forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Kuchnia Optymalna. => Wątek zaczęty przez: anakin w 2014-11-04, 15:43:14

Tytuł: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: anakin w 2014-11-04, 15:43:14
Spotkał się ktoś kiedyś z "krwawiącym" jajem? Bo mi się jedno takie wczoraj trafiło. Biorę już szóste jajo z kolei, rozbijam kolejną skorupkę i znów chcę białko odlać do miseczki, a tu jasna "czerwień" płynie. W pierwszej chwili nieco się "wystraszyłem", nie powiem... Ale żółtko całe i nawet duże, tylko w jednym miejscu z czerwoną plamką. Szkoda mi było marnować, dorzuciłem je do pozostałym na patelni, wymieszałem żółtkownicę i zjadłem. Przeżyłem.

Komuś się może coś takiego trafiło kiedyś?
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2014-11-04, 16:57:40
Poczytaj "plamy krwiste i plamy mięsne".
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2014-11-04, 17:19:18
Cytat: anakin w 2014-11-04, 15:43:14
...Komuś się może coś takiego trafiło kiedyś?
No mi, kiedyś tam.
:D
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: zofijeczka w 2014-11-04, 22:22:42
tak też miewałam takie - czy to nie po zarodku? - takie czasem jadłam
mi zdażały się też czarne plamki na skorupce - do których w niektórych jajach żółtko się przyklejało. - a tych nie jadałam wywalałam
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: anakin w 2014-11-05, 19:18:51
No to kamień z serca! A ciekawość zaspokojona!
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: renia w 2014-11-05, 21:12:30
Jak się trafi mała grudka krwi w białku, to wyrzucam białko, a żółtko zostawiam, ale jak miałam całe białko różowe, to całe jajo wyrzuciłam...
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: nu w 2014-11-06, 13:25:59
Ja kilka miesięcy temu miałem w pakiecie 10-jajkowym farmio-1 aż 18 żółtek :D
Taka ciekawostka ;-)
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: renia w 2014-11-06, 13:35:09
Jakbyś to w sklepie powiedział, to byś musiał dopłacić...  :roll:  8)
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: administ w 2014-11-06, 14:04:18
Cytat: nu w 2014-11-06, 13:25:59
Ja kilka miesięcy temu miałem w pakiecie 10-jajkowym farmio-1 aż 18 żółtek :D
Taka ciekawostka ;-)

Prześwietlony odrzut z hodowli.  8)
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2014-11-06, 15:30:46
Cytat: admin w 2014-11-06, 14:04:18
Cytat: nu w 2014-11-06, 13:25:59
Ja kilka miesięcy temu miałem w pakiecie 10-jajkowym farmio-1 aż 18 żółtek :D
Taka ciekawostka ;-)

Prześwietlony odrzut z hodowli.  8)
Powinni takie jaja dla optymalnych selekcjonować.
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: zofijeczka w 2014-11-06, 16:30:03
ale te żółtka nie są mniejsze - ja jak sobie porównałam takie wiejskie podwarszawskie - to to podwójne miały większą skorupkę ale żółtka w środku nie były wcale większe od tych pojedynczych - tzn ich suma masowa nie była mniejsza od pojedynczych o tej samej wielkości jajek. [ a ostatnio zastanawiam się czy dostaję kurze jajka czy wielkokurze jajka - są ogromne]
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2014-11-06, 16:47:48
Może jednak mają podwójną moc biologiczną :D
http://youtu.be/S1ZeEY-kt7A
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: MariuszM w 2014-11-06, 16:58:12
Cytat: Gavroche w 2014-11-06, 15:30:46
Cytat: admin w 2014-11-06, 14:04:18
Cytat: nu w 2014-11-06, 13:25:59
Ja kilka miesięcy temu miałem w pakiecie 10-jajkowym farmio-1 aż 18 żółtek :D
Taka ciekawostka ;-)

Prześwietlony odrzut z hodowli.  8)
Powinni takie jaja dla optymalnych selekcjonować.
I $ czepac ;). Jeszcze nikt na cos takoego nie wpadl, z optymalnych businesow? :)
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Radzio w 2014-11-06, 18:55:23
Cytat: MariuszM w 2014-11-06, 16:58:12
Cytat: Gavroche w 2014-11-06, 15:30:46
Cytat: admin w 2014-11-06, 14:04:18
Cytat: nu w 2014-11-06, 13:25:59
Ja kilka miesięcy temu miałem w pakiecie 10-jajkowym farmio-1 aż 18 żółtek :D
Taka ciekawostka ;-)

Prześwietlony odrzut z hodowli.  8)
Powinni takie jaja dla optymalnych selekcjonować.
I $ czepac ;). Jeszcze nikt na cos takoego nie wpadl, z optymalnych businesow? :)

Mariusz i Państwo moi.
Wpadł i to dawno temu, Szefu mój napisał  w y r a ź n i e: -"odrzut z hodowli", a jest przecież w sprzedaży. Kupuję, to wiem. Wiem też ile kosztuje handlarza przy zakupie ów odrzut. Rentowność dochodzi do tysiąca punktów procentowych.
Tyle, że to nie jest optymalny business. To bieda* i czyjaś bolączka**.

*- substytut słowa złodziejstwo.
**- myśl boląca, w tym przypadku w zakresie business'u. uu
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: MariuszM w 2014-11-06, 19:30:58
Mialem na mysli tych,co na znaczkach i zywnosci optymalnej chcieli/chca/ czepia $. Np Optymalne Sklepy z optymalnym chlebem i podwojnymi jajkami ;) hit sezonu ;)
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2014-11-06, 20:23:08
Cytat: MariuszM w 2014-11-06, 19:30:58
Mialem na mysli tych,co na znaczkach i zywnosci optymalnej chcieli/chca/ czepia $. Np Optymalne Sklepy z optymalnym chlebem i podwojnymi jajkami ;) hit sezonu ;)
A te optymalne chleby to nie pleśniały czy gniły, czasem? :D
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2014-11-06, 20:23:19
Cytat: renia w 2014-11-06, 13:35:09
Jakbyś to w sklepie powiedział, to byś musiał dopłacić...  :roll:  8)

hahahhaahahahahahahahahah :lol: :lol: :lol:
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: renia w 2014-11-06, 20:23:55
hihihihihi... 8) :lol:
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2014-11-06, 20:27:34
Cytat: Gavroche w 2014-11-06, 20:23:08
Cytat: MariuszM w 2014-11-06, 19:30:58
Mialem na mysli tych,co na znaczkach i zywnosci optymalnej chcieli/chca/ czepia $. Np Optymalne Sklepy z optymalnym chlebem i podwojnymi jajkami ;) hit sezonu ;)
A te optymalne chleby to nie pleśniały czy gniły, czasem? :D

Gnija. To takie jedno wielkie g!!!! Najpierw plesnieja, pozniej gnija!!! To taka wielka zgnilizna, ze hey!!! Nie warto robi, nie warto jesc, nie ma na co patrzec!!! Ino placki trzepac, z dokladnie tego samego skladnika :Placki nie plesnieja ani nie gnija. Tak to wlasnie wyglada. Toc to anarchia w masie jajecznej. A w zaufaniu Ci powiem, ze najlepiej to zastapic i chleb i placki papryka albo pomidorem albo ....wszystkom innym byle nie tym :lol:
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Radzio w 2014-11-06, 20:31:31
Prawdziwie Optymalne sklepy dla prawdziwie Optymalnych osób mogą mieć "optymalny chleb", gdzie "chleb" stanowi tylko nie przypadkową zbieżność obu nazw produktów. Ale upieczony chleb na bazie półprawd, w tym otrzymanych, prędzej gówno da społeczeństwu, niż całą prawdę. Skutki takiego zamysłu ja jedynie rozumiem( "wiem co się zepsuło"), wytłumaczyć nie mogę, ponieważ to nie ja zawiniłem. *
Jajcarski odpad hodowlany powinni rozdawać w Optymalnych sklepach, a nie na nim zarabiać tysiące punktów procentowych. Ceny u "optymalnych" handlarzy są i tak wysokie, wyroby typu szynka szwarccośtam, to 70-80 dych za kgram. Nie dla nizin, znaczy nie dla Nas, Was i choćby mnie, choć bogaty jestem. Tak bogaty, że stać mnie na to, abym zacytował "Szefu mojego": - Jestem bogaty "jak cholera ... :lol: :lol: :lol:".
*- to jest bardzo duży skrót myślowy,  proszę więc nie wywlekać pochopnych wniosków.


Dot. nizin, Mariusz, co powyższe posty rzetelną prawdą potwierdzają. :D
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2014-11-06, 20:33:25
Cytat: adampio w 2014-11-06, 20:27:34
Cytat: Gavroche w 2014-11-06, 20:23:08
Cytat: MariuszM w 2014-11-06, 19:30:58
Mialem na mysli tych,co na znaczkach i zywnosci optymalnej chcieli/chca/ czepia $. Np Optymalne Sklepy z optymalnym chlebem i podwojnymi jajkami ;) hit sezonu ;)
A te optymalne chleby to nie pleśniały czy gniły, czasem? :D

Gnija. To takie jedno wielkie g!!!! Najpierw plesnieja, pozniej gnija!!! To taka wielka zgnilizna, ze hey!!! Nie warto robi, nie warto jesc, nie ma na co patrzec!!! Ino placki trzepac, z dokladnie tego samego skladnika :Placki nie plesnieja ani nie gnija. Tak to wlasnie wyglada. Toc to anarchia w masie jajecznej. A w zaufaniu Ci powiem, ze najlepiej to zastapic i chleb i placki papryka albo pomidorem albo ....wszystkom innym byle nie tym :lol:
Ja to wiem, ale jak IM to powiedzieć?! :lol:
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Radzio w 2014-11-06, 20:47:15
Tego, czego nie wiesz jak powiedzieć, nie mów, znaczy "pisz- 'w czwartek'".
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2014-11-06, 20:48:28
Cytat: Radzio w 2014-11-06, 20:47:15
Tego, czego nie wiesz jak powiedzieć, nie mów, znaczy "pisz- 'w czwartek'".
A inaczej, da się? :shock:
Tytuł: Odp: Żółtko w "soku malinowym"
Wiadomość wysłana przez: Radzio w 2014-11-06, 20:52:40
W piątek.