Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Polska sercem

Zaczęty przez Daniel_dn, 2006-10-10, 13:43:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

Daniel

Dobre porównanie z marketem. Mnogość towaru i wszystko na wyciągnięcie ręki. Lecz każdy optymalny nie kupi byle czego i przeleci przez market jak wiatr, bo tam 90% towarów jest nie dla niego. To wiedza spowodowała takie wybory. Podobnie jest z „towarami na naszą duszę” .Tylko wiedza pozwoli na wybiórcze przyjmowanie reklamowanych treści. Jak w markecie większość jest nie dla nas. 

Rudka

Daniel
    Optymalny -to tylko sposób odżywiania  8) a nie monopol na trafne życiowe wybory
      większość optymalizuje  -produkty optymalne są róznej jakości i tak do końca
nie poznamy jakości.
Powiadasz tylko wiedza -toteż ci mówie -NIEWIEMY CO JEST W ŚRDKU- :?
nawet  siebie  nie znamy .wyrocznią mistyków- jest bóg a humanistów nauka ,natura
i postrzeganie ludzkich potrzeb a nie nadprzyrodzonych.
   Odbierania świata takim jakim on jest ,a nie wyobrażenia o nim i nabożnych życzeń.
   
   
     
     

Rudka

Namieszałam i poszłoo...  :x

Daniel

Twierdzenie, że nie wiemy co jest w środku, nie usprawiedliwia nas. Człowiekowi w pojedynkę trudno wiedzieć wszystkiego i musi często dokonywać wyborów na podstawie szczątkowej wiedzy. Jednak człowiek w liczbie mnogiej, czyli społeczność ludzka jest w stanie polecieć na Marsa. Ludzkość ma bardzo duży potencjał zdobywania wiedzy. Ważne jest żeby ta wiedza była wykorzystywana w dobrych celach. Jakość produktów spożywczych można badać, a takie badania służą wielu ludziom. Musimy mieć jednak pewność, że ci co go przeprowadzają nie okłamią nas. Ludzie uczciwi powiedzą nam prawdę, a źli za pieniądze nas okłamią. Co warte są badania zlecone przez koncerny spożywcze?

Jak dobrze jest zorganizowany organizm człowieka i każdej istoty żywej. Nie składa się z jednej komórki lecz wielu dobrze ze sobą współpracujących. Społeczność ludzka też może dobrze ze sobą współpracować, ale jej poszczególni członkowie nie mogą być wrodzy wobec siebie. Tak niestety w tej chwili jest i dlatego tak nie wiele wiemy w sprawach istotnych. Bo zło nie promuje dobra, tylko je ukrywa. Rozwój ludzkości został zahamowany, a wręcz cofamy się. Dopóki nie powróciły do fundamentalnych praw rządzących ludźmi, nadal  będziemy się cofać ku złu.

Nie pomoże temu żadna mistyka i zdolności nadprzyrodzone, bo człowiek nie żyje wyłącznie dla siebie. Siła jest w współistnieniu i w miłości, a nie w nadludziach. Nie potrzebni nam są mistycy tylko pracowite „mrówki” zbierające wiedzę dla całej ludzkości. Nie nabożne życzenia tylko systematyczna praca zbliży nas do Boga. 

Rudka

Pięknie napisałeś - nic dodać nic ująć
   Kochamy dobro a ciągniemy do złego - :(
Znasz jakis okres dziejów ,ze było fajnie po bożemu????
    Może historia i biblia kłamie  :?
   im więcej miłości do boga tym mniej, dla człowieka
  dwa prawicowe ugrupowania w rządzie  -jacy rozmodleni , :(
    jaka klasa i jaka troska o człowieka .
     wszystkie systemy dla człowieka są złe i jak Ci powiedziałam tej bestii nie da sie nasycic i zadowolić

Daniel

Takich okresów gdzie człowiek żył zgodnie z Dekalogiem, to trudno wskazać. Nie zgodzę się jednak z Tobą ze stwierdzeniem:” im więcej miłości do Boga tym mniej dla człowieka”. Jest właśnie odwrotnie: „ Im więcej miłości do Boga, tym więcej też dla człowieka” 
Słowo prawica pochodzi od prawości i kojarzy się nam z przestrzeganiem prawa. Natomiast za prawo uznaję tylko prawo Dekalogu, a wszystko inne jest bezprawiem. Sama organizacja jaką jest partia polityczna jest w tym rozumieniu bezprawna. Narzucanie przemocą innym swoich decyzji jest bezprawiem, a to właśnie czynią partie polityczne. Prawica nie ma tu nic wspólnego z prawością, a tym bardziej z Bogiem. Kłamią, kłamią i kłamią.
Wszystkie dotychczasowe systemy jakie były na ziemi są złe i z tym się zgadzamy. Nie da się więc stworzyć systemu opartego o podobne zasady, gdzie człowiek ma spełniać rolę zarządzającą. To wbrew Dekalogu, ale ludzie nadal z uporem maniaka twierdzą, że można. Owszem można iść szeroką oświetloną drogą wraz z tłumem pędzących na oślep ludzi, ale ta droga jest do piekła.

Rudka

Tak miło sobie w dwójke gaworzymy :) Dawid -nie znasz okresu w dziejach ludzkości ,
gdzie ludzie żyli zgodnie z dekalogiem -więc odpowiedż nasuwa sie jedna - :(
Nasze myślenie jest tylko życzeniowe ,rozczeniowe -,pobożne .Marzenie. 8)
   Choćbyśmy kope jaj razem zjedli -Ty zostaniesz przy bogu ja przy naturze i ekologii.
    dla ciebie dekalog a dla mnie nic innego jak tylko zdrowe społeczne zasady moralne.
   

Daniel

Mówimy o tym samym, tylko innych pojęć używamy. Co to znaczy zdrowe społeczne zasady? Można sobie wymyślać różne zasady, ale tylko niektóre sprawdzają się w życiu. A gdy spojrzymy na te zweryfikowane przez życie, to okazuje się, że są takie same jak w Dekalogu. Co niektórzy ludzie zrażeniu przez religie nie potrafią nawet wymawiać słowa: Bóg. Niemal panicznie odrzucają wszystko co z nim się łączy, W wolne miejsce po Bogu wprowadzają naturę i ekologię. A to też jest Bóg, bo wszystko przez niego stworzone jest częścią większej całości. Od natury, przyrody oczekujemy spokoju, harmonii, ukojenia. Przeciwstawiamy się barbarzyńskiej działalności niektórych ludzi. Przeciwstawiamy się przemocy niszczącej tą przyrodę. Nasze dążenia są takie same. Przeciwstawiamy się wszelkiej przemocy, tylko ja to widzę znacznie szerzej i głębiej.
Przemoc rodzi się zawsze wtedy, gdy ludzie nie są sobie równi. A właśnie równość ludzi wobec siebie jest głównym przesłaniem Dekalogu. Człowiek powinien mieć tylko Boga nad sobą, nigdy innego człowieka.

Rozpocznijmy więc nowy dzień i pochylmy się nad cichym, pokornym człowiekiem czy przypadkiem szeptem nie prosi Boga o pomoc. Usłyszmy ten szept i zróbmy to, co nam serce podpowie. 

Rudka

Daniel
  Pięknie to napisałeś  ,ale to tylko myślenia życzeniowe --pokorne to nie zawsze rozgarnięte
   lecz całym sercem jestem za pomocą dla tych rodzin.
   Jest jeszcze małe pytanko -co sie robi z tych bidnych pokornych jak tylko poczują władze ,pieniądze???
     To tak jak ze wszystkimi przewrotami rewolucjami -TO SIE NIE SPRAWDZA.
    Prosty człowiek Wałęsa ...... Jak uwierzył w swoją wielkość .. :(
   Dawid fajny z Ciebie chłopak mało jest takich idealistów -ja też bym chciała uwierzyć w dobre intencje,
   ale one z biegiem czasu przewartościowują sie .
  "  Najpiekniejsze jest to czego w zyciu nie ma
    to o czym marzysz od lat
    bo najpiękniejsze są w życiu marzenia
        bajkowy kolorowy świat
   Gdy doczekasz sie marzeń spełnienia
   Nie bedzie jak we śnie
      bo najpiekniejsze sa w życiu marzenia ,
     które nie spełniają sie"

Daniel

Człowiek bez marzeń, to tak jak bez duszy. Marzenia są motorem naszych inicjatyw, To one pozwalają osiągać rzeczy uważane powszechnie za niemożliwe.

Pieniądze, to taki wynalazek szatana. Jak chcesz sprawdzić jakim jest ktoś człowiekiem, daj mu pieniądze. Pieniądze, które łatwo przyszły, też łatwo nas sprowadzą na manowce. Tak naprawdę, to wielki ciężar dla tego, który musi nimi gospodarzyć. Ma pomnażać nimi dobro, a to teraz jest bardzo trudne. Tym co dobrze pieniędzmi zarządzają Bóg dorzuca ich jeszcze więcej.

Patrzmy i obserwujmy, aby znaleźć ludzi porządnych. Oni są cisi i skromni. Nigdy ciebie nie poproszą o pomoc. Przyjmują z pokorą swoją biedę i o dziwo jeszcze pomagają innym. Bardzo ciężko dostrzec tych skrytych darczyńców chcących pozostać anonimowymi. To oni są tą solą ziemi i to im dosypiemy pieniędzy, bo je przeznaczą tylko na dobre cele.



Daniel

   Po długiej przerwie z własnej i nie przymuszonej woli wracam do swojego tematu o ustroju jaki powinien zaistnieć na Ziemi. Forum zajmujące się jedzeniem jest nieodpowiednim miejscem do tego typu tematów, ale niestety nie ma odpowiednich miejsc i ich nie będzie. Nie ma więc znaczenia gdzie będę pisać i kto będzie czytać, bo efekt będzie podobny. Istotne jest to, że mimo wieli przeciwności nadal rozgryzam ten temat i wydaje mi się, że małymi kroczkami poruszam się do przodu we właściwym kierunku. Mimo upływu czasu nic się nie zmieniło. Nadal ludzie poruszają się w zaklętym kręgu poprawnych poglądów i wszelkie zmiany upatrują w zmianie liderów. To nie zmiana liderów zmienia ustrój tylko zmiana systemu prawnego to czyni.
   Niebawem będzie 5 lat jak jestem na DO i moja wiedza o ustroju nie zmieniła się tylko poszerzyła. Wytrzymała próbę czasu, bo jest tą wiedzą prawdziwą. To nie ważne, że wielu ją nie rozumie. To nie ważne, że wielu uważa ją za nierealną do zrealizowania. Nie zależy mi na przekonaniu do niej kogokolwiek. Jest ona jak wiedza o DO prawdziwa. Prawda sama się broni i nie wymaga propagandy, a czas jej nie zmieni.
   Po co pisać, gdy nie ma czytających? Wydaje się to bezsensowne, ale wiele rzeczy, które robimy w życiu tak można ocenić. W pogoni za załatwianiem spraw pilnych zostawiamy na później sprawy mniej pilne zapominając, że jest jeszcze podział na sprawy ważne i mniej ważne. Często okazuje się, że te mniej pilne są sprawami ważnymi. Na co powinniśmy więc w życiu w pierwszej kolejności przeznaczać nasz czas: na sprawy pilne czy ważne?
   Zostawiając filozoficzne rozważania powrócę do meritum wątku. Niedawno jeden z „karłów” powiedział nieprawdę, że patriotyzm wywodzi się z miłości. Gdy zaakceptujemy taki pogląd, będziemy zawsze mieli „karłowaty ustrój”. Patriotyzm jest łagodną odmianą nacjonalizmu, a on faszyzmu. Miłość z tymi doktrynami nie ma nic wspólnego. Miłość jest głównym prawem ustroju, o którym tu piszę, nie może wprowadzam dyskryminacji ludzi pod względem narodowości, obywatelstwa, wyznania czy rasy. Bóg jest jeden dla wszystkich ludzi i nieprawdą jest, że jakieś narody czy wyznania są bardziej wobec innych uprzywilejowane. Nieprawdą jest więc, że bliźnim jest tylko człowiek z mojego wyznania czy narodu. Taki pogląd usprawiedliwiał mordowanie ludzi, bo wróg to nie bliźni. Można go zabić i okraść bezkarnie w imię patriotycznej obrony ojczyzny. Takie poglądy uznawane są nadal jako poprawne i bez całkowitego odrzucenia ich nie da się zbudować nowego ustroju. Nie da się zlikwidować wojen bez poszanowania człowieka z jego prawami do życia i własności. Nie da się tego dokonać bez wypełniania pierwszego przymierza z Bogiem, które mówi, że mordercę trzeba zabić. Dopóki istnienie ustrojów narodowych uniemożliwia wykonanie tej powinności ludzi, dopóty mordercy nadal będą zabijać niewinnych ludzi w wojnach i zamachach terrorystycznych. Bo ściganie morderców dzisiaj nie można ograniczyć do jednego kraju. Jest to problem już globalny i tylko globalny ustrój może temu sprostać. Nie powinno być miejsca na świecie, gdzie morderca mógłby się schronić. Nie potrzebni są nam żołnierze tylko ścigacze morderców i złodziei.
   To się rozpisałem. Czy to dobrze czy źle?

kodar

kazdy czlowiek,to ............czastka Boga,bo na jego podobienstwo zostal stworzony.Jezeli i tego nie zrozumiemy, nigdy na Ziemi nie zapanuje inny ustroj.Przeciez ten scigany jak i ten scigajacy pochodzi od Boga,jak mozna  pozwolic,by  scigajacy scigal i zadawal rany  temu co boskie???????
Nastapic powinno inne rozwiazanie?????

Daniel

Morderca nie należy już do Boga, bo uśmiercił się sam zanim umrze fizycznie. Zabicie mordercy nie jest morderstwem, a to ono jest zakazane. Mogę się zlitować nad mordercą, pod warunkiem, że niech zwróci ofierze to co miała najcenniejszego czyli życie. Nie wykonanie umowy przymierza obraża Boga i czyni niesprawiedliwość wobec ofiary mordu.

Edyta

Polecam film "RIGHTEOUS KILL " -"Zawodowcy" o policjancie,który zabija złoczyńców,którzy wyslizgnęli sie prawu.


Daniel

W pojedynkę w obecnych czasach ciężko to robić, bo pomyłka kosztuje własne życie.

Edyta

Jak sie widzi zło,to trzeba działac,milczenie jest naszym przyzwoleniem.
Złosci mnie,kiedy ktos "nic nie widzi" ,bo sie boi zemsty .Własnie dlatego,ze nikt nic nie widzi ,dzieje sie tak jak sie dzieje,ze strach wieczorem wyjsc na zewnątrz.
Złości mnie ,kiedy słysze,jak małolaci kogos pobili ze skutkiem smiertelnym i grozi im np. 10 lat pozbawienia wolnosci,a za nieudaną operacje na psie 5 lat.
No kurde ,przeciez to smieszne i straszne zarazem.

Daniel

Wielu ludzi się tym oburza i potem jakby nigdy nic idą na głosowanie aby wybrać ponownie swoich przedstawicieli, który nadal będą tworzyć niesprawiedliwe prawa. Kto jest wić winien: posłowie, którzy uchwalają prawo czy ludzie, którzy dali im takie prawo?

Edyta

Ja akurat mam w nosie wybory od bardzo dawna,bo wiedziałam,ze i tak nie bedzie dobrze,a bedzie coraz gorzej i zaiste tak jest.

ali

Cytat: Daniel w 2008-12-07, 18:19:34
 . Nie da się zlikwidować wojen bez poszanowania człowieka z jego prawami do życia i własności.
   To się rozpisałem. Czy to dobrze czy źle?

pojęcie WŁASNOŚCI podaj
bo cały twój wywód  diabli wezmą
wedle mnie
to co nie jest stworzone  przez człowieka nie może być  jego własnością

kodar

Cytat: ali w 2008-12-07, 21:47:17
Cytat: Daniel w 2008-12-07, 18:19:34
 . Nie da się zlikwidować wojen bez poszanowania człowieka z jego prawami do życia i własności.
   To się rozpisałem. Czy to dobrze czy źle?

   pojęcie WŁASNOŚCI podaj
bo cały twój wywód  diabli wezmą
wedle mnie
to co nie jest stworzone  przez człowieka nie może być  jego własnością
alez oczywiscie,ze my ludzie  stwarzamy  wiele  dobrego i zlego wlasnymi myslami,i czynami ktore wysylamy w przestrzen.A ze wysylamy wiecej negatywnych mysli i czynow,to mamy coraz wiecej  nieszczesc i  kataklizmow. :( :?

Bog stworzyl nas na wlasne podobienstwo i zylismy z Bogiem i bylo nam dobrze,niestety chcielismy rozlaki,chcielismy zyc inaczej.Dlatego zyjemy na ziemi przezywajac ludzkie istnienie z jego wszystkimi aspektami.Doswiadczamy zycia.I niech reka boska broni nas przed zmianami,nikogo nie mozemy zmieniac na sile,gdy on sam tego nie chce. :P