Przeniesione z FB - Klasyczna Dieta Optymalna dr Jana Kwaśniewskiego
- Grażyna Borkowicz:
Drodzy Optymalni Przyjaciele.
Zbliża się wrzesień i jak co roku zapraszamy na spotkanie naszej grupy do Ciechocinka.
Spotkanie polegające na wymianie optymalnych doświadczeń odbędzie się w ośrodku TVP dnia 02.09.2017 r.
Początek godz.15. W spotkaniu weźmie udział oraz udzieli wielu ciekawych wskazówek dotyczących ŻO
jak zwykle Tomasz Kwaśniewski. Zapraszamy do udziału w spotkaniu.
Więcej informacji pod nr 600 81 84 93. Rezerwacja noclegów i wyżywienia we własnym zakresie.
Jeśli chodzi o samo spotkanie to wstęp jest bezpłatny tzn. w sobotę 02.09.2017 r.
A to świetna formuła.
Jaka formuła... :roll:
A że będzie o wszystkim i o niczym, a nie o chorobach... :D
Może się co ciekawego dowiem. 8)
Ponoć w Ciechocinku dużo plotek krąży... :roll: :lol:
A to już nie moja broszka... ;)
Ale akurat to "słyszałam" od Ciebie na Forum... 8)
Najlepiej puszczać mimo uszu... ;)
Jasne. Ponoć jest najgorzej wtedy, jak już nikt nic o kimś nie mówi... :? :lol:
Cytat: renia w 2017-08-01, 14:50:41
Jasne. Ponoć jest najgorzej wtedy, jak już nikt nic o kimś nie mówi... :? :lol:
Dobrze że chociaż wiesz kiedy sie nudzisz :lol:
Ale nuda to cel. ;)
Bardzo nie lubię się nie nudzić. :lol:
Cytat: renia w 2017-08-01, 13:39:08
Ponoć w Ciechocinku dużo plotek krąży... :roll: :lol:
Ale tylko jak się optymalni spotykają 8)
Stop! Spotkaliśmy się z Optymalnymi i o nikim nie plotkowaliśmy.
Dlaczego stop? Ja chyba wiem kogo obgadywałem, bez tego zyc nie potrafię dlatego jadę po wszystkich ile sie da :lol: Lubię z optymalnymi obgadywać optymalnych :lol:
Jak nie będzie komarów, jak w zeszłym roku, to będzie miło. :D
Bo te uciążliwe owady cały wieczór mogą popsuć! :?
Coś tam u Was z góry pryszczą, to może starczy do września? ;)
Ale my mieszkamy we Włocławku, a do Ciechocinka a1 mamy aż 47km! 8)
Czyli to nie obejmuje całe Kujawsko-Pomorskie. :?
:lol:
No co, nie pałam do nich aż taką namiętnością jak one do mnie. ;) :lol:
Tylko Włocławek i zalew pryskają. 8)
I tu komarów do tej pory nie ma! :D
Ciekawe, niby nie wiedzą kto tam mieszka, a dbają. :roll: ;)
To robota Proboszcza, pewne jak nic. ;) :lol:
A może to ma być próba depopulacji (chemtrails)... :? 8)
To nawet nie próba, a udany atak, bo podobno komarzyc nie ma. ;)
A komary zostały? :shock: 8)
Nie wiadomo, ale oni tak ekspresyjnie swej miłości nie okazują. ;)
:lol:
Bo są takie oziębłe... :? :lol:
Może się aż tak nie ekscytują. ;)
A ileż się można ekscytować bzykaniem! ;)
:lol: :lol:
:lol:
Cytat: admin w 2017-08-01, 22:00:23
A ileż się można ekscytować bzykaniem! ;)
do upadłego (i upadłej)
Coś mi się o uszy obiło, że tyle chętnych jest, że trzeba stadion wynająć! :shock: ;)
Do bzykania? :shock: :wink:
Cytat: admin w 2017-08-10, 18:51:17
Coś mi się o uszy obiło, że tyle chętnych jest, że trzeba stadion wynająć! :shock: ;)
Poważnie piszesz, czy żartujesz... :roll: Sporo jest chętnych czy bardzo mało?
Cytatwys?ane przez 51 u?ytkownik?w
Cytat: Jarek w 2017-08-10, 19:13:55
Do bzykania? :shock: :wink:
:lol:
Może jakie egzorcyzmy będą i zbiorowe plucie gwoździami? :lol:
Wystarczy tak z 200 nowicjuszy żeby przyjechało, to by się z wykładami nie wrobili. :lol:
:lol:
Już całkiem niedaleko do tego weekendu, ale nam tylko kilka punktów do wynotowania sobie, abym o czymś nie zapomniał w trakcie, to chyba się wyrobię. 8) ;)
Ja już siedzę na walizkach... 8) :lol:
:lol:
Dobrze, że letnicy już w większości wrócili wczoraj, bo na bramkach byłoby stanie. :?
Od naszej strony też kolejne bramki budowali, ale nie wiem czy już w tym roku działają. :roll:
Nie ma wyjścia, trzeba się samemu przekonać. ;)
Stąd jeszcze się za darmochę po A1 jedzie do Ciechocinka. :D
W dobrym czasie to przypada... :roll: Młodzież może sobie zaprosić znajomych na imprezę na zakończenie lata... 8) "Starych nie ma...oj będzie bal..." :lol: :wink:
No jasne, tu już cały weekend ponoć rozdysponowany. :lol:
Cytat: admin w 2017-08-28, 15:15:05
Stąd jeszcze się za darmochę po A1 jedzie do Ciechocinka. :D
Ważne, że mam przegląd samochodu świeżo zrobione i OC zapłacone, tak, żeby nie było niespodzianek... :shock: :lol:
Cytat: admin w 2017-08-28, 15:15:05
Stąd jeszcze się za darmochę po A1 jedzie do Ciechocinka. :D
A to nic tylko wypada chwalić socjalistyczne tempo pracy Dobrej Zmiany. ;)
Cytat: Blackend w 2017-08-28, 15:16:52
No jasne, tu już cały weekend ponoć rozdysponowany. :lol:
Coś tam szepczą między sobą, pytałam się czy coś organizują, odpowiedź była tylko pionowym kiwnięciem głowy... 8) :lol:
Cytat: Blackend w 2017-08-28, 15:16:52
No jasne, tu już cały weekend ponoć rozdysponowany. :lol:
Będziecie? :D
Cytat: renia w 2017-08-28, 15:19:07
Cytat: Blackend w 2017-08-28, 15:16:52
No jasne, tu już cały weekend ponoć rozdysponowany. :lol:
Coś tam szepczą między sobą, pytałam się czy coś organizują, odpowiedź była tylko pionowym kiwnięciem głowy... 8) :lol:
To bardzo wyważona odpowiedź. ;)
:lol: 8)
Cytat: renia w 2017-08-28, 15:21:08
Cytat: Blackend w 2017-08-28, 15:16:52
No jasne, tu już cały weekend ponoć rozdysponowany. :lol:
Będziecie? :D
Nocleg już zaklepany, nie wypada odmawiać. ;)
Super. :D Ponoć sporo osób ma być... :roll:
To fajnie, łatwiej będzie można zniknąć w tłumie. 8) ;)
:lol:
No nie wiem... :?
Cytat: Blackend w 2017-08-28, 15:28:06
To fajnie, łatwiej będzie można zniknąć w tłumie. 8) ;)
Kamery wszędzie tam są... :roll: To jest w końcu gmach Telewizji Polskiej. 8) Burek zakładać nie wolno... 8) :lol: :wink:
Będzie fajnie. 8)
Trzymam za słowo... 8) :lol: Ale jednym może się podobać, a innym nie... :roll:
Cytat: renia w 2017-08-28, 14:45:19
Ja już siedzę na walizkach... 8) :lol:
:shock: :shock: :shock:
A co jedziesz gdzieś na urlop? Karaiby może? :shock:
Cytat: renia w 2017-08-28, 15:33:11
Cytat: Blackend w 2017-08-28, 15:28:06
To fajnie, łatwiej będzie można zniknąć w tłumie. 8) ;)
Kamery wszędzie tam są... :roll: To jest w końcu gmach Radia i Telewizji. 8) Burek zakładać nie wolno... 8) :lol: :wink:
A szkoda że niewolno, bo niektórym kobietom byłoby do twarzy w takim odzieniu :lol:
Zmienili prognozę pogody i w Ciechocinku w ten weekend ma padać... :roll:
http://www.twojapogoda.pl/polska/kujawsko-pomorskie/ciechocinek/16dniowa
Ale to jest jeszcze kilka dni i kilka razy mogą ją zmienić. Albo można na innej stronie lepszej poszukać... 8) :lol:
Najlepiej jak silne nawałnice będą, byle nie u mnie, ale współczuć poszkodowanym zawsze potrafię :lol:
Mi tam barowa pogoda nie przeszkadza jakby co. ;)
Choć lepiej by było bez deszczu oczywiście. 8)
Ale wtedy jeszcze bardziej suszy. :|
Ale to dopiero na drugi dzień. ;)
:lol:
Wiadomo... ;)
"tanie" Admina stresowanie:
http://blog.zdobywalnia.pl/wp-content/uploads/2014/03/struktura-wypowiedzi.jpg
(http://blog.zdobywalnia.pl/wp-content/uploads/2014/03/struktura-wypowiedzi.jpg)
:shock: :wink:
A właśnie dziś mi się koncepcja zmieniła, bo przecież nie będę ludzi biochemią truł, ani też Dietą Optymalną, czy innymi choróbskami! :shock: ;)
Będzie o jednym z przykazań, bo czemu nie. ;) :lol:
Boskich? :shock: 8)
Właśnie na spacerze wymyśliłem nową "formułę energetyczną", którą rozwinę. 8)
Formuła jest niezwykle prosta i w zasadzie uniwersalna. :D
Co nie znaczy, że i tak będą tacy, co "formuły 30g" i chleba ze smalcem się będą trzymać... :lol:
Oczywiście, bo z czymś ten chleb trzeba jeść. ;)
Robi się coraz bardziej ciekawie... :roll:
Wiem, ale jak z głowy powiem, to zaś nie będzie co zamieścić na Forum, dlatego jutro scalę co trzeba, aby każdy mógł sobie poczytać tu i ówdzie, jak to "zły owoc" rozprawia o "złym"... ;)
Ładnie się starasz, a jeszcze niektórym się nie podoba... :? 8)
Cytat: renia w 2017-08-30, 20:07:35
Robi się coraz bardziej ciekawie... :roll:
Jak sie dołoży grzyby z cebulą, to tak
To już lepiej chleb ze smalcem. 8) ;)
Wiadomo, klasyka. ;)
Ale rodzaj zachcianki ten sam :lol:
Cytat: admin w 2017-08-30, 18:56:52
wymyśliłem nową "formułę energetyczną", którą rozwinę. 8)
Formuła jest niezwykle prosta i w zasadzie uniwersalna. :D
Jak waga cielna przed żarciem wskazuje więcej niż przed poprzednim żarciem to znaczy, że jeszcze nie czas.No może tylko chuda kawa, sok pomidorowy i takie-tam podobne nic.
Paszczę można zawsze natłuszczać olejem z rośliny jadalnej na surowo, czy wiórkiem masła,
to niczego nie narusza i nie zmienia.
Formuła jest fizyczna więc
prawa fizyki zapewniają 100% gwarancję.
8)
Ale przed, czy po sikaniu? :roll: ;)
Bo to średnio na dobę ponoć półtora kg wychodzi... 8)
Cytat: vvv w 2017-08-31, 03:33:34
Cytat: admin w 2017-08-30, 18:56:52
wymyśliłem nową "formułę energetyczną", którą rozwinę. 8)
Formuła jest niezwykle prosta i w zasadzie uniwersalna. :D
Jak waga cielna przed żarciem wskazuje więcej niż przed poprzednim żarciem to znaczy, że jeszcze nie czas.
No może tylko chuda kawa, sok pomidorowy i takie-tam podobne nic.
Paszczę można zawsze natłuszczać olejem z rośliny jadalnej na surowo, czy wiórkiem masła,
to niczego nie narusza i nie zmienia.
Formuła jest fizyczna więc prawa fizyki zapewniają 100% gwarancję.
8)
Dobre!
Cytat: admin w 2017-08-31, 09:19:16
Ale przed, czy po sikaniu? :roll: ;)
Bo to średnio na dobę ponoć półtora kg wychodzi... 8)
Też dobre!
Czyli może jednak nie wyważać otwartych drzwi. Podsumowanie całej doby. Bilans.
Jak w piosence: "...pero, pero, bilans musi wyjść na zero", bo jak nie wychodzi, to nie jest bilans.
Zdrowy nie powinien się w ogóle bilansować, no chyba, że jest jednak "źle zdiagnozowany"... ;)
Przypominam, że z produkcji tlenku węgla(IV) organizm nie pozyskuje energii, więc udawadnianie, że węgiel z wodą (węglowodany) lepiej wykorzystuje tlen, niż węgiel z wodorem (kwasy tłuszczowe) jest nic nie wnoszącą do stanu faktycznego "sztuką dla sztuki", albowiem w dwutlenku węgla nie ma tlenu wciąganego przez płuca w przeciwieństwie do powstałej wody na łańcuchu oddechowym... 8)
Ale ja nie o tym chcę rozważać w Ciechocinku, jakby co. :lol: ;)
Cytat: admin w 2017-08-31, 09:35:13
węgiel z wodorem
CytatCytatCytatGdyby węgiel był tak dobry jak ropa naftowa, to bylibyśmy światową potęgą, ale nie jest, więc okazuje się, że do wydobycia węgla musimy dopłacać, podczas gdy arabscy szejkowie pławią się w petrodolarach.
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
Jak poinformowano na stronie internetowej ?Centrenerho?, umowa została zawarta 14 lipca na podstawie porozumień między prezydentami Ukrainy i Stanów Zjednoczonych Ameryki, osiągniętych w trakcie wizyty Petra Poroszenki w USA.
Zgodnie z warunkami kontraktu ?Centrenerho? spodziewa się do końca roku dostać 700 tys. ton amerykańskiego węgla. Pierwszy statek o pojemności 85 tys. ton ma przybyć do portu ?Południowego? na początku września tego roku.http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
To jest dopiero sztuka, opłacać się importować węgiel zza oceanu.
Ciekawe czy cegły też.
:shock: :wink:
Cytat: admin w 2017-08-31, 09:35:13
Zdrowy nie powinien się w ogóle bilansować, no chyba, że jest jednak "źle zdiagnozowany"... ;)
Przypominam, że z produkcji tlenku węgla(IV) organizm nie pozyskuje energii, więc udawadnianie, że węgiel z wodą (węglowodany) lepiej wykorzystuje tlen, niż węgiel z wodorem (kwasy tłuszczowe) jest nic nie wnoszącą do stanu faktycznego "sztuką dla sztuki", albowiem w dwutlenku węgla nie ma tlenu wciąganego przez płuca w przeciwieństwie do powstałej wody na łańcuchu oddechowym... 8)
Ale ja nie o tym chcę rozważać w Ciechocinku, jakby co. :lol: ;)
Inna formuła... :roll:
Cytat: vvv w 2017-08-31, 11:55:08
Cytat: admin w 2017-08-31, 09:35:13
węgiel z wodorem
CytatCytatCytatGdyby węgiel był tak dobry jak ropa naftowa, to bylibyśmy światową potęgą, ale nie jest, więc okazuje się, że do wydobycia węgla musimy dopłacać, podczas gdy arabscy szejkowie pławią się w petrodolarach.
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
Jak poinformowano na stronie internetowej ?Centrenerho?, umowa została zawarta 14 lipca na podstawie porozumień między prezydentami Ukrainy i Stanów Zjednoczonych Ameryki, osiągniętych w trakcie wizyty Petra Poroszenki w USA.
Zgodnie z warunkami kontraktu ?Centrenerho? spodziewa się do końca roku dostać 700 tys. ton amerykańskiego węgla. Pierwszy statek o pojemności 85 tys. ton ma przybyć do portu ?Południowego? na początku września tego roku.
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
http://wschodnik.pl/biznes/item/12811-ukraina-podpisala-pierwszy-kontrakt-na-import-wegla-z-usa.html
To jest dopiero sztuka, opłacać się importować węgiel zza oceanu.
Ciekawe czy cegły też.
:shock: :wink:
A tu jest wcale nie lepiej, bo zamiast "gospodarki planowej Morawieckiego", działa ta kapitalistyczna "niewidzialna ręka rynku" globalnego - proszę:
http://www.msn.com/pl-pl/finanse/gospodarka/zasypie-nas-węgiel-z-zagranicy/ar-AAr1aLz?li=AA5a4a&ocid=spartanntp - zamiast dokładać państwowe pieniądze do za drogiego polskiego "czarnego złota" - nie taniej to uczciwie sprywatyzować, aby państwo nie miało i tego molocha i "deputatów" na głowie? :roll: ;)
Oczywiście, że taniej, ale niesprawiedliwie i w tym sęk. ;)
:lol:
Ale mam jazdę! :shock:
Znaczy kłopot, bo jak tu wytłumaczyć coś zawiłego w prosty, zrozumiały sposób, bez tego "bełkotu" naukowego? :?
Ale mam wenę (co bardzo mnie dziwi, bo dawno nic nie pisałem dłuższego),więc bez obaw. 8)
Masz się na kim wzorować... :roll: :wink:
I pisz, póki wena nie ucieka... 8) Wiem jak potem trudno ją schwytać... :? :lol:
Cytat: admin w 2017-08-31, 13:31:15
"niewidzialna ręka rynku"
'''niewidzialna rynka rynke myje'''
:? :wink:
Myje i się nie mydli... :lol:
Cytat: admin w 2017-08-31, 17:12:31
bez tego "bełkotu" naukowego? :?
https://wsuwp-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/sites/44/2016/11/Surprised-Koala-hydrogen-wave.jpg
(https://wsuwp-uploads.s3.amazonaws.com/uploads/sites/44/2016/11/Surprised-Koala-hydrogen-wave.jpg)
:shock: 8)
Nie jest dobrze! :(
Jakbym się rozgadał, to wyjdzie z 5-8h albo ze dwa razy dłużej, ale kto wytrzyma coś takiego!
Jakoś muszę się pilnować, aby w godzinie się zmieścić
;)
Cytat: admin w 2017-08-31, 19:52:38
kto wytrzyma coś takiego!
Rzucić pieskowe ciasteczka,
będą chrupać i słuchać,
tłuszcza tak ma.
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=542
8) :wink:
Cytat: admin w 2017-08-31, 19:52:38
Nie jest dobrze! :(
Jakbym się rozgadał, to wyjdzie z 5-8h albo ze dwa razy dłużej, ale kto wytrzyma coś takiego!
Jakoś muszę się pilnować, aby w godzinie się zmieścić
;)
Ale spoko, bo jutro grają. ;)
Jutro, jutro... ;)
Cytat: vvv w 2017-08-31, 20:07:21
Cytat: admin w 2017-08-31, 19:52:38
kto wytrzyma coś takiego!
Rzucić pieskowe ciasteczka,
będą chrupać i słuchać,
tłuszcza tak ma.
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=542
8) :wink:
Jakie pyszne do kawy!
Ale jakby tak zamienić tłuszcz z węglowodanami, to wspaniałe syndromy metaboliczne by powodowały u łasuchów. 8)
I to z "niewiadomych powodów", bo takie zdrowe składniki... ;)
Cytat: admin w 2017-08-31, 19:52:38
Nie jest dobrze! :(
Jakbym się rozgadał, to wyjdzie z 5-8h albo ze dwa razy dłużej, ale kto wytrzyma coś takiego!
Jakoś muszę się pilnować, aby w godzinie się zmieścić
;)
Ale 2 godziny minimum by się przydało... :roll:
Ja potem jeszcze będę pół godziny pytania zadawała... 8)
Spokojnie, damy radę wysiedzieć... ;)
Ale każdy swoje, bo cudze mnie nie kręcą. ;)
:lol: Może i coś się z tego wylęgnie... :roll: :wink:
Że niby Admin tak dobrze posieje? :shock: ;)
O wiedzę mi chodzi. Miała być nowa formuła... :roll: 8)
A niby o co innego? :shock: ;)
A skąd ja mogę wiedzieć, co Ty masz na myśli... :roll: Może ciszę, jak makiem zasiał... 8) :lol:
Jasne, lepiej cicho siedzieć, bo jeszcze do tablicy wywołają i będzie zgrzyt. ;) :lol:
:lol:
Cytat: renia w 2017-08-31, 21:17:16
O wiedzę mi chodzi. Miała być nowa formuła... :roll: 8)
A to grzyby z cebula teraz na topie :lol:
Wygląda, że AI dobrze kombinuje:
https://s26.postimg.org/fghjiw7ix/image.png
(https://s26.postimg.org/fghjiw7ix/image.png)
8)
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201407/1406651498_nftzo5_600.jpg
(http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201407/1406651498_nftzo5_600.jpg)
:shock: 8)
Masz na musli grzyby z cebulą?
Cytat: Jarek w 2017-09-02, 08:56:00
(...) grzyby z cebulą?
a może i ...
https://s26.postimg.org/hbntmdsyx/image.png
(https://s26.postimg.org/hbntmdsyx/image.png)
:wink:
A gdzie grzybki z cebulką??? :lol:
Dziękuję za miłe spotkanie.
Szkielet tego co chciałem powiedzieć na spotkaniu w Ciechocinku, rozwijać nie będę, ponieważ uzasadnienie biochemiczne tez wymagałoby wielostronicowego opracowania.
Zainteresowanych wpływem zdrowotnym proporcji między składnikami odżywczymi odsyłam do książki "Jak nie chorować?" s. 110-111.
O przejadaniu się czyli normy żywienia, a podstawowe błędy żywieniowe u człowieka.
Norma żywienia, to zapotrzebowanie na energię i niezbędne składniki odżywcze w przeliczeniu na jedną osobę, na jeden dzień, przy uwzględnieniu różnic w zapotrzebowaniu z uwagi na: wiek, płeć, stan fizjologiczny, dobrostan, aktywność fizyczną, klimat i warunki bytowania.
Dlatego normatywne, rzeczywiste zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze powino być określane indywidualnie.
Kluczowymi elementami kształtującym normę żywieniową są: podstawowa przemiana materii (ppm), aktywność fizyczna, trawienie pokarmu, proporcja między składnikami odżywczymi i możliwość odprowadzenia ciepła.
Podstawowa przemiana matrii (ppm) ozanacza najniższy możliwy stan przemian energetyznych, jakie zachodzą w ustroju, o pustym przewodzie pokarmowym i w optymalnej temperaturze.
U zdrowego, dojrzałego człowieka do kluczowych czynników wpływających na wielkość ppm należą:
- stopień aktywności poszczególnych narządów ciała,
- ciężar i powierzchnia ciała, wiek, płeć, klimat i prawidłowe napięcie centralniego i autonomicznego ukłdu nerwowego - objawy rozchwiania napięcia w zależności od przewagi układu para lub sympatycznego - nadmierna eksploatacja hormonalna gruczołów dokrewnych, dolegliwości żołądkowo-jelitowe (zgaga, niestrawnoś, utrata apetytu lub żarłoczność, refluks, biegunka, zatwardzenie), zaczerwienienie skóry, nadmierna potliwość, drżenie rąk, duszności, migrena, migrena nerwu błędnego, kłucie i kołatanie serca, nasilenie stanów alergicznych lub nowotworowych.
Na podstawie spoczynkowego zużycia tlenu określono procentowy udział poszczególnych narządów w ppm:
serce -7%, nerki -10%, mięśnie szkieletowe -18%, mózg - 19%, wątroba - 27% pozostałe narządy i tkanki 19%.
Mózg, który stanowi około 2,3% ciężaru ciała i masa mięśni - około 50% - podczas spoczynku zużywają prawie tę samą ilość tlenu!
Aktywność fizyczna - mięśnie szkieletowe u ssaków mają wydajność mechaniczną na poziomie 25-30%, zaś 70-75% energii uzyskanej z przemian chemicznych w mięśniach uwalniana jest w postaci ciepła.
Trawienie pokarmu - przyjmuje się, że trawienie powoduje wzrost zapotrzebowania na energię o około 10% ppm, przy czym posiłek białkowy wymaga więcej energii niż posiłek węglowodanowy, natomiast posiłek tłuszczowy ma niewielki wpływ.
Temperatura otoczenia - istnieje zakres temperatury przy którym poziom przemian energetycznych jest najniższy i jest to tzw. strefa obojętna. Komfort termiczny...
Uproszczone określenie zapotrzebowania normatywnego na energię w naszej strefie klimatycznej (latem niżej, zimą wyżej) przy umiarkowanym wysiłku fizycznym można wyrazić w zależności: 10kcal na 1cm wzrostu +/-10%
Rodzaje norm:
Normy minimalne - są to najmniejsze ilości energii i składników odżywczych, które nie powodują uchwytnych zmian patologicznych, ale powodują lekki niedobór wagi, niższą sprawność fizyczną i umysłową, niższą wartość biologiczną potomstwa.
Normy wystarczające - nieco wyższe niż minimalne, pozwalające na prawidłowe funkcjonowanie organizmu.
Normy fizjologiczne - uwzględniają nie tylko ogólne zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze, ale i indywidualne natężenie przemian biochemicznych, a także stan fizjologiczny organizmu (choroby, ciąża, karmienie) z uwzględnieniem wieku, kondycji psychicznej - dają więc większe bezpieczeństwo w zapobieganiu wadom żywieniowym i są wyższe niż poprzednie.
Normy zalecane - 5*wio lub inne "naukowe" osiągnięcia detetyczne, na podstawie setek tysięcy poprawnie wykonanych badań naukowych, ale ze złą interpretacją wyników i błędnych wnioskach.
Normy optymalne - określone przez lek.med. Jana Kwaśniewskiego na podstawie wieloletniego doświadzenia zawarte w zasadach Żywienia i Diety Optymalnej".
Najczęstszymi przyczynami zmian patologicznych z powodu wadliwego żywienia są:
- niedobór lub nadmiar przyjmowanej energii,
- niedostateczne ilości jednego lub więcej składników odżywczych w pożywieniu - prawo minimum,
- niewłaściwa proporcja między składnikami odżywczymi (połączone z pierwszym)
- złe zwyczaje i nawyki żywieniowe.
Równowaga odżywienia tkanek to możliwości dostarczenia składników pokarmowych i energii w stosunku do faktycznego zapotrzebowania na te składniki.
Czynniki zaburzające równowagę odżywienia tkanek:
- zewnątrzpochodne:
- uświadomienie w zakresie prawidłowego odżywiania,
- warunki bytowe zmieniające ilościowe i jakościowe zapotrzebowanie na składniki odżywcze - temperatura otoczenia, ciśnienie atmosferyczne, klimat, rodzaj wykonywanej pracy, kontakt z kancerogenami itp.
- jakość, strawność, przyswajalność, proporcja, sposób obróbki kulinarnej składników pokarmowych.
- czynniki wewnątrzpochodne:
- utrudnienia w przyjmowaniu pokarmu i prawidłowym wchłanianiu składników odżywczych:
- wadliwe uzębienie, zwężenia przewodu pokadmowego,
- choroby przewodu pokarmowego i narządów trawiennych - żołądka, jelit, wątroby, trzustki...
- choroby powodujące utratę apetytu: zatrucia, nudności, biegunki, zapalenie wyrosta robaczkowego, kolka wątrobowa, wysoka gorączka, zatrucie ciążowe...
- alergie pokarmowe itp.
Czynniki zwiększające zapotrzebowanie na składniki odżywcze:
- duży wysiłek fizyczny, napięcie układu nerwowego, nadczynność tarczycy, ciąża i laktacja, wielomocz na tle cukrzycowym lub spowodowany innymi czynnikami.
Jak się bilansować?
Zapotrzebowanie na białko: przy usunięciu białka z diety, ale przy pełnym pokryciu energetycznym z tłuszczu i węglowodanów ustalono doświadczalnie, że przeciętny organizm traci od 2,5-3g/D azotu, dzięki czemu ustalono minimum białkowe mnożąc utratę azotu przez 6,25 - mnożnik wynika z zawartości azotu w białku.
Czyli minimum białkowe wynosi od około 15 do 19g na dobę, w zależności od utraty azotu.
Na podstawie badań stwierdzono, że w przeciętnych warunkach bytowych, dobowe zapotrzebowanie na białko zawierające wszystkie aminokwasy egzogenne wynosi od 0,6 do 1g białka na dobę na kg nmc, w zależności od składu przyjmowanego białka, czyli u niskich kobiet od 30g, a u przeciętnych mężczyzn do 70g/D. Przy znacznym wysiłku fizycznym zapotrzebowanie na białko może być wyższe, jest to fizjologiczne, ale indywidualne, bo ...
c.d.nie będzie.
Cytat: admin w 2017-09-03, 12:40:14
Dziękuję za miłe spotkanie.
Ja również bardzo dziękuję. Było super hiper... :D
Renia, znów nie trafiłaś ze spotkaniem w mój urlop. Popraw się.:wink:
Oj, tym razem pod zły adres składasz zażalenie... :? :lol:
No popatrz, parę dni tu nie zaglądałem i takie poważne zmiany zaszły? Komu przekazałaś pałeczkę?
W Ciechocinku, co roku (chyba od trzech lat) w pierwszą sobotę września Grażyna Borkowicz organizuje te spotkania.
Ja w Ostrzycach organizowałam. Oj, "jukor" chyba za dużo żółtek jesz i skleroza Ciebie dopada... :? :lol: :wink:
Lepiej się przestaw na grzyby z cebulą... :mrgreen: :lol:
Ja pierdziule, ale oświecona przyjechałaś :shock:
http://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/nowoczesne-zycie/nowy-niebezpieczny-trend-na-instagramie-lekarze-ostrzegają-przed-konsekwencjami/ar-AAraYaR?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - proszę bardzo! :shock:
"... będziemy narażeni na urazy przewodu pokarmowego oraz problemy żołądkowe... " - a to oznacza, że może im się zmienić zapotrzebowanie na ppm, a to z kolei może prowadzić do wielu groźnych zaburzeń metabolicznych i nie tylko! ;) :lol:
Cytat: renia w 2017-09-03, 16:25:32
W Ciechocinku, co roku (chyba od trzech lat) w pierwszą sobotę września Grażyna Borkowicz organizuje te spotkania.
Ja w Ostrzycach organizowałam. Oj, "jukor" chyba za dużo żółtek jesz i skleroza Ciebie dopada... :? :lol: :wink:
Lepiej się przestaw na grzyby z cebulą... :mrgreen: :lol:
Data zgodna z rozpoczęciem roku szkolnego. 8) O Ostrzycach piszesz w czasie przeszłym, już nie organizujesz?. A co do żółtek, to coś w tym chyba musi być. Jadłem pięć, to nie było tak źle, teraz siedem, osiem i zapominam o tym i owym. :wink: Cebulę mogę kupić, ale grzybów zbierać nie można. A pieczarki to nie grzyby. :wink:
Cytat: admin w 2017-09-03, 19:03:10
http://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/nowoczesne-zycie/nowy-niebezpieczny-trend-na-instagramie-lekarze-ostrzegają-przed-konsekwencjami/ar-AAraYaR?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - proszę bardzo! :shock:
"... będziemy narażeni na urazy przewodu pokarmowego oraz problemy żołądkowe... " - a to oznacza, że może im się zmienić zapotrzebowanie na ppm, a to z kolei może prowadzić do wielu groźnych zaburzeń metabolicznych i nie tylko! ;) :lol:
Ten brokat jest gorszy niż pestki moreli :D
Przecież to się można zachłysnąć od tego instagramu. :lol:
Cytat: jukor w 2017-09-03, 19:12:27
Cytat: renia w 2017-09-03, 16:25:32
W Ciechocinku, co roku (chyba od trzech lat) w pierwszą sobotę września Grażyna Borkowicz organizuje te spotkania.
Ja w Ostrzycach organizowałam. Oj, "jukor" chyba za dużo żółtek jesz i skleroza Ciebie dopada... :? :lol: :wink:
Lepiej się przestaw na grzyby z cebulą... :mrgreen: :lol:
Data zgodna z rozpoczęciem roku szkolnego. 8) O Ostrzycach piszesz w czasie przeszłym, już nie organizujesz?. A co do żółtek, to coś w tym chyba musi być. Jadłem pięć, to nie było tak źle, teraz siedem, osiem i zapominam o tym i owym. :wink: Cebulę mogę kupić, ale grzybów zbierać nie można. A pieczarki to nie grzyby. :wink:
O Ostrzycach piszę w czasie przeszłym, gdyż następne spotkanie chcemy zrobić w innym ośrodku, bliżej Gdańska. Jeszcze miejsca nie mamy tak dokładnie wybranego. Może to będzie Otomin... :roll:
A grzybami się nie przejmu bo zgrzybiejesz... 8) :lol: :wink:
Cytat: jukor w 2017-09-03, 19:17:00
Cytat: admin w 2017-09-03, 19:03:10
http://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/nowoczesne-zycie/nowy-niebezpieczny-trend-na-instagramie-lekarze-ostrzegają-przed-konsekwencjami/ar-AAraYaR?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - proszę bardzo! :shock:
"... będziemy narażeni na urazy przewodu pokarmowego oraz problemy żołądkowe... " - a to oznacza, że może im się zmienić zapotrzebowanie na ppm, a to z kolei może prowadzić do wielu groźnych zaburzeń metabolicznych i nie tylko! ;) :lol:
Ten brokat jest gorszy niż pestki moreli :D
Ale chcą zabłysnąć... 8) :lol:
O! Otomin też na "o". ;)
O! to chodzi... 8) :lol:
A okolice Wejherowa też są na "o"... 8) :lol:
Był miły weekend ale szybko się skończył. ;) 8)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających, którzy byli na spotkaniu, a tych nie czytających też. ;) :D
A dla tych co nie byli, krótka relacja:
No więc, Admin jest w formie i mógł praktycznie do wieczora mówić, ale po godzinie zaczęli się już wiercić więc trzeba było zarządzić przerwę na kawę z sernikiem (a jak ;)). 8)
Potem zaczął znowu mówić i nie miał ochoty kończyć. :shock:
W końcu po kolejnej godzinie przestał i już była nadzieja na koniec, ale zaczęli zadawać pytania, na które Admin wyczerpująco odpowiadał. :? ;) :lol:
Już myślałem, że to się nigdy nie skończy, ale skończyła mu się woda mineralna i chyba mu zaschło w gardle, bo zarządził koniec. ;) 8)
A cały referat można skrócić do jednego zdania - unikaj ŻrO, nie głosuj na PiS, szanuj rodzinę jak siebie samego i zachowuj się przy stole jak człowiek. ;)
Jeszcze dr Agada Płowecka mówiła o nowym spojrzeniu na leczenie chorób nowotworowych. O nieskuteczności chemioterapii. Bardzo ciekawie. :D
Opierała się na treści książki "Rak nie jest chorobą".
Organizm sam się leczy, tylko trzeba mu zapewnić optymalne ku temu warunki....
Cytat: Blackend w 2017-09-04, 08:05:24
Był miły weekend ale szybko się skończył. ;) 8)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających, którzy byli na spotkaniu, a tych nie czytających też. ;) :D
A dla tych co nie byli, krótka relacja:
No więc, Admin jest w formie i mógł praktycznie do wieczora mówić, ale po godzinie zaczęli się już wiercić więc trzeba było zarządzić przerwę na kawę z sernikiem (a jak ;)). 8)
Potem zaczął znowu mówić i nie miał ochoty kończyć. :shock:
W końcu po kolejnej godzinie przestał i już była nadzieja na koniec, ale zaczęli zadawać pytania, na które Admin wyczerpująco odpowiadał. :? ;) :lol:
Już myślałem, że to się nigdy nie skończy, ale skończyła mu się woda mineralna i chyba mu zaschło w gardle, bo zarządził koniec. ;) 8)
A cały referat można skrócić do jednego zdania - unikaj ŻrO, nie głosuj na PiS, szanuj rodzinę jak siebie samego i zachowuj się przy stole jak człowiek. ;)
Dodam jeszcze, że Tomasz mówi coraz bardziej w sposób przystępny dla ogółu, coraz mniej jest tych acetylocośtam 8)
Wszyscy słuchali z zaciekawieniem. :D Pytań było sporo...
Jeszcze wymienił jakim szczepieniom warto poddać dziecko, a jakich lepiej unikać.
A mineralna była z kranu, bo kranówa jest smaczniejsza w Ciechocinku niż woda z pet... ;)
Wiadomo, w końcu to Uzdrowisko. ;)
O! A ja "ciągnęłam" butle z wodą "Żywiec" do pokoju, bo nie wiedziałam, czy ta kranówka jest dobra... 8) :lol:
W domu to wiem, że jest OK... :D
W Żywcu tez mają spoko kranówę. Wiem bo akurat w sobotę uzupełniałem suplementację krzemową Żywcem. ;)
:lol:
:lol:
Każda kranówka po przegotowaniu jest zdatna do picia, bo podczas gotowania paruje to co dodają jako środek do dezynfekcji.
Przegotować, schłodzić i można spokojnie zastąpić tę droższą z butelki pet. 8)
:D
Normalnie jak w dzieciństwie, ale wtedy to się kranówę piło, bo innej wody nie było. :lol:
:lol:
Ale kto to pamięta... ;)
Ci co nie jedzą żółtek i nie mają sklerozy... :lol: :wink:
Cytat: admin w 2017-09-04, 10:21:36
Każda kranówka po przegotowaniu jest zdatna do picia, bo
podczas gotowania paruje to co dodają jako środek do dezynfekcji.
Przegotować, schłodzić i można spokojnie zastąpić tę droższą z butelki pet. 8)
Ale z foolorem to się trzeba bardziej nacudować,
chyba, że się lubi umartwiać wapń.
:shock: :wink:
Dalsze badania są konieczne:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3606309/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3606309/
A critical study on efficiency of different materials for fluoride removal from aqueous media.
Maximum fluoride uptake showed by zirconium impregnated coconut fibre charcoal and followed by groundnut shell and coconut shell charcoals due to its large surface area.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3606309/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3606309/
:shock: 8)
"Oczywiście", że życie to sztuka przewlekłego trucia
i że jakoś "magicznie"co szkodzi w gramach, nie szkodzi w miligramach,
ale się kumuluje i licznik tyka.
z linka jak wyżej: z linka jak wyżej: z linka jak wyżej:
long term consumption of water containing excessive amounts of fluoride can lead to fluorosis of the teeth and bones [3]. The excessive intake of fluoride may cause dental and skeletal disorders. Fluoride ion is attracted by positively charged calcium ion in teeth and bones due to its strong electronegativity which results in dental, skeletal and no skeletal forms of fluorosis i.e. high fluoride ingestion, in children as well as adults. Fluorosis in mild version can be evidenced by mottling of teeth and in high version by embrittlement of bones and neurological damage [6], in some of the cases it may even interfere with carbohydrates, proteins, vitamins and mineral metabolism and to DNA creation as well if intake excessively. Studies have shown that major of the Kidney diseases have a great inclination of toxicity of fluoride. On high doses and short term exposure fluoride can exterminate the kidney function. Several research groups have also shows that fluoride can interfere with the function of pineal gland as well as of brain. Pineal gland is one of the major fluoride accrued site in body with concentration more than that of teeth and bones. Workers exposed to high fluoride concentration areas are diagnosed with bladder cancer. Various diseases such as osteoporosis, arthritis, brittle bones, cancer, infertility, brain damage, Alzheimer syndrome, and thyroid disorder can attack human body on excessive intake of fluoride [9]. Fluoride contamination in ground water is a world-wide issue, and some cost effective technologies are required to eliminate excess fluoride in water.
z linka jak wyżej: z linka jak wyżej: z linka jak wyżej:
:shock:
Dla miłośników umartwiania się - http://www.liczby.pl/kalkulatory/kalkulator-bmr-podstawowa-przemiana-materii-ppm - szybko łatwo, przyjemnie... :lol:
Przypominam jednak, że "nie żyje się, aby jeść..." :? ;)
http://www.liczby.pl/kalkulatory/kalkulator-spalania-kalorii-kcal-ile-kalorii-spalasz-dziennie - równie szybko, równie łatwo, równie przyjemnie... :D
I proste jak szpadel... ;)
No chyba, że kto myśli, że jeszcze do tego trzeba ppm doliczyć, to sprawy się bardzo skomplikują... :shock: :lol:
Wyszło mi 1500kcal/dzień przy leżeniu na tapczanie i oglądaniu telewizji TVPiS. ;)
Cytat: admin w 2017-09-04, 13:19:33
http://www.liczby.pl/kalkulatory/kalkulator-spalania-kalorii-kcal-ile-kalorii-spalasz-dziennie
czysto teoretycznie:
Stałe: mężczyzna, wiek 32, wzrost 180,
tryb życia siedzący.
zmienna masa ciała:
70kg >>> 2049 kcal
80kg >>> 2213 kcal
90kg >>> 2378 kcal
99kg >>> 2525 kcal
no przez ile to podzielić?
bo chyba nie przez 1?
Może, autor może, i nie bezpodstawnie założył,
że połowa wartości opałowej w porcelanie.
:shock: :wink:
No właśnie tego się obawiałem, że jak nie dodam, że waga ma być w należnej podana, to niektórym się jazda z dylematami zacznie.. ;)
Cytat: admin w 2017-09-04, 13:53:38
waga ma być w należnej podana
Toteż rozwinąłem wachlarz i każdy kto się poczuwa,
że kuma pojęcie wagi
należnej może sobie wybrać wartość,
bo każdemu wedle świadomości,
od każdego wedle gotowości.
8) :wink:
Ale www.liczby.pl są super! :D
Cytat: Blackend w 2017-09-04, 13:27:37
Wyszło mi 1500kcal/dzień przy leżeniu na tapczanie i oglądaniu telewizji TVPiS. ;)
Czyli na kanapie trzeba bardzo uważać, aby się nie przejeść i nie przepić... ;)
Jedzenie na pamięć, jest proste jak sztychówka:
Wiedząc, że zjadając pączek poczuję się najpierw lepiej, a potem gorzej,
wiedziałem, że jak nie zjem pączka od razu poczuję się lepiej.
:shock: 8) :wink:
Cytat: admin w 2017-09-04, 14:05:01
Cytat: Blackend w 2017-09-04, 13:27:37
Wyszło mi 1500kcal/dzień przy leżeniu na tapczanie i oglądaniu telewizji TVPiS. ;)
Czyli na kanapie trzeba bardzo uważać, aby się nie przejeść i nie przepić... ;)
I nie rozlać, bo jeszcze trzeba pilota trzymać, żeby nie zabrali... 8) :lol:
:lol:
Właśnie, kto ma pilota ten rządzi, ale z drugiej strony mogą piwa do TV nie podać i co to będzie za oglądanie? ;)
Cytat: admin w 2017-09-03, 13:08:43
Szkielet tego co chciałem powiedzieć na spotkaniu w Ciechocinku...
Pozwoliłem sobie to opracowanie wydrukować, bo tu tylko ja siedzę na forum, a warto od czasu do czasu do takiej skondensowanej wiedzy zajrzeć. 8)
Przy okazji, jeszcze raz podziękowania dla Admina za to że jeszcze mu się chce, bo robi to bezinteresownie. 8)
Tekst jest skrótowy, ale jak kogo zainteresuje i zainspiruje, to bardzo dobrze. 8)
Miałem już nie uzupełniać, ale zapomniałem widzę teraz na przykład w " zaburzeniach równowagi odżywienia tkanek" dopisać: wzrost.
Bo kurduplowi jest znacznie łatwiej przez to dożyć setki niż dwumetrowcowi pięćdziesiątki... :?
Cytat: admin w 2017-09-04, 16:30:40
Tekst jest skrótowy, ale jak kogo zainteresuje i zainspiruje, to bardzo dobrze. 8)
A gdzie można się z nim zapoznać?
Sory, ale ostatnio nie śledzę na bieżąco, i chyba coś ważnego mi umknęło...
W tym wątku kilka stron do zadu... ;)
:lol:
Cytat: Maniek w 2017-09-04, 17:16:20
Cytat: admin w 2017-09-04, 16:30:40
Tekst jest skrótowy, ale jak kogo zainteresuje i zainspiruje, to bardzo dobrze. 8)
A gdzie można się z nim zapoznać?
Sory, ale ostatnio nie śledzę na bieżąco, i chyba coś ważnego mi umknęło...
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5387.msg493217#msg493217
Cytat: Blackend w 2017-09-04, 16:26:05
a warto od czasu do czasu do takiej skondensowanej wiedzy zajrzeć. 8)
Mnie bardziej otumaniło i przestraszyło podniesione dziś
60%.
Gdzie dotąd wydawało mi się, że
dno to >
69%,
B+W < T<< BTW 50:100:50
( 900/1300 = 0.69 ) >>
:wink:
Dlatego dobrze jest czasem pogadać osobiście ze "złym owocem", co przez drut tu nie chce leczyć, bo coś ciekawego się można przypadkiem dowiedzieć... ;)
I coraz więcej osób z takiej okazji korzysta... :D Było o 10 osób więcej niż w roku ubiegłym (nie liczyłam, 8) :lol: tylko ponoć lista obecności tak wykazała)...
Cytat: admin w 2017-09-04, 18:05:21
coś ciekawego
69 jest większe od 60 o 15%
a
60 jest mniejsze od 69 o 13%
Zmienność osobnicza jest widać większa,
a elastyczność to dobra rzecz.
8) :wink:
A byli tacy intelektualiści, co twierdzili, że Kwaśniewski opracował jedną dietę dla wszystkich, a tu się okazuje, że nie tylko do trzech trzeba umieć liczyć, ale przeważnie i na siebie... ;) :lol:
Ale czy Doktor temu winien, że dał, tylko niektórzy w większości z tego skorzystać z pożytkiem dla siebie nie potrafią... :shock:
Pamiętam spotkanie Doktora z "decyzyjnymi czynnikami rządowymi" w zeszłej dekadzie, na którym byłem, gdzie oczywiście zaproszono przeważnie otyłych "fachowców" i "ekspertów" między innymi z IŻiŻ, PAN i nie tylko, po to aby w zarodku ukręcić łeb sprawie, bo jakże tak jeden Doktor może mieć rację, a "kwiat dietetycznej nauki polskiej" się mydli... :shock:
Bo wśród decyzyjnych dyletantów rządzących narodami nie wiedza, a opinia "autorytetu" jest czynnikiem decydującym. 8)
A jednak Doktor się nie myli, co udowadniają liczne badania naukowe z ostatnich lat na tak zwanej "diecie wysokotłuszczowej"... :D
CytatJako ogólną zasadę można przyjąć: 1 : 2,5-3,5 : 0,5
kiedyś było:2.5*9/(1.5*4+2.5*9)=
79 %do3.5*9/(1.5*4+3.5*9)=
84 %ale
widać potrzebna jest dłuższa nitka do kłębka,
bo nie liczy się cel tylko droga do celu.
8) :wink:
Cytat: admin w 2017-09-04, 19:01:02
A byli tacy intelektualiści, co twierdzili, że Kwaśniewski opracował jedną dietę dla wszystkich, a tu się okazuje, że nie tylko do trzech trzeba umieć liczyć, ale przeważnie i na siebie... ;) :lol:
Ale czy Doktor temu winien, że dał, tylko niektórzy w większości z tego skorzystać z pożytkiem dla siebie nie potrafią... :shock:
Pamiętam spotkanie Doktora z "decyzyjnymi czynnikami rządowymi" w zeszłej dekadzie, na którym byłem, gdzie oczywiście zaproszono przeważnie otyłych "fachowców" i "ekspertów" między innymi z IŻiŻ, PAN i nie tylko, po to aby w zarodku ukręcić łeb sprawie, bo jakże tak jeden Doktor może mieć rację, a "kwiat dietetycznej nauki polskiej" się mydli... :shock:
Bo wśród decyzyjnych dyletantów rządzących narodami nie wiedza, a opinia "autorytetu" jest czynnikiem decydującym. 8)
A jednak Doktor się nie myli, co udowadniają liczne badania naukowe z ostatnich lat na tak zwanej "diecie wysokotłuszczowej"... :D
Cytat: vvv w 2017-09-04, 19:32:57
CytatJako ogólną zasadę można przyjąć: 1 : 2,5-3,5 : 0,5
kiedyś było:
2.5*9/(1.5*4+2.5*9)= 79 %
do
3.5*9/(1.5*4+3.5*9)= 84 %
ale widać potrzebna jest dłuższa nitka do kłębka,
bo nie liczy się cel tylko droga do celu.
8) :wink:
Dla mnie perfekt przy tej ilości spacerów co robię, ponieważ nie biegam, bo jakbym biegał to pewnie z 5g by było i dziewięćdziesiątkę przekroczyło, no ale cóż, ja tam podstaw żywienia nie tłumaczę przeważnie, bo co mi tam... ;)
Jakby co to po moim dystansiku przebieganym w godzinkę musiałem walnąć ekstra 300-400g śmietanki 30% w ramach tlenowego przepału około 1000kcal, co by powodowało, że dobowa dawka energii w kcal podchodziłaby pod trzy tysiączki, ale to taka oczywista oczywistość, że nie ma o czym gadać. 8)
Do tego po co to liczyć, jak ośrodek sytości i głodu działa poprawnie i się ma pięćdziesiąt lat to wszystko we krwi. 8)
Jakbym biegał to by mi mózg lepiej pracował,
a tak to procenty liczę.
:shock: :wink:
Napiszę jeszcze, że z krótkotrwałym (2-3doby) niedoborem energii i składników odżywczych organizm sobie radzi znacznie lepiej niż z codziennym obżarstwem, ale to taka oczywista oczywistość, że każdy chyba wie, co je by żyć... 8) ;)
Jakie jedzenie i picie - takie życie... :roll: czy jakoś tak... 8) :wink:
Jasne, do tego zawsze radzę, wziąć książkę Doktora do ręki, poczytać, przemyśleć i póki się myśli, że cyframi się żyje, to czytać tak długo, aż przejdzie takie myślenie. 8)
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - ten tekst jest świetny, ale jeśli kto z niego wyniesie tylko "formułę 30g" - to szkoda jego czasu na czytanie. 8)
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5030.msg294638#msg294638 - to też jest fajne, ale jak kto zrozumie, że 2000kcal dla siedemdziesięciokilowego jest dla siedzącego na kanapie, a nie aktywnego fizycznie, to też szkoda czasu... 8) 8)
Właśnie. Teraz jest taka "moda", że dużo osób rozpoczynających DO w ogóle nie czyta książek, ani artykułów Doktora Kwaśniewskiego, tylko zadają pytania w internecie na FB lub blogach czy forach, piszą e-maile i dzwonią do Optymalnych...
Tak się nie da... :?
A to już nie moja, ani Doktora wina, że rośnie nowe pokolenie, co to im przez drut "zaszkodziło"... :lol: :lol: :lol:
:lol:
Jak ktoś ma życiowego pecha, to mu nawet ŻO nie pomoże, taka to karma. ;)
:lol:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3645.msg60173#msg60173 - tu jest fajna jazda i to prawie dziesięć lat temu... ;)
A dziś zaś "te same" problemy - nudne to jak jasny gwint... :?
A cóż to za wykopalisko archeologiczne? :shock: :lol:
Trochę się nicków tutaj przewaliło, ale widocznie drut w międzyczasie zwinęli. ;)
Cytat: admin w 2017-09-04, 20:30:03
Napiszę jeszcze, że z krótkotrwałym (2-3doby) niedoborem energii i składników odżywczych organizm sobie radzi znacznie lepiej niż z codziennym obżarstwem, ale to taka oczywista oczywistość, że każdy chyba wie, co je by żyć... 8) ;)
Kiedyś było odważniej:
DO2000str121...DO2000str121...DO2000str121...DO2000str121
CytatW szóstym ? siódmym dniu głodówki głodujący czuje się najlepiej, ponieważ jego organizm jest (...) z nieco za dużym spalaniem białek. Później już nie jest tak dobrze.
DO2000str121...DO2000str121...DO2000str121...DO2000str121
Wiadomo było, że klient spęka wcześniej, ale po takim tekście przynajmniej się nie bał,
że mu się komórki pozapadają po 24h bez papu.
8) :wink:
Jedno i drugie tyczy zupełnie czegoś innego: pierwsze mówi, że lepiej nie dojeść niż się przejeść, a drugie czas metabolicznego kopa z powodu zaczynającego się głodowania (stała przewaga glukagonu) - to taka podpowiedź genowa, gdy nie było lodówek - "idź polować bo później będzie coraz gorzej". 8)
I tak należy te zdania rozumieć. :D
Cytat: renia w 2017-09-04, 08:38:01
jakim szczepieniom warto poddać dziecko, a jakich lepiej unikać.
Problem w tym, że ktoś nie zaszczepi dziecka na pneumokoki dla przykładu, bo "wyczytał na Forum, że... " i dziecko dostanie zapalania opon mózgowych albo sepsy i co? Czyja będzie "wina"? :(
Dlatego jest mi "niezręcznie" się wypowiadać, a już z całą pewnością radzić!
Zasada jest taka: szczepić na patogeny o małej zmienności genetycznej i rzadko mutujących.
Gruźlica, WZW B, tężec, polio i co kto tam sobie jeszcze zdecyduje. I tak mogę napisać, ale koklusz i błonica też są groźne, jak się na nie zachoruje, więc decyzja powinna być w gestii rodziców.
Bardzo dobre wyjaśnienie i podpowiedzi, na pewno sporo osób z tego skorzysta.... :roll: chociaż ostatecznie każdy musi decydować indywidualnie...
Częstym błędem "młodych" i nie tylko rodziców jest szybkie "chwalenie" się dzieckiem rodzinie bliższej i dalszej! :?
A każdy obcy w domu noworodka to bomba nowych patogenów, a nawet zwykła bardzo rozpowszechniona opryszczka może noworodka styrać do zgonu włącznie.
Ale kto nie chce zobaczyć jak najszybciej nowego 500+... ;)
Właśnie, jakby to co ciekawego było do oglądania. :? ;)
:lol:
Dużo ciekawych informacji, aż żałuję, że mnie na tym spotkaniu w Ciechocinku nie było. Może następnym razem?
Rozglądałam się za Tobą... :roll:
Niestety, maratony nie pozwalają, jestem zniewolona :? 8)
Cytat: renia w 2017-09-06, 21:13:20
Rozglądałam się za Tobą... :roll:
A w jakim celu? :roll: ;)
A co to Ciebie... 8) :lol:
W takim celu, żeby mąż był zazdrosny, że kogoś wypatruję... :roll: :lol: :wink:
Jak to? Żeby się przywitać i ucieszyć na widok ... :lol:
To jest oczywiste, ale na bzdurne pytania muszę bzdury odpisywać... 8) :lol: :wink:
Dajesz radę 8)
"Nie ma bzdurnych pytań, są tylko bzdurne odpowiedzi..." ;)
Cytat: Anulka177 w 2017-09-06, 21:30:21
Dajesz radę 8)
:lol: Ale nie zawsze mam ochotę odpisywać... 8)
Cytat: admin w 2017-09-06, 21:31:08
"Nie ma bzdurnych pytań, są tylko bzdurne odpowiedzi..." ;)
To jest tylko taki slogan bez pokrycia w praktyce... 8) :lol:
Albo zasada, że każdy wyjątek potwierdza regułę.
Właśnie... ;)
Każdy Optymalny jest wyjątkowy.
:shock: :wink:
:lol:
http://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/weight-loss/wow-zobacz-jadłospis-diety-ewy-chodakowskiej-na-7-dni/ar-AAnT3Ct?li=AA51Z1&ocid=spartanntp (http://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/weight-loss/wow-zobacz-jad%C5%82ospis-diety-ewy-chodakowskiej-na-7-dni/ar-AAnT3Ct?li=AA51Z1&ocid=spartanntp)- proszę bardzo, jak fajnie się babeczka bilansuje pod siebie! :D
Nic tylko niektórym naśladować. :D
Taka dieta jest godna propagowania, bo daje zdrowie, krzepę i chęć do życia. 8)
Nie chce mi się tego bilansować w BWT, ale na oko wygląda na zdrową dietę wysokowęglowodanową Doktora Kwaśniewskiego... :D
Cytat: admin w 2017-09-14, 13:45:53
http://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/weight-loss/wow-zobacz-jadłospis-diety-ewy-chodakowskiej-na-7-dni/ar-AAnT3Ct?li=AA51Z1&ocid=spartanntp (http://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/weight-loss/wow-zobacz-jad%C5%82ospis-diety-ewy-chodakowskiej-na-7-dni/ar-AAnT3Ct?li=AA51Z1&ocid=spartanntp)- proszę bardzo, jak fajnie się babeczka bilansuje pod siebie! :D
Nic tylko niektórym naśladować. :D
Taka dieta jest godna propagowania, bo daje zdrowie, krzepę i chęć do życia. 8)
Nie chce mi się tego bilansować w BWT, ale na oko wygląda na zdrową dietę wysokowęglowodanową Doktora Kwaśniewskiego... :D
Od samej listy produktów :shock: się można pochorować. :mrgreen: :wink:
Ale jakie piękne urozmaicenie, bez wątpienia wszystkie aminokwasy egzogenne w wystarczającej ilości, a i innych składników odżywczych raczej dostatek. Nawet vit. b12 nie musi łykać w tabletkach. 8)
Mnie rozwaliło 1,5 łyżeczki oliwy,
aż sobie poszedłem zwilżyć paszczę małym łyczkiem oleju słonecznikowego.
8)
Fuj... Sam olej możesz pić? :roll: Po co?
Mnie całość rozwala, bo jakże tak dla "zdrowia"na rzecz owsianki zrezygnować z gotowanych skór wieprzowych, niedogolonych dla większej rozkoszy przełykania, dla przykładu, albo z takiego pełnego akrylamidu boczku z rusztu! :shock:
Ale jak komu nie pasuje takie niezdrowe, obrzydliwe jedzenie, to co mnie tam... ;)
Mnie tam rybka... :roll:
nawet czasami smakuje... 8) :lol:
:lol:
Wiadomo, rybka lepsza od pyrek... ;)
Szczuplosc jest juz niemodna 8)
(https://pbs.twimg.com/media/DJnRwQ_XUAAYb6d.jpg)
Cytat: admin w 2017-09-14, 14:48:29
:lol:
Wiadomo, rybka lepsza od pyrek... ;)
Byle nie za często... :roll:
Cytat: Zyon w 2017-09-14, 14:51:26
Szczuplosc jest juz niemodna 8)
Tak, rozumiem, trzeba dostrzegać wnętrze... ;) :lol:
Ale! 8)
Ale za dużo tego zewnętrza. ;)
Rubensa "pobili"... 8)
Cytat: admin w 2017-09-14, 14:00:42
Ale jakie piękne urozmaicenie, bez wątpienia wszystkie aminokwasy egzogenne w wystarczającej ilości, a i innych składników odżywczych raczej dostatek. Nawet vit. b12 nie musi łykać w tabletkach. 8)
Rozpropagować, wprowadzić! 8)
*ceny masła nie kalkulują mnie się. :roll:
Cytat: renia w 2017-09-14, 14:26:02
Fuj... Sam olej możesz pić? :roll: Po co?
Pewnie :lol: lepszy rydz jak olej pić :lol:
Cytat: Zyon w 2017-09-14, 14:51:26
Szczuplosc jest juz niemodna 8)
(https://pbs.twimg.com/media/DJnRwQ_XUAAYb6d.jpg)
Mogli zrobić zdjęcie jeszcze z ostrzejszego kąta.
Na wprost to wygląda tak:
Cytat: vvv w 2017-09-07, 11:30:12
(https://s26.postimg.org/te6d5k8mx/image.jpg)
:shock:
Ta blondynka na pierwszym zdjęciu na szczuplejszą wyglądała... :roll:
Ale na stringi się żadna nie nadaje. 8)
Znaczy że nie byłoby ich widać? ;)
:lol:
Nie, raczej że czasem lepiej więcej zasłonić, niż za dużo odsłonić, bo można chłopa zniechęcić... 8)
Dlatego burki mają takie powodzenie... :lol: 8)
:lol:
Pewnie tak! :lol:
I kozy... 8)
Bo bez burek? :shock:
Z dzisiejszej poczty:
"Hello,
Mam na imie S., naleze do grupy na internecie ktora porozumwiewa sie w Jezyku Angielskim. Ja juz od czterech lat naleze do tej grupy ktora przestrzega proporcje diety optymalnej.
1 : 2.5-3.5 : 0.3-0.5 ("Homo Optimus" strona 51).
W Sierpniu oglondam na YouTube video "Ciechocinek - konferencja Katarzyna Szewców" i kiedy uslyszalam ze ta kobieta tylko je 30g bialka trochu bylam zaskoczona bo bardzo duzo videos z Dr. Kwasniewskim oglondalam i pierwszy raz uslyshalam te proporcje??? Zaczelam szukac i czytac, polskie strony internetowe i wyglada ze zeczywiscie powinno sie bialko zmniejszyc. Musze powiedziec ze 20 albo 30 video oglondnelam o diecie optymalnej na YouTube i pierwszy raz to uslyszalam, innym razem Dr. Kwasniewski opowiedzial o ludziach na Uralu i od tego momentu scisle dbalam o bialko.
To jest strona iternetowa ktora poleca proporcje ktore sa w angielskiej ksiazce: http://www.homodiet.co.za/diet/optimaldiet1.htm 1 : 2.5 - 3.5 : 0.5
(- zauwazylam ze weglowodany proporcje sie zmieniaja na internetowych stronach?).
Prosze bardzo o pomoc dla mnie i tych w Angielskiej grupie.
Dziekuje,
S."
Odpowiadam: proszę sobie tu na tym Forum poszukać, co było na ten temat pisane. Szczegónie polecam teksty niejakiego "toan" i jakiegoś "admin". Wyszukiwarka jest sprawna, tylko stosowne frazy wpisywać.
Propozycja przejścia z normy optymalnej na normę wystarczającą z zachowaniem podstawowych zasad bilansowania składników odżywczych jest pozorna przy sprawnie działającym ośrodku głodu i sytości, a zapobiega u wielu osób popadania w obżarstwo spowodowane zbyt dużą podażą białka w diecie.
Niestety pani S. nie otrzyma ode mnie odpowiedzi, ponieważ:
"This message was created automatically by mail delivery software.
A message that you sent could not be delivered to one or more of its"
Trudno.
Ale być może odczyta odpowiedź tutaj :)
Na politycznym forum??? :lol:
Chciałbym powrócić do spotkania w Ciechocinku z 2 września 2017r. Pan Tomasz omawiał temat norm żywieniowych, to co je kształtuje czyli głównie PPM, aktywność fizyczna, proporcje między głównymi składnikami odżywczymi i inne. Rzeczywiste zapotrzebowanie na energię i składniki pokarmowe powinny być ustalane indywidualnie. Dla przypomnienia, szczególy tutaj :
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5387.msg493217#msg493217
Podstawowy wniosek ze spotkania jaki zapamiętałem brzmi, że optymalni(?) z nadwagą przejadają się, ponieważ nasze rzeczywiste zapotrzebowanie na skadniki budulcowe i energetyczne jest mniejsze niż faktyczne zawarte w zjadanym (pożeranym) jedzeniu.
W czasie spotkania zgrabnie tylko zaledwie przemknął się nad obszernym i trudnym tematem wymagającym odrębnego wykładu (na co nie było czasu) czyli układu kontroli wagi ciała u człowieka czyli ośrodkiem głodu i sytości znajdującym się w podwzgórzu, części międzymózgowia. Zacząłem szukać w książkach Doktora Kwaśniewskiego gdzie jest coś na ten temat napisane. Znalazłem. Treść str 131 (Dieta optymalna, Dieta idealna-Marek Chyliński, Jan Kwaśniewski) skłania mnie do refleksji (może się mylę), że jeśli przed przejściem na DO/ŻO mieliśmy nadwagę/otyłość to nasz ośrodek głodu/sytości "pamięta" nasz "rekord wagi" i jest, będzie, zostanie odniesieniem juz na zawsze aby dążyć do osiągnięcia go w przyszłości. A więc mając tego świadomość pozostaje jedynie wola,chęć poznania i przestrzegania zasad ŻO, bez błędów, ponieważ nasz organizm utracił pierwotny, naturalny dobrze działający system regulacji przyjmowania pokarmu (prosze wyprowadzić mnie z błędu)
Sięgnąłem także aby się czegoś więcej dowiedzieć na temat ośrodka głodu i sytości do książki "Żywienie człowieka" - Gawęcki, Hryniewiecki, wyd.PWN, ale tam są zawarte teorie glukostatyczna, lipostatyczna, aminostatyczna (teoria to nie wiedza) a także wpływ sygnałów hormonalnych i termicznych, a w podsumowaniu piszą, że "wydaje się, że w niezbędnym do przeżycia systemie regulacyjnym mamy do czynienia z nadmiarem informacji" Dodatkowo piszą,że smak i powonienie znacząco powiązane są z odczuwaniem głodu i sytości ( doktor Kwaśniewski pisał, że człowiek współczesny utracił zdolność rozpoznawania wartościowego pokarmu smakiem i nie powinien nim głównie się kierować dobierając sobie jedzenie, ponieważ obróbką termiczną spowodował, zmianę smaku produktów na surowo uprzednio nie jadalnych, co nie oznacza, że stały się dla jego organizmu dobrymi. Str 26. Tłusteżycie ? Gdy smak oszukuje. Nie bez znaczenia są też opiaty produkowane przez własny mózg w sytuacjach stresowych (ból, zdenerwowanie,strach) co powoduje działanie uśmierzające i jedzenie wówczas odczuwane jest z przedłużoną w czasie dużą przyjemnością, co skłania do przejadania się.
Dlatego chciałbym zasugerować, aby pan Tomasz zechciał ( oczywiście łaskawie) zabrać głos ( może za rok w Ciechocinku), i by przystępnie omówił te zagadnienie, bo wielu "optymalnym" wraca waga po kilku, kilkunastu latach ŻO do sprzed ŻO., co widac niestety (dzien dobry) na spotkaniach optymalnych mimo wstydliwego wciągania brzucha.
Ciekawe spostrzeżenia.