Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

choroby,ktore wymagaja rotacji produktow mlecznych lub calkowitego ich wyelimin

Zaczęty przez kodar, 2008-11-10, 11:20:43

Poprzedni wątek - Następny wątek

MONIKAW

Nie moge jeść mniej w rzs niedobór białka powoduje nawrót choroby.

adampio

Cytat: _flo w 2008-11-11, 22:50:37
no ale chyba latwiej w takim razie utrzymac wage na +, jak zwiekszyc minimalnie WW i B, czy?
ja tam nie wiem zreszta, w zyciu nie mialam takich problemow...

No nie wiem flo. Przed rozpoczeciem diety, tak. Mialem zawsze +15 kg.
Dzis nie moge wejsc na 86 kg a jem do syta i bialka i tluszczu, wegiel dla ozdoby miedzy 30-50 gr dziennie.

MONIKAW

Cytat: adampio w 2008-11-11, 22:53:26
Cytat: MONIKAW w 2008-11-11, 22:44:06
Adampio wiem ze Ci w to trudno uwierzyc moze to specyfika mojej przemiany materii ale zmniejszenie tłuszczu o 20, 30g to dla mnie katastrofa.
Białka i weglowodanów nie ruszam wcale choć czasem zastanawiam sie czy 60g to nie jast za duzo.


Bialka powinnas jesc tyle na ile masz ochote. Dzis bedzie to 60 gr, jutro 30 itd. Wazne jest BTW.
Szkodzimy sobie samym zakladajac dzien wczesniej wieczorem, ze zjesz na sniadanie tylko 20 gr bialka, na lunch 10 gr po to aby miec miejsce na 30 gr na kolacje czy obiadokolacje.

Nie powiem, tez tak robilem. Nie sadze, ze byl to duzy blad ...choc byn na pewno. Jedz tyle bialka na ile masz ochote i w stosunku do tego x 2,5-3,5 tluszczu a na pewno nie bedziesz przezywala stresu traceniem 2 czy 3 kg dziennie. To jest dopiero dowod na cos nie-do-bre-go!!!!
To tracenie to w takich ekstremalnych sytuacjach zyciowych.... Zwyczajowo tego nie mam bo jem, zachowuję proporcje.

adampio

Cytat: MONIKAW w 2008-11-11, 22:55:21
Nie moge jeść mniej w rzs niedobór białka powoduje nawrót choroby.

ok. nie doczytalem wczesniej Twojej historii.

MONIKAW

Macie łatwiej...
U mnie sam apetyt i proporcje BTW nie wystarczą.
Przy tym nie mogę cukrów prostych, zbóż nawet w śladowych ilosciach, no i tych nieszczęsnych mlecznych.
Boczek golonka, frytki na smalcu, żółtka, kolagen, zeberko, karkówka, ryby tłuste. Zero gotowych wyrobów kiełbasek, paróweczek....

adampio

Cytat: MONIKAW w 2008-11-11, 23:05:45
Macie łatwiej...
U mnie sam apetyt i proporcje BTW nie wystarczą.
Przy tym nie mogę cukrów prostych, zbóż nawet w śladowych ilosciach, no i tych nieszczęsnych mlecznych.
Boczek golonka, frytki na smalcu, żółtka, kolagen, zeberko, karkówka, ryby tłuste. Zero gotowych wyrobów kiełbasek, paróweczek....

Wiesz MOnia, ja nie mam RZS-u (chyba) a nie jje tego samego co Ty.

Co masz na mysli mowiac "nieszczesne mleczne"?

Edyta

Cytat: MONIKAW w 2008-11-11, 23:05:45
Macie łatwiej...
U mnie sam apetyt i proporcje BTW nie wystarczą.
Przy tym nie mogę cukrów prostych, zbóż nawet w śladowych ilosciach, no i tych nieszczęsnych mlecznych.
Boczek golonka, frytki na smalcu, żółtka, kolagen, zeberko, karkówka, ryby tłuste. Zero gotowych wyrobów kiełbasek, paróweczek....

Jak sie dobrze czujesz po tym co jadasz,to nie ma co żałować jakichś mlecznych.Niech sobie jedzą ci,którym nie szkodzą .
Kurcze! Też z Ciebie musi być "kawał baby" (bez urazy oczywiscie) !  :D

MONIKAW

Cytat: adampio w 2008-11-12, 06:59:13
Cytat: MONIKAW w 2008-11-11, 23:05:45
Macie łatwiej...
U mnie sam apetyt i proporcje BTW nie wystarczą.
Przy tym nie mogę cukrów prostych, zbóż nawet w śladowych ilosciach, no i tych nieszczęsnych mlecznych.
Boczek golonka, frytki na smalcu, żółtka, kolagen, zeberko, karkówka, ryby tłuste. Zero gotowych wyrobów kiełbasek, paróweczek....

Wiesz MOnia, ja nie mam RZS-u (chyba) a nie jje tego samego co Ty.

Co masz na mysli mowiac "nieszczesne mleczne"?
nieszczęsne bo są przedmiotem ciągłych kłótni  :D

MONIKAW

Cytat: Edyta w 2008-11-12, 08:08:16
Cytat: MONIKAW w 2008-11-11, 23:05:45
Macie łatwiej...
U mnie sam apetyt i proporcje BTW nie wystarczą.
Przy tym nie mogę cukrów prostych, zbóż nawet w śladowych ilosciach, no i tych nieszczęsnych mlecznych.
Boczek golonka, frytki na smalcu, żółtka, kolagen, zeberko, karkówka, ryby tłuste. Zero gotowych wyrobów kiełbasek, paróweczek....

Jak sie dobrze czujesz po tym co jadasz,to nie ma co żałować jakichś mlecznych.Niech sobie jedzą ci,którym nie szkodzą .
Kurcze! Też z Ciebie musi być "kawał baby" (bez urazy oczywiscie) !  :D
Nie żałuję tylko przez to mam dość duzy rygor we wszystkim co całkowicie wyklucza mi jedzenie poza domem.
Czasem też  zastanawiam się  czy całkowity brak nabiału w diecie nie odbije się w przyszłości na mnie w jakis sposób.
Wiesz jakie robią miny jak ten "kawał baby" zjada ogromną golonę.


Halina Ch.

Ja robię sobie 'dzień mleczny' raz na 7-10 dni.
Sprubuj  stopniowo co jakiś czas jednak wprowadzać po trochu jakiegoś dobrego np. sera.

Diogenes z Synopy

DDP działa !  ;-)
bo:
CytatEdward Bajko, prezes Spomleku, zwraca uwagę, że szukanie sposobów, aby sprzedać nadwyżkę za granicą, jest tym bardziej kluczowe, że spożycie przetworów z mleka w Polsce nie rośnie.

ale w czym problem ?

CytatMlekovita rozwija eksport m.in. do Chin. Sprzedaje tam m.in. mleko UHT, które jest tam bardzo popularne. – Jego ceny sięgają, w przeliczeniu na naszą walutę, 10 zł za litr. To sprawia, że eksport jest opłacalny mimo wysokich kosztów transportu – zaznacza Dariusz Sapiński.


http://www4.rp.pl/Przemysl-spozywczy/311229920-Mlekovita-bliska-otwarcia-wlasnej-hurtowni-w-Irlandii.html


  na śniadanie zjadłem masło, twaróg śmietankowy z cukrem i śmietaną ukwaszoną, ser podpuszczkowy i śmietankę do kawy   i 2 żółtka na smalcu gęsim  i gofra z orzechami   :shock:    . Patriotycznie. ;-)  Jutro też zjem podobnie   8)       pewnie bym coś jeszcze zarzucił innego , ale chyba tylko jeszcze  mascarpone zjadliwe produkują i nic poza tym . Reszta to mamałygi jogurciki i twarożki bidronkowe