Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

LEKARZ OPTYMALNY ODPOWIADA NA LISTY. (17)

Zaczęty przez MORGANO, 2008-01-19, 00:02:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

MORGANO

LEKARZ OPTYMALNY ODPOWIADA NA LISTY. (17)

Szanowny Panie Doktorze,

Bardzo proszę o przeanalizowanie mojego przypadku i udzielenie mi odpowiedzi na pytanie, czy jest możliwe żeby w moim żywieniu był błąd, który pociąga za sobą konsekwencje w postaci kłopotów zdrowotnych, czy może jestem przypadkiem nienadającym się do stosowania diety optymalnej.
Panie Doktorze powodem, dla którego zdecydowałam się na dietę były dolegliwości gastryczne, reumatyczne, kręgosłupowe, kłopoty z wypróżnieniem, częste zimne nogi.
Z bólami żołądka nadkwaśnością, zarzucaniem pokarmu walczyłam 3,5 roku- nareszcie od miesiąca mam spokój. Oby na zawsze.
Największym osiągnięciem diety było to, że stosunkowo szybko ustąpiły dolegliwości reumatyczne. Niestety z początkiem tego roku dolegliwości stopniowo się nasilały. Boli mnie każdy staw duży i mały. Ból jest także odczuwalny w nocy.
Od kwietnia intensywnie leczę reumatyzm. Po konsultacji z lekarzem wzięłam 10 prądów selektywnych, codziennie uzupełniam kolage(nogi, łeb, ogony wieprzowe) - B- 44, T- 2,5 x białko, W- 44g - są to zalecenia lekarza. Pojawiły się w stopach i w łydkach pieczenia, mrowienia, drętwienie, czasem skurcze. Później bóle całych nóg. W sierpniu byłam na wczasach optymalnych.
Ponownie wzięłam 6 prądów. Dr Kwaśniewski w zaawansowanej diecie zaleca ograniczać białko. Obecnie zjadam B-30-40g, T- ok. 3x białko, W - 50 -55g na dobę.
Dolegliwości z łydkami ustąpiły, natomiast nasilają się bóle reumatyczne (zdarzają się skurcze). Panie Doktorze, jak się dobrze zastanowię, oprócz poprawy od strony gastrycznej (prowadzę spokojniejszy tryb życia), nie obserwuje pozytywnych zmian, a w sprawie reumatyzmu wręcz przeciwnie. Wypróżnianie - bez zmian, nogi - jeszcze bardziej zimne (szczególnie prawa). Poza tym pojawiły się skoki ciśnienia, zrywanie serca, przyspieszone tętno (tego wcześniej nie miałam). Wzmogły się także dolegliwości od strony kręgosłupa
(ćwiczę systematycznie od 4 lat).
Aby przybliżyć obraz mojej osoby podaje kilka danych:
62kg/158cm, 54 lata, grupa krwi B Rh minus.
Wyniki badań krwi
Przed dietą Cholesterol całkowity -200
Trójglicerydy- 67   Maj 1999
Cholesterol całkowity- 318 Trójglicerydy- 77  HDL- 69
Maj 2001
Cholesterol całkowity- 342  HDL- 58   LDL- 268  Trójglicerydy- 80

I jeszcze chcę przybliżyć trochę mój jadłospis rano - omlet z czterech żółtek i 1 białka, dawniej chętnie z dżemem, teraz z galaretą z nóżek.
Obiad - 5-10dkg karczku, troszkę jarzyn, ziemniaczek (ostatnio oddzielam od białka węglowodany).
Jeden raz w tygodniu wątróbka. Z tłuszczy oprócz masła i smalcu używam także łój. Panie Doktorze zaznaczam, że na pewno od roku bardzo rygorystycznie przestrzegam diety.
Proporcje obliczam na podstawie tabel i wagi elektronicznej.
Proszę ocenić także zasadność używania ziół jako ratunek w chorobie reumatycznej (zioła włączyłam od tygodnia).
Mam nadzieję, że udzielam Panu należytych informacji potrzebnych do oceny stosowanej przeze mnie diety. Niecierpliwie oczekuję na rady i wskazówki, co do sposobu postępowania. Bardzo liczę na odpowiedź i bardzo dziękuję.
                                                                                                   

                                                                                                      Ewa W.
                                                                                                   Sosnowiec

           Droga Pani Ewo,

Rzeczywiście podała Pani wyczerpujące informacje, co znacznie ułatwia odpowiedź. Opisywane dolegliwości tak dla Pani dokuczliwe wskazują na niedobór węglowodanów. Jest to jeden z najczęstszych błędów obok przebiałczenia, jakie popełniają optymalni. Z listu wynika, że przebiałczenie Pani nie grozi (30-40g białka to rzeczywiście niewiele), natomiast ilość węglowodanów jest zbyt niska. Osoby żywiące się optymalnie długo powinny wiedzieć, że jeżeli odczuwają objawy niedoboru węglowodanów, to należy zwiększyć ich spożycie nawet do 100-150g dziennie. Jednak, jeżeli konieczne jest spożywanie tak dużych ilości węglowodanów (100g lub więcej) powinno się poszukać przyczyny tego stanu rzeczy, ale wtedy należy zwrócić
się do doświadczonego lekarza optymalnego.
Tkanka łączna, a więc m.in. kości, stawy, więzadła zbudowane są z kolagenu, który optymalni zjadają w galaretach, skórkach wieprzowych, salcesonach itd.
Należy pamiętać, że kolagen to nie jest zwyczajne białko, oprócz aminokwasów tworzą go proteoglikany - czyli substancje białkowo-cukrowe i znaczny niedobór węglowodanów, może spowodować syntezę "niepełnowartościowego" kolagenu.
Również, dlatego, że część spożywanych białek ulegnie przemianom w niezbędne cukry. Ponadto do zapewnienia płynności przemian metabolicznych niezbędna jest odpowiednia ilość energii, czyli tłuszczu.
Dopiero po spełnieniu tych wszystkich warunków możemy być spokojni o nasze stawy.
W podsumowaniu proszę zwiększyć spożycie węglowodanów, utrzymać spożycie kolagenu na poziomie 30% białka całkowitego i ewentualnie powtórzyć prądy selektywne.
Poprawa może nie być błyskawiczna, wymiana kolagenu w organizmie zajmuje nawet 300 dni i to w miejscach dobrze ukrwionych, ale cierpliwość się opłaca.
Jeżeli chodzi o stosowanie ziół, ich działanie jest na tyle łagodne, że moim zdaniem niewiele pomogą, ale też niewiele mogą zaszkodzić.
Pozdrawiam serdecznie
                                                                                                              Dr n. med. Mariusz Głowacki
                                                                                                            konsultant i opiekun medyczny

Waldek

CytatPoprawa może nie być błyskawiczna, wymiana kolagenu w organizmie zajmuje nawet 300 dni i to w miejscach dobrze ukrwionych, ale cierpliwość się opłaca.

O dobrze wiedzieć !

lekarka

Poprawa może nie być błyskawiczna, wymiana kolagenu w organizmie zajmuje nawet 300 dni i to w miejscach dobrze ukrwionych, ale cierpliwość się opłaca.
Cytat

Nie uznaję czekania 300 dni na wyleczenie z jakiejkolwiek choroby stawów.
Choć rozumiem, że niektórzy tego oczekują (tak długotrwałego leczenia)  :).

MONIKAW

Cytat: lekarka w 2008-09-10, 11:14:11
Poprawa może nie być błyskawiczna, wymiana kolagenu w organizmie zajmuje nawet 300 dni i to w miejscach dobrze ukrwionych, ale cierpliwość się opłaca.
Cytat

Nie uznaję czekania 300 dni na wyleczenie z jakiejkolwiek choroby stawów.
Choć rozumiem, że niektórzy tego oczekują (tak długotrwałego leczenia)  :).

Pani Ewo 300 dni na wyleczenie to jest niestety bardzo optymistyczna wersja. Ze znanych mi osób ( a troszkę ich jest)nikomu się nie udało w 300 dni  :(. Mam na myśli wyleczenie a nie poprawę zdrowia.
Najlepszy znany mi rezultat to 1,5 -2  lat

Edyta

Cytat: lekarka w 2008-09-10, 11:14:11

Nie uznaję...

Uznawac sobie można i nie , a realia pokazują czesto coś innego .

lekarka

No dobra Monika, ... 1,5 roku DO, a potem dalej DO tylko z poszukiwaniami własnym po produktach jadalnych.

MONIKAW

Cytat: lekarka w 2008-09-10, 11:48:23
No dobra Monika, ... 1,5 roku DO, a potem dalej DO tylko z poszukiwaniami własnym po produktach jadalnych.
Oczywiście nie inaczej...
Teraz jestem mądrzejsza od pierwszego dnia bez zbóż po m-cu rotacja mlecznych, owców najlepiej wcale, ewentualnie jak już "ktoś" nie może bez nich żyć to nie codziennie, pozostałe cukry proste podobnie, cytrusów lepiej nie tykać. Pilnować wagi nie doprowadzić do nadmiernego wychudzenia. Na tej podstawie mozna znakomicie regulować parametry BTW. To tak w skrócie.
W zasadzie w reumatoidalnych u wszystkich jest podobnie.
Człowiek uczy się na błędach ale cieszę się,  że moje komuś pomogły.
Mam jedną osobę na starcie, raczej zdyscyplinowaną zobaczymy czy wystarczy 1,5 roku oby, będę szczęśliwa.

Teresa Stachurska

Pisze doktor Głowacki:

"Opisywane dolegliwości tak dla Pani dokuczliwe wskazują na niedobór węglowodanów. Jest to jeden z najczęstszych błędów obok przebiałczenia, jakie popełniają optymalni. Z listu wynika, że przebiałczenie Pani nie grozi (30-40g białka to rzeczywiście niewiele), natomiast ilość węglowodanów jest zbyt niska. Osoby żywiące się optymalnie długo powinny wiedzieć, że jeżeli odczuwają objawy niedoboru węglowodanów, to należy zwiększyć ich spożycie nawet do 100-150g dziennie. Jednak, jeżeli konieczne jest spożywanie tak dużych ilości węglowodanów (100g lub więcej) powinno się poszukać przyczyny tego stanu rzeczy, ale wtedy należy zwrócić
się do doświadczonego lekarza optymalnego."


100-150 g węglowodanów... Jak to się ma do złotej proporcji?

grizzly

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-11-02, 08:48:31
... Jednak, jeżeli konieczne jest spożywanie tak dużych ilości węglowodanów (100g lub więcej)
powinno się poszukać przyczyny tego stanu rzeczy, ale wtedy
należy zwrócić się do doświadczonego lekarza optymalnego."...


100-150 g węglowodanów... Jak to się ma do złotej proporcji? ...


Tak sie ma, ze nalezy zainwestowac w "dobrego lekarza optymalnego"
inaczej bedzie, tak jak z Jurkiem.  :shock: 8)

Historia "choroby i wyczynow" Jurka to bardzo realistyczna przestroga
dla kazdego "normalnego" czlowieka.  8)

Jak myslisz Teresa, dlaczego PAN DOKTOR JAN KWASNIEWSKI
uznaje udzial Lekarzy Optymalnych w "sztuce stosowania" DO
a nie np. znachorow-bioenergoterapeutow z krainy "latajacych termoforow"
i nie lepszych "majsterkowiczow metabolicznych"  8) :P


kangur

Cytat: grizzly w 2008-11-02, 14:23:52
a nie np. znachorow-bioenergoterapeutow z krainy "latajacych termoforow"
i nie lepszych "majsterkowiczow metabolicznych"  8) :P

Misiu!
Idac twoim tokiem rozumowania doktor Jan Kwasniewski byl jednym z pierwszych znachorow-bioenergoterapeutow stosujac w praktyce prady selektywne.
Przez swoich przelozonych tez byl uznawany za znachora.
Ty jak cos namacisz na tym forum, to szybciutko powolujesz sie na autorytet JK.

adam319

No nie wiem czy Grizzly uznaje „prądy selektywne” jak procedurę leczniczą w całym tego słowa znaczeniu, może co najwyżej jako efekt placebo, to takie nieakademickie.
Aż jestem ciekaw odpowiedzi, obstawiam, że nie będzie to jasne „tak” albo „nie”. :-)

adam319

A dla jasności, czy coś jest skuteczne, czy nie jest, nie ma tu nic do rzeczy, metoda musi zostać „uznana” przez „środowisko medyczne” i o to tu Grizzliego pytam.
:-)

_flo

nie chce sie czepiac, ale dlaczego edyta podpisuje sie jako teresa? czy to w ramach tych egzorcyzmow o ktorych pisala anna/danuta?
pozdrawiam,
mariola (a moze krzysztofora, sama juz nie wiem)

grizzly

Cytat: adam319 w 2008-11-02, 20:34:28
No nie wiem czy Grizzly uznaje „prądy selektywne” jak procedurę leczniczą w całym tego słowa znaczeniu, może co najwyżej jako efekt placebo, to takie nieakademickie.
Aż jestem ciekaw odpowiedzi, obstawiam, że nie będzie to jasne „tak” albo „nie”. :-)

Adam ale robisz "jaja" :shock: 8) A rozrusznik serca to co to jest? 8)
To nie "daje strumienia elektronow" do serducha chorego "planktonucha"  8) :P

Tak wiec, Ty wiesz, co ja chce przez to powiedziec,
a "plankton"...... niech "placi" za wiedze!!!  8) :P


adam319

Uważasz Grizzly, że to jest jasne „tak”, albo „nie”. Mamy jonoforezę, diatermię, rozrusznik serca, możemy sobie polizać baterię 9V, ale ja pytałem o „prądy selektywne” i ich SELEKTYWNE pobudzanie układów sympatycznego i parasympatycznego.

To jak jest, rozumiem, że w pełni „uznajesz” i polecasz tą metodę, i zapisałbyś ją swojemu pacjentowi?

Potraktuj mnie proszę jak ostatniego głąba i odpowiedz „tak” lub „nie” z krótkim uzasadnienie, uzasadnienie już nie musi być dla głąba. :-)

Edyta

Cytat: adam319 w 2008-11-02, 21:09:07
Uważasz Grizzly, że to jest jasne „tak”, albo „nie”. Mamy jonoforezę, diatermię, rozrusznik serca, możemy sobie polizać baterię 9V, ale ja pytałem o „prądy selektywne” i ich SELEKTYWNE pobudzanie układów sympatycznego i parasympatycznego.

To jak jest, rozumiem, że w pełni „uznajesz” i polecasz tą metodę, i zapisałbyś ją swojemu pacjentowi?

Potraktuj mnie proszę jak ostatniego głąba i odpowiedz „tak” lub „nie” z krótkim uzasadnienie, uzasadnienie już nie musi być dla głąba. :-)

Adaś.Iles zebroł chłopie dziesiej do puszki? Kupisz se konsole do gier za to? Starczy Ci na Xboxa?

grizzly


adam319

Cytat: Edyta w 2008-11-02, 21:19:50
konsole do gier za to? Starczy Ci na Xboxa?

Nie ściemniaj, za późno, już wypaplałaś. :-)

@Grizzly, w sumie nie musisz odpowiadać jak nie chcesz, jak czegoś nie nazywasz gwałtownie "latającymi termoforami" to znaczy, że przynajmniej po cichu popierasz. :-)
Ale, żeby zaraz wzywać Edytę na pomoc. :shock:

zbynek

Cytat: grizzly w 2008-11-02, 14:23:52

Tak sie ma, ze nalezy zainwestowac w "dobrego lekarza optymalnego"

---------------------------------------------------
grizzly napisał na forum dobra dieta:

CytatJesli ktos sam "partoli" DO, "majsterkujac" wedle swojego IQ,
to samodzielne "szpagaty" z 4es moga zakonczyc sie
"opadnieciem wieka trumny"    

Jesli natomiast 4es zastosuje taki "osobnik",
pod scislym i stalym nadzorem wysokiej klasy specjalisty,
to w 100% nastapi szokujaca poprawa zdrowia.  

To dla mnie jest oczywiste  
Ps . Wszystkim tak radzisz? To w diecie 4es tam też mają wysokiej klasy specjalistów? 8)

Edyta

Cytat: adam319 w 2008-11-02, 21:35:42
Cytat: Edyta w 2008-11-02, 21:19:50
konsole do gier za to? Starczy Ci na Xboxa?

Nie ściemniaj, za późno, już wypaplałaś. :-)

Stałes pół dnia wczoraj,dzisiej prawie cały dzień,to musiałes niezłom kase zebrac.Przyznaj ile nazbierołeś? Czy Danka bendzie lepsza od Ciebie? Oto jest "kłeszczyn"...