W żywieniu człowieka najwyższą wartość ma białko pochodzenia zwierzęcego. Białka, to główny składnik naszych komórek i tkanek. Określa się je też mianem protein, wywodzącym się od słowa "proteios" czyli pierwszy, najważniejszy. Białka pełnią w naszym organizmie zadziwiająco wiele różnorodnych funkcji.
Białkami są: enzymy, przeciwciała, hormony, cząsteczki transportujące, wchodzą też one w skład naszego szkieletu.
Objawy braku białka są odczuwalne dopiero w późniejszym okresie, 2-4 lat, a wtedy niektóre zaniedbania mogą być nieodwracalne.
Czy 1,5-2,0 lata zaniżanie spożycia białka to już mogą dyć zmiany nieodwracalne?
Bialka (proteiny)-to organiczne zwiazki wieloczasteczkowe zbudowane z aminokwasow t.j.takich zwiazkow,ktore maja jednoczesnie wlasciwosci kwasowe i zasadowe.
W organizmie czlowieka okolo 70kg.wystepuje srednio10kg.bialek--ok.14%.
Poczatkujacy optymalny zjada bialka wiecej poniewaz potrzebuje budulca do przebudowania calego organizmu.
Dla ludzi dostosowanych juz do zywienia optymalnego ,ktorzy odnowili i przebudowali swoj organizm,bialko z bialka jaj powinno byc ograniczone.
Zrodlem szczegolnie wartosciowego bialka sa podroby,ich wartosc biologiczna jest wyzszaod wartosci poledwicy,schabu cz chudej szynki.
Wiec,nie powinnismy sie obawiac objawow braku bialka i nieodwracalnych zmian.
Hana
a co jest skutkiem nadmiaru spozycia białka u bedacych na zo długo i u tych ktorzy dopiero zaczynają?
DIETA OPTYMALNA
dra JANA KWASNIEWSKIEGO
KSIAZKA KUCHARSKA
"Bialka nalezy spozywac malo.Organizm czlowieka nie magazynuje go na zapas.Przy zbyt duzym spozyciu bialka caly jego nadmiar jest szybko rozkladany, przy czym w tym
procesie ze 100g. bialka organizm wytwarza 56g.weglowodanow, ktore organizmowi nie sa potrzebne i na ich dalszy przerob zuzywa niepotrzebnie energie.
Ile czlowiek powinien zjadac bialka?Mozna to dokladnie okreslic dla kazdego indywidualnego czlowieka, badajac u niego poziom wolnych aminokwasow we krwi i poziom
tak zwanego "azotu polipeptydowego".Mozna ,tylko jest to niepraktyczne, bo zapotrzebowanie na bialko zmienia sie w zaleznosci od rodzaju skladnikow energetycznych ("paliw")
dostarczanych w pozywieniu wraz z tymi bialkami.Rodzaj "paliwa" i jego jakosc wplywaja na zapotrzebowanie organizmu na bialko;im dostarczane "paliwo"jest lepsze
tym bialka potrzeba mniej."
Hana
to co w ksiazce jest napisane to juz tez wiem... ale nie mowi mi nic cos takiego jak badanie aminokwasów we krii,musi byc przeciez jakas granica? jesli to sprawa indywidualna to znaczy ze jak mam to ustalic? zrobic badania krwi??
Wg. moich informacji zaslyszanych u zywieniowcow srednio przypada 1g. bialka na 1kg. wagi naleznej, ale pod uwage bierzemy charakter wykonywanej pracy, wiek, choroby
itd., itp., musisz obserwowac swoj organizm --na tym miedzy innymi polega ten sposob odzywiania, ze jest indywidualny .
Hana
1g na kg wagi naleznej, po przebudowie 0,8g bialka nizszej wartosci i 0,5g wyzszej (zoltka).
Nie badzmy nadwrazliwi...
Jedzmy, przestrzegajac proporcje a wszystko bedzie ok :D
Cytat: Halina Ch. w 2006-04-23, 12:18:52
Objawy braku białka są odczuwalne dopiero w późniejszym okresie, 2-4 lat
To dla tego, ze glodny organizm, zaczyna powoli zjadac sam siebie.
CytatCzy 1,5-2,0 lata zaniżanie spożycia białka to już mogą dyć zmiany nieodwracalne?
NIE! Ale na odbudowe trzeba troche poczekac.
Jeśli chodzi o białko, to ja osobiscie myśle, iz trzeba obserwować swoj organizm, przebialczenie daje pewne objawy np swad skóry, bóle stawów, wątroby, ja miałam takie objawy po 3 miesiącach diety, gdy zmniejszylam ilość bialka do ok 30- 40 g objawy ustąpiły i wnioskuje iz tyle białka mojemu organizmowi wystarcza. mam 172 cm wzrostu, waże 60 kg. :D
JESLI BĘDZIECIE JADAC OK 6 ŻÓŁTEK DZIENNIE, NIEDOBORY BIAŁKA NIGDY WAM NIE BĘDĄ GROZIC, CO NAJWYZEJ TRZEBA KONTROLOWAC ICH NADMIAR PODCZAS DOJADANIA ICH WIECZOREM. ZÓŁTKA TO NAJLEPSZE BIALKO POD SŁONCEM.
Cytat: Hana w 2006-05-08, 17:59:45
Wg. moich informacji zaslyszanych u zywieniowcow srednio przypada 1g. bialka na 1kg. wagi naleznej, ale pod uwage bierzemy charakter wykonywanej pracy, wiek, choroby
itd., itp., musisz obserwowac swoj organizm --na tym miedzy innymi polega ten sposob odzywiania, ze jest indywidualny .
Hana
Tak Hana masz racje, sposob odzywiania jest indywidualny. Jednak jakis punkt wyjscia trzeba miec. Sama mowisz o 1gramie bialka na 1 kg wagi.
Osobiscie stosuje teorie biochemii, czyli waga x 0,8= minimum bialka ( czesci zamiennych) dziennie. Niemniej jednak czasami mam nizsze zapotrzebowanie, ktore nie jest spowodowane swadem skory i bolami watraby a po prostu brakiem checi na bialko. To samo jest z weglowodanami itd.
Staram sie jesc wg zalecanego BTW i widze, ze kiedy mam ochote na B to spada ochota na W co w sumie jest chyba reakcja pozytywna, wiedzac, ze organizm przerabia nadmiar B na W. To taka krotka refleksja.
Objawy nadmiaru białka w organiźmie:(objawy te mogą mieć również inną przyczynę)
-swędzenie i pękanie skóry
-nawrót chorób (łuszczyca, cukrzyca)
-cuchnący mocz
-bóle nerek i (lub) stawów
-przyśpieszone tętno , arytmia
-wzrost ciśnienia tętniczego
-nadmierna nerwowość, potliwość
-szum w uszach
-zaparcia
-przykry zapach z ust
-wzrost wagi ciała
-osłabienie ogólne
-uczucie zimna
-mrowienie i drętwienie kończyn
-plamy na paznokciach, kruchość ich i rozdwajanie
-wypadanie włosów
Cytat: Halina Ch. w 2006-04-23, 12:18:52
Czy 1,5-2,0 lata zaniżanie spożycia białka to już mogą dyć zmiany nieodwracalne?
Nie.
Renia, piszesz ze jednym z objawow nadmiaru bialka jest wzrost wagi ciala. Dr Kwasniewski tez o tym pisze w kontekscie ilosci bialka 150g i dluzszego spozywania (1 rok).
Moje pytanie (pewnie bez odpowiedz, ale kto wie :D): czy ten wzrost wagi bedzie spowodowany tkanka tluszczowa czy tez masa miesniowa ? A moze tym i tym ?
Cytat: vigo w 2009-02-03, 21:48:25
Renia, piszesz ze jednym z objawow nadmiaru bialka jest wzrost wagi ciala. Dr Kwasniewski tez o tym pisze w kontekscie ilosci bialka 150g i dluzszego spozywania (1 rok).
Moje pytanie (pewnie bez odpowiedz, ale kto wie :D): czy ten wzrost wagi bedzie spowodowany tkanka tluszczowa czy tez masa miesniowa ? A moze tym i tym ?
A sprobuj odpowiedziec sobie sam na to pytanie analizujac taka kwestie:
nadmiar bialka zostaje przerobione na co ?
co sie dzieje z tym co zostanie przerobione z bialka?
i moze ostatnie pytanie: dlaczego ludzie jedzacy weglowodany w nadmiarze ( prawie cala ludzka populacja ) nie znajaca zasad diet, tyja ?
I juz pewnie masz odpowiedz, tak ?
Cytat: Halina Ch. w 2006-04-23, 12:18:52
W żywieniu człowieka najwyższą wartość ma białko pochodzenia zwierzęcego. Białka, to główny składnik naszych komórek i tkanek. Określa się je też mianem protein, wywodzącym się od słowa "proteios" czyli pierwszy, najważniejszy. Białka pełnią w naszym organizmie zadziwiająco wiele różnorodnych funkcji.
Białkami są: enzymy, przeciwciała, hormony, cząsteczki transportujące, wchodzą też one w skład naszego szkieletu.
Objawy braku białka są odczuwalne dopiero w późniejszym okresie, 2-4 lat, a wtedy niektóre zaniedbania mogą być nieodwracalne.
Czy 1,5-2,0 lata zaniżanie spożycia białka to już mogą dyć zmiany nieodwracalne?
Biorac pod uwage wiezniow obozow koncentracyjnych nalezaloby stwierdzic, ze tak, zmiany sa nieodwracalne. Wystarczy wrocic do zrodel i poczytac o chorobach tych ludzi w pozniejszym czasie, to znaczy nibypo odbudowaniu organizmu.
Samochod przystosowany do jazdy na bezynie 95 oktanowej tez pojezdzi na 92, i nawet po jakims czasie jak juz przejdziemy ponownie na 95 tez pojezdzi...tylko, ze juz nie tak dlugo jak gdyby jezdzil non-stop na 95 oktan. Wg. mnie zmiany sa nieowracalne. Nie sa widoczne dzis, ale beda widoczne pozniej.
To tak z technicznego punktu widzenia.....biochemii nie znam....i nie chce. Toan zna !! :wink:
CytatA sprobuj odpowiedziec sobie sam na to pytanie analizujac taka kwestie:
nadmiar bialka zostaje przerobione na co ?
co sie dzieje z tym co zostanie przerobione z bialka?
i moze ostatnie pytanie: dlaczego ludzie jedzacy weglowodany w nadmiarze ( prawie cala ludzka populacja ) nie znajaca zasad diet, tyja ?
I juz pewnie masz odpowiedz, tak ?
Hmm, myslisz ze to takie proste geniuszu ? 8)
Policzmy łopatologicznie. Tycie wedlug dr. Kwasniewskiego zaczyna sie od ok. 150g bialka. Dla goscia powiedzmy 75kg oznacza to, ze 50-70g bialka przyjmie dla siebie, pozostale ok 80g przerobi na weglowodany, czyli z 80g ok 30 g ww.
Myslisz ze te "extra" 30 g wegla sa przyczyna tycia, nawet przyjmowane przez rok ? Mimo ze to duze uproszczenie to szczerze watpie.
Nadmiar bialka podkreca metabolizm, zwieksza na plus bilans azotowy (co wedlug admina jest przyczyna przyspieszonego starzenia), byc moze wiec tycie przy jego nadmiarze nie jest tylko i wylacznie z zwiazane z nadmiarem tkanki tluszczowej, ale tez i miesniowej.
Słuchajcie, zeby zjesc 150g białka na dobe to strasznie duzo tego mięsiwa trzeba by było zjesc. Kto tyle je? Jakies to nierealne mi sie wydaje.
Cytat: viola44 w 2009-02-04, 21:42:33
Słuchajcie, zeby zjesc 150g białka na dobe to strasznie duzo tego mięsiwa trzeba by było zjesc. Kto tyle je? Jakies to nierealne mi sie wydaje.
Wyznawcy diety Atkinsa tyle jedza.
a takze, czasami wyznawcy Lutza
no to jest tak w uproszczeniu 2g/kg WN
poza tym, zeby przybrac miesni nie wystarczy tylko jesc wiecej bialka, lol
jasne ze nie, potrzebna jest tez energia z tluszczow lub ww. Ale przyklad kulturystow pokazuje ze 150g bialka przy rozbudowie masy miesniowej nie jest czyms dziwnym. Panowala kiedys opinia ze 3g b/kg mc jest ok.
Dzień dobry vigo,
a kto to ciebie tak ukarał i nakazał ci jeść białka tak maluśko. A daj sobie 4-5g/kg mc, będziesz miał jeszcze bardziej ok, a nie zawracaj gitary normalnym osobom urojonymi problemami.
uwazasz siebie za normalna/ego ??? :shock:
Dzień dobry vigo
absolutnie nie, ale ciebie też :mrgreen:
Cytat: vigo w 2009-02-04, 21:50:52
3g b/kg mc jest ok.
no to juz jest wariactwo
jak mi sie zdarzy przesadzic z B, to automatycznie mam poczucie podtrucia i otepialosci umyslowej - takze nie dziwie sie, ze panuje powszechna niepochlebna opinia o IQ rezydentow silowni
Cytattakze nie dziwie sie, ze panuje powszechna niepochlebna opinia o IQ rezydentow silowni
dobre, dobre, jesli do mnie pijesz to zapewniam Cie ze nie jestem typowym rezydentem silowni :D. Przy wzroscie 176 cm waze zaledwie 85 kg - wiem, przekraczam wage nalezna genetycznie, ale lubie przelamywac schematy.
Dziwi Cie 3g b/kg mc (uwaga: nie myl
wn-wage nalezna z
mc-masa ciala aktualna) ?
Przeciez producenci odzywek bialkowych i suplementow musza z czegos zyc.
Cytat: vigo w 2009-02-04, 22:26:19
dobre, dobre, jesli do mnie pijesz to zapewniam Cie ze nie jestem typowym rezydentem silowni :D. Przy wzroscie 176 cm waze zaledwie 85 kg - wiem, przekraczam wage nalezna genetycznie, ale lubie przelamywac schematy.
Dziwi Cie 3g b/kg mc (uwaga: nie myl wn-wage nalezna z mc-masa ciala aktualna) ?
Przeciez producenci odzywek bialkowych i suplementow musza z czegos zyc.
nie pije do Cię, trolluje sobie zupelnie niewinnie
probowalam laicko i na zarty poczynic obserwacje psychosocjologiczna, polaczyc skutek z przyczyna
CytatTycie wedlug dr. Kwasniewskiego zaczyna sie od ok. 150g bialka.
Vigo, gdzie Ty to wyczytales?
Wg. Pana Dr. Jana Kwasniewskiego spozycie B w ilosciach ktore podajesz jest wrecz szkodliwe z powodu niepotrzebnej pracy watroby i nerek i wydalaniem azotu oraz wodoru :lol:
A ja propunuje Ci spobowac zjesc przez tydzien 150 gr bialka i pozniej napisz jeszcze raz odpowiedz na tego posta podajac nam swoja wage przed tym tygodniem i po tygodniu kiedy zaczales jesc 150 gr :shock:
Nie pamietam dokladnie, w ktorej ksiazce, czy to bylo "Tluste zycie" czy tez "Jak nie chorowac" (a moze listy), ale na bank ta cyfra 150g bialka padla w kontekscie przybierania na masie.
Cyfra 150g dobowo, padła przy maksymalnej ilości węglowodanów, w postaci cukrów złożonych.
Cytat: renia w 2009-02-05, 22:38:18
Cyfra 150g dobowo, padła przy maksymalnej ilości węglowodanów, w postaci cukrów złożonych.
Bialka tez " Zywienie optymalne" str 33.
Cytat: viola44 w 2009-01-30, 22:28:00
Jeśli chodzi o białko, to ja osobiscie myśle, iz trzeba obserwować swoj organizm, przebialczenie daje pewne objawy np swad skóry, bóle stawów, wątroby, ja miałam takie objawy po 3 miesiącach diety, gdy zmniejszylam ilość bialka do ok 30- 40 g objawy ustąpiły i wnioskuje iz tyle białka mojemu organizmowi wystarcza. mam 172 cm wzrostu, waże 60 kg. :D
No własnie. Dzięki takim postom ludzie zaczynaja myśleć i naprawiać swoje błędy. Szkoda, ze jak ja miałam takie problemy nikt mi nie podpowiedził, że jem za duzo białka. Oprócz swiadu skóry miałm jeszcze ukłucia jak igła pod paznokciami , bóle mięsni i byłam b. nerwowa. Wychodowałam tez kamienie nerkowe. Ja pozbyłam sie tego przez zwiększenie weglowodanów. Poza niedomaganiami stawów , zmęczonym wzrokiem i migrenami mozna by powiedzieć, ze mogłoby tak zostać. I juz nie w.....a mnie wszystko co sie rusza.
Zastanawia mnie zawsze czy jesli ktoś zmiejsza białko to i tłuszcze i weglowodany (poprostu mniej je) czy może zmiejsza tylko białko i zburza proporcję. VIOLA jak było u Ciebie?
Cytat: afmfo w 2009-02-06, 08:38:56
Zastanawia mnie zawsze czy jesli ktoś zmiejsza białko to i tłuszcze i weglowodany (poprostu mniej je) czy może zmiejsza tylko białko i zburza proporcję.
Metbaolizm biallka jest energetycznie bardzo kosztowny, wiec jak zmniejszysz spozycie B, to automatycznie potrzebujesz troche mniej energii (=T). Mniej B raczej trzeba nadrobic
troche wieksza iloscia W. Jak ja to rozumiem: 2g bialka zamieniasz na 1g W. no ale to juz sa jakies matematyczne rozwazania...
Cytat: _flo w 2009-02-06, 09:03:43
Cytat: afmfo w 2009-02-06, 08:38:56
Zastanawia mnie zawsze czy jesli ktoś zmiejsza białko to i tłuszcze i weglowodany (poprostu mniej je) czy może zmiejsza tylko białko i zburza proporcję.
Metbaolizm biallka jest energetycznie bardzo kosztowny, wiec jak zmniejszysz spozycie B, to automatycznie potrzebujesz troche mniej energii (=T). Mniej B raczej trzeba nadrobic troche wieksza iloscia W. Jak ja to rozumiem: 2g bialka zamieniasz na 1g W. no ale to juz sa jakies matematyczne rozwazania...
A mówią, że to takie proste, wystarczy stosować proporcje. Nic nie jest proste (oprócz wymondrzania sie) :D
czytanka: http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
Cytat: afmfo w 2009-02-06, 08:38:56
Cytat: viola44 w 2009-01-30, 22:28:00
Jeśli chodzi o białko, to ja osobiscie myśle, iz trzeba obserwować swoj organizm, przebialczenie daje pewne objawy np swad skóry, bóle stawów, wątroby, ja miałam takie objawy po 3 miesiącach diety, gdy zmniejszylam ilość bialka do ok 30- 40 g objawy ustąpiły i wnioskuje iz tyle białka mojemu organizmowi wystarcza. mam 172 cm wzrostu, waże 60 kg. :D
No własnie. Dzięki takim postom ludzie zaczynaja myśleć i naprawiać swoje błędy. Szkoda, ze jak ja miałam takie problemy nikt mi nie podpowiedził, że jem za duzo białka. Oprócz swiadu skóry miałm jeszcze ukłucia jak igła pod paznokciami , bóle mięsni i byłam b. nerwowa. Wychodowałam tez kamienie nerkowe. Ja pozbyłam sie tego przez zwiększenie weglowodanów. Poza niedomaganiami stawów , zmęczonym wzrokiem i migrenami mozna by powiedzieć, ze mogłoby tak zostać. I juz nie w.....a mnie wszystko co sie rusza.
Zastanawia mnie zawsze czy jesli ktoś zmiejsza białko to i tłuszcze i weglowodany (poprostu mniej je) czy może zmiejsza tylko białko i zburza proporcję. VIOLA jak było u Ciebie?
afmfo
wiesz, ja przez te 4 miesiące diety bardzo duzo czytałam o diecie, zwłaszcza publikacje dr kwaśniewskiego, i rózne inne, staralam sie dowiedziec jak najwięcej i zrozumiec cały ten mechanizm diety optymalnej. w koncu poprostu natrafiłam na artykuł ktory mówił o objawach przebiałczenia i stwierdziłam iz miałam wlasnie takie same objawy. Zmniejszyłam białko i od tego czasu nie mam takowych objawów, poza tym zwiększyłam ilość zółtek na dobe kosztem innych bialek, jem rzadko kiedy białe sery, poprostu mi nie służą, jesli juz to zółty. Jesli chodzi o węgle, to utrzymywałam je w takich ilosciach by nie miec za duzo ketonów w moczu, ok 60 g na dobe wegli, czyli ok 30-40 g bialka i 60 g wegli, mysle ze nie jest to jakies błędne rozwiązanie z uwagi na wysokiej jakości białka które sobie funduje.
jesli chodzi o tłuszcze, to ok 120-160 g na dobe, nie moge więcej z uwagi na to, iz zbyt malo jestem w ruchu, zamierzam to radykalnie zmienic i pewnie wtedy ilosci białek, wegli i tluszczów wzrosną, nie za wiele ale wzrosną.
kochani :D! napiszcie jak to jest z tymi proporcjami BTW w zaleznosci od wysiłku fizycznego? co warto zwiekszyc a co zmniejszyc itd, gdy chce sie nabrać miesni ,to czy tylko samo bialko zwiekszac? a co z tluszczami? na co nalezy zwracac uwagę gdy planujemy troche się poruszać? czego mozemy się spodziewać po wysiłku jesli chodzi o nasze parametry? czy po wysiłku rzucacie sie na jedzenie celem uzupelnienia niedoborów a jesli tak to na co? T? W? B? czy wszytkiego po trochu? wiem ze cały czas wypowiadacie sie na ten tamat ale niech ktos to zbierze do "kupy"ok?
Cytat: _flo w 2009-02-06, 12:37:11
czytanka: http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
świetny artykuł , niby człowiek to wszystko wie, ale czasami isnieje taka potrzeba przeczytania, zeby rozjasniło sie w głowie, myślę iz to normalne zwłaszcza na początku stosowania diety kiedy szczegóły jeszcze ulatują z głowy.
cyt z tego linku mysle ze baaardzo wazny...
Czyli nie należy wyznaczać, ile człowiek ma zjeść białka, czy tłuszczu, a należy zalecać utrzymanie proporcji między składnikami odżywczymi.
No tekst jest fajny i zrozumiały, w związku z tym mam pytanie?:
Jak można zrozumieć, że doktor Kwaśniewski zaleca "30g", albo "regułę 0,8x", albo inne głupstwa typu "masz jeść 99,999, jak ważysz 100.
Ułomność chyba jakaś, czy co to jest?.
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 13:42:50
Cytat: _flo w 2009-02-06, 12:37:11
czytanka: http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
świetny artykuł , niby człowiek to wszystko wie, ale czasami isnieje taka potrzeba przeczytania, zeby rozjasniło sie w głowie, myślę iz to normalne zwłaszcza na początku stosowania diety kiedy szczegóły jeszcze ulatują z głowy.
cyt z tego linku mysle ze baaardzo wazny...
Czyli nie należy wyznaczać, ile człowiek ma zjeść białka, czy tłuszczu, a należy zalecać utrzymanie proporcji między składnikami odżywczymi.
Ale sama widzisz , ze proporcja 1: 2-3: 0,5 to nie dla nas. Ja tez zdecydowanie lepiej czuje się przy proporcji 1: 3: 1-2. Moze dlatego, że pracuję umysłowo. Zdecydowanie poprawiło mi sie zdrowie po wprowadzeniu warzyw , kiwi i powrocie do żółtek.Jakis czas uczulały mnie.
Te żółtka pewnie powoduja, ze zmienia sie proporcja , moze trzeba je traktowac jako białko do kwadratu. Wazne że zdrowiejemy.Pozdrawiam.
Cytat: afmfo w 2009-02-06, 14:41:24
ze proporcja 1: 2-3: 0,5 to nie dla nas.
Ale czy wy musicie zdrowi być?
Słuchajcie kochani! ja myślę ze to jest tak:
BIAŁKO(g) ------- 1/0,5 na kg wagi należnej , początkujący 1g lub mniej w zależnosci od jakosci białek, po przebudowie 0,5g,
TŁUSZCZ(g) ----- 2,5-3,5 w proporcji do białka
WĘGLE(g) ------- 0,8g na kg wagi naleznej
czyli na początku diety proporcja będzie się kształtowac -----1 do 2,5-3,5 do 0,5
po przebudowie proporcja będzie się kształtowac -------------1 do 2,5-3,5 do 1
Wielkości te powinny być korygowane w zależnosci od stanu zdrowia, zmian organizmu, potrzeb energetycznych(wysilek fizyczny). Ja to tak rozumiem. Jesli ktoś nie zrozumiał, wytlumacze jeszcze raz.
Jesli to nie jest tak , proszę admina o reprymendę, z uwagi na robienie zamętu w głowach optymalnych.
korekta TŁUSZCZE bez g, tylko w proporcji do białka to wazne!
Cytat: Czesław w 2009-02-06, 13:54:08
No tekst jest fajny i zrozumiały, w związku z tym mam pytanie?:
Jak można zrozumieć, że doktor Kwaśniewski zaleca "30g", albo "regułę 0,8x", albo inne głupstwa typu "masz jeść 99,999, jak ważysz 100.
Ułomność chyba jakaś, czy co to jest?.
czesław co to za pytania? albo tekst fajny i zrozumiały albo ułomny, zdecyduj sie.
viola, tekst jest fajny i zrozumiały, ułomne jest zupełnie coś innego.
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 13:42:50
Cytat: _flo w 2009-02-06, 12:37:11
czytanka: http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
świetny artykuł , niby człowiek to wszystko wie, ale czasami isnieje taka potrzeba przeczytania, zeby rozjasniło sie w głowie, myślę iz to normalne zwłaszcza na początku stosowania diety kiedy szczegóły jeszcze ulatują z głowy.
cyt z tego linku mysle ze baaardzo wazny...
Czyli nie należy wyznaczać, ile człowiek ma zjeść białka, czy tłuszczu, a należy zalecać utrzymanie proporcji między składnikami odżywczymi.
Viola, to jest "temat", ktory byl tu walkowany 1000000000000000 razy. Osobiscie tez bylem zwolennikiem ustalania "z gory" ile moge albo mam zjesc nie patrzac na potrzeby organizmu.
Ale....ale, w koncu zrozumialem (chyba) o co tu chodzi i zjadam tylko posilki zbilansowane i tylko wtedy kiedy jestem glodny i tylko w takich ilosciach, na ktore moj organizm ma ochote.
Stad moja wczesniejsza wypowiedz na temat Twojej wagi. Mysle, ze wlasnie starasz sie utrzymac pewien poziom BTW, ktory niekoniecznie jest OK dla Twoich potrzeb, to tylko sugestia!
Cytat: afmfo w 2009-02-06, 14:41:24
Ale sama widzisz , ze proporcja 1: 2-3: 0,5 to nie dla nas. Ja tez zdecydowanie lepiej czuje się przy proporcji 1: 3: 1-2. Moze dlatego, że pracuję umysłowo. Zdecydowanie poprawiło mi sie zdrowie po wprowadzeniu warzyw , kiwi i powrocie do żółtek.Jakis czas uczulały mnie.
Te żółtka pewnie powoduja, ze zmienia sie proporcja , moze trzeba je traktowac jako białko do kwadratu. Wazne że zdrowiejemy.Pozdrawiam.
Afmfo.
Ja mysle ze tobie szkodzily zoltka z powodu amalgamatowych plomb.
Zoltka zawieraja siarke. Juz w ustach rtec wchodzi w reakcje z siiarka i nastepuje przemieszczanie sie po organizmie tego trujacego zwiazku.
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 15:35:16
Słuchajcie kochani! ja myślę ze to jest tak:
BIAŁKO(g) ------- 1/0,5 na kg wagi należnej , początkujący 1g lub mniej w zależnosci od jakosci białek, po przebudowie 0,5g,
TŁUSZCZ(g) ----- 2,5-3,5 w proporcji do białka
WĘGLE(g) ------- 0,8g na kg wagi naleznej
czyli na początku diety proporcja będzie się kształtowac -----1 do 2,5-3,5 do 0,5
po przebudowie proporcja będzie się kształtowac -------------1 do 2,5-3,5 do 1
Wielkości te powinny być korygowane w zależnosci od stanu zdrowia, zmian organizmu, potrzeb energetycznych(wysilek fizyczny). Ja to tak rozumiem. Jesli ktoś nie zrozumiał, wytlumacze jeszcze raz.
Jesli to nie jest tak , proszę admina o reprymendę, z uwagi na robienie zamętu w głowach optymalnych.
Wiecej zametu, jak to nazywasz, to Ty juz tu nie zrobisz.
Widzisz, ja cenie Dr. Jana Kwasniewskiego za wiedze, a nie za to co mysli. Wiec prosze, nie zaczynaj swoich wypowiedzi od "mysle, ze to jest tak....."
Wypowiedac nalezy sie na bazie wiedzy a nie wiary albo "mysle"....
Kazdy jest inny i nie mozna tu, na tym forum ustalic jednego standardu dla wszystkich!!!
Popatrz na mnie, wczoraj mialem dzien wolny od plywania. Zjedlem jeden posilek, omleta typu tortilla (moge podac przepis ) i to byl moj calodzienny posilek. Siedzialem przy zonie, ktora jadla super lososia, ktorego nota bene sam robilem, i co? i nic......nie chcialo mi sie jjesc!!!
Zjadlem razem 30 gr B T: 80 W: 50
W normalny dzien ( kiedy plywam) zjadam 60-70 gr B, 200 - 250 gr T i 70-80 gr W !!!!
A jak byle przeziebiony to...
a jak.....
itd itp
Nie zaczynaj standardow
Więcej zamętu nic nie zaszkodzi, a plewy odsieje. Tak być musi jakem Czesław!
Cytat: Czesław w 2009-02-06, 18:08:31
Więcej zamętu nic nie zaszkodzi, a plewy odsieje. Tak być musi jakem Czesław!
Robic zamet dla zametu to tak jak czesac wlosy na wietrze :shock:
Komu to potrzebne, CZESIU!!!?????
A s kany zes tu sie wzion?
Cytat: adampio w 2009-02-06, 17:55:45
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 15:35:16
Słuchajcie kochani! ja myślę ze to jest tak:
BIAŁKO(g) ------- 1/0,5 na kg wagi należnej , początkujący 1g lub mniej w zależnosci od jakosci białek, po przebudowie 0,5g,
TŁUSZCZ(g) ----- 2,5-3,5 w proporcji do białka
WĘGLE(g) ------- 0,8g na kg wagi naleznej
czyli na początku diety proporcja będzie się kształtowac -----1 do 2,5-3,5 do 0,5
po przebudowie proporcja będzie się kształtowac -------------1 do 2,5-3,5 do 1
Wielkości te powinny być korygowane w zależnosci od stanu zdrowia, zmian organizmu, potrzeb energetycznych(wysilek fizyczny). Ja to tak rozumiem. Jesli ktoś nie zrozumiał, wytlumacze jeszcze raz.
Jesli to nie jest tak , proszę admina o reprymendę, z uwagi na robienie zamętu w głowach optymalnych.
Wiecej zametu, jak to nazywasz, to Ty juz tu nie zrobisz.
Widzisz, ja cenie Dr. Jana Kwasniewskiego za wiedze, a nie za to co mysli. Wiec prosze, nie zaczynaj swoich wypowiedzi od "mysle, ze to jest tak....."
Wypowiedac nalezy sie na bazie wiedzy a nie wiary albo "mysle"....
Kazdy jest inny i nie mozna tu, na tym forum ustalic jednego standardu dla wszystkich!!!
Popatrz na mnie, wczoraj mialem dzien wolny od plywania. Zjedlem jeden posilek, omleta typu tortilla (moge podac przepis ) i to byl moj calodzienny posilek. Siedzialem przy zonie, ktora jadla super lososia, ktorego nota bene sam robilem, i co? i nic......nie chcialo mi sie jjesc!!!
Zjadlem razem 30 gr B T: 80 W: 50
W normalny dzien ( kiedy plywam) zjadam 60-70 gr B, 200 - 250 gr T i 70-80 gr W !!!!
A jak byle przeziebiony to...
a jak.....
itd itp
Nie zaczynaj standardow
adampio nie zrozumiales głebi mojej wypowiedzi :)więc wyjasniam;
1 pisząc cyt.myslę ze to jest tak, zastanawiałam sie jak przedstawic w klarowny sposób to co dr Kwasniewski napisal a co dla niektórych osob jest w dalszym ciagu niezrozumiale,
2 to ze wałkowaliscie miloin razy ten temat nie znaczy ze nie warto przypomniec chocby dla tych którzy tutaj są od niedawna
3 to co napisales na temat menu w spoczynku i po wysiłku jest dla mnie bardzo cenna wskazówka i zgadzam sie z Tobą.
4 jesli chodzi o standarty postępowania to tutaj pozwolę się nie zgodzić z Tobą, poniewaz wzorzec powinien byc i tym wzorcem jest własnie proporcja składników pokarmowych ustalona przez dr Kwasniewskiego. pozdrawiam
Cytat: adampio w 2009-02-06, 18:52:52
Cytat: Czesław w 2009-02-06, 18:08:31
Więcej zamętu nic nie zaszkodzi, a plewy odsieje. Tak być musi jakem Czesław!
Robic zamet dla zametu to tak jak czesac wlosy na wietrze :shock:
Komu to potrzebne, CZESIU!!!?????
A s kany zes tu sie wzion?
Dzień dobry adampio,
to ja jestem czesio, a Czesław, to Czesław.
A, czy ty masz kłopot z polszczyzną?, bo nie rozumiem ostatniego zdanka.
Moze i mam klopoty z polszczyzna, mieszkam 21 lat na obczyznie....ale jak sie troche zastanowisz, to zrozumiesz jak mozna uczesac wklosy podczas halnego. Halny to taki wiatr w gorach.
http://www.youtube.com/watch?v=QTL2a648Myg 8)
Dzień dobry adampio,
jestem czesio i chodzi mi o tę "pseudosłowiańszczyznę", a nie halny w łysinie cyt:
Cytat: adampio w 2009-02-06, 18:52:52
A s kany zes tu sie wzion?
Dzień dobry czesio,
Mnie też już raz tu z Tobą pomylono. Damy radę.
Dzień dobry Czesław,
no pewnie, że damy. Wklejam dla Ciebie linka w "Muzyka...", bo jestem pod wrażeniem eyes.
Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-02-06, 20:22:56
http://www.youtube.com/watch?v=QTL2a648Myg 8)
Krystyna, juz chyba wszyscy wiedza, ze czepiasz sie mnie jak tramwaju. To teraz powiedz mi w czym sek? Prosze o odpowiedz.
Cytatjesli chodzi o standarty postępowania to tutaj pozwolę się nie zgodzić z Tobą, poniewaz wzorzec powinien byc i tym wzorcem jest własnie proporcja składników pokarmowych ustalona przez dr Kwasniewskiego. pozdrawiam
Viola:
W takimrazie poprosze o standard ZO dla nastepujacy osob:
1. Ja, prosze o standard w dniu kiedy nie plywam ( raz w tygodniu ) ..........................
2. Ja, w dniach kiedy plywam a) kiedy olewam b) kiedy mam ochote C) kiedy plywam jak na olimpiadzie
3. Moj kolega podnosi ciazary, wazy 120 kg, ma 170 wzrostu, cwiczy kazdego dnia 5 godz
4. Mojej zony kolezanka, technik laborant, 110 kg, 180 wrostu
prosze Cie o standarty.
:wink:
admapio no miej litość nade mna :D, tak czy siak wszystkich obowiazuje złota reguła, to miałam na mysli. :D a tę regułe mozna modyfikować w zaleznosci od tych wszystkich opcji ktore mi przedstawiles.
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 21:24:42
admapio no miej litość nade mna :D, tak czy siak wszystkich obowiazuje złota reguła, to miałam na mysli. :D a tę regułe mozna modyfikować w zaleznosci od tych wszystkich opcji ktore mi przedstawiles.
To znaczy, ze mialas na mysli standard dla kazdego osobnika w zleznosci od jego pracy, stanu fizycznego, wykonywanego zawodu itd w danej chwili.Tak? Jezeli tak, to sie z Toba zgadzam, i mam litosc nad Toba. :D Nie wspominajac juz innych spraw.
Po prostu nie generalizujmy!!!!
Nie mozna powiedziec, ze adampio i viola, poniewaz maja tyle samo wzrostu i sa tej samej budowy ciala, waza tyle samo to powinni jesc dziennie: B 59 T: 180 W: 41...?
zapominajac o tym, ze viola siedzi w domu a adampio plynie 21 km w tygodniu!!!!!!!!!!!
adampio pije ..........3 litry smietany w tygodniu!!!!
:wink:
adampio, powiedz mi jeszcze jedno, po przebudowie nie musimy jesc mniej wegli niz bialka po proporcja sie zmienia 1;1 czyli mozna jesc mniej wiecej tyle samo bialka co wegli prawda? ale ich ilosc zalezy od trybu zycia czy dobrze rozumuje?
Cytat: adampio w 2009-02-06, 21:02:45
Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-02-06, 20:22:56
http://www.youtube.com/watch?v=QTL2a648Myg 8)
Krystyna, juz chyba wszyscy wiedza, ze czepiasz sie mnie jak tramwaju. To teraz powiedz mi w czym sek? Prosze o odpowiedz.
Ja ? :?
To przecież czesio się Ciebie "czepia", że nie rozumie tego ostatniego zdanka. I to on raczej mógłby napisać, że ten uroczy skecz - to ode mnie aluzju
do niego... ;)
Adampio, ja naprawdę nic do Ciebie nie mam. 8)
Fajnie, że chce Ci się być aktywnym na forum, dzielić się róznymi własnymi doświadczeniami i podawać różne, ciekawe przepisy kulinarne! :)
Po prostu czasem zdarzają Ci się drobne pomyłki (
a komu się nie zdarzają, niech pierwszy rzuci kamień... ;) - jak mówi mądre powiedzonko)... ;) ;) ;)
Już kiedyś to wyjaśniałam, ale powtórzę.
Chodzi
tylko o to, żeby jednak ktoś taki błąd poprawił,
dla dobra innych czytających, zwłaszcza dla tych, co się dopiero uczą stosowania DO. I tu nie chodzi o Ciebie. Ja na przykład nigdy nie biorę nikomu za złe, jeśli poprawia jakiś mój błąd, bo przecież błędy robimy zupełnie nieświadomie... :)
Chyba zauważyłeś, że w sumie ostatnio mało się odzywam. Strach tu się odezwać, bo czesio mnie zaraz zgłosi do admina "za trolling"... ;)
A najgorsze jest to, że ja nie wiem, co mi wolno napisać, a co wg admina i czesia jest trollowaniem (?)
Ale już nie pytam, bo i tak nie dostanę odpowiedzi.
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 21:44:46
adampio, powiedz mi jeszcze jedno, po przebudowie nie musimy jesc mniej wegli niz bialka po proporcja sie zmienia 1;1 czyli mozna jesc mniej wiecej tyle samo bialka co wegli prawda? ale ich ilosc zalezy od trybu zycia czy dobrze rozumuje?
Ja pojmuje to tak. Po przbuduwie organizmu, jedzac najlepsze bialko ( zoltka i podroby ) i nie uprawiajac sportu "wyczynowo", stosujac zasade, ze min bialka to 0,8 x waga, powinno sie jjesc B:W jak 1:1 a nawet, jak mowi Dr. Kwasniewski 1:1,5, ale to pod warunkiem, ze jjemy to najlepsze bialko. Malo tego, musimy uwzglednic to, ze jedzac nawet to najlepsze bialko w minimalnych albo nazwijmy to optymalnych proporcjach, z tej ilosci bialka zostanie przerobiona na weglowodany okolo 25 gr. Czyli jedzac zgodnie z zasadami BTW, majac tak jak ja 186 wzrostu, wagi 82 kg, zjadam dziennie ( wg normy ) okolo 64 gr B z czego otrzymuje 25 gr weglowodanow, czyli rachunek jest prosty,biore tu pod uwage tylko B:W
B: 65 gr ( to co mowi biochemia : Waga x 0,8) ( z tego mam 25 gr weglowodanow)
W: zgodnie z zasada ZO, osma czesc spozytego bialka, czyli: 65 x 0,8= 52
Do 52 nalezy dodac 25 gr weglowodanow przerobionych z bialka= otrzymujemy sume 77 gr
To jest teoria
Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-02-06, 22:32:11
Cytat: adampio w 2009-02-06, 21:02:45
Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-02-06, 20:22:56
http://www.youtube.com/watch?v=QTL2a648Myg 8)
Krystyna, juz chyba wszyscy wiedza, ze czepiasz sie mnie jak tramwaju. To teraz powiedz mi w czym sek? Prosze o odpowiedz.
Ja ? :?
To przecież czesio się Ciebie "czepia", że nie rozumie tego ostatniego zdanka. I to on raczej mógłby napisać, że ten uroczy skecz - to ode mnie aluzju do niego... ;)
Adampio, ja naprawdę nic do Ciebie nie mam. 8)
Fajnie, że chce Ci się być aktywnym na forum, dzielić się róznymi własnymi doświadczeniami i podawać różne, ciekawe przepisy kulinarne! :)
Po prostu czasem zdarzają Ci się drobne pomyłki (a komu się nie zdarzają, niech pierwszy rzuci kamień... ;) - jak mówi mądre powiedzonko)... ;) ;) ;)
Już kiedyś to wyjaśniałam, ale powtórzę.
Chodzi tylko o to, żeby jednak ktoś taki błąd poprawił, dla dobra innych czytających, zwłaszcza dla tych, co się dopiero uczą stosowania DO. I tu nie chodzi o Ciebie. Ja na przykład nigdy nie biorę nikomu za złe, jeśli poprawia jakiś mój błąd, bo przecież błędy robimy zupełnie nieświadomie... :)
Chyba zauważyłeś, że w sumie ostatnio mało się odzywam. Strach tu się odezwać, bo czesio mnie zaraz zgłosi do admina "za trolling"... ;)
A najgorsze jest to, że ja nie wiem, co mi wolno napisać, a co wg admina i czesia jest trollowaniem (?)
Ale już nie pytam, bo i tak nie dostanę odpowiedzi.
Wlasnie, Krystyno, i dlatego Cie tu wezwalem!!!!
Sorry, jezeli przeszkodzilem w jakeijs uroczystosci rodzinnej, ale dawno Cie tu nie bylo!!!
Sorry, za ten ostatni post, teraz widze, ze to nie od Ciebie. Przepraszam
Cytat: adampio w 2009-02-06, 22:36:47
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 21:44:46
adampio, powiedz mi jeszcze jedno, po przebudowie nie musimy jesc mniej wegli niz bialka po proporcja sie zmienia 1;1 czyli mozna jesc mniej wiecej tyle samo bialka co wegli prawda? ale ich ilosc zalezy od trybu zycia czy dobrze rozumuje?
Ja pojmuje to tak. Po przbuduwie organizmu, jedzac najlepsze bialko ( zoltka i podroby ) i nie uprawiajac sportu "wyczynowo", stosujac zasade, ze min bialka to 0,8 x waga, powinno sie jjesc B:W jak 1:1 a nawet, jak mowi Dr. Kwasniewski 1:1,5, ale to pod warunkiem, ze jjemy to najlepsze bialko. Malo tego, musimy uwzglednic to, ze jedzac nawet to najlepsze bialko w minimalnych albo nazwijmy to optymalnych proporcjach, z tej ilosci bialka zostanie przerobiona na weglowodany okolo 25 gr. Czyli jedzac zgodnie z zasadami BTW, majac tak jak ja 186 wzrostu, wagi 82 kg, zjadam dziennie ( wg normy ) okolo 64 gr B z czego otrzymuje 25 gr weglowodanow, czyli rachunek jest prosty,biore tu pod uwage tylko B:W
B: 65 gr ( to co mowi biochemia : Waga x 0,8) ( z tego mam 25 gr weglowodanow)
W: zgodnie z zasada ZO, osma czesc spozytego bialka, czyli: 65 x 0,8= 52
Do 52 nalezy dodac 25 gr weglowodanow przerobionych z bialka= otrzymujemy sume 77 gr
To jest teoria
Teoretycznie zimą powinniśmy się permanentnie wałkonić, ale to moja teoria. :)
A nocą jednak spać, czego zarówno sobie, jak i Państwu życzę. O! :D
W skarpetkach oczywiście :lol:
Cytat: Radzio w 2014-03-27, 21:44:09
A nocą jednak spać, czego zarówno sobie,
Jesteś niczym szpieg z krainy deszczowców.... :) śledzisz ludzi :P
Stare przyzwyczajenia? 8)
Gonię ich myśli. :lol: ;) :P
Bez skarpetek. :lol: :lol:
Cytat: Radzio w 2014-03-27, 21:57:47
Bez skarpetek. :lol: :lol:
Po rżysku.
Bez problemu. Wądołki to tylko las i rżysko. :D
A skarpetki są do ... innej bajki. :lol: :lol:
Cytat: Radzio w 2014-03-27, 22:11:13
Bez problemu. Wądołki to tylko las i rżysko. :D
A skarpetki są do ... innej bajki. :lol: :lol:
Na galowo, znaczy reprezentacyjnej :lol:
porzadny rozruch to podstawa*
8h snu
8zoltek
1/2 kostki wiejskiego twarogu
maslo
i
koniecznie cukier do tego. Bez cukru nie ma zycia... B-)
A wszystko wyliczone pod wage dnia praca trening i kawalerzysci :D
Cytat: MariuszM w 2014-03-28, 06:29:56
porzadny rozruch to podstawa*
8h snu
8zoltek
1/2 kostki wiejskiego twarogu
maslo
i
koniecznie cukier do tego. Bez cukru nie ma zycia... B-)
A wszystko wyliczone pod wage dnia praca trening i kawalerzysci :D
Takie coś było:
8 godzin pracy,
8 godzin snu,
8 godzin odpoczynku :D
Ale wtedy to mieli zaniżone białko w diecie...
Inaczej, małowartościowe, chociaż jaja, twaróg, masło i cukier były...
Cytat: MariuszM w 2014-03-28, 06:29:56
porzadny rozruch to podstawa*
8h snu
8zoltek
1/2 kostki wiejskiego twarogu
maslo
i
koniecznie cukier do tego. Bez cukru nie ma zycia... B-)
A wszystko wyliczone pod wage dnia praca trening i kawalerzysci :D
Przepraszam za szczerość, ale nie dorosłem wszak jeszcze. Do dupy jest taki plan, który nie uwzględnia biochemii. ;) :lol: :P
to nie moj problem :D
"No to Ci pomogę". :lol: :lol: :P
Cytat: Radzio w 2014-03-27, 21:44:09
Cytat: adampio w 2009-02-06, 22:36:47
Cytat: viola44 w 2009-02-06, 21:44:46
adampio, powiedz mi jeszcze jedno, po przebudowie nie musimy jesc mniej wegli niz bialka po proporcja sie zmienia 1;1 czyli mozna jesc mniej wiecej tyle samo bialka co wegli prawda? ale ich ilosc zalezy od trybu zycia czy dobrze rozumuje?
Ja pojmuje to tak. Po przbuduwie organizmu, jedzac najlepsze bialko ( zoltka i podroby ) i nie uprawiajac sportu "wyczynowo", stosujac zasade, ze min bialka to 0,8 x waga, powinno sie jjesc B:W jak 1:1 a nawet, jak mowi Dr. Kwasniewski 1:1,5, ale to pod warunkiem, ze jjemy to najlepsze bialko. Malo tego, musimy uwzglednic to, ze jedzac nawet to najlepsze bialko w minimalnych albo nazwijmy to optymalnych proporcjach, z tej ilosci bialka zostanie przerobiona na weglowodany okolo 25 gr. Czyli jedzac zgodnie z zasadami BTW, majac tak jak ja 186 wzrostu, wagi 82 kg, zjadam dziennie ( wg normy ) okolo 64 gr B z czego otrzymuje 25 gr weglowodanow, czyli rachunek jest prosty,biore tu pod uwage tylko B:W
B: 65 gr ( to co mowi biochemia : Waga x 0,8) ( z tego mam 25 gr weglowodanow)
W: zgodnie z zasada ZO, osma czesc spozytego bialka, czyli: 65 x 0,8= 52
Do 52 nalezy dodac 25 gr weglowodanow przerobionych z bialka= otrzymujemy sume 77 gr
To jest teoria
Teoretycznie zimą powinniśmy się permanentnie wałkonić, ale to moja teoria. :)
A nocą jednak spać, czego zarówno sobie, jak i Państwu życzę. O! :D
Podbijam! Praktycznie podbijam. :lol: Życzenia też! :lol: :lol: :lol:
Radzio, jak dla mnie fajnie że podbijasz, bo wpadają mi ciekawe rzeczy do czytania :)
:D
To przypadłość taka, jakbym chciał czas cofnąć, a ... przecież się nie da. ;) :D Na szczęście. :lol: