dla Admina i Morgano

[adampio]

przeslanie "chrupek tluszczowych" sie nie udalo, natomiast dostale oryginalny przepis na ich robienie sposobem domowym.

Skorki np. z kakrkowki albo ze schabowego kroimy na dlugosc okolo 3 cm dlogosci i wrzucamu na goracy tluszcz....moze byc we frytownicy albo w duzy garnek i smazymy do momentu az beda lekko brazowe. Nastepnie wiciagamy i kladziemy na recznik papierowy posypujc grubo starta sola. I upti mamy super "chrupki", "chipsy" z wielka zawartoscia bialka i tluszczu.

Nie wolno ich przesmazyc, jak wystygna beda bardzo twarde.

Lepeij pozno niz wcale!!!!

[Hana]

jak wystygna beda bardzo twarde.

Czy uzebienia nie uszkodza?

[Edyta]

Hana. Jestes na DO i boisz sie uszkodzenia uzebienia?   

[adampio]

jak wystygna beda bardzo twarde.

Czy uzebienia nie uszkodza?

Typowe!!!

Wlasnie napisalem, ze tak nie mozna robic!!!!!!

[Halina Ch.]

Ja robię takie chrupki z podgardla, które po wystygnięciu nie robią się twarde.
Duża zawartość tłuszczu chyba to sprawia.

[Hana]

Hana. Jestes na DO i boisz sie uszkodzenia uzebienia?   

I to jak bardzo sie boje--- poniewaz nie chciala bym w " poznym wieku" maczac sucharka w kawie/herbacie.

[adampio]

Ja robię takie chrupki z podgardla, które po wystygnięciu nie robią się twarde.
Duża zawartość tłuszczu chyba to sprawia.

Chyba masz racje......

Bo w skorkach o ktorych ja mowie nie ma nic innego.....sam tluszcz.....no i bialko

Czy wiesz o czym tu mowa?

[jurek46]

przeslanie "chrupek tluszczowych" sie nie udalo, natomiast dostale oryginalny przepis na ich robienie sposobem domowym.

Skorki np. z kakrkowki albo ze schabowego kroimy na dlugosc okolo 3 cm dlogosci i wrzucamu na goracy tluszcz....moze byc we frytownicy albo w duzy garnek i smazymy do momentu az beda lekko brazowe. Nastepnie wiciagamy i kladziemy na recznik papierowy posypujc grubo starta sola. I upti mamy super "chrupki", "chipsy" z wielka zawartoscia bialka i tluszczu.

Nie wolno ich przesmazyc, jak wystygna beda bardzo twarde.

Lepeij pozno niz wcale!!!!

Adampio a mówiłes mi ze wszystko bez soli.Czy pomyliłem się?
Czy To tylko jak ja soliłem to żle, a jak ty to dobrze.

[jurek46]

przeslanie "chrupek tluszczowych" sie nie udalo, natomiast dostale oryginalny przepis na ich robienie sposobem domowym.

Skorki np. z kakrkowki albo ze schabowego kroimy na dlugosc okolo 3 cm dlogosci i wrzucamu na goracy tluszcz....moze byc we frytownicy albo w duzy garnek i smazymy do momentu az beda lekko brazowe. Nastepnie wiciagamy i kladziemy na recznik papierowy posypujc grubo starta sola. I upti mamy super "chrupki", "chipsy" z wielka zawartoscia bialka i tluszczu.

Nie wolno ich przesmazyc, jak wystygna beda bardzo twarde.

Lepeij pozno niz wcale!!!!

[adampio]

przeslanie "chrupek tluszczowych" sie nie udalo, natomiast dostale oryginalny przepis na ich robienie sposobem domowym.

Skorki np. z kakrkowki albo ze schabowego kroimy na dlugosc okolo 3 cm dlogosci i wrzucamu na goracy tluszcz....moze byc we frytownicy albo w duzy garnek i smazymy do momentu az beda lekko brazowe. Nastepnie wiciagamy i kladziemy na recznik papierowy posypujc grubo starta sola. I upti mamy super "chrupki", "chipsy" z wielka zawartoscia bialka i tluszczu.

Nie wolno ich przesmazyc, jak wystygna beda bardzo twarde.

Lepeij pozno niz wcale!!!!

Adampio a mówiłes mi ze wszystko bez soli.Czy pomyliłem się?
Czy To tylko jak ja soliłem to żle, a jak ty to dobrze.

[adampio]

przeslanie "chrupek tluszczowych" sie nie udalo, natomiast dostale oryginalny przepis na ich robienie sposobem domowym.

Skorki np. z kakrkowki albo ze schabowego kroimy na dlugosc okolo 3 cm dlogosci i wrzucamu na goracy tluszcz....moze byc we frytownicy albo w duzy garnek i smazymy do momentu az beda lekko brazowe. Nastepnie wiciagamy i kladziemy na recznik papierowy posypujc grubo starta sola. I upti mamy super "chrupki", "chipsy" z wielka zawartoscia bialka i tluszczu.

Nie wolno ich przesmazyc, jak wystygna beda bardzo twarde.

Lepeij pozno niz wcale!!!!

Adampio a mówiłes mi ze wszystko bez soli.Czy pomyliłem się?
Czy To tylko jak ja soliłem to żle, a jak ty to dobrze.

Tak, Jurek...tu mnie MASZ.....tylko, ze ta sol tu jest do "wyciagniecia" wody ze skorek, sol ktorea pozniej "odpada" razem z ta woda...i tej soli sie nie jje. NIemniej jednak dobrze zauwazyles....ale jak zrobisz raz taka porcje, zobaczysz o czym mowie!!!!

Czytales mojego posta na temat Twojego schorzenia, ktory dunski lekarz przewidzial tydzien temuu?