Jem glownie weglowodany proste czy sobie szkodze?

[anakin]

Doktor nawet maliny zatapia w tluszczu, no a ja w ciagu dnia poza np. zoltym serem ze smietan(k)a i garscia malin (ale osobno zjadanych) i smazonymi zoltkami z twarogiem na masle, natomiast cukier, przykladowo jednego dnia, spożywam raczej w postaci:
niewielkiego kawaleczka sernika lub tiramisu, 3 kostek gorzkiej czekolady, odrobiny lodow czekoladowych Grycana w kubelku, połówki Snickersa (25g) lub innego wafelka... Jadam tak od dawna (odkąd ziemniaki z masłem mi zbrzydły). W lustrze nie widze zmian, szczuplutki jak bylem, tak jestem.

Ale czy mimo to... głupio robię bazując na cukrach prostych? Większe weglowodanowe przekaski jem osobno, przynajmniej ze 2 godziny od posiłku białkowo-tłuszczowego, czasem zjem tak na raz ze 40g węglowodanów.

[anakin]

-natomiast przed "cukier, (...) spożywam raczej w postaci"*

[Diogenes z Synopy]

U mnie też połowa to cukry proste. Ale wysoko przetworzonych gotowych produktów za wyjątkiem keczupu i musztardy nie jadam. Różnica jest tylko chyba taka, że proste są szybciej dostępne dla organizmu. 

Zgodnie z ''teorią zakwaszania'' jedne cukry proste zakwaszają, a inne odkwaszają. Cukier buraczany podobno robi to silnie, a rodzynki przeciwnie. Niektórzy Optymalni, chyba nawet wielu, jest przywiązanych to tej teorii.  Ale wg niej skrobia ziemniaka też zakwasza.   

Będziesz żył.

[Gavroche]

Na LCHF to nie ma znaczenia dla zdrowych, bo dla chorych i ozdrowieńców, to nie wiem.
50-60g cukru, to 10-12 łyżeczek, jesli się czerpie białko z żółtek, podrobów i serów żółtych, to luz.
Przecież i tak trawione to wszystko do glukozy.

Nawet na HCLF można by oprzeć dietę na cukrze z cukiernicy, ale wtedy trzeba by suplementować substancje regulatorowe, bo nawet najlepsze chude białko typu schab, jaja, chude twarogi i wątroba, nie dostarczyłoby ich tyle, żeby metabolizm hulał jak należy.

[Jarek]

Jak dobrze że dr. Kwaśniewski napisał to wszystko w tak prosty sposób 

[Gavroche]

I jaka szkoda, że niewielu zrozumiało.

[Diogenes z Synopy]

Jeśli chodzi o spożycie słodyczy, w czołówce są m.in. Szwajcaria - 10 kg na osobę rocznie oraz Norwegia - 9 kg. Statystyczny Polak zjada 3 kg słodyczy rocznie

[/b]

Podkreśla, że rynek słodyczy opiera się poniekąd na markach produktów. "Wykreowanie marki w słodyczowym segmencie czekoladowym to potężna inwestycja.

Komisja Europejska zapowiedziała zniesienie od 2017 roku limitowania produkcji cukru u UE. Polska nie będzie musiał eksportować wyprodukowanego ponad limit cukru, a będzie mogła go przeznaczyć na rynek wewnętrzny.

http://stooq.pl/n/?f=1027214

[Anulka177]

Ten człowiek też chyba raczej na węglowodanach prostych bazuje  http://zabkowice.express-miejski.pl/wiadomosc/31717,66-latek-wysikal-sie-w-markecie-wprost-na-warzywa-i-owoce-byl-trzezwy

[renia]

Nie wiem co napisać...

[Gavroche]

No cukrzycę ma, jak pomyśli o sikaniu, to już musi.
A warzywa i owoce są moczopędne przecież.

[Blackend]

Jak zobaczył tyle dobrego żarcia na raz, to zsikał się że szczęścia - normalka.

[Anulka177]

Nie wiem co napisać...

To do ciebie niepodobne 

[renia]