Ile bialka i tluszczu ma 100g wieprzowego mozgu?
Barsaf--->tabele sa na necie do sciagniecia.
jakby co to masz linka do programu łasuch on liczy potrawy-tak pisza o nim ale osobiscie nie sprawdzalem.
pozdrawiam.
http://www.gazetaoptymalna.pl/lasuch.html
Albo ściągnij liczydło optymalne
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=806
A mózg wieprzowy ma w 100 mg B - 11,1; T - 10,6; W - 0
Mam pytanie: czy móżdżek można mrozić? Znalazłam sklep gdzie sprzedawca będzie mi przywoził, ale muszę brać większą ilość. Czy ktoś ma jakiś dobry przepis na przyrządzenie mózgu? Nigdy tego nie jadłam, ani nawet nie widziałam. Wiem że pomaga w chorobach związanych z mózgiem i z układem nerwowym, ale jak często można go jeść?
Jeść ok. 100-150 g 1 x w tygodniu, tj 2 takie półkule.
Można go zamrażać i tylko przed całkowitym spożycem go rozmrażać.
Mi najlepiej smakuje smażony z jajkiem na skwarkach i cebulce, dobry też jest przyrządzany w panierce jak kotlet schabowy.
W kuchni optymalnej znajdziesz więcej rzepisów podawanych przez forumowiczów.
Móżdżek dodawałam do pasztetu, a pasztet mroziłam.
Cytat: mania25 w 2008-04-24, 10:11:05
Mam pytanie: czy móżdżek można mrozić? Znalazłam sklep gdzie sprzedawca będzie mi przywoził, ale muszę brać większą ilość. Czy ktoś ma jakiś dobry przepis na przyrządzenie mózgu? Nigdy tego nie jadłam, ani nawet nie widziałam. Wiem że pomaga w chorobach związanych z mózgiem i z układem nerwowym, ale jak często można go jeść?
ja osobiscie jem jak mam smaka :), raz na jakis czas. mam zamrozone porcje, po 200g - dla mnie to optymalna dawka :)
ja przyrzadzam prosto, smalec, do tego cebulka i mozdzek delikatnie posolony...dusi sie jakis czas, potem odwracam, i znowu sie duzi i jest juz gotowy :)
Znalazłam sklep, którego właściciel miał mi przywozić móżdżek wieprz. Zamówiłam. Niestety własnie zadzwonłl że jest to niemożliwe,bo weterynarz nie dopuszcza do sprzedaży. Dziwne- dlaczego dopuszcza inne podroby , a tego nie? Nie śmiem pytać o szczegóły właściciela sklepu, bo już mi się przygląda z lekkim zdziwieniem że zamawiam rzeczy o które nikt nawet nie pyta :)
Cytat: mania25 w 2008-04-26, 07:55:57
Znalazłam sklep, którego właściciel miał mi przywozić móżdżek wieprz. Zamówiłam. Niestety własnie zadzwonłl że jest to niemożliwe,bo weterynarz nie dopuszcza do sprzedaży. Dziwne- dlaczego dopuszcza inne podroby , a tego nie? Nie śmiem pytać o szczegóły właściciela sklepu, bo już mi się przygląda z lekkim zdziwieniem że zamawiam rzeczy o które nikt nawet nie pyta :)
..to jeszcze daleka droga
przed Toba, i ciezka praca
nad soba--jezelo nie smiesz, wstydzisz sie ...pytac o to co Cie interesuije--to co masz prawo, powinnas, chcesz wiedziec.
Co Cie obchodzi jak "wlasciciel sklepu sie Tobie przyglada"--Ty chcesz kupic mozdzek wieprzowy, a on------powinnien chciec zarobic i pozyskac klienta jak jest handlowcem z powolania!
Hehe na mnie też patrzą jak na kosmitę czy innego szamana, że biorę te serca, nerki, grasicę, płucka nie "dla zwierzaka" tylko dla siebie. :lol:
Btw ostatnio czytałem, że ulubione dania Ludwika Dorna to móżdżek i flaczki. "Władza się zawsze wyżywi." 8)
Co do móżdżku to lepszy od wieprzowego jest cielęcy bo wiadomo w lepszych warunkach chodowany. Ja dodaję móżdżek do wywaru z nóżek cielęcych.
Gdzie wy te mózgi dostajecie???? U nas tego nigdzie nie ma :( :(
Jeszcze cielęce :( :(co za proboszczowskie wymagania.
Hehe sie wymaga, sie ma. 8) Jedyne co naprawdę trudno dostać to móżdżek jagnięcy i flaczki cielęce, bo z innymi podrobami nie ma problemu.
Kto szuka ten znajduje. Pod "optymalnym" względem w zacofanej polsce mamy bardzo dobrze, barany w miarę naturalnie chodowane. Nie to co na zachodzie.
Barany?????? kaczki ,gęsiny a gdzie sprzedaja?? -chyba tylko przez internet bo w normalnych sklepach tego nie ma.
Pamiętam ten towar jeszcze sprzed wojny gdanskiej
Normalne sklepy z żarciem przemysłowo chodowanym to ja omijam szerokim łukiem. W warszawie dostaniesz te gęsi i kaczki pod halą miroską, jaja bez stempelków, niepasteryzowany nabiał, kit pszczeli, tłustą jagnięcinę od górala i kurczaka "wybiegowego". A w samej hali nawet koninę i zające.
Zapewne w każdym mieście jest takie miejsce gdzie się zjeżdżają chodowcy tylko trzeba poszukać. Wstąpić tam to jak by się cofnąć w czasie. Ja trafiłem przypadkiem. Nikt tego nie reklamuje na bilbordach a mięso tańsze niż w marketach. 8)
Cytat: Waldek w 2008-04-28, 07:42:11
...Normalne sklepy z żarciem przemysłowo chodowanym to ja omijam szerokim łukiem...
Ja ich po prostu nie widze 8) :lol:
Cytat: mr_smok w 2008-04-23, 14:33:58
jakby co to masz linka do programu łasuch on liczy potrawy-tak pisza o nim ale osobiscie nie sprawdzalem.
pozdrawiam.
http://www.gazetaoptymalna.pl/lasuch.html
Niestety ktoś usunął program z tej strony. Czy ktoś, kto jest jego szczęśliwym posiadaczem, może mi go podesłąć podesłac na maila?
Używam BTW Calories counter, ale to lipa bo liczę wg jego wskazań i mam ciała ketonowe na 3 krzyżyki!!!
pozdrawiam
Mania
Cytat: bea561 w 2008-04-23, 19:06:08
Albo ściągnij liczydło optymalne
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=806
A mózg wieprzowy ma w 100 mg B - 11,1; T - 10,6; W - 0
Ściągnęłam sobie to Liczydło optymalne. Niestety jeśli chodzi o węglowodany w poszczególnych produktach, także są różnice co do ilości węglowodanów w stosunku do tabel zamieszczonych przez doktora Kwaśniewskiego w jego książce. Różnica kilku gram in plus na jednym produkcie. Można by pomyśleć że to nie ma znaczenia jednak dzięki takim różnicom nabawiłam sie ketonów. Jadłam 50 g węglowodanów wg kalkulatora ale po obliczeniu okazało się że jadłam ich do 30% mniej. Czyli tylko 33g.
Uważam że powinno się podawać w "kalkulatorach optymalnych" wyłącznie ilość węglowodanów przyswajalnych bo tylko takie mają dla nas znaczenie.
W liczydle optymalnym zdarzają sie również pomyłki. Sprawdzając np jabłka, wyszło że pomylone są jabłka świeże 67g a suszone 12g.
Na szczęście w tym kalkulatorze można poprawiać dane.
pozdrawiam
Mania
Cytat: mania25 w 2008-04-29, 17:47:13
...ale to lipa bo liczę wg jego wskazań i mam ciała ketonowe na 3 krzyżyki!!!...
Mania a czy Ty naprawde myslisz, ze
wszyscy mamy takie same organizmy(metabolizm) i u kazdego czlowieka jest takie samo (trawienie, wchlanianie) BTW. :shock: :shock:
Ja juz nie wspominam o "przerabianiu" BTW jak produkty trawienia wchłona
sie juz z "krwi" i dalej do przestrzenin - "pozakomorkowej" i "wewnatrzkomorkowej". :shock: :shock:
Mania jesli to co pisze wyda sie tobie nie wiarygodne,
to na forum jest Pani Doktor oczywiscie optymalna 8),
zadaj takie pytanie i zobaczymy co Ona na to odpisze. 8)
Wiem, ze Pani Doktor lubi pisac o alkocholu domowej roboty, szynkowarach
to
moze i o tej niezwykle wazne sprawie cos "skrobnie" :shock: 8)
A moze sie bedzie "bala", napisac cokolwiek? :shock: 8) :P
grizzly-nie muszę pytać lekarzy co robić z trzema krzyżykami, bo wiem .Przywaliłam wczoraj 20 węglowodanów więcej i dziś także i tak przez kilka dni no i trzeba tego pilnować.Trochę się wczoraj zdenerwowałam no i chciałam komuś o tym powiedzieć, ale za bardzo nie ma komu, bo w moim otoczeniu nikt tak nie je. Przypuszczam że nie wiedza nawet co to ketony. U lekarza optymalnego byłam po miesiącu od rozpoczęcia diety,bo uważam ,że każdy na początku powinien. Myślę ,że dam radę tym ketonom. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam.
Cytat: mania25 w 2008-04-30, 23:39:04
grizzly-nie muszę pytać lekarzy co robić z trzema krzyżykami, bo wiem .Przywaliłam wczoraj 20 węglowodanów więcej i dziś także i tak przez kilka dni no i trzeba tego pilnować.Trochę się wczoraj zdenerwowałam no i chciałam komuś o tym powiedzieć, ale za bardzo nie ma komu, bo w moim otoczeniu nikt tak nie je. Przypuszczam że nie wiedza nawet co to ketony. U lekarza optymalnego byłam po miesiącu od rozpoczęcia diety,bo uważam ,że każdy na początku powinien. Myślę ,że dam radę tym ketonom. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam.
a moze,by tak mniej tluszczu ? :)
Chętnie , bo czasem na talerzu tego jest całkiem sporo, ale niestety jeśli chcę utrzymać wagę............Z tego co wiem tłuszcze nie mają nic wspólnego z tworzeniem sie ciał ketonowych.
Cytat: mania25 w 2008-05-02, 14:02:51
Chętnie , bo czasem na talerzu tego jest całkiem sporo, ale niestety jeśli chcę utrzymać wagę............Z tego co wiem tłuszcze nie mają nic wspólnego z tworzeniem sie ciał ketonowych.
z tego co wiem...zjadanie duzych ilosci tluszczu,powoduje potrzebe jedzenia wiekszej ilosci bialka,a ta ilosc musi byc pokryta odpowiednia iloscia weglowodanow.Gdy takowe ilosci nie sa dostarczane,to wtedy organizm wytwarza ketony.Tak,to wyglada w praktyce :)
Cytat: kodar w 2008-05-02, 15:53:46
z tego co wiem...zjadanie duzych ilosci tluszczu,powoduje potrzebe jedzenia wiekszej ilosci bialka,a ta ilosc musi byc pokryta odpowiednia iloscia weglowodanow.Gdy takowe ilosci nie sa dostarczane,to wtedy organizm wytwarza ketony.Tak,to wyglada w praktyce :)
Tak to wygląda na szczęście tylko w praktyce Kodar. Swoją drogą Kodar to przedziwne, że od tak dawna tu siedzisz i nadal tak mało wiesz.
Mania25 jeśli były +++ to znaczyło dokładnie to, co wiedziałaś. Po zwiększeniu W szybko spadną ketony.
Cytat: malgo35 w 2008-05-02, 20:55:54
Cytat: kodar w 2008-05-02, 15:53:46
z tego co wiem...zjadanie duzych ilosci tluszczu,powoduje potrzebe jedzenia wiekszej ilosci bialka,a ta ilosc musi byc pokryta odpowiednia iloscia weglowodanow.Gdy takowe ilosci nie sa dostarczane,to wtedy organizm wytwarza ketony.Tak,to wyglada w praktyce :)
Tak to wygląda na szczęście tylko w praktyce Kodar. Swoją drogą Kodar to przedziwne, że od tak dawna tu siedzisz i nadal tak mało wiesz.
Mania25 jeśli były +++ to znaczyło dokładnie to, co wiedziałaś. Po zwiększeniu W szybko spadną ketony.
po zwiekszeniu W ketony mina,ale co to za dieta optymalna,gdy caly czas nalezy jesc wiecej weglowodanow,a przeciez ma byc optymalnie.czyli trzeba czegosc jesc mniej i tu nalezy na sobie przetestowac aby ketony juz wiecej sie nie pojawialy.Mialam przez caly czas ketony w moczu mimo,ze wegle zjadalam w granicach 90g.Jadlam jednoczesnie duzo bialka ok.50g a tluszczu 300g i wiecej.Jeszcze jedno mam prosbe,do ciebie nie jestes tu po to,by mnie oceniac. :)
Cytat: kodar w 2008-05-02, 21:37:34
po zwiekszeniu W ketony mina,ale co to za dieta optymalna,gdy caly czas nalezy jesc wiecej weglowodanow (...)
Rzecz w tym, że nie cały czas lecz jedynie do momentu, w którym spadną ketony, a to będzie w granicach normy bo zwykle około 0,8 g na kilogram należnej masy ciała.
Cytat: kodar w 2008-05-02, 21:37:34
,a przeciez ma byc optymalnie.czyli trzeba czegosc jesc mniej
Na przykład czego? Skąd Ty Kodar czerpiesz wiedzę?
Cytat: kodar w 2008-05-02, 21:37:34
Mialam przez caly czas ketony w moczu mimo,ze wegle zjadalam w granicach 90g.Jadlam jednoczesnie duzo bialka ok.50g a tluszczu 300g i wiecej.
A któż Ci takie ilości zalecił? Liczyłaś kiedyś może jakie to daje proporcje? :)
Cytat: malgo35 w 2008-05-02, 22:16:38
Cytat: kodar w 2008-05-02, 21:37:34
po zwiekszeniu W ketony mina,ale co to za dieta optymalna,gdy caly czas nalezy jesc wiecej weglowodanow (...)
Rzecz w tym, że nie cały czas lecz jedynie do momentu, w którym spadną ketony, a to będzie w granicach normy bo zwykle około 0,8 g na kilogram należnej masy ciała.
Cytat: kodar w 2008-05-02, 21:37:34
,a przeciez ma byc optymalnie.czyli trzeba czegosc jesc mniej
Na przykład czego? Skąd Ty Kodar czerpiesz wiedzę?
na samym poczatku stosowania Diety oczywiscie z ksiazek J.K.i Forum naipierw I.Bielenia,na przelomie 2000roku ,takze z forum mlodego optymalnego Kaniowskiego oraz obecnego Forum J.K.na szkoleniu w Jastrzebiej Gorze rowniez bylam.Cytat: kodar w 2008-05-02, 21:37:34
Mialam przez caly czas ketony w moczu mimo,ze wegle zjadalam w granicach 90g.Jadlam jednoczesnie duzo bialka ok.50g a tluszczu 300g i wiecej.
Ketony mialam mimo przestrzegania proporcji w okresie kiedy karmilam piersia.Wtedy zjadalam bialka w granicach 60-70g i ok 300g tluszczu,a weglowodanow ok.60-70g
A któż Ci takie ilości zalecił? Liczyłaś kiedyś może jakie to daje proporcje? :)
po zakonczeniu karmienia oraz po zastosowaniu sie do porad Lekarki zmienilam proporcje na ok.30g bialka,150 g tluszczu i ok. 30-40g wegli i nie mam problemow z ketonami,ani nocnymi skurczami lydek,ktore mimo,ze zwiekszalam ilosc weglowodanow nawet do 90g nie chcialy ustapic.
Oczywiscie zauwazylam,ze u "mania" jest inny problem,ze ona nie zjadala nalezytej do jej wzrostu ilosci weglowodanow.
Tylko caly czas zastanawia mnie dlaczego niektorzy furomowicze mimo,ze jedza rowniez male ilosci wzgledem zjadanego bialka i tluszczu weglowodanow ,a zadnych skurczy nie maja jak rowniez ketonow w moczu.
Wlasnie czytam z wielkim zainteresowaniem wszystko to co do tej pory napisala lekarka i moje uwagi powstaja na podstawie jej wypowiedzi.Sa to sugestie,ktore wcale nie musza kazdej osoby optymalnej dotyczyc,ale na pewno kazdej,ktora mimo zachowania proporcji bedac na Diecie Optymalnej nie wyleczyla sie z dolegliwosci,lub nabyla nowe schorzenia.
:)
Kodar, 30 g białka i 150 g tłuszczu daje proporcję 1: 5 ,a jeśli dobrze pamiętam dr JK zaleca od 1: 2,5 do 1: 3,5. Czy Ty pracujesz w kamieniołomie?
Cytat: barja w 2008-05-03, 18:04:39
Kodar, 30 g białka i 150 g tłuszczu daje proporcję 1: 5 ,a jeśli dobrze pamiętam dr JK zaleca od 1: 2,5 do 1: 3,5. Czy Ty pracujesz w kamieniołomie?
nie,a wieksza ilosc tluszczu zjadam,gdy pracuje fizycznie.Kazdego dnia zjadam tyle na ile mam ochote i kazdego dnia inne produkty.Codziennie jadam jednak slonine i skwarki,cebule zmiennie z czosnkiem oraz marchewke i ziemniaki.
Moje ostatnie wyniki lipidow we krwi to:Cholesterol 219;HDL 91;LDL 118;Trigliceryde 51;
USG natomiast wykazalo brak piasku,kamieni,niekorzystnych zmian watroby oraz innych niekorzystnych zmian w pasie jelitowo-brzusznym :)
Kodar: "nie,a wieksza ilosc tluszczu zjadam,gdy pracuje fizycznie.Kazdego dnia zjadam tyle na ile mam ochote i kazdego dnia inne produkty.Codziennie jadam jednak slonine i skwarki,cebule zmiennie z czosnkiem oraz marchewke i ziemniaki.
Moje ostatnie wyniki lipidow we krwi to:Cholesterol 219;HDL 91;LDL 118;Trigliceryde 51;USG natomiast wykazalo brak piasku,kamieni,niekorzystnych zmian watroby oraz innych niekorzystnych zmian w pasie jelitowo-brzusznym "
Kodar, jestes na dobrej drodze do dlugowiecznosci, bo jak pisala Ewa Bednarczyk-Witoszek (forumowa lekarka)HDL:LDL jak sie ma 1:1, dlugowiecznosc zapewniona a Ty jestes niedaleko.
Cytat: malgo35 w 2008-05-02, 20:55:54
...Mania25 jeśli były +++ to znaczyło dokładnie to, co wiedziałaś. Po zwiększeniu W szybko spadną ketony...
Czy to znaczy, ze po zmniejszeniu T ketony nie spadna :shock: 8) :lol:
Czy to dodatkowo znaczy, ze Mania25 ma
"wzorcowy-referencyjny"metabolizm i raczej "przypadkowo" innego miec nie moze??? :shock: :shock: :shock: 8) :lol:
Cytat: malgo35 w 2008-05-02, 22:16:38
...A któż Ci takie ilości zalecił? Liczyłaś kiedyś może jakie to daje proporcje? :)...
Wiesz Mao-gosiu, Ty to jezdes naprawde bystra dziolcha,
ja poczatkowo myslolek, ze Kodar tak jak wszyscy optymalni
ma taki sam identyczny metabolizm, ale widac, ze Una na tej hemigracyji
zmutowala :shock: 8)
Ja dopieru tera widze, ze u niej jakichs inne proporcje BTW sa
i Una "tyle siedzi na tym forum" a ja zem dopiro zauwazyl ze
Una to mutant :shock: :shock: 8) :lol:
Cytat: kodar w 2008-05-03, 16:34:01
...ale na pewno kazdej,ktora mimo zachowania proporcji bedac na Diecie Optymalnej nie wyleczyla sie z dolegliwosci,lub nabyla nowe schorzenia. [/color]
:)...
Cytat
Oj Kodar czy Ty myslisz, ze tak duzo jest "mutantow" co to maja inne metabolizmy jak TY. 8)
Przecie wszyscy w "wa-wie" wiedza, ze mamy wszyscy "rowne metabolizmy"
i nam zadne "lekarki" nie sa potrzebne co by "tuningowaly" diete. 8) :lol:
Jak jestes z "wa-wy" wystarczy tylko "nie siedziec dlugo na forum"
i sie wie, nawet lekarz nie jest juz potrzebny, skoro wszyscy mamy takie same metabolizmy,
a co dopiero "lekarka" i jejej "rotacja" :shock: 8) :P
Ej,Grizzly, nieźle się uśmiałam, Ty to jesteś zabawny
Cytat: mania25 w 2008-05-04, 17:13:58
Ej,Grizzly, nieźle się uśmiałam, Ty to jesteś zabawny
Mania radzę uważac bo Grizli potrafi dobrze kąsac,a jak zaliczy Ciebie do niższej klasy tzw.Planktonu to będzie kąsał w kazdym temacie.
ale trochę humoru napewno nie zaszkodzi .Zawsze byłem ciekaw jakie jest BTW Grizlego,czy Elity też z tym mają swoje problemy?
Skrobia dla mózgu?
http://archeowiesci.pl/2015/08/07/karma-dla-mozgu/
Jest nawet cala ksiazka na ten temat - Zdrowie bez recepty - John McDougall. Oczywiscie warto dodac, ze autor to zdeklarowany wegus :D Przypuszczam,z e ten z twojego linku na 99% tez :D
Tutaj jest fragment tej ksiazki, mozna sie niezle posmiac czasami ;)
https://api.virtualo.pl/online_epub.php?code=266s1q1m4r440u0e3x1q3i696j0t1y5y1c1b4h4w0g073q48396i6a3d2c5r5i2i4x4m0x32473t07256t36305k661v244q1m0w4o630v0q3w1g3d6e6k2c2n5j5k13594h1b0n4520&id=s_177378&channel=&title=Zdrowie+bez+recepty.+Czyli+skrobia%2C+kt%C3%B3ra+leczy+-+fragment
Czemu mózg jest taki energożerny?
Jedna z teorii:
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105407,19526829,dlaczego-mozg-zuzywa-tyle-energii-w-spoczynku.html
Kurcze, tak się składa, że wyczerpałem limit bezpłatnych artykułów.
Mózg jest niesłychanie energożerny - choć stanowi około 2,5 proc. masy ciała, zużywa aż 20 proc. całej energii. To dość zrozumiałe, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że jest on centrum sterowania całym ciałem, odpowiedzialnym za równowagę, sterowanie mięśniami czy wyższe procesy poznawcze. Ale dlaczego zużywa jej niewiele mniej, gdy leżymy i nie rozmyślamy o niczym?
- Mózg zużywa znaczą część energii nawet wtedy, gdy nic nie robimy. To wielka zagadka neurobiologii. Nie zużywa się tak wiele energii na szum tła, o ile nie ma ku temu znaczącego powodu - mówi James Kozloski, neurobiolog z IBM, portalowi Popular Science.
Kozloski sądzi, że zna odpowiedź, dlaczego tak się dzieje. Proponuje nową teorię, którą publikuje we "Frontiers in Neuroanatomy". Postuluje, że mózg stale wysyła sygnały w pewnej pętli (nazywa ją wielką pętlą), która prowadzi przez obszary sensoryczne (odpowiadające za postrzeganie tego, co się dzieje), behawioralne (odpowiadające za rozstrzyganie, co możemy z tym, co się dzieje, zrobić) i limbiczne (odpowiadające za emocje, czyli znaczenie tego, co się dzieje, dla nas). Sygnały bezustannie krążą po drogach nerwowych niczym samochody po ulicach miasta, a mózg bezustannie je śledzi niczym sieć GPS.
Badacz uważa, że jego idea może wyjaśniać, dlaczego wspomnienia przeszłych doświadczeń wpływają na nasze reakcje na te nowe, a mózg jest w stanie szybko sięgnąć po wspomnienia. Inne obszary w mózgu odpowiadają za przetwarzanie nowych informacji, ale Kozloski uważa, że większość energii organ ten zużywa na powyższy, cykliczny proces. To dzięki niemu mózg trwa w stanie ciągłego poznawania samego siebie. Zaburzenia funkcjonowania tej wielkiej pętli mogą natomiast odpowiadać za to, że mutacja jednego genu, jak w pląsawicy Huntingtona, może zaburzać pracę całego mózgu.
Wielka pętla to sieć połączeń różniąca się od default-mode network ("sieci stanu spoczynku"). Ta druga jest aktywna, gdy nic nie robimy, ale wyłącza się, gdy zaczynamy skupiać się na jakimś zadaniu i wykonywać czynność wymagającą uwagi.
Neurobiolog uważa, że pętla ta jest procesem, który dominuje w ewolucji mózgu, jego organizacji i rozwoju. Następnym krokiem będzie ustalenie, jak mózg wybiera szlaki nerwowe, którymi krążą sygnały, i w jaki sposób ta pętla wyewoluowała. - Gdyby nie miała jakiegoś istotnego znaczenia, zostałaby wyeliminowana [w procesie ewolucji] już dawno temu - mówi Kozloski.
"...mózg stale wysyła sygnały w pewnej pętli (nazywa ją wielką pętlą), która prowadzi przez obszary sensoryczne (odpowiadające za postrzeganie tego, co się dzieje), behawioralne (odpowiadające za rozstrzyganie, co możemy z tym, co się dzieje, zrobić) i limbiczne..."
i wszystko jasne.
Ciekawy przypadek:
https://www.granicenauki.pl/prawdziwa-historia-phineasa-gagea-151663
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/przysmak-santor-dzi%C5%9B-nikt-o-nim-nie-pami%C4%99ta-przed-laty-by%C5%82-to-rarytas/ar-AA1lFmv2?ocid=msedgntp&cvid=91a65d7fec5c49c08b451859471284cc&ei=10 - nie żebym namawiał, ale w stwardnieniu rozsianym może pomóc. 8)
Wymawiac nie wolno, bo sie innym kojarzy z fuj, a co dopiero jesc... :wink:
Dokładnie, ale jako "lekarstwo" to może da się przełknąć! ;)
A jednak dla wielu, rarytas na talerzu moze byc kara boska.. :wink:
Ale za to można się odmóżdżyć. ;)
:lol:
Raczej można uzupełnić braki w szarych komórkach... 8)
Braki w szarych komórkach się uzupełniają podczas snu, a nie podczas jedzenia! 8)
Bo to jest faza anaboliczna, a w fazie katabolicznej, to nawet glukoneogeneza nie zachodzi! ;)
I nawet badanie na to jest dzięki czemu jeden bohater na YT skasował wszystkich ketogeników, co "myśleli", że im się glukoza produkuje podczas biegania czy też innej potliwej czynności... ;) :lol:
Skomplikowana sprawa... :roll:
Nic skomplikowanego z wyjątkiem zawiłego wnioskowania niezgodnego z prawdą. 8)
Aha! :idea: ;-)