Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Chyba grypa..

Zaczęty przez barsaf, 2007-12-30, 07:50:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

bea561

Cytat: kodar w 2007-12-30, 18:26:25
CytatW tv dyskutowano kiedyś o lekach homeopatycznych. Ich obrońca argumentował, że 40% ludzi reaguje pozytywnie na placebo. Pytam więc czy przemysł farmaceutyczny w niemałej części nie jest zbudowany na bluffie, szczególnie - parafarmaceutyki..

wiele jest za i przeciw homeopatii,
mnie jednak najbardziej przekonuje fakt ,ze pomaga w leczeniu zwierzat malych i duzych,
im nie da sie wcisnac,ze  homeopatia to tabletki placebo.
                              http://www.lecznica-homeopatia.pl/porada7.html


A może jednak ta homeopatia u zwierzaków to tak naprawdę placebo... ale dla ich właścicieli?
Tak jak z katarem: Nie leczony trwa tydzień, a leczony 7 dni :lol:

kodar

CytatA może jednak ta homeopatia u zwierzaków to tak naprawdę placebo... ale dla ich właścicieli?
Tak jak z katarem: Nie leczony trwa tydzień, a leczony 7 dni
:)o tym samym pomyslalam podczas podawania linku :lol:

Halina Ch.

Cytat: Teresa Stachurska w 2007-12-30, 11:25:45
Więc tłusy rosół do picia i żółtka do jedzenia, np z ziemniakiem, z zielonym groszkiem, pomidorem.
Pozdrawiam, Teresa
Też używam tego sposobu szczególnie dla dzieci.
100 % wyleczenia w ciągu 2 dni.

bea561

Cytat: Hana w 2007-12-30, 17:31:43
Jakie jest Twoje zdanie na zwiekszona dawke wit C (tab. natura ) podczas infekcji?
Nie stosuję u siebie ani u moich najbliższych wit.C w tabletkach. Także w czasie infekcji. Ale naturalne źródla świetnie się sprawdzają. Pijąc tłusty rosół aż się prosi aby posypać go zieleninką. Maliny, czarna porzeczka, aronia, żurawina też się swietnie sprawdzają.
Natomiast nie polecam wyciągu z pestek grejfruta - dla mnie jest to kolejny wynalazek dla zrobienia pieniędzy.

Hana

Problem jest w tym, ze do owocow wymienionych przez Ciebie producenci dodaja cukier co czyni je b. slodkie--dla mnie.
Z zieleniny wit. C nie ma za duzo--sa jeszcze kiszonki /kapusta, ogorek--ale czy to wystarczy?

bea561

Cytat: Hana w 2007-12-30, 21:01:59
Problem jest w tym, ze do owocow wymienionych przez Ciebie producenci dodaja cukier co czyni je b. slodkie--dla mnie.
Z zieleniny wit. C nie ma za duzo--sa jeszcze kiszonki /kapusta, ogorek--ale czy to wystarczy?
Na temat wit.C napisano dużo i powstało w związku z tym wiele mitów, które następnie są obalane. Wiem, że także optymalni czasami jeszcze myślą dawnymi kategoriami. Nie przeceniałabym wit.C. Myślę, że w ŻO przy infekcji nie musimy na siłę zwiększać jej spożycia, chyba że tego domaga się nasz organizm. Gdy jestem przeziębiona ciągnie mnie do kwaśnego i natki pietruszki z rosołkiem. A wymienione owoce ( malinki, przeczki ) zjadam  mrożone. Nie mam jeszcze pomysłu na aronię bo jest cierpka. Zurawinę mrożoną też widziałam w sklepach,  jest jednak droga.

adam319

Cytat: kodar w 2007-12-30, 13:24:22
   adam319  czytales,ciekewe    http://www.sfd.pl/pseudoefedryna-t185750.html

Jak bym nie sprawdził osobiście to bym nie polecał, skutki uboczne tego leku są jak najbardziej do zaakceptowania :-)

Zaznaczam, że nie mam kłopotów ze stabilnością żołądka ani wątroby.

Lek jest bez recepty więc legalny :-)
(i godny polecenia)

Ewa

Cytat: bea561 w 2007-12-30, 21:48:34
Nie mam jeszcze pomysłu na aronię bo jest cierpka.

Ja posypuję takimi owocami mięso i zjadam razem z ziemniakami.
Wystarcza mi parę kulek dla smaku.

kristan


Zdradliwy grejpfrut

Jednak największe zaskoczenie wzbudziły wyniki badań przeprowadzonych na grejpfrutach. Okazało się, że u co trzeciej kobiety po menopauzie, która każdego dnia jadła ćwiartkę tego owocu, istnieje większe ryzyko zachorowania na raka piersi. Wprawdzie ciągle nie jest znane działanie konkretnych substancji zawartych w grejpfrutach, ale naukowcy przypuszczają, że wpływają one pośrednio na zwiększanie się poziomu estrogenów. Sposobem na lepsze zdrowie NIE są też, według naukowców, witaminy w tabletkach. Przeprowadzone badania kliniczne wcale nie potwierdzają, że chronią przed rakiem i zawałem serca.
Jest to "kawałek" art. z wątku: PRZESTALI WIERZYĆ, ZACZĘLI WIEDZIEC.

Myślę, ze temat dotyczy kazdego.Egzotyczne owoce niech jedzą egzotyczni ich właściciele.My mamy maliny wisnie śliwki.

Hana

    Zurawinę mrożoną też widziałam w sklepach,  jest jednak droga.

Do mrozonych owocow producenci tez dodaja cukier.

kodar

Do mrozonych owocow producenci tez dodaja cukier.

Hana nie wiem jak u ciebie,ale u nas dodaja nawet  slodzik, :(

bea561

Czyli trzeba  dokładnie sprawdzać skład tego co kupujemy. I możemy się dowiedzieć bardzo ciekawych rzeczy. Najlepiej jednak samemu przygotowywać produkty. Bo świeże owoce nie mają chyba dodatku cukru? :?

Hana

Staram sie czytac na opakowaniu sklad---i czesto musze zrezygnowac z zakupu.

Jedynym wyjsciem jak pisze Bea561 jest samemu mrozic sezonowo owoce.

Ja jestem "uczulona" na konserwanty i cukier, nawet wigilijny karp hodowlany mial dziwny smak --czym te karpie sa karmione ?, nie wspomne juz o kurczakach .

Teresa Stachurska

Też tak robię. Jak nie ma na produkcie informacji o składzie - nie kupuję. Kupuję w zasadzie tylko surowce, produkty "tworzę" w domu.

Diogenes z Synopy


Diogenes z Synopy


Gavroche

Przedawkowanie to naturalna przyczyna śmierci dla rockmana. :?

Ale, że Narcan jeszcze stosują...
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Nalokson

Ukko

Brachol ostatnio przyniósł zarazę w domostwo. Pewnie grypa. Delikatnie mnie złapało, w sumie bez poważniejszych objawów, ale ciągnie się toto już z tydzień. Antybiotyku żadnego nie brałem, ale mamełe mnie straszy coś o nieleczonej grypie i jakiś powikłaniach, które mogą z tego wyniknąć... Dobrze myślę, żeby to przechorować bez antybiotyku?

Anulka177

Najpierw sprawdź co to dokładnie jest ta grypa i będziesz wiedział, że nie masz grypy tylko "zwykłe" przeziębienie. A powszechnie wiadomo, że przeziębienie jak i katar- leczone trwa tydzień, a nieleczone 7 dni  :wink:

Gavroche

Niekoniecznie, w tym roku był dosyć zjadliwy wirus grypy, nawet podawali szczep.
Ja się chyba załapałem, bo od podstawówki nie pamiętam takiej gorączki i łamania w kościach. :D
Tak czy siak to wirus, więc antybol na nic się nie zda na razie, chyba, że za jakiś czas będą cechy nadkażenia bakteryjnego, wtedy warto 5-7 dniową kurację antybiotykową cyknąć. 8)