Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Obserwacje wlasnego organizmu

Zaczęty przez adampio, 2010-01-09, 10:04:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

Opal

To jednak jest inna potrawa od tej, o której pisałam. Ty gotujesz jajka na miękko, wybierasz żółtka do szklanki, mieszasz z masłem i przyprawami. Ja opisałam żółtka surowe wbijane do szklanki i gotowane w szklance na wrzątku. Nazwy nie znam, ale to podobno dopiero jest pyszotka :) Można zamiast szklanki użyć innego żaroodpornego naczynia mieszczącego się do większego garnka z wodą. Można też ubić pianę z białka i dodać żółtka, przyprawy - razem gotować we wrzątku. Na wierzch gotowej potrawy położyć masło :)

Blackend

Nie znam tej potrawy, ale tak na mój chłopski "rozum" ;) to to żółtko zetnie się w tym wrzątku jak normalne jajko na miękko  8)

Opal

Okazuje się, że ja również opisałam sposób przygotowania jajek po wiedeńsku :)  http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aniadanie_wiede%C5%84skie


Są dwie wersje :   http://breakfast.blox.pl/2009/01/Jajko-w-szklance.html

adamel

Ja gotuję jajka 45-60 sek., w zależności od ich wielkości, bardzo krótko studzę ( żeby tylko się nie oparzyć ), rozbijam "przez pół", resztki surowego białka wywalam, a żółteczka pięknie same, w całości wypływają do szklanki, zanurzonej we wrzątku, prościutko na masełko, dokładam białko ścięte z 1 jajka i to by było na tyle :) :D Pyszota! 8)

Opal

Prawdopodobnie - to co przygotowujesz, jest szybszą i prostszą wersją jajek po wiedeńsku. Jutro spróbuję przygotować śniadanie wg ogryginalnego przepisu - surowe żółtka na wrzątek, w szklance :) Może nie przypalę :lol: Jak przypalę, to wywalę :lol:

adamel


Opal

Postaram się nie przypalić :lol: Opiszę później wrażenie, które odczuje moje podniebienie :lol:  Już możesz mi zazdrościć ;)

adamel

Życzę powodzenia :) i już zazdroszczę :lol: