Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

czemu przytyłem?

Zaczęty przez amisz, 2007-10-13, 17:37:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

amisz

witam mój pierwszy post na forum i mam nadzieję że nie ostatni :D

coś dziwnego miesiąc na DO jestem węglowodanów max.60g. dziennie zjadam. trenuje co drugi dzień i dostałem małą oponke na brzuchu!(zawsze miałem dechę bez grama tłuszczu a tu nagle takie cuś?!)
zjadam 5 posiłków dziennie ale węgli nie podjadam (pilnuje żeby nie przekroczyć 60 g na dobę i żadnych odstępstw od diety nie robię)białka wychodzi mi około 150-180g. na dobę ale zawsze tyle jadłem ze względu na treningi

czemu więc przytyłem?
dzięki

elmo

Witaj.
Czemu przytyłeś? Bo za duzo pewnie białka do tłuszczy.Tak mysle.....
Białka jesz w bród! A cóż Ty robisz,ze tyle białka jadasz?.Przepraszam ,ża porównanie ,ale mi na myśl  przychodzi : koń wyścigowy  :) (swoją droga maja bardzo piękną budowę  :) )

toan

A do tych 180 g białka dojadasz kilogram masła?. No jeśli tak to zaiste jesteś herosem :D

elmo

Cytat: amisz w 2007-10-13, 17:37:23
...białka wychodzi mi około 150-180g. na dobę ale zawsze tyle jadłem ze względu na treningi



Ale co z tego ,że zawsze tyle jadłeś? Ale nie zawsze jadłeś tyle tłuszczu (mniemam ,że na DO zwiększyłeś jego ilość do tej ilości sprzed DO) .
Na DO po prostu jest niedopuszczalna taka ilość białka ...kurcze...przynajmniej na moje "oko".
Ile Ty wazysz i co robisz ,że musisz tyle białka jeść? To od złych proporcji przytyłeś .Nie jesteś na DO.Pewnie zwiększyłeś ilość tłuszczu ,zmniejszyłeś ilość węglowodanów ale nic nie zrobiłeś z białkiem.Jesz tyle ile jadłeś wczesniej.Swoją drogą masz chłopie spust,żeby tyle zjeść!  :shock:  :o  :D  Dla mnie (przy mojej wadze 47kg,to niewyobrażalne!!!) ( pierwszy raz napisałam tyle wykrzykników,to sobie możesz wyobrazić,moje zdziwienie  :D  )
Pozdro.

amisz

a więc tak waga 80kg. wzrost 1,83m zjadam około 300gram tłuszczu dziennie.co do takiej ilości białka to zawsze pochłaniałem stosy jedzenia (ciągle jestem głodny!) ale rozdzielam to na 5 posiłków.
nie widać na mnie tej wagi od kiedy się wspinam nie miałem grama tłuszczu na brzuchu...(co drugi dzień trenuję judo-z powodu kontuzji lżej ale caly czas czynnie)

elmo

Stanowaczo za dużo białka w stosunku do tłuszczu,albo jak wolisz,za mało tluszczu w stosunku do białka.
Na DO nie jesteś .Lepiej zmodyfikuj swoją dietę,albo wróc do poprzedniej,bo możesz sobie zrobić krzywdę.
Proporcje są takie :
Na 1g białka 2,5 -3,5 g tłuszczu,a Ty takich nie zachowujesz i stąd to tycie.Przy obecnym Twoim żywieniu obserwuje się nadmiar białka ,który przerabiany jest na węglowodany ....

malgo35

Witamy :)

Osoby w wieku dojrzewania (wzrostu) powinny przyjmować 1-1,5g białka na każdy kilogram należnej wagi ciała. Jedząc 180g w wieku dojrzewania osiągniesz 120kg :) Przy tym musisz pamiętać, że tłuszczu należy zjadać ok. 3 razy tyle, co białka....
Jeśli jednak już dojrzałeś, to masz szansę ważyć 180kg  8)
Tłuszczu zjadasz w stosunku do tej ilości białka za mało, bo mniej niż dwukrotnie. Nie da się jeść optymalnie przy takiej ilości białka, tłuszczu musiałbyś jeść ok. 540g.

toan

Cytat: amisz w 2007-10-13, 18:29:06
a więc ...

masz niezły "przepał" metaboliczny! i nie jesteś na Diecie Optymalnej. Jeśli jest w okolicy lekarz optymalny - to przespaceruj się do niego!.

elmo

Albo przynajmniej sobie kup książkę np. "Dieta Optymalna" JK i przeczytaj dokładnie,bo to o czym piszesz to nie DO tylko  masakra  :D

grizzly

Cytat: toan w 2007-10-13, 18:44:39
Cytat: amisz w 2007-10-13, 18:29:06
a więc ...

masz niezły "przepał" metaboliczny! i nie jesteś na Diecie Optymalnej. Jeśli jest w okolicy lekarz optymalny - to przespaceruj się do niego!.

To samo pomyslalem i chcialem napisac, ale Toan był pierwszy. :-)

Tak od siebie dodam, chłopie!!! porady lekarskie w Polsce sa "tanie jak barszcz"
nic tylko kozystac z tego "pelnymi garsciami". Przykladowo za taka porade w UK czy USA
musialbys zaplacic od 600 do 1200 zl i wizyta trwalaby max 30 minut.
U nas w naszej kochanej Polsce wydasz za to psie pieniądze mniej niz u sprzataczki czy tragarza.  8)


amisz

mam 21 lat taką ilość białka wsówam od niepamiętnych czasówa waga praktycznie się nie zmienia od czasu ukończenia 19 lat... tylko wcześniej nie ograniczałem węglowodanów i spożywałem niewiele tłuszczy...
dzięki za odpowiedz do lekarza optymalnego nie będzie mi łatwo się dostać..ale za to zmienie proporcje
napiszcie mi jeszcze ile gram białka ciało może przetwożyć (nie wydalić ani zamienić na węglowodany ale użyć jako budulec) na dobę i w jakich mniejwięcej dawkach(chcę sobie rozdzielić możliwie dużo posiłków zawierającą optymalną ilość białka-ustalenie ilości tłuszczy nie będzie problemem)
wielkie dzieki

grizzly

Cytat: elmo w 2007-10-13, 18:49:31
Albo przynajmniej sobie kup książkę np. "Dieta Optymalna" JK i przeczytaj dokładnie,bo to o czym piszesz to nie DO tylko  masakra  :D

Tak, kupno ksiazki to doskonaly pomysl!!!.  8)
Po przeczytaniu bedziesz wiedzial czego chcesz od lekarza, to niezbedne minimum.!!
Inaczej po prostu bedziesz jak "slepiec w labiryncie"  8)


toan

180 g białka to jest prawie dwa kilogramy wołowiny!. A to porcja prawie jak dla lwa  :wink:
180 g białka to porcja trzydniowa dla osoby ważącej 60 kg!
Czy nie pomyliłeś się i faktycznie zjadasz dziennie dwa kg przykładowej wołowiny?. :shock:

elmo

Kurcze,może faktycznie się pomylił,choć pisze ,ze zjada 5 posiłków dziennie .
2 kg wołowiny rozłożyć na 5 posiłków daje 400 g .Może amiszowi to wchodzi łatwo?
Swoją drogą nie mogę wyjść z podziwu  :shock:  :D Doprawdy pierwszy raz się z czymś takim spotykam .
Amisz!!!Kup książkę ,przynajmniej jedną(nie są drogie).Przeczytaj nawet 10 razy-dotąd aż zrozumiesz!  :)
Pozdrawiam!

grizzly

Cytat: amisz w 2007-10-13, 19:00:56

dzięki za odpowiedz do lekarza optymalnego nie będzie mi łatwo się dostać..ale za to zmienie proporcje
napiszcie mi jeszcze ile gram białka ciało może przetwożyć (nie wydalić ani zamienić na węglowodany ale użyć jako budulec) na dobę i w jakich mniejwięcej dawkach(chcę sobie rozdzielić możliwie dużo posiłków zawierającą optymalną ilość białka-ustalenie ilości tłuszczy nie będzie problemem)
wielkie dzieki

Amisz jak chcesz "macac" to kombinuj sam ale to nie bedzie optymalna "optymalnosc" tylko nieudolne,
mniej lub bardziej "papranie" w swoim metabolizmie. Natomiast pod okiem lekarza optymalnego
to bedzie "optymalizowanie" do twojego metabolizmu.

Zapamietaj Amisz, w tym swiecie niczego nie ma za darmo.  8)
Minimum to ksiazki Dr. JK i odpowiedni poziom inteligencji wrodzonej.
Inaczej to bedzie klapa  :D



amisz

podliczając to co zjadam dziennie wacha mi się od 150 do 180 tłuszcz około 300 węgle około 60...
za niedługo będę w posiadaniu książki DIETA OPTYMALNA - DIETA IDEALNA czy powinienem zaopatrzyć się w inne lektury czy ta wystarczy?

elmo

Moją pierwszą książką była "Dieta Optymalna" Jan Kwaśniewski Marek Chyliński-dla mnie ciekawa książka-lubię do niej wracać...
W ogóle wszystkie ,które czytałam są ciekawe np. "Jak nie chorować?" .
Jak przeczytasz,to być może coś zrozumiesz (pisze być może,bo niektórzy czytają a i tak nie rozumieją i pójscie do lekarza opty. w takim przypadku też nieczego nie załatwi,dopóki,aż sam człowiek pojmie na czym to wszystko polega  :) )
Życzę powodzenia  :)

toan

Cytat: amisz w 2007-10-13, 19:16:27
czy powinienem zaopatrzyć się w inne lektury czy ta wystarczy?

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - tu masz podstawę informacji na temat DO. Jeśli to mało to bardzo dobre jest "Żywienie Optymalne" (możesz szybko zamówić na www.optymalni.org.pl), a "DODI" nie zawiera rad praktycznych i po jej lekturze nie dowiesz się zbyt wiele o praktyce DO.

grizzly

Cytat: elmo w 2007-10-13, 19:22:22
i pójscie do lekarza opty. w takim przypadku też nieczego nie załatwi,dopóki,aż sam człowiek pojmie na czym to wszystko polega  :) )
Życzę powodzenia  :)

Nie mozna sie z takim stwierdzeniem zgodzic. Lekarz opty. to "podstawa". Inaczej w 99%
uskuteczniane jest "knocenie" zasad ZO i DO, jest nikla szansa na "wycisniecie" wszystkich dobrodziejstw
tej "technologii".

Wyobrazmy sobie grubasa lub sportowca, dwa rozne cele do osiagniecia. 8)
Bez lekarza opt. nigdy nie wykorzysta sie potencjalu tkwiacego w tej technologii. 8)

Zwlaszcza jak "popadnie" na "plankton" niewydolny intelektualnie.
W takim wypadku lekarz jest absolutnie niezbedny przez caly czas (on-line)
Nie CZARUJMY SIE.  :D


Hana

Lekarz opty. to "podstawa". Inaczej w 99%
uskuteczniane jest "knocenie" zasad ZO i DO, jest nikla szansa na "wycisniecie" wszystkich dobrodziejstw
tej "technologii".


Grizzly--czy wg.Ciebie lekarz optymalny, a ksiazki dr J.Kwasniewskiego to nie to samo/dwie rozne sprawy?