Witajcie,
zawsze mialem problem z wyliczeniem, ile sosu mam zjesc !!!!
Podam przyklad aby lepiej to wyjasnic. Otoz smarze 1000 gr zeberek w 60 gr smalcu, dotego dodaje 100 gr wody przyprawy (bez warzyw). Wiadomo, ze jest to obiad przynajmniej na dwa dni, dla dwujki osob.
Wiec pytanie... ile sosu mam zjesc przy kazdym posilku?
Ostatnio urzywajac liczydla wyszlo mi, ze jezeli zjem:
200 gr ziobra
100 gr ziemniakow
100 gr ogorka kiszonego
to powinienem zjesc 40 gr sosu " smalcowego"
Czy to est jako-tako dobre wyliczenie???
Rany julek! Nie rozumię pytań typu: " ile sosu mam zjeść?"
Kto u licha wie ile Ty masz zjeść tego sosu? Zjedz tyle ile Ci się chce.Gdyby ktoś napisał ,że masz go zjeść 50 g ,to jadłbyś pomimo tego ,że nie chciałoby Ci się tyle?Potrafisz odpowiedzieć na to pytanie?
Smażę mojej córce omleta z dwóch lub trzech jajek i wcale jej nie mówię ,ze ma je zjeść,Zjada tyle ile chce.
Z resztą wątpię ,że ktos napisze Ci ile masz zjeść tego sosu,bo po pierwsze nikt nie wie jakie jest twoje zapotrzebowanie ,a po drugie nikt nie bedzie chciał wziąć odpowiedzialności za Twoje zdrowie ,bo takim sosem można sobie wiele szkód narobić ....
Prawda Sławku ? :P
elmo, to moze inaczej.....
powiedz mi jak wyliczasz sobie proporcje BTW nie uwzgledniajac sosu ?
Ja wiem, w ksiazce kucharskiej jest to okreslone pojeciem "obficie".....
moje pytanie bylo proste i dostalem wyczerpujaca odpowiedz...elmo !!!!
a tak poza tym.....dlaczego nie smarzysz corce omleta z 7 jajek ???? czy gdyby chciala / mogla zjesc zrobilabys jej takiego omleta?
ok.Przepraszam adampio,za ostro napisałam ,a jesteś całkiem w porządku :)
Po prostu na logikę,nikt nie zna Twojego zapotrzebowania ,pracy jaką wykonujesz itd.
Nie liczę BTW . Nie jestem jakoś chora, abym wymagała ścisłej diety.
Pozdrowienia z Zabrza dla Ciebie i Twojej żony :)
Dlaczego córce nie smażę omleta z 7 jajek???? Ja bym tyle nie zjadła ,a co dopiero ona.Nie jest jakimś wyczynowcem tylko drobną ośmioletnią dziewczynką.
Je czasem omleta z dwóch jajek ,potem prosi o jeszcze ,to jej robię.Nie wpycham jej ,ani jej nie zabraniam więcej zjeść jeśli ma ochotę :)
Elmo -omleta robisz z mąką? -bo ja w zasadzie wole jajecznice
-ale tyle tutaj pisze sie o omletach,że moze też sie skusze -
Rudko,nie robię z mąką.Robię najbardziej prostego omleta,tylko z jajek,bez żadnych dodatków ,jedynie trochę soli i pieprzu-tak córce smakuje.
Ja też wolę jajecznicę :)
pozdrawiam.
Elmo, dzieki za zyczenia.
Musze przyznac, ze jestem wielkim konserwatysta, i stosuje sie do standardow. Powiedziano, ze stosunek musi byc taki a nie inny wiec sie do tych zalecen scisle stosuje i tu musze przyznac, z wielkim plusem dla zdrowia....nie tylko fizycznego.
Nie wiem, moze ta ja cos tu zle zrozumialem. Czytalem ksiazki dr. JK, parokrotnie, i eszcze nie doszedlem do stwierdzenia ani zdania mowiacego o tym, ze dieta jest dla LUDZI CHORYCH.
Niemniej jednak, stosuje dokladne wiliczanki aby uzyskac najleprzy rezultat.
Tez pozdrawiam z goracego Aalborga, dzis jest 36 stopni, gdzie normalnie o tej porze roku okolo 18-stu
Cytat: adampio w 2007-08-08, 17:18:55
Nie wiem, moze ta ja cos tu zle zrozumialem. Czytalem ksiazki dr. JK, parokrotnie, i eszcze nie doszedlem do stwierdzenia ani zdania mowiacego o tym, ze dieta jest dla LUDZI CHORYCH.
Adampio.Dieta jest jak najbardziej dla ludzi chorych.
Dla ludzi chorych jest żywienie w sposób optymalny.
Nie stosuję wyliczanek,bo nie widzę takiej potrzeby.Gdyby to było potrzebne ludziom zdrowym,to Bóg z pewnoscią wyposażyłby nas w taką wagę,czy jakis minitorek .
Ale gdybym musiała,to pewnie bym ważyła.
pozdrawiam.
Cytat: elmo w 2007-08-08, 17:27:08
Nie stosuję wyliczanek,bo nie widzę takiej potrzeby.Gdyby to było potrzebne ludziom zdrowym,to Bóg z pewnoscią wyposażyłby nas w taką wagę,czy jakis minitorek .
Ale gdybym musiała,to pewnie bym ważyła.
pozdrawiam.
Bog wyposazyl ludzi w rozum, i co sie dzieje na tym swiecie.
Pozdrawiam
maf
Wpadło mi coś do głowy.A mianowicie: Są ludzie mądrzy,którzy wiedzą co robić i ludzie którzy szukają wiedzy i dalej nie wiedzą co robić . Fajne w sumie :)
Cytat: elmo w 2007-08-08, 07:43:31
Rudko,nie robię z mąką.Robię najbardziej prostego omleta,tylko z jajek,bez żadnych dodatków ,jedynie trochę soli i pieprzu-tak córce smakuje.
Ja też wolę jajecznicę :)
pozdrawiam.
ja jak robie żółtkownice(jajecznice z żółtek), to zawsze wychodzą żółtka sadzone :lol: jakoś tak szybko sie przypieczą(w czasie oddzielania białka od żółtek), że wychodzą sadzone. Co wcale nie oznacza że mniej mi smakuje :)
Też lubię jajka sadzone :) ,ale samych żółtek sadzonych jeszcze nie jadłam :)
Szczerze mówiąc nie mogę się przekonać do smażonych jajek bez białek ...
Adampio.Widziałam w sklepie duńskie masło (ale w takich malutkich opakowaniach) .
Tłuszczu miało 82 %.
Elmo, ja natomiast bedac w Polsce ujadalem sie wysmienitym masle oselkowym 82,5% tluszczu, nie twardniejace w lodowce...po prostu pycha, kostka dziennie...no tak tylko, ze mamla bo tylko 200 gr...hahahaha
Prawdziwe masło, krojone po wyjęciu z lodówki musi się kruszyć- mówie o naprawde prawdziwym /w sklepach takiego nie ma/
Cytat: kristan w 2007-08-17, 15:37:31
Prawdziwe masło, krojone po wyjęciu z lodówki musi się kruszyć...
Właśnie takie masło pamiętam z czasów dzieciństwa,robione przez moją babcię.
Cytat: adampio w 2007-08-07, 20:31:10
ile sosu mam zjesc !!!!
E no sosu "smalcowego" jeśli nie jest zaprawiony W, to chyba można do woli?.
Mnie najsmaczniejsze sosy wychodzą z przypalanki smalcowej po pieczeniu mięsa surowego na gulasz. Jak to co zostaje po mięsie na patelni zaleje się dobrym winem czerwonym, odparuje i doda trochę masła na złamanie mięsnego smaku, to nie ma lepszego "podkładu" na każdy sos! :D
--------------------------------------------------------------------------------
CytatPrawdziwe masło, krojone po wyjęciu z lodówki musi się kruszyć- mówie o naprawde prawdziwym /w sklepach takiego nie ma/
Krystian.....
a z czego to prawdziwe maslo jest robione????,ja robilam maslo ze smietany kremowki i po odlaniu serwatki i schlodzeniu,niestety nie kruszylo sie,kupowalam wiejskie,na targu,wiejskie ,najdrozsze w sklepie,ale nigdy masla te po wyjeciu z lodowki nie kruszyly sie :?
Jak to z czego?- ze smietany !- ja osobiście nie robie, ale mam zaprzyjaznione od lat panie /targ/, które juz nie potrafią mnie zawieść- technologia stara jak świat- tzw maślniczka, stempel i jazda , góra-dól przez godz-jaka to była dla mnie kara ?!! ...dziesiąt lat temu. Już wyjmowane masełko z maślniczki było twarde /nawodornione/-następnie plukanka i zapach nie do zapomnienia. Właśnie ten zapach sera, masła,smietany pamietam do dzis - ku zaskoczeniu sprzedajacych i nie tylko , biore tylko na węch /żadnego próbowania/- ci co mnie znają , proszą o pomoc- nie odmawiam,a smiechu przy tym tez co nieco jest.
Cytat: kristan w 2007-08-17, 19:36:02
...technologia stara jak świat- tzw maślniczka, stempel i jazda , góra-dól przez godz...
Kristan!Właśnie taką technologię pamietam :) Też próbowałam to robić i zaraz mnie bolały ręce :)
CytatJuż wyjmowane masełko z maślniczki było twarde /nawodornione/-następnie plukanka i zapach nie do zapomnienia.
I to właśnie też pamiętam :D
Cytat: Adiqq w 2007-08-16, 08:37:57
ja jak robie żółtkownice(jajecznice z żółtek), to zawsze wychodzą żółtka sadzone :lol: jakoś tak szybko sie przypieczą(w czasie oddzielania białka od żółtek), że wychodzą sadzone. Co wcale nie oznacza że mniej mi smakuje :)
Przepis na zoltkownice /nie robia sie 'sadzone'/, jak sadze stad tez wziela sie ta nazwa, podal Leszek S. na starej grupie dyskusyjnej /starej, bo to bylo z 4 lata temu/. Mam archiwum :D.
Pozdr
maf
no coz technologia zoltkownicy sie zmienia....
ja wbijam 5 zoltek w mala miseczke, dodaje 50 gr smietany, roztrzepuje widelcem i wylewam na patelnie z podsmazonym boczkiem. powstaje pewnego rodzaju omlet, ktory po wyjeciu polewam keychupem....oczywiscie zachiwujac proporcje BTW
1:3:0,5 w tym przypadku, albo zastepuje ketchup dodajac 50 gr groszku konserwowego !!! pycha
Maf napisał:
CytatPrzepis na zoltkownice /nie robia sie 'sadzone'/, jak sadze stad tez wziela sie ta nazwa, podal Leszek S. na starej grupie dyskusyjnej /starej, bo to bylo z 4 lata temu/. Mam archiwum .
Hej Maf!
Masz całe archiwum starej grupy opty :?:
Czy możesz podać daty pierwszego i ostatniego jej newsa :?:
Na Twojej stronie nie widzę tego archiwum (?) :roll:
Czy możesz je udostępnić?
Cytat: Krystyna*Opty* w 2007-08-17, 21:57:59
Hej Maf!
Masz całe archiwum starej grupy opty :?:
Czy możesz podać daty pierwszego i ostatniego jej newsa :?:
Na Twojej stronie nie widzę tego archiwum (?) :roll:
Czy możesz je udostępnić?
Mam, jest to plik outloka dieta.optymalna.dbx z plocmana. Kiedys udostepnilem go na mojej stronie. Pozniej jak TT mial cale archiwum, to zdjalem ten plik. Zachowal sie na dysku. Ostatni wpis jest z 29.03.2003. Plik ma 15Mb, nie jest to cale archiwum, jest od poczatku plocmana, ale tylko te watki ktore czytalem /jednak sporo/. Dzisiaj probowalem go otworzyc w outloku, ale nie da sie, trzeba chyba zainstalowac jakis inny czytnik grup dysk, ktory dzialalby off-line.
Jak ktos ma jakis pomysl jak go odczytac to bede wdzieczny. Wtedy sie dzialo na grupie.
Pozdr
maf
Hmm... w google znalazłam to:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=czym+przeglada%C4%87+.dbx&btnG=Szukaj+w+Google&lr=lang_pl
Cytat: Krystyna*Opty* w 2007-08-19, 23:37:31
Hmm... w google znalazłam to:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=czym+przeglada%C4%87+.dbx&btnG=Szukaj+w+Google&lr=lang_pl
Hmm, jednak znalazlem archiwum /na plycie cd-zapiasalem/wieksze 22 Mb, oczywiscie .dbx.
W poprzednim chyba posty Jefa byly w kf. Da sie oczywiscie to wszystko odczytac. Wracamy do wspomnien? Na stronie TT jest duzo, ale sadze ze duzo postow jest skasowanych. Archiwum ma lub powwinien miec mauser. GDZIE JEST MAUSER!!!!
Moje pliki, na moim kompie, w tym dieta.optymalna.dbx musza byc odczytane, bo ja rzadze tym kompem.
Pozdrawiam
maf
Hej maf
z tego co piszecie rozumiem, że była kiedys grupa dyskusyjna na usenecie?
Cytat: Blackend w 2007-08-20, 11:36:09
Hej maf
z tego co piszecie rozumiem, że była kiedys grupa dyskusyjna na usenecie?
Byla. Ja zaczynalem DO w 2002 roku i praktycznie po pol roku trafilem na grupe dyskusyjna. Sciagnalem i przeczytalem wszystkie posty od poczatku istnienia grupy. Byla to niezla kopalnia wiedzy i wymiana doswiadczen.
dla przypomnienia - serwer news.plocman.pl - byly 3 grupy. dieta.optymalna; dieta.optymalna.przepisy; dieta.optymalna.ogloszenia .
pozniej powstala nowa grupa alt.pl.dietaoptymalna
Pozdr
maf
Cytat: maf w 2007-08-20, 12:08:57
pozniej powstala nowa grupa alt.pl.dietaoptymalna
sprawdziłem, nic sie tam nie dzieje niestety :/
szkoda
Pierwsza grupa dyskusyjna na temat żywienia optymalnego
Jacka z Warszawy /niestety nazwisko już zapomniałem/
którą następnie przejął Irek Bieleń powstała 1999 roku.
Grupa powstała jako odłam z grupy medycyna.
Takie były początki. Niestety postęp szybko dał o sobie znać.
Od tego czasu minęło już wiele lat a przez ten okres przewinęło się
wiele set tysięcy osób. To o czym pisze Maf. są to artykuły archiwalne
gdyż strony te już nie istnieją.
Na stronach panowała wielka sympatia do wszystkich nie było kłótni
sporów a była tylko wielka pomoc. Jeden drugiemu pomagał.
Jak wiadomo wszelkie początki byłe wszak trudne.
Teraz sympatycy żywienia optymalnego mogą korzystać ze wszelkich pomocy
oraz archiwalnych materiałów. Czego byliśmy początkowo niestety pozbawieni
Jako pierwszy materiał jakim myśmy się posługiwali była jedyna w danym okresie
dostępna książka "DIETA OPTYMALNA" Dr Jana Kwaśniewskiego oraz artykuły z Dziennika Zachodniego
oraz bardzo wiele licznych spotkań w optymalnych Arkadiach.
grupa "wypaliła" się pewnie? Nie było dopływu świeżej krwi?
To były prywatne serwery. Przechodziły z rąk do rąk. W końcu groziła utrata grupy ale wtedy Tomek Trojanowski właśnie tworzył swój portal i miesięcznik Optymalnik (jeszcze wtedy był optymalny) i uratował grupę przekształcając ją na "forum" z trzema działami, na których umieścił prawie całe archiwum z naszych trzech grup dyskusyjnych (które zresztą tam nadal JEST).
Ale w międzyczasie dr Ponomarenko podjął się wstępnych badań (wirtualnych) zawartości DO każdego kto zgłosił i wypełnił szczegółową ankietę co jadł bodajże przez tydzień. No i powoli zaczęła się "erozja" grupy opty... Portal TT zaczął ewoluować w kierunku innych diet niskowęglowodanowych - zaczęły się nieporozumienia, ostre krytyki... dołączyły trolle... itd. itd....
Niedawno Matti zasygnalizował, że portal "DobraDieta" przejmuje Witold Jarmołowicz (właściwie już przejął). A znając krytyczny stosunek W.J. do diety optymalnej nie mam pewności, czy któregoś dnia nie skasuje całego archiwum naszej dawnej grupy... (?)
Stąd moje zainteresowanie archiwum Mafa :)
Bo jednak byłaby wielka szkoda aby zniknęły te wszystkie materiały...
generalnie kiedyś ludziom chciało się pisać o wiele więcej niż obecnie, przynajmniej mam takie wrażenie... ;)
Aczkolwiek nie wiem jak obecnie tam wygladają dyskusje, bo od dawna przestałam tam bywać.
Cytat: Krystyna*Opty* w 2007-08-21, 01:17:31
No i powoli zaczęła się "erozja" grupy opty...
Obserwowałem sytuację w net od 2000r. Ponieważ od 2002r, a szczególnie w 2003r. zaczęło się pojawiać coraz więcej sprzecznych informacji i zaczęto wmawiać niektórym tzw. dietę "optymalną", (30g białka, niedobory, zmienność założeń, etapy... na podstawie nie badań, a ankiety), a charytatywną pracę na rzecz Stowarzyszenia kilka osób zamieniło sobie na własną działalność gospodarczą, konkurencyjną dla OSBO, propagując dietę "niskowęglowodanową", a faktycznie szkodliwą dla zdrowia - "półkorytkową" Ponomarenki (bo "Kwaśniewski się myli" :lol:), uznałem za stosowne, że należy stworzyć serwis, gdzie w założeniu każdy chętny może sobie poszerzyć informacje na temat Diety Optymalnej. Serwis www.dr-kwasniwski.pl ruszył w Nowy Rok 2004 i po blisko czteroletniej działalności...
Z pełną świadomością piszę, aby wszyscy nieucy dietetyczni przyjęli do wiadomości: otóż Kwaśniewki Jan w sprawach diety, leczenia chorób, utrzymania zdrowia się nie myli. Myli się jedynie w ocenie ludzi zakładając, że każdy jest lub może się stać dobrym... :? I choć tak nie jest - nic Go nie zmieni, bo taki już jest... :D
PS
Definicję "dobrego" każdy z łatwością znajdzie w Księdze Ksiąg 8)
Za dużo "kaczmarków" sie dostało na forum-y, stąd takie zamieszanie - oj napsuli krwi tym nieprzekonanym , oj napsuli , a namieszali co niemiara.
Ja bym szpica nie żałował w takim przypadku , czyt. bana.
toan napisał:
CytatZ pełną świadomością piszę, aby wszyscy nieucy dietetyczni przyjęli do wiadomości: otóż Kwaśniewki Jan w sprawach diety, leczenia chorób, utrzymania zdrowia się nie myli.
Ze mną jest jeszcze lepiej... ;)
Kiedyś gdzieś napisałam, że nawet jeśli sam dr Kwaśniewski by ogłosił, że z tą dietą to... żartował, :lol: to ja i tak z niej nie zrezygnuję! :D
Po prostu mój żołądek nie toleruje większych porcji węglowodanów :)
CytatMyli się jedynie w ocenie ludzi zakładając, że każdy jest lub może się stać dobrym... I choć tak nie jest - nic Go nie zmieni, bo taki już jest...
No niestety... historia około-optymalnego środowiska pokazuje, że tzw. moralność, wrażliwość, empatia, zdolność do obiektywizmu itd. są efektem nabytych doświadczeń w
stosunkach międzyludzkich, nakładających się z upływem lat i zmianą środowisk przez całe życie człowieka począwszy od wychowania w rodzinie. Słowem, każdy z dorosłych już ma wprasowane w swoim "twardym dysku" określone wartości. I zmiana diety w takim okresie raczej już niewiele zmienia na lepsze... :?
Cechy charakteru i osobowości tworzy wychowanie. Natomiast prawidłowa dieta z pewnością ułatwia proces wychowania młodego człowieka.
Często oglądam programy typu: "Superniania", w których proces naprawy chorych stosunków między rodzicami i dziećmi oparty jest na psychologii. I co istotne -
nikt przy tym nie dostrzega jak wygląda
odżywianie się każdej z tych rodzin.
Można rzec - to odżywianie ma związek z nerwowością każdego z członków rodziny, a w takich warunkach trudno o poprawne relacje i dobre wychowanie dzieci.
Krystyna
Różnica pomiędzy człowiekiem dobrym i złym polega na wyborze... :wink:
Cytat: toan w 2007-08-21, 08:15:16
Obserwowałem sytuację w net od 2000r. Ponieważ od 2002r, a szczególnie w 2003r. zaczęło się pojawiać coraz więcej sprzecznych informacji i zaczęto wmawiać niektórym tzw. dietę "optymalną", (30g białka, niedobory, zmienność założeń, etapy... na podstawie nie badań, a ankiety), a charytatywną pracę na rzecz Stowarzyszenia kilka osób zamieniło sobie na własną działalność gospodarczą, konkurencyjną dla OSBO, propagując dietę "niskowęglowodanową", a faktycznie szkodliwą dla zdrowia - "półkorytkową" Ponomarenki (bo "Kwaśniewski się myli" :lol:), uznałem za stosowne, że należy stworzyć serwis, gdzie w założeniu każdy chętny może sobie poszerzyć informacje na temat Diety Optymalnej. Serwis www.dr-kwasniwski.pl ruszył w Nowy Rok 2004 i po blisko czteroletniej działalności...
Z pełną świadomością piszę, aby wszyscy nieucy dietetyczni przyjęli do wiadomości: otóż Kwaśniewki Jan w sprawach diety, leczenia chorób, utrzymania zdrowia się nie myli. Myli się jedynie w ocenie ludzi zakładając, że każdy jest lub może się stać dobrym... :? I choć tak nie jest - nic Go nie zmieni, bo taki już jest... :D
PS
Definicję "dobrego" każdy z łatwością znajdzie w Księdze Ksiąg 8)
<3
Mój Przyjaciel wychodzi ze słusznego założenia i trudno oczekiwać, aby przeczył sam sobie. :)
(A że populacja jest w czarnej kropie, bardzo dobrze, bo to taki kij samobij. :D)
Nie powinien nic zmieniać, ponieważ to przeczy logice. :D DObro jest i będzie DObrem. Tak jak białe jest i będzie białe. O! Widzę, bo akurat mam białe za oknem. ;)
O kurde, a ja spodziewałam się znaleźć tu przepis na zagęszczanie sosów :lol:
Cytat: Radzio w 2014-01-16, 08:23:57
Mój Przyjaciel wychodzi ze słusznego założenia i trudno oczekiwać, aby przeczył sam sobie. :)
(A że populacja jest w czarnej kropie, bardzo dobrze, bo to taki kij samobij. :D)
Nie powinien nic zmieniać, ponieważ to przeczy logice. :D DObro jest i będzie DObrem. Tak jak białe jest i będzie białe. O! Widzę, bo akurat mam białe za oknem. ;)
A każda żywa istota rozróżnia dobro od zła...
Niekoniecznie żywa, nawet, bo śruciny ołowiane, dla przykładu, zawsze są kuliste.
To ich optimum energetyczne.
A kulki opierają się na trójkątach równobocznych. To jest optymalna figura, bo zachowuje stabilność
Uprzedmiotowiłeś. :D
Cytat: Ewa w 2014-01-16, 08:30:08
O kurde, a ja spodziewałam się znaleźć tu przepis na zagęszczanie sosów :lol:
Dawno Cię nie było, to troszkę pozwoliliśmy sobie pozamieniać. ;) :lol:
Uprzedmiotowiliście. :lol:
Cytat: Ewa w 2014-01-16, 08:49:14
A kulki opierają się na trójkątach równobocznych. To jest optymalna figura, bo zachowuje stabilność
A bańka mydlana? :D
ale już jestem :mrgreen: Koniec kulek, teraz będą trójkaty
Hmmm. Wszyscy, wobec tego, siusiamy na stojąco. Bo w trójkątach to jest ... naturalne. :lol:
nie nie nie , zwis trójkątny zobowiązuje do elegancji
Aaa. Na siedząco. Taka wypięta elegancja. :lol:
Cytat: toan w 2007-08-21, 08:15:16
Cytat: Krystyna*Opty* w 2007-08-21, 01:17:31
No i powoli zaczęła się "erozja" grupy opty...
Obserwowałem sytuację w net od 2000r. Ponieważ od 2002r, a szczególnie w 2003r. zaczęło się pojawiać coraz więcej sprzecznych informacji i zaczęto wmawiać niektórym tzw. dietę "optymalną", (30g białka, niedobory, zmienność założeń, etapy... na podstawie nie badań, a ankiety), a charytatywną pracę na rzecz Stowarzyszenia kilka osób zamieniło sobie na własną działalność gospodarczą, konkurencyjną dla OSBO, propagując dietę "niskowęglowodanową", a faktycznie szkodliwą dla zdrowia - "półkorytkową" Ponomarenki (bo "Kwaśniewski się myli" :lol:), uznałem za stosowne, że należy stworzyć serwis, gdzie w założeniu każdy chętny może sobie poszerzyć informacje na temat Diety Optymalnej. Serwis www.dr-kwasniwski.pl ruszył w Nowy Rok 2004 i po blisko czteroletniej działalności...
Z pełną świadomością piszę, aby wszyscy nieucy dietetyczni przyjęli do wiadomości: otóż Kwaśniewki Jan w sprawach diety, leczenia chorób, utrzymania zdrowia się nie myli. Myli się jedynie w ocenie ludzi zakładając, że każdy jest lub może się stać dobrym... :? I choć tak nie jest - nic Go nie zmieni, bo taki już jest... :D
PS
Definicję "dobrego" każdy z łatwością znajdzie w Księdze Ksiąg 8)
Dziesięciolecie się powinno odbyć i już. 8)
A to:
Cytat...każdy jest lub może się stać dobrym... :? I choć tak nie jest - nic Go nie zmieni, bo taki już jest... :D...
to jest właśnie sam tytułowy sos, DO niedźwiedziego mięska. :D