Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Jest to mój pierwszy post na forum :) Trzeba podnieść statystykę Adminowi aby go (forum) nie zamknął ;)
Czy węglowodany zawarte w śmietanie uwzględniamy w wyliczeniach na ŻO?
Cytat: Blackend w 2007-04-14, 22:13:23
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Czy węglowodany zawarte w śmietanie uwzględniamy w wyliczeniach na ŻO?
Napisze tak :
na ZO mozna liczyc weglowodany zawarte w smietanie.
na DO powinno sie liczyc weglowodany zawarte w smietanie.
Jestem na ŻO już ponad rok i nie przestałam liczyć. Stało się to dobrym nawykiem, tym bardziej, że większość ilości BTW zawartych w produktach pamiętam. Lubię wiedzieć jaką mam proporcję na koniec dnia i czym to się różni np. od dnia poprzedniego.
Marishka
Cytat: Hana w 2007-04-14, 22:50:07
Napisze tak : na ZO mozna liczyc weglowodany zawarte w smietanie.
na DO powinno sie liczyc weglowodany zawarte w smietanie.
dzięki
Blackend dobrze jest prowadzic "pamietnik ZO" bo mozna wtedy wylapac popelniane bledy, (czegos za malo, lub za duzo--samopoczucie zle--wystarczy zerknac do notatek i juz wiadomo)to taka samokontrola.
Jestem jeszcze na etapie notatek :) i pilnuję złotej proporcji :)
Dzięki jeszcze raz - ta śmietana mnie męczyła :)
..to zacznij ja /smietane /rotowac tzn. np. sobota i niedziela ze smietana, reszte dni tygodnia bez--taka rotacja tez daje dobre wyniki.
Dzięki Hana :)
Jem tak jak zawsze, tylko tłuszcze zwiększyłem.
Smietana mnie zaintrygowała ponieważ u Kwaśniewskiego w tabeli nie ma węglowodanów, a na kubku jest :)
pozdrawiam :)
W/g tabel IŻiŻ śmietana kremowa zawiera zero węglowodanów. Ale wiadomo tabele w tym Kwaśniewskiego, to nie to, co na kubku normalizowanej śmietanki (W - od 3,0 do 4% w laktozie lub innych cukrowcach w/g uznania producenta, bo PN - nie obowiązuje) :wink: :mrgreen:.
Dziś nawet śmietana zawierać może również cukier od 0% do 3,6% z racji unijnych dodatków podobno "uszlachetniających" produkt. :shock: :lol: :lol: :lol:
W każdym razie - ukwaszona odpowiednim zakwasem uzyskiwanym z odpowiedniego nammożenia starannie wyselekcjonowanych szczepów bakterii (głównie Streptococcus i Lactobacillus) fermentacji mlekowej, śmietana ze złotym kapslem w szklanej butelce ma w dalszym ciągu 0% cukrowców.
Ja czasem mam ochotę na kefir ,ale jak widzę skład ,to mi się odechciewa--mleko w proszku :shock: :mrgreen:
Po co :?: :cry: :!: :mrgreen:
Kefir, kwaśne mleko, jogurty to głównie mało wartościowa kazeina. Szkoda pieniędzy na tak "rozcieńczone" białko 8). Kazeinę opłaca się kupować od twarogu półtłustego wzwyż.
Ale twaróg ,to nie kefir ,a ja czasem mam ochotę napić się bezwartościowego kefiru :mrgreen: :wink:
Ale ,to raz na rok ,może :D
Wolę sobie zjeść kubek śmietany ,ale jadłam chyba tą z węglowodanami :? ,a teraz będę kupowała tą ze złotym kapslem :D
A najbardziej mam ochotę w tej chwili ,na wiejskie kwaśne mleko ,takie jak jadłam dawniej :mrgreen: :wink:
A czy w życiu trzeba robić tylko rzeczy, które się opłacają?. :shock:
To jest kwestia interpretacji i wyboru.Jeśli chodzi o jedzenie:
Można jeść mało wartościowe rzeczy i mieć z tego przyjemność np."smaku na języku" ,ale nie na poziomie komórkowym :mrgreen:
I można jeść mało smaczne rzeczy dla zmysłu smaku ,ale smaczne na poziomie komórkowym :mrgreen:
Kwestia wyboru :lol:
Opłaca nam się jeść wartościowe rzeczy :roll: :mrgreen:
Oczywiście wiem ,wiem ,wiem......
Zdrowo odżywiony organizm ,będzie zdrowo myślał i wybierze rzeczy,które będą się dla niego opłacały :lol: :mrgreen:
witam wszystkich! A propos śmietany - co sądzicie o: 1.śmietanie w woreczku (36% tłuszczu, ma zazwyczaj krótki okres przydatności->wnioskuję, że bez żadnych konserwantów), 2.o tzw. śmietance tortowej w kartoniku (również 36% tłuszczu). Ta druga zawiera jednak karagen (podobno naturalny stabilizator). "Tortowa" ma również długi okres przydatności; coś około 2 miesięcy (!). Czy myślicie, że może rónież zawierać jakieś szkodliwe substancje? Pytam, bo jest bardzo wygodna w użyciu, np. do kawy. PS: na opakowaniu niektórzy podają skład; w żadnej nie znalazłem cukru. W 100g jest zazwyczaj 1,8W.
Cytat: mateoosh12 w 2007-04-15, 17:25:16
a)co sądzicie o: 1.śmietanie w woreczku
b)w żadnej nie znalazłem cukru. W 100g jest zazwyczaj 1,8W.
a) sądzimy z dużym prawdopodobieństwem, że to nie śmietana tylko śmietanka,
b) zazwyczaj 1,8 W to 1,8 cukru, bo cukier, to nie tylko sacharoza (glukoza+fruktoza) z buraków w cukiernicy, ale także np: laktoza (glikoza+galaktoza). A oba są dwu
cukrami.
A więc: cukier=cukrowiec=sacharyd=węglowodan. A więc: celuloza to także poli
cukier (strawny dla bakterii), a także chityna i ta u stawonogów i ta z grzybów - a oba te cukry - niestrawne dla człowieka :?
Glikogen, skrobia i dekstran - to też cukier złożony z "n-glukozy" :shock:
Cytat: mateoosh12 w 2007-04-15, 17:25:16
PS: na opakowaniu niektórzy podają skład; w żadnej nie znalazłem cukru. ...
Mateoosh!
Bo widzisz ...nie przeprowadziłeś odpowiednich badań ,przypuszczam :?
Jeśli nie masz sponsora na takie badania ,mogłabym coś wpłacić na Twoje konto ,podaj tylko nr.
Cytat: toan w 2007-04-15, 08:20:11
śmietana ze złotym kapslem w szklanej butelce ma w dalszym ciągu 0% cukrowców.
obleciałem wszystkie okoliczne sklepy od sklepiku osiedlowego po makro:)
gdzie Ty kupujesz śmietane ze złotym kapslem :) ja tylko pamietam taką z dzieciństwa :) :)
Nie kupuję śmietany lecz śmietankę, bo lepiej się pija i w kawie się nie ścina. Śmietanę, żona czasem używa do niektórych zup, placków śmietanowych, twarogu na słono i słodkich owoców. Na Śląsku nie byłem od dawna, ale w Sosnowcu na ulicy Naftowej przy kładce był taki sklepik jeszcze parę lat temu. A jak jest teraz nie wiem?. Śmietanę taką widziałem całkiem niedawno w W-wie, ale nie wiem, kto jest producentem.
Śmietana i śmietanka, to oczywiście produkty zawierające od 30% tłuszczu - zgodnie z nomenklatyrą KK-700.
Cytat: toan w 2007-04-23, 16:09:45
Śmietanę taką widziałem całkiem niedawno w W-wie, ale nie wiem, kto jest producentem.
aż taki ciekawy nie jestem ;) myslałem, że coś przeoczyłem ;)
też wolę śmietankę np. rano - parówki + śmietanka mniaaaaaaam :mrgreen:
A dla mnie najprostsze i najsmaczniejsze jedzenie na wyjeździe, to 20-25 dag dobrego salcesonu zapitego śmietanką. Salceson koniecznie w kawałku, a nie w plasterkach :!:. Śnietan(k)a, faktycznie doskonale się komponuje smakowo z niektórymi wędlinami. Śmietanka jest też praktyczniejsza, bo do dobrej śmietany trzeba łyżki.
no tośmy się podbudowli (w temacie śmietanki) :) trzeba jeszcze wypróbować śmietankę z gorzałą ;) ;) ;)
np. wódka ze śmietanką, wstrząśnięta nie mieszana - weź to pod uwagę przy nastepnej edycji KK-700 ;) ;) :)
Toan
salceson ze śmietaną- :shock:Podobno to niezdrowe połączenie
Coprawda zupy zabielam ,bo takie lubie ,ale nabiałów ponoć nie powinno
łączyć sie z mięsem to niekoszernie
Cytat: Rudka w 2007-04-24, 01:44:20
Podobno to niezdrowe połączenie
No to jest nie "podobno", ale bardzo szkodliwe połączenie, jeśli dołoży się do tego odpowiednią ilość cukru. Wszystkie "choroby cywilizacyjne" mogą się ujawnić. U różnych osób różna z zestawu, ale u każdej miażdżyca jako dodatkowa nagroda za dietę korytkową jest pewna :D
Salceson ze słodzoną śmietaną napewno nie jest zjadliwy
ale dlaczego niekiedy po tłuściejszym kąsku jest tak szybko czysci.
Czy to są jakieś złe połączenia czy po prostu za tłusto i za dużo .
Majonez -nie nawet po nim przytyłam . ,ale dzisiaj zjadłam 3 jajka ugotowane
,potem żłółty ser -[15 dkg]----Myślałam ,ze do domu nie zdąże .
Cytat: Rudka w 2007-04-25, 01:26:50
potem żłółty ser -[15 dkg]----Myślałam ,ze do domu nie zdąże .
jeżeli rozmawiamy o modelu żywienia dr Kwaśniewskiego, a zakładam, że tak - to nie powinno być "takich" problemów
organizm przestawia się błyskawicznie (ja, moja rodzina, znajomi)
Ja pilnuję TYLKO "złotej" proporcji podczas każdego posiłku (poza urodzinami, wyjazdami itp. czasami ciężko) Nie kombinuje :) jem wszystko, piję wszystko :) ale w proporcji 1:3:0,5, często tłuszcze więcej.
Proporcja :) to jest ten klucz :) :)
Ja w zasadzie licze węgle -proporcji nigdy nie uda mi sie utrzymać bo najczęściej wychodzi
1-2 1 Nie wiem jak to ludzie robią ,ze węgle potrafią utrzymac na 0,5
Rudka, 0,5 W to raczej się stosuje w początkowym okresie oraz na DO (nie ŻO), gdzie trzeba rygorystycznie pilnować wszystkiego w zależności od choroby. Zwróć uwagę:
Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety zapotrzebowanie na białko zmniejsza się. Zmniejsza się również, gdy spożywa się białko o najwyższej wartości biologicznej. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1 : 0,5 nie obowiązuje. Może być 1 : 1 lub nawet 1 : 1,5.
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
Ja po ponad roku na ŻO mam właśnie 1:1, a nawet też 1:1,5. Jeśli na początku musiałam zjeść 50 g białka dziennie, bo mój organizm tego się domagał, a przy wysiłku fizycznym 60 g, to obecnie są dni kiedy starcza mi w zupełności 35 g. Mój limit węglowodanowy to 50 g, ale są tak samo dni, kiedy zdarza się zjeść tylko 35-40 g i nie czuję potrzeby na więcej. Normalna sprawa! Proporcja, natomiast zawsze zostaje taka, jak trzeba.
Marishka
Cytat: Rudka w 2007-04-26, 02:15:36
Nie wiem jak to ludzie robią ,ze węgle potrafią utrzymac na 0,5
Jedząc same warzywa jako W nie ma problemu z utrzymaniem poziomu 0,5 g W.
tak sobie piszedcie bo piszecie :? smietanaka zawsze powinna byc kwasna ... bardziej lub mniej ... i to jest odpowiedz na caly topic :P
mozna to laczyc ze wszystkim :-) oczywiscie z tym co jest potrzebne , lub calkowicie bez tego :P
ps 3 : ja pisze o czyms co jest dostepne na sprzedaz ( liudziki sie boja ale sprzedaja :evil: bo unia ) kupuje w okolicach firmy opel ktora produkuje samochody
ps 2 : smietanka z karagenem i maczka chleba swietojanskiego ( opcja ) prawdopodobnie nie nadaja sie do tego
Dlaczego zawsze kwaśna? Ja wolę słodką :) Jedna i druga ma węglowodany - sprawdziłem (mówimy o tych "typowych" ze sklepu)
Kwaśna fajna do sałatek warzywnych, ale do owoców lub rano na śniadanie zdecydowanie wolę słodką :)
pozdrawiam
jessus :( bo kwasna jest kwasna ! nie ma czegos tam co zamienia sie na co2 i innych rzevzy ...
ogolnie to ta emulsja (wody z tluszczem ) przerabia sama siebie :D :D :D w pewnych warunkach i jest .....
takax sobie , polecam
Cytat: Blackend w 2007-04-23, 20:29:15
np. wódka ze śmietanką, wstrząśnięta nie mieszana
Jak mogłem przeoczyć! :shock: a lody z koniakiem!?To nic innego jak alkohol ze śmietaną. Jem tak od dawna - nie są takie słodkie wtedy. Hmmm.... ATP chyba nie jest jeszcze moim paliwem i to po tylu latach... :( ;)
Cytat: Blackend w 2007-04-14, 22:13:23
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Jest to mój pierwszy post na forum :) Trzeba podnieść statystykę Adminowi aby go (forum) nie zamknął ;)
Czy węglowodany zawarte w śmietanie uwzględniamy w wyliczeniach na ŻO?
Ale artefakta wykopałem :lol:
To chyba przez ten Twoj "fach" masz takie zamiłowanie do dinozaurów... :D ale fajnie się czyta... :D
A jeśli chodzi o śmietankę, to zdecydowanie bardziej wolę tą ze "Śnieżki", z krótkim terminem ważności. Ale jak jej nie mam to nie panikuję :lol: tylko kupuję tą w kartoniku UHT... :D
:lol:
Tabela nr 4 mnie zmyliła http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=76
ale mam tu o wiele więcej kwiatków :? :D
Cytat: Gavroche w 2013-06-25, 16:08:24
Cytat: Blackend w 2007-04-14, 22:13:23
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Jest to mój pierwszy post na forum :) Trzeba podnieść statystykę Adminowi aby go (forum) nie zamknął ;)
Czy węglowodany zawarte w śmietanie uwzględniamy w wyliczeniach na ŻO?
Ale artefakta wykopałem :lol:
Myślałam, że chodzi Ci o cały wątek... :roll: a to o Blackenda pierwsze kroczki... :D
Właśnie, właśnie, a nie o kwiatkach jakiś :lol:
Cytat: renia w 2013-06-25, 17:10:27
Cytat: Gavroche w 2013-06-25, 16:08:24
Cytat: Blackend w 2007-04-14, 22:13:23
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Jest to mój pierwszy post na forum :) Trzeba podnieść statystykę Adminowi aby go (forum) nie zamknął ;)
Czy węglowodany zawarte w śmietanie uwzględniamy w wyliczeniach na ŻO?
Ale artefakta wykopałem :lol:
Myślałam, że chodzi Ci o cały wątek... :roll: a to o Blackenda pierwsze kroczki... :D
Pięknie się pewniakowi historia tworzy. :D
A to znacie? ;)
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1813.0
Cytat: renia w 2013-06-25, 16:58:19
To chyba przez ten Twoj "fach" masz takie zamiłowanie do dinozaurów... :D ale fajnie się czyta... :D
A jeśli chodzi o śmietankę, to zdecydowanie bardziej wolę tą ze "Śnieżki", z krótkim terminem ważności. Ale jak jej nie mam to nie panikuję :lol: tylko kupuję tą w kartoniku UHT... :D
... tę... :lol:*
Widzisz jak DO dobrze robi?
Roczek z okładem i sama wie 8)
No bo gdzie się spieszyć? ;)
Ciężko bywało, ale ustałem. :lol:*
"Kogo nie boli, ... " wiadomo! :D