
(czyli 2,5gT/kg naleznej wagi ciała)
ilość T nie jest potrzebna. WYDAJE sie wstepnie, że 1,5-2g/kg/dobę jest OK.
Organizm robi zapasy "na złe czasy". Głodówka/post likwiduje je wraz z obniżaniem
niestety HDL-u.
Produkty mleczne mają udział w produkcji LDL 20%. Leczenie rotacją pr. mlecznych nie jest zatem leczeniem kompletnym.
Dlaczego pr. mleczne mają udział w produkcji cholesterolu? Aminokwasy glukogenne, laktoza/kwas mlekowy, wapń skutkują
produkcją glukozy. Matka Natura mądrze to wymyśliła. Jeżeli karmiąca 10 000 lat temu nie miała
dłuższy czas co jeść - miała możliwie dużą/długą w czasie gwarancję utrzymania przy życiu własnego
dziecka.
NADMIAR TŁUSZCZU nie pozwala strawić własnego. Teraz bardziej zrozumiałe jest, mam nadzieję, że
dieta ochudzająca, zmniejszająca LDL, trójglicerydy, androgeny, estrogeny itp. jest dietą opartą na
jajach/rybach/wołowinie/wieprzowinie i WARZYWACH.
50 g białka (np. 8 jaj) i 50 g tłuszczu (np. smalec) i węglowodany w postaci warzyw dobrze
spełniają te kryteria. Choć lepiej normalizuje się LDL na diecie bez ...jaj.
Nie jestem jednak jej zwolennikiem, szczegolnie gdy zainteresowany ...lubi jaja.
Można wtedy robić 1 x w tyg. bez jaj. Nie wiem czy to wystarczy...
Można dobierać swoją dawke T 50-w/w moich zaleceń.
Nadmiary składników do produkcji trójglicerydów (węglowodanów, tłuszczów) wraz z uaktywnieniem
tworzenia się glukozy (wszystkie produkty mleczne) i zatem uaktywnienie cyklu pentozowego (służy
m.in. do produkcji tłuszczów) prowadzi do nikąd. Nie powinniśmy zatem pić śmietany w ilościach
przemysłowych by obniżyć stężenie własnych tłuszczów. Zalecana dieta z obniżeniem dobowego spożycia T
jest logiczna. Podobnie jak logiczne jest zjedzenie WARZYWA, by kwasy tłuszczowe nie zamieniły się z powrotem w
LDL (krązenie jelitowo-watrobowe). Wydalenie ich spowoduje skorzystanie z własnych zapasów LDL, które są na razie
w nadmiarze. W nadmiarze bo organizm nie wyprodukował receptora dla LDL, BO W KOMÓRCE TEGO SKŁADNIKA
MA ZD DUŻO.
Dieta z nadmiarem tłuszczu, który buduje LDL nie sprzyja obniżaniu jego stężenia.
1:1 B:T jest szybką drogą do spalania tłuszczów, można spalać je wolniej. Każdy ma prawo do własnej
drogi. Medycyna klasyczna wzorując się na zdrowej młodzieży poleca HDL: LDL 1:1, a LDL mniej niż
100mg% choć wg ostatnich badań nad zdrową młodzieżą i populacją długowiecznych LDL powinno byc
poniżej 70mg%.
Szkoda, że Zbynek, Bruford i inni lekarze nie wypowiedzieli sie jak wygląja lipidogramy ich 90 latków
lub lipidorgamy zdrowej młodzieży.
Nie przejmyjmy sie tym zbytnio...
Wyciągajmy wnioski i działajmy (każdy ile chce!).
lek. med. Ewa Bednarczyk-Witoszek
Cytat: lekarka w 2007-10-03, 20:19:39
Szkoda, że Zbynek, Bruford i inni lekarze nie wypowiedzieli sie jak wyglądają lipidogramy ich 90 latków
lub lipidorgamy zdrowej młodzieży.
lek. med. Ewa Bednarczyk-Witoszek
Pani Ewo... chciałem podziękować pani za nobilitacje mojej osoby z powodu kojarzenia mnie jako lekarza, :shock: takiemu wizerunkowi chcę zaprzeczyć - ja nie jestem lekarzem. Jeśli z kontekstu moich wypowiedzi taki obraz mojej osoby ktoś odebrał, to chcę poinformować że nigdy nie przedstawiałem się jako lekarz i do takiego tytułu nie czułem się uprawniony. Wprawdzie w korespondencji posługiwałem się terminami medycznymi ale to zasługa wnikliwej natury i chęci poszukiwania odpowiedzi, bo jak ktoś pisał - „Warunkiem bycia lekarzem nie jest tytuł i dar wymowy, znajomość obcych języków czy lektura licznych książek [...], lecz najgłębsze poznanie istoty rzeczy i tajemnic natury, które równoważą wszystko inne „. :D
Pozdrawiam - zbynek
Cytat: lekarka w 2007-10-03, 20:19:39
Dieta z nadmiarem tłuszczu, który buduje LDL nie sprzyja obniżaniu jego stężenia.
1:1 B:T jest szybką drogą do spalania tłuszczów, można spalać je wolniej. Każdy ma prawo do własnej
Adrogi. Medycyna klasyczna wzorując się na zdrowej młodzieży poleca HDL: LDL 1:1, a LDL mniej niż
100mg% choć wg ostatnich badań nad zdrową młodzieżą i populacją długowiecznych LDL powinno byc
poniżej 70mg%.
Szkoda, że Zbynek, Bruford i inni lekarze nie wypowiedzieli sie jak wygląja lipidogramy ich 90 latków
lub lipidorgamy zdrowej młodzieży.
Nie przejmyjmy sie tym zbytnio...
Wyciągajmy wnioski i działajmy (każdy ile chce!).
lek. med. Ewa Bednarczyk-Witoszek
Brawo, Brawo, Brawo :D
Fajnie, ze dyskusja zeszla na istotny poziom. :-)
Juz widze oczami wyobrazni jak niektorym "zrolkowaly" sie "protezy pojeciowe"
Koniec koncow, jest jeszcze kilka kluczowych postulatw do spelnienia
aby dlugo cieszyc sie zdrowiem i zyciem.
Ale aby wiedziec, nalezy zainwestowac czas na nauke
albo pieniadze na odpowiednie porady. 8)
Uff, Lekarko, na szczęście więcej cytowałaś niż pisałaś samodzielnie.
Podsumowując, chcesz nas ostrzec przed jedzeniem tłuszczu w ilości zalecanej przez Jana Kwaśniewskiego? Powiedz to jasno i wyraźnie, bo równie dobrze można wysnuć wniosek, że mówisz tylko o odchudzających się.
Dawno nie robiłam żadnych badań, ale sprowokowana tym postem wybiorę sie na badanie cholesterolu, choćby, żeby skonfrontować, co piszesz.
Jem tłuszczu stanowczo za dużo, bo dużo dużo więcej niż zaleca JK. Nigdy wcześniej jednak w trakcie DO nie narzekałam na wyniki badań. W ostatnich postach zapytałam o LDL, którego zawsze miałam więcej, jednak przy proporcji HDL do chol. całkowitego bardzo dobrej, bo zbliżonej do 30%.
Nie narzekam na nadwagę. Trzymam się w proporcjach 158cm/52kg/52 l. Oczywiście mogłabym jeść tłuszczu mniej, a zgodnie z zaleceniami JK.
Owszem, żeby spełnić swoje kryteria szczupłości, mogłabym jeszcze ze 2 kg spaść na wadze. Nie mam problemu z wagą, ale nie mogę sobie jeść całkiem swobodnie, bo wtedy waga rośnie.
Nie choruję, mam dobrą kondycję, nie mam siwych włosów, mam wszystkie zęby, wyglądam na 30 l. Chcesz powiedzieć, że mogłabym czuć się jeszcze lepiej?
Lekarko, chętnie zobaczyłabym twoje zdjęcie. Ciekawi mnie, pod kątem twojego zdrowia, jak wyglądasz.
Cytat: Ewa w 2007-10-04, 12:32:44
1.chcesz nas ostrzec przed jedzeniem tłuszczu w ilości zalecanej przez Jana Kwaśniewskiego? Powiedz to jasno i wyraźnie, bo równie dobrze można wysnuć wniosek, że mówisz tylko o odchudzających się.
2.wybiorę sie na badanie cholesterolu,
3.Jem tłuszczu stanowczo za dużo,
4.LDL, którego zawsze miałam więcej, jednak przy proporcji HDL do chol. całkowitego bardzo dobrej, bo zbliżonej do 30%.
5. Chcesz powiedzieć, że mogłabym czuć się jeszcze lepiej?[/u]
6.Lekarko, chętnie zobaczyłabym twoje zdjęcie. Ciekawi mnie, pod kątem twojego zdrowia, jak wyglądasz.
1. Nie. Otóż zauważam, że u optymalnych górna granica T oscyluje wokół 2g/kg należnej wagi ciała na dobę. Są jednak wyjątki. Osoby w trudnej sytuacji życiowej, osoby max chore w wywiadzie (uprzednio), osoby nadal kontaktujące sie z alergenem (moze to być nawet teściowa czy niewłaściwe miejsce zamieszkania, niewłaściwa praca!) w jakiejkolwiek postaci mogą jadać więcej T. Koszt to podniesienie LDL. Nie mówię tylko o odchudzajacych się, mówię o wszystkich.
2. Po co. Z Twoim wywiadem nie szukałabym odpowiedzi w wynikach (na razie) dbałabym o Siebie na różne sposoby.
3. No i co z tego. Rozumiem to jako rachunek sumienia. Trwają moje badania. Chcę dawać gwarancję wyleczenia nowotworu dietą. Nigdy w oderwaniu od lekarza prowadzącego klasyczne-uznane akademickie leczenie.
3. Harper i Streyer i pytana dziś o to geriatra i kardiologia "zachodnioeuropejska" mowią jednym głosem. Wolałabym by jakiś lekarz też tu się wypowiedział.
LDL badano bez korelacji z TRIG. No i potrzebne badania na 90-100 latkach w tym zakresie. Spotykam bardzo chorych wieloletnich optymalnych z TRIG 80mg%.
Ze spokojem podejdzmy do tego.
5. Muszę zacząć ćwiczyć jasnowidzenie :shock: . Na razie badam reakcje które dają bardzo duże prawdopodobieństwo. Jak dobrze zbiorę wywiad to prawdopodobieństwo to graniczy z pewnością.
6. To przy poście jest sprzed 2 lat. Postaram się obrobić jakieć świeże (nie znam się na obróbce więc zlece robotę).
Zbynek Twoje posty z zakresu wiedzy medycznej są rzeczowe i konkretne dlatego czytając je odnosiłam wrażenie, że jesteś lekarzem.
Dla osób z chorobą nowotworową w wywiadzie uznałabym dawkę T, którą zaleca dr JK.
A ja wystraszony ;) twoimi opowieściami o chorymsterolu aż sobie go zbadałem i szok :shock: mam podwyższony !!! szczególnie ten HDL 82 mi wyszedł normalnie ponad norme ;P ogólnie 235 a LDL 129 TG 59 ;(
Dobrze, że do tego masz ...seksualny stosunek.
Sławek, 35%HDL - fatalnie z tobą. Sprawdź, czy nie masz jakiejś alergii, albo chociaż słabej pamięci. :mrgreen:
CytatPostaram się obrobić jakieć świeże (nie znam się na obróbce więc zlece robotę)
Możesz, Ewa, mnie zlecić obróbkę. Przyślij jakieś duze - jedno lub dwa - na moj e-mail
Cytat: Ewa w 2007-10-04, 12:32:44
Uff, Lekarko, na szczęście więcej cytowałaś niż pisałaś samodzielnie.
Podsumowując, chcesz nas ostrzec przed jedzeniem tłuszczu w ilości zalecanej przez Jana Kwaśniewskiego? Powiedz to jasno i wyraźnie, bo równie dobrze można wysnuć wniosek, że mówisz tylko o odchudzających się.
Pani Lekarka wyraźnie napisała co sądzi o nadmiarze tłuszczu w diecie. Każda względna nadwyżka tłuszczu powoduje
określone złe objawy - wszystko zależy od indywidualnego metabolizmu(co zapisane w genach
dlatego słowo "względna nadwyżka" tłuszczu)
Inaczej można powiedzieć, że każdy człowiek jest inny, a na sztywno ustalone proporcje BTW
i "należne ilości kalorii" jest podstawowym błędem w rozumieniu fizjologii i biochemii człowieka
oraz jako konsekwencja tego: abstrakcyjne zachowania dietetyczne.
Natomiast jak się do tego podejdzie w ujęciu statystycznym to wtedy jest to bardziej logiczne i prawdzie bliskie.
Nie czarujmy się, organizm ludzki nie ma budowy "snopowiązałki" i dlatego sposób podejścia Pani Lekarki
do fizjologi, biochemii, diety czyli sposób dynamiczny i kreatywny jest właściwym kierunkiem i drogowskazem.
Natomiast wszelkie "planktoniczne" rozumienie "dynamiki" diety biegnącej on-line,
prowadzi do karykaturalnych wyobrażeń i efektów działań. :-)
Nie można wszystkich ludzi wepchnąć do jednego wora i podpisać :"Ludzie".
Ludzkie organizmy wbrew pozorom są bardzo różne.Wystarczy wygląd zawnetrzny: szczupli-bardziej tędzy,niscy-wysocy,o bardziej masywnym koścu i tym drobnym.
Potem rodzaj wykonywanej pracy:jedni pracują fizycznie przez 8 czy 12 godz. (są w ciągłym ruchu),drudzy siedzą przez 8 czy 12 godz. (pozostają w większości czasu w spoczynku),nie mówie już o różnicach na poziomie komórkowym.Nawet temperament różnicuje ludzi-jedni są spokojni drudzy bardziej ekspresyjni.
To wszystko czyni,że człowiek kazdy z osobna ma swoje zapotrzebowanie na składniki energetyczne i budulcowe.
I niemożliwym jest powiedzieć osobie,że musisz zjeść tyle i tyle białka ,tłuszczów czy węglowodanów,bo wazysz tyle i tyle.
Dany człowiek nawet ma inne zapotrzebowanie na te składniki każdego dnia.Uzaleznione jest to nawet od pogody.
Co dla jednego jest normą ,dla drugiego jest nadmiarem.
Cytat: Ewa w 2007-10-04, 12:32:44
Dawno nie robiłam żadnych badań, ale sprowokowana tym postem wybiorę sie na badanie cholesterolu, choćby, żeby
skonfrontować, co piszesz.
Jem tłuszczu stanowczo za dużo, bo dużo dużo więcej niż zaleca JK. Nigdy wcześniej jednak w trakcie DO nie narzekałam na wyniki
badań. W ostatnich postach zapytałam o LDL, którego zawsze miałam więcej, jednak przy proporcji HDL do chol. całkowitego
bardzo dobrej, bo zbliżonej do 30%.
Tak właśnie jest, ty jesz jakościowo i ilościowo BTW wyłamując się ze średniej statystycznej,
udowadniając, że fundamentalizm w biochemii, fizjologii, diecie nie ma racji bytu. :-)
Dzięki temu wszyscy widzą, od "planktonu" aż po "elitę", że budowa człowieka jest bardziej skomplikowana
od konstrukcji "zagranicznych" rolek. :-)
Tak na marginesie wypadałoby by znać "How It Works" to LDL i HDL, to może by się okazało, że jest jeszcze
HDL3, HDL2 i wiele innych ważnych czynników, a nie tylko "chorysterol" jak to niektórzy postrzegają. :-)
Cytat
Cytat: Ewa w 2007-10-04, 12:32:44
Nie narzekam na nadwagę. Trzymam się w proporcjach 158cm/52kg/52 l. Oczywiście mogłabym jeść tłuszczu mniej, a zgodnie z
zaleceniami JK.
Owszem, żeby spełnić swoje kryteria szczupłości, mogłabym jeszcze ze 2 kg spaść na wadze. Nie mam problemu z wagą, ale nie
mogę sobie jeść całkiem swobodnie, bo wtedy waga rośnie.
Co tam te dwa kilogramy w jedną czy drugą stronę,
liczy się to ze jesteś zdrową, urodziwą i sexowną dziewczyną. :-)
Cytat: Ewa w 2007-10-04, 12:32:44
Nie choruję, mam dobrą kondycję, nie mam siwych włosów, mam wszystkie zęby, wyglądam na 30 l. Chcesz powiedzieć, że
mogłabym czuć się jeszcze lepiej?
Nikt dziewczynie wyglądającej na 30 lat nie będzie w zęby zaglądał. :-)
Co do włosów to inna inszość. :-)
A z tym lepszym samopoczuciem? Wyglądająca na 30 lat dziewczyna to wiadomo czego najbardziej pragnie,
aby poczuć się lepiej. :-) :-) hłe hłe hłe
Cytat: Ewa w 2007-10-04, 12:32:44
Lekarko, chętnie zobaczyłabym twoje zdjęcie. Ciekawi mnie, pod kątem twojego zdrowia, jak wyglądasz.
To żeczywiście byłoby ciekawe tak móc porównać, pod kątem ...... oczywiście hi hi hi. :-)
A gdyby się okazało ....... ? To co by było? :-) :-) :-)
Ewa jak córka mi wrzuci do komputera zdjęcia z wakacji to ci wyślę parę.
Mam chyba kliknąć w "opcje dodatkowe" by załączyć foto. Poradzę sobie.
Lekarko, w moim profilu jest podany moj e-mail, wiec nie musisz nic dodatkowo wciskać, po prostu wyslij zdjecia na mój adres mailowy.
Cytat: MosikCo tam te dwa kilogramy w jedną czy drugą stronę,
liczy się to ze jesteś zdrową, urodziwą i sexowną dziewczyną
Mosik, chyba cię poniosło, bo nie mnie :D))))
Nadinterpretacje, ale OK, pofantazjuj sobie, twoja sprawa :wink:
Cytat: MosikPani Lekarka wyraźnie napisała co sądzi
Szkoda, Mosik, ze bardziej mnie interesuje, co sądzi JK.
Cytat: [size=11pt]Mosik[/size]Pani Lekarka wyraźnie napisała co sądzi o nadmiarze tłuszczu w diecie
Mosik, Lekarka powiedziala, że nadmiar tłuszczu jest niekorzystny, gdy chcesz spalić własne pokłady sadła.
Dokładnie to samo mówi JK. Zaleca odchudzającym się B:T od 1:1 do 1:2,5. Ta wyższa ilość tłuszczu w przypadku kiedy mimo zjadania małych ilości tłuszczu, nie spalasz własnego. Wtedy trzeba zjadać więcej tłuszczu, bo organizm go potrzebuje, a nie pobiera z własnej tkanki. W takim wypadku nalezy dostarczyc sobie wiecej energii, abyś byłw stanie uruchomić spalanie własnego tłuszczu. U takich opornych odchudzanie trwa dłuzej.
JK mówi wyraźnie, ile tłuszczu nalezy jeść, żeby sie nie pocić :lol: )) Dodaje przy tym, ze ilość tłuszczu mozna zwiększyc indywidualnie do własnych potrzeb energetycznych. JK nie mówi, ze tłuszcz szkodzi.
Lekarka juz tak ma, ze trzeba czytać z duzym zrozumieniem ;))), zeby dobrze ją zrozumieć. W dodatku obok te cytaty...
Lekarko, a moze to ja ciebie nie zrozumiałam?
A na czym ma polegać ta szkodliwość tłuszczu? Chodzi o nadmiar? O mieszanie paliw ( z węglowodanami)?.O co konkretnie chodzi z tym szkodzeniem?
Cytat: Ewa w 2007-10-10, 13:30:49
Mosik, Lekarka powiedziala, że nadmiar tłuszczu jest niekorzystny, gdy chcesz spalić własne pokłady sadła.
....abyś byłw stanie uruchomić spalanie własnego tłuszczu. U takich opornych odchudzanie trwa dłuzej.
JK mówi wyraźnie, ile tłuszczu nalezy jeść, żeby sie nie pocić
Czasami ludzie boją się doprowadzać trójglicerydy ("krążące pokłady sadła"-bez urazy za formę) do 40mg%. Sama jak miałam kiedyś 20mg% to też żyłam.
Człowiek poci się od nadmiaru W. Oczywiście w korelacji do T. Dla jednego W-50g to ogromna ilość, dla jadającego beztłuszczowo 50g/dobę W to np.mało.
Nurtuje nas (a przynajmniej mnie) problem T u optymalnych by nie gromadziły się LDLe. Normalizacji LDL sprzyja także dieta niskobiałkowa (!) - wpis lj19 w Złotej Księdze - też to zauważam, zauważają to również doradcy żywieniowi prowadzący spotkania optymalne.
Jak ustalam zapotrzebowanie na dany moment w życiu na B - wiadomo.
Będę wklejać ciekawostki, z którymi się utożsamiam (które są spójne z tym co obserwuję).
Znaczenie prognostyczne poziomu cholesterolu HDL u osób z niskimi stężeniami cholesterolu LDL
Philip Barter i wsp. HDL cholesterol, very low levels of LDL cholesterol and cardiovascular events Link: N Engl J Med 2007;357:1301
Wiadomo, że stosowanie statyn, obniżających poziom cholesterolu LDL, prowadzi do spadku częstości występowania głównych incydentów sercowo-naczyniowych. Jednocześnie z badań populacyjnych jednoznacznie wynika, że niskie stężenie cholesterolu HDL (High Density Lipoprotein) jest niezależnym negatywnym czynnikiem predykcyjnym chorób sercowo-naczyniowych. W badaniu Framingham poziom cholesterolu HDL był silniejszym czynnikiem rokowniczym niż poziom cholesterolu LDL (Low Density Lipoprotein). Rokownicze znaczenie cholesterolu HDL u chorych z niskimi wartościami cholesterolu LDL pozostaje jednak nieznane. W New England Journal of Medicine opublikowano wyniki analizy post-hoc badania TNT (Treating to New Targets). Rokownicze znaczenie poziomów cholesterolu HDL oceniano na grupie 9770 pacjentów w wieku 35-75 lat z objawową chorobą wieńcową. Głównym punktem końcowym badania był pierwszy, poważny incydent sercowo- naczyniowy, definiowany jako zgon wieńcowy, zawał serca, skuteczny zabieg resuscytacji lub udar mózgu. W obliczeniach uwzględniono pacjentów także z bardzo niskim wartościami cholesterolu LDL (<70 mg%.) Analiza populacji pacjentów leczonych statynami, podzielonej na kwartyle, w zależności od poziomu cholesterolu HDL, wykazała że ryzyko sercowo-naczyniowe jest o 40% niższe w podgrupie (kwartylu) z najwyższymi stężeniami cholesterolu HDL, w porównaniu z podgrupą mającą najniższe stężenia cholesterolu HDL. Prognostyczne znaczenie poziomów cholesterolu HDL utrzymało się (na granicy istotności statystycznej, P=0,05) również po uwzględnieniu w analizach poziomów cholesterolu LDL. W grupie osób z najniższymi stężeniami cholesterolu LDL (<70 mg%), zarówno w analizie jedno- jak i wieloczynnikowej, poziom cholesterolu HDL pozostawał istotnym wykładnikiem ryzyka sercowo-naczyniowego (P=0,03).
Data ukazania się notatki: 24 października 2007
Opracowane na podstawie: NEJM, 27 września 2007
Tomasz Rywik
N Engl J Med 2007;357:1301
Polecam ta lekture wszystkim, "majacym klopoty z podwyzszonym/wysokim cholesterolem".
http://www.empik.com/produkt?productId=2999373
Kardiologia Polska 11/2007
streszczenie artykułu:
Artykuł oryginalny
Czynniki wpływające na dynamikę zmian miażdżycowych w naczyniach wieńcowych
Kardiol Pol 2007; 65: 1307–1311
autorzy: Jacek Morka, Maria Krzemińska-Pakuła, Jarosław Drożdż, Aleksandra Morka,
Wstęp: Indukcja i progresja zmian miażdżycowych są procesami złożonymi i wieloczynnikowymi. Do najważniejszych czynników należą: podwyższone stężenie frakcji LDL cholesterolu, zwiększone wytwarzanie wolnych rodników, reakcja zapalna, uszkodzenie śródbłonka, obniżenie stężenia frakcji HDL cholesterolu, zwiększona aktywność prozakrzepowa.
Cel: Określenie czynników wpływających na proces miażdżycowy w tętnicach wieńcowych u osób z chorobą wieńcową w seryjnych badaniach koronarograficznych.
Metodyka: Do badania włączono kolejnych 177 chorych, u których wykonano koronarografię co najmniej 2-krotnie, spośród 8989 badań koronarograficznych wykonanych w latach 1999–2004 w II Klinice Kardiologii UM w Łodzi. Badana grupa chorych obejmowała 128 mężczyzn i 49 kobiet. Koronarografię przeprowadzano zgodnie z decyzją lekarza prowadzącego, po wcześniejszej ocenie stanu chorego na podstawie badania podmiotowego, przedmiotowego oraz badań dodatkowych. Średni wiek w grupie badanej to 55±10 lat, w grupie kobiet 59±9 lat, a w grupie mężczyzn 53±10 lat. Analizie poddano zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych, opisywane w seryjnych badaniach koronarograficznych. Zmiany zostały określone na podstawie procentowego zwężenia światła naczyń za pomocą metody oceny półilościowej – Gensini Score System.
Wyniki: Stopień zaawansowania procesu miażdżycowego był istotnie większy w grupie młodszych chorych w stosunku do średniej wieku w grupie badanej (p=0,004), z obciążonym wywiadem rodzinnym w kierunku chorób układu krążenia (p=0,02), oraz u chorych z większą liczbą czynników ryzyka choroby wieńcowej (p=0,01). W dopasowanym modelu predykcji progresji zmian naczyniowych wg Gensini Score w jednostce czasu (p <0,02) ustalono obecność dwóch parametrów istotnych statystycznie, które mają wpływ na postęp procesu miażdżycowego – płeć (p=0,04) oraz leczenie statynami (p=0,03). Dla płci męskiej iloraz szans (OR) wynosił 2,1, 95% CI 1,1–5,2, a dla zastosowania statyn OR=0,48, 95% CI 0,21–0,91.
Wnioski: W badaniu stwierdzono dynamicznie przebiegający proces miażdżycowy w naczyniach wieńcowych. W grupie mężczyzn tempo narastania zmian miażdżycowych było większe, zwłaszcza w proksymalnych odcinkach tętnic wieńcowych. Statynoterapia wiąże się ze zwolnieniem progresji miażdżycy w odniesieniu do wszystkich badanych odcinków tętnic wieńcowych, zwłaszcza ich części dystalnej.
A ja chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt interpretacji wyników bdanego choleterolu.
Otóż wartość LDL zwykle obliczana jest wg tzw. wzoru Friedewalda LDL=Chol całk.- HDL - TG/5.
Okazuje się, że ta zasada daje wyniki fałszywe w przypadku osób z bardzo wysokimi jak też z bardzo niskimi wartościami TG
Należałoby zatem u optymalnych wykonywać lipidigram inną metodą - bezpośrednią, a nie wyliczać ze wzoru.
Polecam do przeczytania: www.rochediagnostics.pl/content/archiwum/labforum/pdf/labforum27.pdf
Napisz Bea czy u osób powyżej 95 lat (tych którzy jeszcze kumają) spotykasz takie lipidogramy jak ja opisałam w wątku "parametry długowieczności".
Czy 40-60mg% na czczo są traktowane tam jako "trojglicerydy niskie" (u nas i np. u kardiologow na świecie takie poziomy są traktowane jako trójglicerydy prawidłowe)?
Pewnie dziarscy stulatkowie stoją do Bey w kolejce jak po banany za Komuny?
Ale swoją drogą, temat ciekawy.
A co by było, gdyby się okazało, że miejscem syntezy LDL-u jest także surowica krwi?, a wątroba go wychwytuje - na co wskazuje logika metabolizmu!. Dlatego nie ważne jaką metodą się ustala poziomy frakcji lipidowej osocza, bo mają niewiele wspólnego z miażdżycą. Mogą tylko pośrednio wskazywać na rozwój komórek piankowych.
Jest dobrze, gdy LDL i triacyloglicerole są niskie - w takim przypadku z dużą dozą prawdopodobieństwa komórki piankowe nie produkują własnego cholesterolu (nie ma miażdżycy w śródbłonku naczyń krwionośnych).
Cytat: lekarka w 2007-12-16, 15:07:05
........."parametry długowieczności".....
Zatoczylismy "kolo" i wracamy do sedna sprawy. 8) 8) :lol:
Cytat: toan w 2007-12-16, 16:32:33
Jest dobrze, gdy LDL i triacyloglicerole są niskie -
Może Ty Toan coś wiesz jak wyglądają 95 latkowie w tych parametrach. Może optymalni?
Ja jestem troszkę jak niewierny Tomasz. Sawsze sprawdzam z kilku źródeł.
Skąd wziąc takich staruszków? Jak zdrowy, to do lekarza go nie zagonisz.
A ty masz, lekarko, bazę ze staruszkami z trigl. ponizej 50%?
http://www.cnn.com/2007/HEALTH/conditions/12/12/diet.cholesterol.ap/index.html - No właśnie odtrąbiono hucznie :?, że lowas(ta)tyna wygrała walkę z LDL w US-społeczeństwie :lol:
"Pierwszy raz od prawie pięćdziesięciu lat przeciętny US-dorosły ma idealny poziom cholesterolu..."
Komentarz:
poziom jest "perfekcyjny" 8), ale skutki uboczne :shock: - pogratulować!. :?
Lowastyna blokuje endogenną syntezę cholesterolu przez silną inhibicję reduktazy HMG-CoA - uniemożliwiając syntezę mewalonianu (C6).
Przypomnienie:
Nadmiar acetylo-CoA pochodzenia węglowodanowego (z cukru lub białka) może być zamieniony albo na tłuszcz, albo na ciała ketonowe, albo na cholesterol. W US padło na "tuczenie", bo "cholesterol" zablokowano :?, a ciała ketonowe powstają w głodzie (w tym w "głodzie metabolicznym") :(
Cytat: lekarka w 2007-12-16, 20:57:08
...wiesz jak wyglądają 95 latkowie w tych parametrach...
W ogóle mnie to jeszcze nie interesuje, ale pewnie z wiekiem wejdzie to w krąg moich zainteresowań ("za dwadzieścia-parę lat, jak dobrze pójdzie..." :wink:).
Ale wiem, że siedemdziesięciolatkowie na ŻO są w wyśmienitej formie!, choć badań cholesterolu nie robili od lat. :D
Jednego 78 lat znam, doradca optymalny. Jest w doskonałej formie. Wyleczyłam mu szumy dietą (naczyniowe były). A lipidogram ma taki jak długowieczni.
Na priv. mogę podać nazwisko jak by Cię Toan interesowało.
Chyba wiem o kogo chodzi :D - proszę przekazać pozdrowienia, jeśli się nadarzy okazja!
Cytat: lekarka w 2007-12-16, 15:07:05
Napisz Bea czy u osób powyżej 95 lat (tych którzy jeszcze kumają) spotykasz takie lipidogramy jak ja opisałam w wątku "parametry długowieczności".
Czy 40-60mg% na czczo są traktowane tam jako "trojglicerydy niskie" (u nas i np. u kardiologow na świecie takie poziomy są traktowane jako trójglicerydy prawidłowe)?
Mój najstarszy pacjent ma 96 lat. Zasłabł w ostatnie wakacje podczas upałów i przebywał kilka dni w szpitalu, gdzie zrobił prawdziwą furorę właśnie ze względu na wiek i dobrą kondycję psychiczną.
Nie robię pacjentom lipidogramów jeśli są zdrowi. Nie mam zatem wyników lipidogramów i nie mogę ich porównać z tzw. parametrami długowieczności. Mam jednak inne obserwacje. Pytam się pacjentów i ich rodziny czym się żywią. Najczęściej osoby długowieczne jedzą tłusto. I jeszcze jedno moje spostrzeżenie - zaczynają poważnie chorować, gdy ze względu na ułomnośc fizyczną są zmuszane przez swoich opiekunów do jedzenia tzw. lekkostrawnego jedzenia ( banan, kleik ryżowy, jogurt itp) Często spotykam się z sytuacją, gdy zaniepokojony opiekun skarży się, że dziadek lub babcia dopominają boczku lub rosołu.
Odnośnie oceny lipidogramów biorę pod uwagę wartości TG i HDL. Jeśli TG<100 i HDL>80 to jest OK. To właśnie Harper HDL>80 określa mianem "syndromu długowieczności". Wśród osób żywiących się tradycyjnie( wysoskowęglowodanowo) praktycznie takich osób nie spotkałam, wsród optymalnych tak.
Osobiście uważam, że nie należy bać się bardzo niskich węglowodanów. Badania labolatoryjne są badaniami dodatkowymi, nie powinny być wykonywane bez powodu i nie powinny być interpretowane bez badania pacjenta ( przedmiotowego i podmiotowego). Widząc lipidogram gdzie mamy niskie wartości Tg i wysokie wartości LDL zaleciłabym , w celu uspokojenia pacjenta wykonać bezpośredni pomiar LDL w surowicy. Z pewnością byłby niski.
Nie potrafię alergii unormalizować z TRIG >90mg%.
Reszty też.
Tragicznie prawdziwe to z tymi siłami nacisku dt. kleiku, bananków...
Ja natomiast sprawdzam lipidogram, sprawdzam czy medycyna ma rację.
Jeden optymalny (o nieprawdopodobnym lipidogramie; wzorcowym) pochował swoją mamę w wieku 96 bo ... w szpitalu nie pozwolili jej się napić ... wódki :shock:.
Powiedzieli, że jest chora. Ona na to, że krochmali taki swiat w którym nie można robić tego co się chce. I ... spoczywa w spokoju. Jaki mogła mieć lipidogram 96 letnia matka, której syna miałam okazję badać... Którego badałam pod wszelkim mozliwym kątem - dlaczego ma taki doskonały lipidogram.
Na luzie, choć z uwagą podchodzi do życia... Tylko brać przykład.
Toan, nie widziałam Jego od 3 lat.
Pani Ewo mam 95 letnią babcię na "chodzie", jest też sprawna intelektualnie niestety nie robi badań ale jak będzie okazja to sprawdzę jej lipidogram.
Nie żywi się optymalnie, próbowałam ją przestawić ale było jej ciężko bez chleba- wieloletnie nawyki
Lubi tłuste rzeczy, ryby wędzone, śmietane 30%,masło, sery, boczki.
Nie zmuszaj jej ... jakby nie chciała.
Nie wolno.
Jakby ... przystała na ... przegląd techniczny to byłoby fajnie. Dane moje potwierdzili geriatrzy i kardiolodzy siedzący w temacie, ale ... sprawdzić ... nie zawadzi :shock: :D.
Nic na siłę.
Proszę by osoby na DO nie stosowały mojej dawki dobowej białka. Proszę by stosowały SWOJĄ.
70mg% osoba trzyma się prawie ok.
60mg% i niżej TA NIE WYMAGA JUŻ LEKARZA. Z przeważajacym prawdopodobienstwem :) .
Normalizacja lipidogramu powoduje że poprawia się ... hm ... jasność myślenia u starszych. Znika krytykanctwo. Pojawia się ... logiczne myślenie, składność myśli. Osoba zaczyna lubić konstruktywność :). Młodzi z takim lipidogramem mogą być w tych kwestach prawie bez zmian. Obserwuję to.
Cytat: lekarka w 2007-12-17, 10:48:04
...Normalizacja lipidogramu powoduje że poprawia się ... hm ... jasność myślenia u starszych. Znika krytykanctwo. Pojawia się ... logiczne myślenie, składność myśli. Osoba zaczyna lubić konstruktywność :)....
Po prostu objawy starości znikają 8) :lol:
Od czasu gdy spadają mi trójglicerydy 'więcej mi się chce... myśleć, szukać trudnych rzeczy, dociekać itd. Przy wysokim lipidogramie czułam się otępiała i leniwa. Pod kątem SM nie zauważyłam żadnych zmian tj. nic na gorsze i nic na lepsze.
MONIKAW, zwróć uwagę na jedno. Jeśli się zjada tłusty boczek, masło, slonine,podgardle, nawet z chlebem - to ile go zjesz? - zapewniam ,że b. mało. Kiedyś również zjadano duze ilosci kapusty, tylko...kapucha to taka pazerna na tłuszcz, ze połknie każdą jego ilości bez, którego kiedyś , gospodyni domowa nie była gospodynią.
Na pozór, jadano potrawy niby niejadalne , ale opływające tłuszczem, przeważnie słoniną , stawały sie jadalne tym bardziej im wiecej nasz dziadek nałożyl smalcówy, nazwijmy ogólnie na kromke chleba. A wtedy tego chleba za duzo nie wpadło do żołądka.
Więc było praaaaawie ok. Pamietam te czasy - zawsze lubiłem "grubo"!
Ja też :).
Tak centymetr smalcu i skwarków na 6 mm kromeczce :D.
Osoby optymalne - jak zachorujecie - JADAJCIE BARDZO TŁUSTO.TŁUSZCZ LECZY. Nie zwracajcie wtedy uwagi na jakieś trójglicerydy i LDLe.
Cytat: lekarka w 2007-12-16, 23:37:36
Nie potrafię alergii unormalizować z TRIG >90mg%.
Reszty też.
Bo rzeczywiście może być trudno. Bo albo gość zjada za dużo węglowodanów, albo za dużo białka, zwłaszcza małowartościowego - w stosunku do swoich potrzeb oczywiście.
Czyli znów wracamy do punktu wyjścia tłuszcz, tłuszcz i tłuszcz jest tu niezbędny. Wtedy łatwiej jest kontrolować spożywane białka i węglowodany.
Tak się zastanawiam, czy lipidogram nie mógłby znaleźć zastosowania jako wskaźnik prawidłowego stosowania ŻO w przypadku optymalnych, którzy będąc na DO nie mogą się pozbyć swoich chorób? Bo tradycyjnej medycyny ja już nie sprawdzam. Jest tendencyjna - zakłada jako jedyne słuszne żywienie oparte na węglowodanach i leczenie wyłącznie za pomocą pigułek badź skalpela.
A jaki lipidogram powinien być prawidłowy u stosującego ŻO? Jak te badanie się wykonuje i czy można prościej?
Cytat: bea561 w 2007-12-17, 22:20:06
tłuszcz, tłuszcz i tłuszcz jest tu niezbędny. Wtedy łatwiej jest kontrolować spożywane białka i węglowodany.
Od 2 lat się produkuję i zalecam optymalnym na śniadanie: zupę z żółłtkiem, kapustę ze smalcem, ziemniak z masłem, brokułę/pomidor z majonezem, tłusty boczek, czasem śmietanę, a ludzie jedzą tylko ser, jaja, i kiełbasę na śniadanie....
Daniel, HDL,LDL, Trójglicerydy. Po 16 godz bez jedzenia. Czyli o 16 jesz obiad, potem tylko woda, kawa, herbata bez cukru i o 8 robisz badanie.
Cytat: Daniel w 2007-12-17, 22:27:42
A jaki lipidogram powinien być prawidłowy u stosującego ŻO? Jak te badanie się wykonuje i czy można prościej?
Obawiam się, żeby znów nie powstała nowa niepotrzebna zasada. Ale długoletni optymalni mają TG<100 a HDL>80. Takich lipidogramów nie spotyka się u ludzi żywiących się zgodnie z zaleceniami medycyny tradycyjnej.
Tak na marginesie. Medycyna tradycyjna ma obecnie problem. Leki obniżające lipidy pozwolą obnizyć TG, zwłaszcza przy wyłączeniu z diety węglowodanów prostych, ale nie znaleziono medykamentu podwyższajacego HDL. Wiadomo, że HDL podwyższają żółtka. Ale żółtek jeść nie wolno, więc każą delikwentom póki co zażywać więcej ruchu...
W przeciwieństwie do osób, które nie jedzą tłuszczy mogą być również podwyższone frakcje egzogenne apoprotein B-48 C,E (pochodzenia jelitowego), gdy lipogram jest robiony zbyt wcześnie (nie na czczo), co potwierdzają badania prowadzone w Poznaniu. To prawidłowe zjawisko i nie jest to powód do niepokoju 8).
Przed kilkoma miesiącami robiłam lipidogram oto wyniki:
Cholesterol całk. 290
LDL 133
HDL 140
Trig. 64
Wiem że ogólny jest podwyższony. Czy takie wyniki mogą być?
Mam 61 lat, Na ZO od maja 2000r.
No wg amerykńskich "naukowców" to masz za dużo o 90, ale kto by się tam przejmował "naukowcami" - jeśli TG - masz poniżej 100 :?.
Cytat: Krystyna w 2007-12-18, 11:23:16
"HDL- 140"
Z tego rowniez powinnas sie cieszyc 8)
Jeszcze nigdy w życiu nie robiłem lipidogramu i pewnie już nie zrobię. Przynajmniej do tego mi nie spieszno, Bardziej mnie interesuje w jakim czasie dobiegnę do mety maratonu.
Cytat: Daniel w 2007-12-18, 21:19:38
Jeszcze nigdy w życiu nie robiłem lipidogramu i pewnie już nie zrobię. Przynajmniej do tego mi nie spieszno, Bardziej mnie interesuje w jakim czasie dobiegnę do mety maratonu.
Masz racje Daniel, po co sobie utrudniac
dojscie do "celu ostatecznego" 8) 8) :P :P
Nadmiar informacji szkodzi. Lepiej spokojnie dojść do "celu ostatecznego" bo i tak się do niego dojdzie.
No dobra, napiszę trochę o tym cholesrerolu, choć to zupełnie niepotrzebne, bo frakcje lipidowe osocza nie mają nic wspólnego z miażdżycą.
Jak organizm (błonowe receptory lipidowe) rozpoznaje endogenną i egzogenną frakcję apoprotein? - po ilości aminokwasów! Frakcja jelitowa (egzogenna- z diety) jest pakowana w apoproteiny o 48 aminokwasach (E-48), a frakcja endogenna (wytwór organizmu) w apoproteiny o 100 (E-100) aminokwasach. Pakuje endo i egzogenne lipidy - ten sam zestaw genów. Na jakiej zasadzie tylko jelita pakują w E-48 możecie sobie doczytać w... każdej dobrej biochemii. Co się dzieje z E-48 pisałem już przy okazji trawienia tłuszczu. Z wątroby wychodzą następujące E-100: C, sole żółciowe - do przewodu pokarmowego, HDL - transportuje nadwyżkę cholesterolu do wątroby z innych tkanek i VLDL - transportujący wytworzony w wątrobie tłuszcz zapasowy do "odłożenia". W razie potrzeby energetycznej lub nadmiernego stężenia estrów cholesterolu w tkankach obwodowych VLDL się rozpakowuje jak E-48 i przekształca w surowiczą frakcję IDL, która wyłapuje estry cholesterolu, przekształcając się w LDL, który węruje do wątroby na utylizację. A więc LDL nie powstaje w wątrobie i nie wchłania się w śródbłonek naczyń krwionośnych (czego nie wiedzą "naukowcy"), a POWSATAJE W SUROWICY z VLDL-u wątrobowego. A więc - szkoda czasu na udawadnianie, że poziom cholesterolu we krwi ma wpływ na miażdżycę, bo się nikomu to nie uda :D.
Ważny jest tylko poziom TG na czczo, bo to on właśnie może, ale nie musi świadczyć o rozwoju miażdżycy. TO WSZYSTKO PISZE W BIOCHEMII, ale kto tam z "naukowców dietetyków" zna biochemię. O lekarzach nie wspominam, choć są chlubne wyjątki... :D
PS
Czy to jest zrozumiałe? Dodam jeszcze, że cholesterol strukturalny (ten do budowy błon komórkowych) powstaje w mitochondrium, a szkodliwy cholesterol wyłapywany w surowicy przez rozpakowany VLDL w cytozolu. I wszystko chyba na ten temat?, bo reszta to już tylko konsekwencja PROPORCJI BTW w diecie. Bezpieczna jest zawsze dieta o następujących parametrach: proporcja 1:3:0,5, gdy białko występuje w nich jako pierwsze, a tłuszcz z węglowodanami - zamiennie, czyli albo dieta wysokotłuszczowa, albo wysokowęglowodanowa. Różne inne rodzaje niskoweglowodanówek - to gorsze wyjście w porównaniu do w/w diet, ale DUŻO lepsze niż, to co proponuje tzw "nauka dietetyczna".
Cytat: toan w 2007-12-19, 13:14:23
....ale kto tam z "naukowców dietetyków" zna biochemię. O lekarzach nie wspominam....
Swiete slowa 8) :lol:
Ale po co sie przemeczac, skoro nie ma egzaminow licencyjnych,
panuje calkowita bezkarnosc. :shock: 8) :lol:
W pracy jak pokaze taki lekarz ze zna biochemie, to wyleci
"na zbity pysk" do przychodni, bo ordynatorem jest oczywiscie konfident SB o osobowosci tow. Albina Siwaka
lub jego "hybryda" w postaci syna lub corki z PO lub SLD :shock: 8) :lol:
Ps.
Dla mlodszej czesci naszej spolecznosci spiesze wyjasnic kim byl
tow. Albin Siwakhttp://niniwa2.cba.pl/siwak.htm
Po 20. latach od Sierpnia tow. Albin Siwak nadal wierzy, że PRL można było naprawić
"Jak sami widzicie koledzy i czujecie to na sobie, sprawy nie poszły tak, jak mi tu w 1982 roku mówiliście. Nie mam satysfakcji z tego, że to ja wtedy miałem rację" - tak Albin Siwak ze zwykłą sobie robociarską szczerością wywalił całą prawdę w oczy byłym towarzyszom z PZPR. Betoniarz, który w latach 80. został członkiem KC i Biura Politycznego, bezkompromisowy przeciwnik "Solidarności", znany niegdyś z płomiennych przemówień, miał znów swoje pięć minut:
promocję książki, która odbyła się w szacownych murach Polskiej Akademii Nauk w Warszawie." :P :P :P
Cytat: toan w 2007-12-19, 13:14:23
...przekształcając się w LDL, który węruje do wątroby na utylizację...
Zapomniałem dodać ważną rzecz, że tworzenie w wątrobie wychwytujących LDL receptorów działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego, czyli jest uzależnione od wątrobowego stężenia cytozolowego estrów cholesterolu. Tak teraz to już chyba wszystko jasne? :D.
Cytat: bea561 w 2007-12-18, 07:52:51
[ ale nie znaleziono medykamentu podwyższajacego HDL.
Witamina PP a 0,2 2 x 1 - podnosi HDL.
Działa w mechanizmie wywoływania patologicznej krzywej cukrowej.
Prześledzić można jej działania uboczne. Korelują z "nadmiarem W w diecie".
Nie demonizowałabym ... obserwacji własnego cholesterolu. Mimo, że nieprawidłowy lipidogram koreluje z chorymi punktami akupresurowymi w sposób powtarzalny (diagnostyczny). Każdy ma swoją drogę powrotu do zdrowia i nie przejmowanie się zbytnie ... jest korzystne. Życie w sposób świadomy jest bardzo korzystne (łączenie informacji w kategorie przyczyna-skutek).
Cytat: lekarka w 2007-12-23, 10:33:44
Cytat: bea561 w 2007-12-18, 07:52:51
[ ale nie znaleziono medykamentu podwyższajacego HDL.
Witamina PP a 0,2 2 x 1 - podnosi HDL.
Działa w mechanizmie wywoływania patologicznej krzywej cukrowej.
Prześledzić można jej działania uboczne. Korelują z "nadmiarem W w diecie".
Nie demonizowałabym ... obserwacji własnego cholesterolu. Mimo, że nieprawidłowy lipidogram koreluje z chorymi punktami akupresurowymi w sposób powtarzalny (diagnostyczny). Każdy ma swoją drogę powrotu do zdrowia i nie przejmowanie się zbytnie ... jest korzystne. Życie w sposób świadomy jest bardzo korzystne (łączenie informacji w kategorie przyczyna-skutek).
CAŁKOWICIE SIĘ Z TOBĄ ZGADZAM!
Szukaj Bea zdań ... z którymi się nie zgadzasz :D.
Proszę :) .
Konstruktywna dyskusja jest doskonałym środkiem prowadzącym co celu.
CytatWitamina PP a 0,2 2 x 1 - podnosi HDL
Wiecie co? Fajnie wiedzieć, jaka witamina, na co wpływa. Jednak co zwykle ludzie robia z takimi informacjami? - "Acha! Witamina PP podnosi HDL, to ja bede jesc dużo PP. W czym jest wit. PP? Witamina C. No właśnie. Ide do apteki po C" itd. Lekarze tez przepisują nam poszczególne witaminy, a nikt z nas i tak nie jest w stanie przebic natury. Każda nasza ingerencja w równowagę przyrody, powoduje chaos. Nie wiemy przecież, co powinniśmy zjeść dodatkowo, żeby ta oddzielnie zjedzona witaminka zadziałała zgodnie z naszym zdrowym organizmem.
Nalezałoby jeść zdrowo i nie szukać witamin na kazdą dolegliwość.
Cytat: Ewa w 2007-12-16, 21:02:13
A ty masz, lekarko, bazę ze staruszkami z trigl. ponizej 50%?
Przecież już w postach odpowiedziałam na to pytanie :shock: .
Witam serdecznie, właśnie dwa dni temu odebrałam wynik badań laboratoryjnych cholesterolu no i kształtuje się następująco:
Cholesterol całkowity 275
HDL cholesterol 90
LDL cholesterol 220
Trójglicerydy 98
Nie wiem co o tym sądzić po przeczytaniu calego wątku o cholesterolu.W majowym numerze "Optymalni" z 2007 roku był artykuł dr.Agaty Płoweckiej "Cala prawda o cholesterolu" i mam nadzieję, że nie jest ze mną aż tak żle.U optymalnych całkowity cholesterol jest wyższy jednak martwi mnie ten LDL.Badanie wykonywalam przez przychodnię więc powinnam udać się z wynikiem do lekarza rodzinnego kierującego mnie do laboratorium.Czeka mnie to po niedzieli z pewnością coś mi zapisze na obniżenie.Jest to moje pierwsze badanie na cholesterol więc nie mogę porownać jak było przed rozpoczęciem ŻO .Jak odbieralam wynik to pielęgniarka tylko pokiwala głową jak go przeglądala... :( :shock:No może nie będzie tak żle :lol: Proszę o komentarz lekarzy opymalnych z forum no i wszystkich piszących.Pozdrawiam. :D
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-13, 16:25:08
Witam serdecznie, właśnie dwa dni temu odebrałam wynik badań laboratoryjnych cholesterolu no i kształtuje się następująco:
Cholesterol całkowity 275
HDL cholesterol 90
LDL cholesterol 220
Trójglicerydy 98
Coś pomyliłaś ;) Chol. całkowity jest sumą HDL LDL i jeszcze takie pomniejsze VLDL itp. ;) moze 375 ??
Hej Sławek niczego nie pomyliłam!!! przepisałam dokładnie z wyniku, który mam pod ręką w tej chwili i sprawdziłam jeszcze raz.I chyba nie masz racji co do sumy HDL i LDL.Poczytaj inne wpisy u nich też te sumy nie są równe.No może się pomylili w laboratorium hm... :( :lol:
Poczytaj sobie, dla uspokojenia : Polecam ta lekture wszystkim, "majacym klopoty z podwyzszonym/wysokim cholesterolem".
http://www.empik.com/produkt?productId=2999373
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-13, 17:56:59
Hej Sławek niczego nie pomyliłam!!! przepisałam dokładnie z wyniku, który mam pod ręką w tej chwili i sprawdziłam jeszcze raz.I chyba nie masz racji co do sumy HDL i LDL.Poczytaj inne wpisy u nich też te sumy nie są równe.No może się pomylili w laboratorium hm... :( :lol:
Bo w "raboratorium" to siedzi taki gosciu z kompem, i ma przygotowane gotowce w wordzie. Sam mam taki przyklad, po badaniu usg jamy brzusznej. Wg opisu pecherzyk zolciowy mi odrosl.
Pozdr
maf
p.s. Oczywiscie przed badaniem, np USG, gosciu pyta /jezeli to sa nerki/ na ktora nere pan przyszedl, zeby dobrze wybrac z gotowca nerke prawa czy lewa, w stylu /w lewej nerce zlogi, itp/. I wazne, zeby wiedzial czy jestes przed\zabiegiem czy po, zeby wybral odpowiedniego gotowca. Jak po, to oczywiscie inny gotowiec.
Pozdr
maf
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-13, 17:56:59
Hej Sławek niczego nie pomyliłam!!! przepisałam dokładnie z wyniku, który mam pod ręką w tej chwili i sprawdziłam jeszcze raz.I chyba nie masz racji co do sumy HDL i LDL.Poczytaj inne wpisy u nich też te sumy nie są równe.No może się pomylili w laboratorium hm... :( :lol:
Tak się zastanawiam ;) Chorysterol calkowity równa sie sumie wszystkich frakcji min. HDL i LDL ;) u iebie 90+220 to juz równa się 310 :shock: ale moze ja liczyc nie łómiem ;P
Cytat: slawek w 2008-01-13, 16:33:16
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-13, 16:25:08
Witam serdecznie, właśnie dwa dni temu odebrałam wynik badań laboratoryjnych cholesterolu no i kształtuje się następująco:
Cholesterol całkowity 275
HDL cholesterol 90
LDL cholesterol 220
Trójglicerydy 98
Coś pomyliłaś ;) Chol. całkowity jest sumą HDL LDL i jeszcze takie pomniejsze VLDL itp. ;) moze 375 ??
Wybralam się dzisiaj z moim "kosmicznym" wynikiem cholesterolu do lekarza rodzinnego.Pan dr.przyznał, że mam bardzo dziwny :shock: :xwynik tzn.dobry HDL i TG ale za duży całkowity nie mowiąc już o LDL_u.No i ... zaproponował leczenie dietą, otrzymalam ulotkę z piramidką zdrowia i mam spożywać to zaznaczone na zielono , a mianowicie WARZYWA .Za 3 miesiące kontrola lipidogramu.No cóż leków nie przepisal to i tak nieżle.Zastanawiam się czy następnym razem nie przyzanć się do swojego odżywiania, a może jeszcze poczekać?Muszę poprawić te wyniki ZO. :x :lol:
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-23, 13:46:23
Wybralam się dzisiaj z moim "kosmicznym" wynikiem cholesterolu do lekarza rodzinnego.Pan dr.przyznał, że mam bardzo dziwny :shock: :xwynik tzn.dobry HDL i TG ale za duży całkowity nie mowiąc już o LDL_u.No i ... zaproponował leczenie dietą, otrzymalam ulotkę z piramidką zdrowia i mam spożywać to zaznaczone na zielono , a mianowicie WARZYWA .Za 3 miesiące kontrola lipidogramu.No cóż leków nie przepisal to i tak nieżle.Zastanawiam się czy następnym razem nie przyzanć się do swojego odżywiania, a może jeszcze poczekać?Muszę poprawić te wyniki ZO. :x :lol:
Gdybyś była moją pacjentką kazałabym Ci jeść jak dotychczas. Ewentualnie ( dla uspokojenia Ciebie) zaleciłabym ponowne badanie.
Chyba nie oczekujecie,ze lekarz z przychodni (nie opty) zaleci Wam jeść jajka itp. ,kiedy się ma wysoki cholesterol :D
Ja osobiscie będąc opty i mając wysoki cholesterol ,nie poszłabym do innego lekarza, jak opty,bo to bez sensu-to jak mierzenie jednego i tego samego odcinka drogi w metrach i kilogramach.
CytatWg opisu pecherzyk zolciowy mi odrosl
Nie jestes osamotniony, mojej ciotce na badaniu USG tez odrosla nerka :lol:
Zawsze mialam niski cholesterol, na DO, podwyzszyl mie sie (badanie sprzed 1,5 roku) do nieco powyzej normy: 220.
Niezmiernie sie z tego ciesze, bo oslonki mielinowe sa zbudowane z cholesterolu. Oby juz tam sie ulokowal :) Moje samopoczucie wskazuje, ze On juz tam jest :D
Cytat: bea561 w 2008-01-23, 19:01:14
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-23, 13:46:23
Wybralam się dzisiaj z moim "kosmicznym" wynikiem cholesterolu do lekarza rodzinnego.Pan dr.przyznał, że mam bardzo dziwny :shock: :xwynik tzn.dobry HDL i TG ale za duży całkowity nie mowiąc już o LDL_u.No i ... zaproponował leczenie dietą, otrzymalam ulotkę z piramidką zdrowia i mam spożywać to zaznaczone na zielono , a mianowicie WARZYWA .Za 3 miesiące kontrola lipidogramu.No cóż leków nie przepisal to i tak nieżle.Zastanawiam się czy następnym razem nie przyzanć się do swojego odżywiania, a może jeszcze poczekać?Muszę poprawić te wyniki ZO. :x :lol:
Gdybyś była moją pacjentką kazałabym Ci jeść jak dotychczas. Ewentualnie ( dla uspokojenia Ciebie) zaleciłabym ponowne badanie.
Szkoda, że nie jestem Twoją pacjenką ale uspokoiłaś mnie.Dziękuję do lekarza optymalnego mam daleko i w moim przypadku byłoby mi trudno się wybrać(opieka nad chorym) to cały dzień z głowy do Poznania i z powrotem.Trochę poczytalam dla przypomnienia fragmenty książek dr.J.K. dotyczących lipidogramu i to mnie podbudowało na nowo plus artykuły z "Optymalnych".Poprawić jednak bym chciala ten LDL ale on rośnie wraz całkowitym cholesterolem.Moich lekarzy rodzinnych szanuję bo dobrze sprawują opiekę nad moim chorym tatą i często mam z tego powodu z nimi do czynienia.Opieka nad cierpiącym uczy pokory i pozwala z dystansem podchodzić do pewnych spraw w życiu.Co do diety nie zamierzam niczego zmieniać ewentualnie korygowac błędy i wlaśnie dlatego tak ważny dla mnie był ten wynik.
Pozdrawiam.
Przychylam się do stwierdzenia Bea.
Co do poprawy LDL możesz zastosować się do porad napisanych przeze mnie. Oglądani przeze mnie długowieczni mają LDL poniżej 100mg%.
Cytat: slawek w 2008-01-13, 16:33:16
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-13, 16:25:08
Witam serdecznie, właśnie dwa dni temu odebrałam wynik badań laboratoryjnych cholesterolu no i kształtuje się następująco:
Cholesterol całkowity 275
HDL cholesterol 90
LDL cholesterol 220
Trójglicerydy 98
Coś pomyliłaś ;) Chol. całkowity jest sumą HDL LDL i jeszcze takie pomniejsze VLDL itp. ;) moze 375 ??
Znalazłam kiedyś taki wzór: VLDL + HDL + LDL=CHOL CAŁKOWITY
A VLDL=TGL:5
To by było: VLDL - 98:5=19.6
VLDL HDL LDL CHOL. CAŁKOWITY
19,6 + 90 + 220 = 329,6 coś tu nie pasuje
Chciałam sie niesmiało zapytać ,który cholesterol jest dobry? ,bo juz mi sie wszystko pomieszało.
Juz 6 lat nie robiłam badań -moze tez powinnam.
Lekarze HDL nazywaja cholesterolem "dobrym", a LDL "zlym", ale ja w to nie wierze !
Cytat: lekarka w 2008-02-01, 10:55:51
Przychylam się do stwierdzenia Bea.
Co do poprawy LDL możesz zastosować się do porad napisanych przeze mnie. Oglądani przeze mnie długowieczni mają LDL poniżej 100mg%.
Mam taki zamiar nawet zamówiłam Twoją ksiązkę i myślę, że znajdę w niej to czego potrzebuję.
Cytat: zdrowa w 2008-02-01, 16:46:32
Cytat: slawek w 2008-01-13, 16:33:16
Cytat: Krystyna77 w 2008-01-13, 16:25:08
Witam serdecznie, właśnie dwa dni temu odebrałam wynik badań laboratoryjnych cholesterolu no i kształtuje się następująco:
Cholesterol całkowity 275
HDL cholesterol 90
LDL cholesterol 220
Trójglicerydy 98
Coś pomyliłaś ;) Chol. całkowity jest sumą HDL LDL i jeszcze takie pomniejsze VLDL itp. ;) moze 375 ??
Znalazłam kiedyś taki wzór: VLDL + HDL + LDL=CHOL CAŁKOWITY
A VLDL=TGL:5
To by było: VLDL - 98:5=19.6
VLDL HDL LDL CHOL. CAŁKOWITY
19,6 + 90 + 220 = 329,6 coś tu nie pasuje
Nie znam się na tych wyliczeniach sprawdzalam w encyklopedii zdrowia i faktycznie jest tam wymieniona frakcja VLDL.To dla fachowców.Ale dziękuję za informacje zawsze się czegoś więcej dowiedzialam. :shock: :D
Cytat: Rudka w 2008-02-01, 18:30:49
Chciałam sie niesmiało zapytać ,który cholesterol jest dobry? ,bo juz mi sie wszystko pomieszało.
Juz 6 lat nie robiłam badań -moze tez powinnam.
Rudka pytaj śmiało :o mnie się też mieszalo ale już sobie to wbilam do głowy ktory jest ktory ha ha, więc ci odpowiadam.Dobry cholesterol to HDL i powinien przekraczać 20% ogólnej ilości cholesterolu całkowitego, a nawet więcej.Ja robilam sobie pierwszy raz takie badanie i bylam bardzo ciekawa jak dziala ŻO.Za 3 miesiące robię następny lipidogram bo chcę wiedzieć jak to u mnie będzie. :shock: :D
pozdrawiam
Cytat: Rudka w 2008-02-01, 18:30:49
Chciałam sie niesmiało zapytać ,który cholesterol jest dobry? ,bo juz mi sie wszystko pomieszało.
Juz 6 lat nie robiłam badań -moze tez powinnam.
:D)) Rudka, mnie tez sie mieszało, ale zrobiłam sobie takie skojarzenie: HDL to od pierwszych liter
hart
ducha
Tylko trzeba pamietac ze hart jest przez "H" ;)) (rasa psa przez "ch")
Można tez taki HDL utożsamić z przydatnym i uczynnym
harcerzem.
Ci co znaja angielski, tłumaczą sobie na
healthy (zdrowy) chol.
LDL mozesz sobie kojarzyć ze słowem
lipny, albo skojarz z niezdrową
landrynką.
Albo poszukaj własnych lepszych skojarzeń.
Pozdrawiam
Cytat: lekarka w 2007-10-03, 20:19:39
Trzebaby zatem zjeść warzywo BEZ tłuszczu by przyśpieszyc wydalenie kwasów tłuszcowych...
......
Podobnie jak logiczne jest zjedzenie WARZYWA, by kwasy tłuszczowe nie zamieniły się z powrotem w
LDL (krązenie jelitowo-watrobowe).
Lekarko,
Czy mogłabyś bardziej to rozwinąć i wyjaśnić dlaczego to właśnie WARZYWA przyśpieszają wydalanie kwasów tłuszczowych?
Jeszcze jedna prośba do Ciebie i paru innych: czy odpowiadając na post mogłabyś naciśnąć "umieść cytat" tak aby było wiadomo komu i na co odpowiadasz?
Pozdrawiam, Olek K
Dziękuje wam dziewczyny,tez jestem ciekawa bo dawniej nie rozrózniano
tyle róznistych cholesterolów . Ja miałam 180% i miałobyć dobrze,ale w tym czasie
chorowałam na arytmie.
Po za tym ,jeszcze jedno pytanko -a kwasy tłuszczowe ? czyżby to było z nadmiaru spozywanego tłuszczu?
Właściwie koleżanka mi tak zasugerowała bo moje białka w oczach nie są zupełnie białe
tylko od środka żółte . Nie mam żółtaczki,bo przez te lata juz by sie wydało.
Cytat: Hana w 2008-02-01, 19:59:02
Lekarze HDL nazywaja cholesterolem "dobrym", a LDL "zlym", ale ja w to nie wierze !
Hana,LDL rosnie od nadmiaru dobrego bialka w organizmie,od nadmiaru pozywienia wogole,to dlaczego nazwany mialby byc inaczej,
jest zly,bo ujawnia niepotrzebny nadmiar,a moze zle rozumuje :o
Hana,LDL rosnie od nadmiaru dobrego bialka w organizmie,od nadmiaru pozywienia wogole,to dlaczego nazwany mialby byc inaczej,
jest zly,bo ujawnia niepotrzebny nadmiar,a moze zle rozumuje
LDL działa promiażdzycorodnie i kazde badanie to udowadnia moze dlatego nazywa sie "zly" ?
Jesteś fachowcem więc może odważysz się na szczegółową polemikę z poniższym skrótem myślowym :-)
Cytat: toan w 2007-12-19, 13:14:23
No dobra, napiszę trochę o tym cholesrerolu, choć to zupełnie niepotrzebne, bo frakcje lipidowe osocza nie mają nic wspólnego z miażdżycą.
Jak organizm (błonowe receptory lipidowe) rozpoznaje endogenną i egzogenną frakcję apoprotein? - po ilości aminokwasów! Frakcja jelitowa (egzogenna- z diety) jest pakowana w apoproteiny o 48 aminokwasach (E-48), a frakcja endogenna (wytwór organizmu) w apoproteiny o 100 (E-100) aminokwasach. Pakuje endo i egzogenne lipidy - ten sam zestaw genów. Na jakiej zasadzie tylko jelita pakują w E-48 możecie sobie doczytać w... każdej dobrej biochemii. Co się dzieje z E-48 pisałem już przy okazji trawienia tłuszczu. Z wątroby wychodzą następujące E-100: C, sole żółciowe - do przewodu pokarmowego, HDL - transportuje nadwyżkę cholesterolu do wątroby z innych tkanek i VLDL - transportujący wytworzony w wątrobie tłuszcz zapasowy do "odłożenia". W razie potrzeby energetycznej lub nadmiernego stężenia estrów cholesterolu w tkankach obwodowych VLDL się rozpakowuje jak E-48 i przekształca w surowiczą frakcję IDL, która wyłapuje estry cholesterolu, przekształcając się w LDL, który węruje do wątroby na utylizację. A więc LDL nie powstaje w wątrobie i nie wchłania się w śródbłonek naczyń krwionośnych (czego nie wiedzą "naukowcy"), a POWSATAJE W SUROWICY z VLDL-u wątrobowego. A więc - szkoda czasu na udawadnianie, że poziom cholesterolu we krwi ma wpływ na miażdżycę, bo się nikomu to nie uda :D.
Ważny jest tylko poziom TG na czczo, bo to on właśnie może, ale nie musi świadczyć o rozwoju miażdżycy. TO WSZYSTKO PISZE W BIOCHEMII, ale kto tam z "naukowców dietetyków" zna biochemię. O lekarzach nie wspominam, choć są chlubne wyjątki... :D
PS
Czy to jest zrozumiałe? Dodam jeszcze, że cholesterol strukturalny (ten do budowy błon komórkowych) powstaje w mitochondrium, a szkodliwy cholesterol wyłapywany w surowicy przez rozpakowany VLDL w cytozolu. I wszystko chyba na ten temat?, bo reszta to już tylko konsekwencja PROPORCJI BTW w diecie. Bezpieczna jest zawsze dieta o następujących parametrach: proporcja 1:3:0,5, gdy białko występuje w nich jako pierwsze, a tłuszcz z węglowodanami - zamiennie, czyli albo dieta wysokotłuszczowa, albo wysokowęglowodanowa. Różne inne rodzaje niskoweglowodanówek - to gorsze wyjście w porównaniu do w/w diet, ale DUŻO lepsze niż, to co proponuje tzw "nauka dietetyczna".
Cytat: macek10 w 2008-02-10, 22:07:12
LDL działa promiażdzycorodnie...
oczywiście, a przyczyną deszczu jest rozłożenie parasolki :lol:
A może miażdżyca i wysoki poziom LDL mają wspólną przyczynę?, coś jakby "
chmurę"?.
Cytat: toan w 2007-04-20, 09:16:17
Cytat: kadu w 2007-04-07, 00:01:52
...jak obnizyc LDL...
A w jakim celu chcesz obniżyć ten LDL?. Przeszkadza Ci w życiu codziennym?. Czy może nasłuchałeś się banialuk naukowych o cholesterolu i postanowiłeś wesprzeć finansowo koncerny i osoby zawodowo obniżające cholesterol?. W takim przypadku miażdżycę możesz łatwo i szybko nabyć.
Jeśli dobrze się czujesz - to nie kombinuj, bo przekombinujesz.
Jednak strach przed tym cholesterolem jest dosyć powszechny... widzę.
Moja znajoma (w sumie kobieta po pięćdziesiątce) odebrała wyniki badania cholestrerolu i trójglicerydów.Cholesteror miała trochę podwyższony ,a trojglicerydy w normie,ale dostała od lekarza tabletki na obniżenie tego cholesterolu no i bierze.
Najlepsze jest to,ze to chodzi o całkowity cholesterol .
Cytat: Edyta w 2008-02-22, 09:44:54
dostała od lekarza tabletki na obniżenie tego cholesterolu no i bierze...
No i niech bierze. Teraz zamiast cholesterolu będzie produkować trójglicerydy, ale trochę słoniny? - kupi sobie nowe ubranka... :wink:
A mówiłam,ze skoro trójglicerydy ma w normie,to jest ok. i żeby najpierw sobie chociaż powtórzyła to badanie,żeby chociaż rozbiła go na dobry i zły ,ale niestety ....
Przestałam sie odzywać,no bo wiadomo...są madrzejsi ,a ja też nie jestem lekarzem :idea:
Kazdy niech dba o swoje zdrowie,nie?
Mój całkowity cholesterol wynosił 423: trójglicerydy 103. Pytam o LDL i HDL, 'to nie istotne' - odpowiedział i też zalecił mi brać tabletki na obniżenie cholesterolu. Receptę wyrzuciłam.
Cytat
Lekarko,
Czy mogłabyś bardziej to rozwinąć i wyjaśnić dlaczego to właśnie WARZYWA przyśpieszają wydalanie kwasów tłuszczowych?
Jeszcze jedna prośba do Ciebie i paru innych: czy odpowiadając na post mogłabyś naciśnąć "umieść cytat" tak aby było wiadomo komu i na co odpowiadasz?
Pozdrawiam, Olek K
Cytat
Warzywa powodują że między "oczkami"(włóknami) celulozy uwięzione zostają kwasy tłuszczowe. Są wtedy wydalane, a nie wracają krążeniem wrotnym do wątroby by zrobić z tego związku pomownie cholesterol.
Cholesterol służy do wyprodukowania kwasów żółciowych.
Cholesterol <-->kwasy żółciowe. W obie strony.
Komu NA STAŁE podpisałabym się pod T-3,5g/kg/dobę i wiecej?
Osobom
- z ciężkimi, długotrwałymi chorobami,
- z brakiem chęci do życia (uwikłanym w trudne do rozwiązania sytuacje),
- z brakiem rozumu (tu zalecam tłusto, aż zacznie rozumować).
... i nie zwracałabym u nich uwagi na to czy mają cholesterolu 300 czy 400 8) ... aż im się poprawi.
Ludzie umierają też na dietach innych niż DO, umierają wpadając pod samochód.
Najlepiej jest na coś zwalić. Pretensje leczą. Leczą inaczej.