forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Kuchnia Optymalna. => Wątek zaczęty przez: kasara1991 w 2015-02-15, 11:18:24

Tytuł: Faworki
Wiadomość wysłana przez: kasara1991 w 2015-02-15, 11:18:24
W ksiazce jest przepis na faworki:

100 gr maki
160 gr zoltek
lyzka spiritusu
500 gr smlacu do smazenia

BTW: 8,1:58:16,3

Gdy zarobilam wczoraj ciasto, jest bardzo klejace sie, wiec musialam dodac 40 gr maki. Czy ktos zna lepszy przepis albo wie jak zapobiec takiemu ciastu?
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: MariuszM w 2015-02-15, 11:22:34
Nie obraz sie. Jest wyjscie,nie robic!!!! :D
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2015-02-15, 11:35:34
My z córką robiliśmy na tłusty czwartek, bo chrust lepszy od pączków. 8)
Ale zwykłe, czyli 5 żółtek, 1/4 kostki masła, kilka łyżek śmietany, spirytus i tyle mąki, by ciasto było ciastem.
Wyszły pyszne z migdałowym cukrem pudrem.
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: MariuszM w 2015-02-15, 11:41:10
Ahuu ,znaczy na zdrowie i smacznego :)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2015-02-15, 11:44:45
Kilka razy w roku można zgrzeszyć zbożami. :D
Staram bez drożdży tylko...
Byle nie w każdy weekend, jak u Mauro z Komodo. ;)
Albo codziennie, jak u "Optimal ugh"...
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: MariuszM w 2015-02-15, 11:46:28
Synu ,maka bez glutenu nie grzeszysz ;)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2015-02-15, 11:49:32
Mąka bez glutenu?
A co to za wymysł?!
Pewno jeszcze kawa bez kofeiny na popitkę?! ;)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2015-02-16, 08:54:39
Cytat: kasara1991 w 2015-02-15, 11:18:24
Gdy zarobilam wczoraj ciasto, jest bardzo klejace sie, wiec musialam dodac 40 gr maki.

Ciekawe, bo moja żona podaje cyt.: "Jeśli jest zbyt twarde, dodać jeszcze 1 lub 2 żółtka."
A skoro tak podaje moja żona, to znaczy, że coś sknociłaś i tyle. 8)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2015-02-16, 08:56:48
Cytat: Gavroche w 2015-02-15, 11:49:32
Mąka bez glutenu?
A co to za wymysł?!
Pewno jeszcze kawa bez kofeiny na popitkę?! ;)

Toz to jak wodka bez procentow!  :shock: :?
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2015-02-16, 09:47:44
Cytat: admin w 2015-02-16, 08:54:39
Cytat: kasara1991 w 2015-02-15, 11:18:24
Gdy zarobilam wczoraj ciasto, jest bardzo klejace sie, wiec musialam dodac 40 gr maki.

Ciekawe, bo moja żona podaje cyt.: "Jeśli jest zbyt twarde, dodać jeszcze 1 lub 2 żółtka."
A skoro tak podaje moja żona, to znaczy, że coś sknociłaś i tyle. 8)
Twarde=klejące? :?
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2015-02-16, 10:27:46
Już się podobno robią... :D
Tak dla pewności. 8)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2015-02-16, 14:57:03
Podobno wyszły, ale na szczegóły musimy poczekać... :D
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Blackend w 2015-02-16, 18:05:22
No ale jak na odległość organoleptycznie sprawdzić, na wiarę?  :shock: ;)  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: zofijeczka w 2015-02-16, 18:12:42
http://babkawmrowkach.pl/543-faworki/
proszę bardzo są zdjęcia !
pierwsze przedstawia już prawie nie klejącą masę.

Jednym słowem trzeba dodać do przepisu jeszcze szczyptę cierpliwości i wiary (!)  że wyjdzie.

To jest moje drugie podejście i również udane do faworków których tak w ogóle to nie znoszę jeść.
Znajcie poświęcenie.

Specjalnie dla Was 1 faworek. :)
Z reszty wywałkowałam okrągłe placki

Dodam je do przepisów - choć zdjęcia nie są niesamowite - ale się śpieszyłam i ciemno było
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2015-02-16, 18:20:43
Masz Zosiu u mnie dług, ale taki nieduży! ;)
Dziękuję, bardzo dziękuję. :D
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2015-02-16, 18:21:51
Cytat: Blackend w 2015-02-16, 18:05:22
No ale jak na odległość organoleptycznie sprawdzić, na wiarę?  :shock: ;)  :mrgreen:

Ale chyba się nie zmarnują, choć nielubiane... ;) :lol:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: zofijeczka w 2015-02-16, 18:29:19
planuję na nich śmierdzących serów poukładać jakiś sos to się zje.
Zrobiłam z połowy porcji przepisu - pamiętając jak długo je jadłam ostatnio. a tak wyszedł 1 faworek, z 10 paseczków i 2 placki.

:D

Na początku jak zaczęło mi się ciasto kleić chciałam zwątpić... ale napisałam maila, wróciłam, pougniatałam, znowu przerwa. Zaczęłam ugniatać mniejszymi partiami i zaczęło się wszystko ładnie łączyć.
Jak to wikipedia mówi:
"Podczas wyrabiania ciasta z mąki, zawarty w niej gluten w wyniku sieciowania tworzy z wodą strukturę przestrzenną nadającą ciastu ciągliwą konsystencję"

Czyli wszystko o czas się rozbija.
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2015-02-16, 18:58:14
Krzysiek lubił śmierdzące serki na ciepło na plackach serowo-jajecznych (na ledwie ciepłym maśle kładzie się placek, nakłada na niego plasterki tych śmiedzielków z Turka, przykrywa pokrywką i czeka aż się rozpłyną po placku), ale na szczęście już mu przeszło! :D
Tylko śmierdzące kiełbaski jeszcze mu nie przeszły. 8)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: zofijeczka w 2015-02-16, 19:00:52
:) a ja mam właśnie taki wybitnie jadący serek. I chyba się idealnie połączy - tylko na masło muszę poczekać i cebulę !
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2015-02-16, 19:38:53
Masło się robi, cebula rośnie? :) 
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: zofijeczka w 2015-02-16, 19:59:48
:) :) o toto
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-02, 14:11:38
Moje dzisiejsze...  :D

(http://i.imgur.com/jBvuEVl.jpg)

Z przepisu na pączki wyśmienite...

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=97


Oczywiście bez powideł, ale daję do smaku otartą skórkę z cytryny...


Pyszne... 8) Połowę już rozdałam.

Taka porcja wyszła z połowy ilości (wagi) składników co w przepisie.
Cukru jest niemało, ale to sypał mój mąż 8) na szczęście tylko z jednej strony.
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Diogenes z Synopy w 2016-01-02, 14:26:36
Cytat: renia w 2016-01-02, 14:11:38
Pyszne... 8) Połowę już rozdałam.

A ja wyrzuciłem połowę, bo nie znalazłem jelenia  ;-)  .    Bo mi za dużo munki nie smakuje.   Też z pół roku temu robiliśmy, też ładnie wyglądały .   :lol:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-02, 17:29:11
I przez pół roku nie daliście rady ich zjeść? :shock: 8)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Diogenes z Synopy w 2016-01-03, 13:12:01
Na ciepło parę zjadłem, na zimno już nie smakowały.  Na łoju są twarde jak skała po wyjęciu z lodówki  ;-)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-03, 13:19:59
Nasze nie leżały w lodówce, wszystkie poszły wczoraj...
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2016-01-03, 13:21:43
Cytat: renia w 2016-01-03, 13:19:59
wszystkie poszły wczoraj...

Na taki mróz?  :shock: ;)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-03, 13:23:22
 :lol: tak wyszło...
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Diogenes z Synopy w 2016-01-03, 13:34:19
wczoraj rano, gdy Zosia wciągnęła kilka placków ser-jaj na łoju to dopiero dziś czyli za 24 godz odzyskała apetyt.  Jakoś wyjątkowo dużo wypiły łoju. Z 400 gr ;-) .  Je się, smaczne są i nie czujesz ilości tej .  Ja tam zarzuciłem jeszcze pasztet z tarniną później.   Te faworki też się nasączają dużo.
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-03, 14:19:01
A skąd ten łój macie? Czy już kiedyś pisałeś, że sporo kilometrów po te "różności'' jeździcie... :roll:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2016-01-03, 17:11:29
A co się tak o łój dopytujesz, jak ponoć śrutujesz? :roll: ;)  :lol:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Blackend w 2016-01-03, 17:17:10
 :lol:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: Diogenes z Synopy w 2016-01-03, 17:18:02
Cytat: renia w 2016-01-03, 14:19:01
A skąd ten łój macie? Czy już kiedyś pisałeś, że sporo kilometrów po te "różności'' jeździcie... :roll:

i nic się nie zmieniło.  Raz na pół roku przywożę  sporo  ''towaru ''  po 2,49 zł za kg  i przetapiamy w słoiki.  Oczywiście mam po drodze, nie jadę specjalnie.   Nie wyobrażam sobie frytek czy placków ziemniaczanych na czymś innym niż łój.   Właśnie jestem po pysznych frytkach  ;-)  , z keczapem. Zosia dobrała pasztetu do tego. A ja nie .
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-03, 18:05:34
Nie mam zdania, gdyż łoju nie próbowałam... :? Łoj jaka ja biedna... :lol:
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2016-01-03, 20:29:00
Łój jak to łój, bez smaku...  :?
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: renia w 2016-01-03, 20:53:35
Cytat: admin w 2016-01-03, 17:11:29
A co się tak o łój dopytujesz, jak ponoć śrutujesz? :roll: ;)  :lol:

O! Tego nie zauważyłam...  :roll: Pewnie byłam zajęta śrutowaniem... :? 8)

A łój się zawsze może przydać. Np. można komuś skórę złoić... 8)
Tytuł: Odp: Faworki
Wiadomość wysłana przez: administ w 2016-01-03, 20:55:26
 :lol:
A kooleś notuje... ;)