forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Wolne tematy => Wątek zaczęty przez: kriskor w 2010-12-31, 17:07:30

Tytuł: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2010-12-31, 17:07:30
NO i sobie leże w szpitalu po wyciętym wyrostku, a raczej po czymś co po nim zostało /naciek ropny na jelito/. Dieta w tym  momencie glukoza z kroplówki o jedzeniu i piciu nie ma mowy, założony dren, jelito ma się czyścić, do tego antybiotyki. Damy radę. Życzę wszystkim szampańskiej imprezy i udanego Nowego Roku.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Radzio w 2010-12-31, 17:18:10
Ty też baw się najlepiej jak możesz. :)

A swoją drogą toasty z kroplówki ................. ;) :D
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2010-12-31, 17:22:57
 :)
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: WojciechS w 2010-12-31, 17:35:04
Mawiają, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...  :?
Toasty z kroplówki mają też swój urok ... :wink:
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2010-12-31, 17:56:36
Też właśnie tak sobie powtarzam. A kroplówki jasna sprawa, rzadko kiedy byłem tak nawodniony :-)
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: WojciechS w 2010-12-31, 18:02:57
Będziesz słodziutki na Nowy Rok ...  :wink:
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Zonia w 2010-12-31, 19:58:19
Szybkiego powrotu do zdrówka :)
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2010-12-31, 20:12:33
A od tej glukozy to w razie co nie ma jak się wybronić? Ktoś wie?

Kriskor,

zdrowia bezzwłocznie  :) 
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: renia w 2010-12-31, 20:13:46

A po co w ogóle dają tą glukozę?
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2010-12-31, 22:04:40
Nom właśnie też tak się zastanawiałem czy musi być glukoza ale, czym odżywiać z kroplówki ?? Bo dietę mam ścisłą tzn nic nie mogę jeść i pić.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: adamel w 2011-01-01, 07:25:22
Nobla temu, kto opracuje smalec w kroplówce 8)
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-04, 22:43:08
Wszyscy ci chorzy ludzie w szpitalu to DRAMAT trzeba mieć dobrą psychę żeby na to patrzeć. Człwiek zadaje sobie pytanie skąd się wszystkie te choroby biorą i jak kruchą istotą jest człowiek. Jasne ja nie mam co narzekać mój drenik w brzuchu i sznyta to nic w porównaniu do obumarłych kończyn innych chorych nawet nie śmiem narzekać.
Pytanie po co to mówię, bo takie różne refleksje mi się nasuwają. to mój pierwszy kontakt ze szpitalem w takim wymiarze i z wszystkimi tymi których pewnie na codzień na ulicy nie widać bo sobie tu cichutko powoli umierają.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: renia w 2011-01-05, 14:08:42
Cytat: kriskor w 2011-01-04, 22:43:08
Wszyscy ci chorzy ludzie w szpitalu to DRAMAT trzeba mieć dobrą psychę żeby na to patrzeć.

Zgadza się. Ja bym tam nie mogła pracować... :(
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: wloczykij w 2011-01-05, 15:57:33
Jakoś słabo to widzę. Człowiek świadomy, odpowiednio odzywiający się i zapalenie wyrostka?

No ja bym sobie z tym poradził bez rzeźnictwa.

Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-05, 16:37:37
Nom to może się pewnie tak wydawać że można sobie poradzić bez cięcia prawda jest jednak inna. Mój organizm jak się okazało i tak nieźle z tym walczył. Historia mogła wyglądać tak, jak teraz zbiorę fakty razem to, zapalenie wyrostka prawdopodobnie przeszedłem rok temu bolący strasznie brzuch i 5 dniowa gorączka. Przetrzymałem na myśl o szpitalu dostaję dreszczy, więc nie pojechałem. Od tamtej pory zmieniłem żywienie zacząłem stosować DO i tak przez rok, wiadomo na pewno były błędy jak to na początku bywa, ale mniejsza z tym. Dokładnie po roku dostałem gorączki i bólu brzucha który z czasem umiejscowił się w prawym dolnym boku. Ból byłem wstanie wytrzymać bez środków przeciwbólowych. Domowy zdiagnozował grypę żołądkową. Ale mi się ta diagnoza nie podobała wiec szybko SOR a tu już prosto szpital i jeszcze szybciej stół. Chirurg powiedział że wyrostka już nie było wchłonął się, natomiast powstał naciek ropny na jelicie w tym miejscu z którym to organizm podobno zaczął walczyć na swój sposób jakoś go tam zalewając czy osłaniając. Nie znam się nie jestem lekarzem. Zostało to zoperowane wyczyszczone i czekam aktualnie na szczęśliwe zakończenie. Myślę że podjęto słuszną decyzję. Mogę domniemywać że stosując inne żywienie wcześniej wylądowałbym na stole. Natomiast uważam że dieta bardzo mi pomogła.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: renia w 2011-01-05, 16:45:02

Ciężka sprawa. Ale teraz to już tylko powinno być lepiej... :D
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-05, 17:19:08
Nadzieja mnie nie opuszcza.  :D
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: renia w 2011-01-05, 17:38:12
A jesteś jeszcze w szpitalu? Ponoć teraz szybko do domu wysyłają chorych po zabiegach, aby było taniej...
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2011-01-05, 17:38:37
Cytat: kriskor w 2011-01-05, 17:19:08
Nadzieja mnie nie opuszcza.  :D


Dużo czasu zejdzie - zdaniem lekarzy - na zdrowienie?
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-05, 17:55:17
Gdyby to pył typowy wyrostek bez nacieku ropnego to pewnie już bym wyszedł. Ale że jeszcze odsącza się ropa to pewnie to potrwa. Lekarze nie zdradzają szczegółów. Jutro czeka mnie w końcu jedzenie, ale nie wiem czy się cieszyć ma to być na początek kleik z kaszy manny fujjjj.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2011-01-05, 20:39:25
I na wodzie, fuuj  :) 
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2011-01-05, 21:48:34
a nie mozna wlasnego jedzenia?,bo trawienie zboza,to dla zdrowego organizmu ,juz duze obciazenie :?
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-05, 22:41:04
Ta ten kleik będzie trzeba przetrwać. A na kolejne jedzonko zamówię sobie omleta z powidłami oczywiście z pod szafki. Masło też będzie ktoś musiał mi przemycić, bo ttejsze z tego co zauważyłem to mi Ramą podchodzi.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: WojciechS w 2011-01-06, 08:03:42
Cytat: kodar w 2011-01-05, 21:48:34
bo trawienie zboza,to dla zdrowego organizmu ,juz duze obciazenie

Większość ludzi nawet chorych, nie ma najmniejszego problemu z trawieniem zboża.
Żyją długo i zdrowo na diecie wysokowęglowodanowej, niskotłuszczowej, opartej na konsumpcji zbóż.
Więc nie powinno się pisać takich twierdzeń wyłącznie na własnym mizernym doświadczeniu!
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Gwidon w 2011-01-06, 14:36:44
Cytat: WojciechS w 2011-01-06, 08:03:42
Cytat: kodar w 2011-01-05, 21:48:34
bo trawienie zboza,to dla zdrowego organizmu ,juz duze obciazenie

Większość ludzi nawet chorych, nie ma najmniejszego problemu z trawieniem zboża.
Żyją długo i zdrowo na diecie wysokowęglowodanowej, niskotłuszczowej, opartej na konsumpcji zbóż.
Więc nie powinno się pisać takich twierdzeń wyłącznie na własnym mizernym doświadczeniu!

...wg. mnie duzo zalezy od stanu i kondycji ukladu pokarmowego...
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: WojciechS w 2011-01-06, 15:43:50
...ale najwięcej od aktywności Słońca i to już od 4mld lat...  :wink:
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: wloczykij w 2011-01-06, 18:13:53
Cytat: kriskor w 2011-01-05, 16:37:37
Nom to może się pewnie tak wydawać że można sobie poradzić bez cięcia prawda jest jednak inna. Mój organizm jak się okazało i tak nieźle z tym walczył. Historia mogła wyglądać tak, jak teraz zbiorę fakty razem to, zapalenie wyrostka prawdopodobnie przeszedłem rok temu bolący strasznie brzuch i 5 dniowa gorączka. Przetrzymałem na myśl o szpitalu dostaję dreszczy, więc nie pojechałem. Od tamtej pory zmieniłem żywienie zacząłem stosować DO i tak przez rok, wiadomo na pewno były błędy jak to na początku bywa, ale mniejsza z tym. Dokładnie po roku dostałem gorączki i bólu brzucha który z czasem umiejscowił się w prawym dolnym boku. Ból byłem wstanie wytrzymać bez środków przeciwbólowych. Domowy zdiagnozował grypę żołądkową. Ale mi się ta diagnoza nie podobała wiec szybko SOR a tu już prosto szpital i jeszcze szybciej stół. Chirurg powiedział że wyrostka już nie było wchłonął się, natomiast powstał naciek ropny na jelicie w tym miejscu z którym to organizm podobno zaczął walczyć na swój sposób jakoś go tam zalewając czy osłaniając. Nie znam się nie jestem lekarzem. Zostało to zoperowane wyczyszczone i czekam aktualnie na szczęśliwe zakończenie. Myślę że podjęto słuszną decyzję. Mogę domniemywać że stosując inne żywienie wcześniej wylądowałbym na stole. Natomiast uważam że dieta bardzo mi pomogła.

Ano właśnie. Dobrze że o tym wspomniałeś, co było przedtem. Ja w żadnym razie nie mam się za jakiegoś cudotwórcę, w przypadku kiedy sprawa dojdzie do takiego etapu że w bardzo szybkim czasie grozi poważnymi konsekwencjami to wtedy operacja jest już najpewniejszym z możliwych zabiegów. Jednakoż gdybyś w odpowiednim czasie odpowiednio postępował to najprawdopodobniej obeszło by się bez szlachtowania.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-06, 18:44:53
Być może tak, może dałoby się uchronić jakoś przed tym zapaleniem. Właściwie nie wiem dokładnie dlaczego i jak do tego dochodzi, niby coś tam w googlach czytałem pytanie czy jest to teoria w każdym przypadku. W każdym razie kleik wchodzi jelita pracują, ropa schodzi. Jak tylko pozwolą mi na bogatsze menu będzie trzeba dowartościować organizm, odżywić. Kilogramy spadły, a i antybiotyki też robią spustoszenie.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2011-01-06, 20:38:35
Cytat: WojciechS w 2011-01-06, 08:03:42
Cytat: kodar w 2011-01-05, 21:48:34
bo trawienie zboza,to dla zdrowego organizmu ,juz duze obciazenie
.
Więc nie powinno się pisać takich twierdzeń wyłącznie na własnym mizernym doświadczeniu!
twierdzenie,mizerne doswiadczenie,a moze tylko  nauka,ze paliw nie wolno mieszac????? :lol:
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2011-01-06, 21:27:54
Kriskor ,ja już 30 lat nie mam wyrostka ,ale jak pamiętam duuuużo wcześniej
  pobolewało w prawym boku .Podobnie jak u Ciebie miałam ropniaka.
Glukoza też była ale...nie ma sie co czepiac przecie choremu smalcu sie nie podaje.
  Teraz też sobie leże bo w  poniedziałek :x złamałam reke w nadgarstku .
wiec i mnie Nowy Rok wszystkie plany narazie zniweczył.Mam podobne przemyslenia.
.zycze powrotu do zdrowia
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-06, 21:56:04
Dzięki Rudka za słowa otuchy. Mam nadzieję że kosteczki się szybko zrosną, trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2011-01-06, 22:02:53
Cytat: kriskor w 2011-01-06, 18:44:53
Być może tak, może dałoby się uchronić jakoś przed tym zapaleniem. Właściwie nie wiem dokładnie dlaczego i jak do tego dochodzi, niby coś tam w googlach czytałem pytanie czy jest to teoria w każdym przypadku. W każdym razie kleik wchodzi jelita pracują, ropa schodzi. Jak tylko pozwolą mi na bogatsze menu będzie trzeba dowartościować organizm, odżywić. Kilogramy spadły, a i antybiotyki też robią spustoszenie.
nigdy nie jest tak zle,by na dobre nie wyszlo...kazda choroba jest z nami a nie przeciwko nam,to czas do zregenerowania psychicznego i fizycznego.Wszystko bedzie dobrze i szybkiego powrotu do domowych pieleszy. :P
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: wloczykij w 2011-01-07, 15:00:24
Cytat: kriskor w 2011-01-06, 18:44:53
Być może tak, może dałoby się uchronić jakoś przed tym zapaleniem. Właściwie nie wiem dokładnie dlaczego i jak do tego dochodzi, niby coś tam w googlach czytałem pytanie czy jest to teoria w każdym przypadku. W każdym razie kleik wchodzi jelita pracują, ropa schodzi. Jak tylko pozwolą mi na bogatsze menu będzie trzeba dowartościować organizm, odżywić. Kilogramy spadły, a i antybiotyki też robią spustoszenie.

Nie może a na pewno. Problem jest w czym innym, czy w danym czasie uczynimy co należy. Zostaje jeszcze pytanie co trzeba czynić i jak. Może szczególniej nawet co niż jak.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: wloczykij w 2011-01-07, 15:01:48
Cytat: kodar w 2011-01-06, 22:02:53
Cytat: kriskor w 2011-01-06, 18:44:53
Być może tak, może dałoby się uchronić jakoś przed tym zapaleniem. Właściwie nie wiem dokładnie dlaczego i jak do tego dochodzi, niby coś tam w googlach czytałem pytanie czy jest to teoria w każdym przypadku. W każdym razie kleik wchodzi jelita pracują, ropa schodzi. Jak tylko pozwolą mi na bogatsze menu będzie trzeba dowartościować organizm, odżywić. Kilogramy spadły, a i antybiotyki też robią spustoszenie.
nigdy nie jest tak zle,by na dobre nie wyszlo...kazda choroba jest z nami a nie przeciwko nam,to czas do zregenerowania psychicznego i fizycznego.Wszystko bedzie dobrze i szybkiego powrotu do domowych pieleszy. :P

Pewnie. Dobry pijar najważniejszy. Powiedz to tym którzy właśnie zakończyli swój żywot po cięzkiej chorobie albo raczej po uporczywym leczeniu które powoduje wielkie cierpienie.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: kriskor w 2011-01-17, 16:31:40
No i sobie dzisiaj wyszedłem :-). Statystyka 18 dni szpitala 8 kg. mniej. Zaczynam normalnie jeść wreszcie, chociaż ma się to nijak do rozpiski diety którą otrzymałem przy wypisie. Jedno jest pewne jako że był to mój pierwszy tak długi pobyt w szpitalu miałem okazję przyjrzeć się dokładnie jadłospisowi który tu preferują i jestem w szoku, że króluje tu ponad wszystko cukier. Druga rzecz człowiek jest traktowany jak odmieniec z innej planety, jeśli powie że nie jada chleba /którym notabene wszyscy są pasieni ponad miarę/ o cukrze już nawet nie wspomnę. To taka refleksja. Mam nadzieję że kuracja omletowa ;-) szybko pozwoli mi odzyskać utraconą masę mięśniową.
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2011-01-17, 18:11:31
Obłędna jest ta opieka "zdrowotna", i pojęcia nie ma o swojej kondycji  :( 
Tytuł: Odp: No i sobie leżę
Wiadomość wysłana przez: WojciechS w 2011-01-17, 18:24:32
Cytat: kriskor w 2011-01-17, 16:31:40
króluje tu ponad wszystko cukier...

Co za wspaniałe, krzepiące wieści!
I tak jest dobrze, bo beztłuszczowa dieta wysokowęglowodanowa jest korzystna dla zdrowia!  :D