Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

dieta matki karmiącej

Zaczęty przez mr_smok, 2008-06-02, 11:17:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

agata

Cytat: admin w 2010-02-21, 20:15:03
:D - a możesz to, na co masz ochotę. Nie wolno tylko jadać "niejadalnych", a "niejadalne" podane są gdzieś na www.dr-kwasniewski.pl - wystarczy sobie poszukać.
tak właśnie robiłam do tej pory. Z opłakanym skutkiem niestety...
Ja mam chyba taki problem ,że za dużo jem...tak mi się wydaje...Bo produkty zakazane omijam z daleka.W związku z tym ta teoria aby zaufać własnemu organizmowi- u mnie chyba się nie sprawdzi.

agata

Cytat: akazah w 2010-02-21, 21:25:17
witam:) wątek zbliżony bardzo do mojego stanu:):)

a powiedzcie mi jak z tymi smażonymi produktami???? czy matka karmiąca może jeść smażone mięso czy lepiej gotowane?? Chodzi mi głównie o te pierwsze tygodnie po urodzeniu.....

ja za tydzień mam termin... brrr
witam serdecznie
wszystko będzie dobrze,nie martw się.

admin

Najlepiej, aby cię ktoś karmił dokładnie wg zaleceń, jeśli sobie samodzielnie nie radzisz, bo "opłakane skutki niestety", są konsekwencją twojego braku umiejętności postępowania z własnym organizmem.

admin

Cytat: Iga w 2010-02-22, 00:11:32
,każdy miesiąc jest dobry,na rodzenie

Każdy miesiąc zdatny dla rodzenia człowieka występuje jedynie w sterfie międzyzwrotnikowej, ale tam, gdzie występują cztery pory roku dzieci rodzi(ło) się wczesną wiosną. Częstotliwość porodów wiosennych połączono z czasem przylotu bocianów i ... zaczęto mawić, że "bociany przynoszą dzieci..." Ale to bardzo dawne czasy, "gdy Słońce było Bogiem" w k-Raju Bocianów...  :wink:

PS
uniezależnienie się od pogody, ale i narzucenie postu przed odrodzeniem Makoszy przesunęło częstotliwość poczęć z czerwcowo-lipcowych na kwietniowo-majowe i tak się już plecie od tysiąca lat...

agata

Cytat: admin w 2010-02-22, 06:33:13
Najlepiej, aby cię ktoś karmił dokładnie wg zaleceń, jeśli sobie samodzielnie nie radzisz, bo "opłakane skutki niestety", są konsekwencją twojego braku umiejętności postępowania z własnym organizmem.
może dam radę. pozdrawiam.

admin

Powodzenia!
To nie jest aż tak trudne, jak niektórzy potrafią SOBIE SKOMLIKOWAĆ!  :D

Flawia

mam córkę z połowy lutego i jej zdrowotność wszystkich zadziwia, prawie marcowa :-) Za to synek z lipca ma juz za sobą tyle kuracji antybiotykami, że został objęty opieką poradni specjalistycznej. Już umiem zapobiegać antybiotykoterapii czy ciężkim stanom chorobowym. Ale może to faktycznie wszystko przez ten lipiec... :-)
Ale mam wrażenie że te lipcowe dzieciątko ciut mądrzejsze od zimowego :-)

agata

Cytat: admin w 2010-02-22, 17:53:39
Powodzenia!
To nie jest aż tak trudne, jak niektórzy potrafią SOBIE SKOMLIKOWAĆ!  :D
dizękuję  Admin.chodzi o to, że niby jestem blisko diety , ale stosowałam ją niedokładnie.Teraz bóle ostro mi dają w kość i muszę sztywniej się trzymać proporcji.

agata

Upichciłam takie coś
12żółtek
6 białek
5 gr. wiórków kok
200 gr masła

Ubiłam białka, dodałam żółtka i wiórki. Połowę zapiekłam w piekarniku, a połowę na patelni. Obie porcje podłożyłam grubo masłem.
Zjedliśmy z synkiem ze smakiem , smarując dżemem własnej roboty.
Czy ktoś może mi pomóc wyliczyć mniej więcej proporcje? Można pominąć dżem.

admin

Dobrze jest mieć "Książkę Kucharską 700 przepisów" i korzystać z tego, co w niej podane. To bardzo ułatwia życie osobom chcącym być i na Diecie Optymalnej i na Żywieniu Optymalnym, bo "wyliczanki" są tam perfekcyjne! Osobiście je robiłem!  :D

agata

Cytat: admin w 2010-02-23, 09:29:40
Dobrze jest mieć "Książkę Kucharską 700 przepisów" i korzystać z tego, co w niej podane. To bardzo ułatwia życie osobom chcącym być i na Diecie Optymalnej i na Żywieniu Optymalnym, bo "wyliczanki" są tam perfekcyjne! Osobiście je robiłem!  :D
mam ją.

admin

Granica błędu potwierdzona laboratotyjnie nie przekracza 1,5%  :shock:

agata


Blackend

Cytat: admin w 2010-02-23, 09:29:40
Osobiście je robiłem!  :D

Robote odwaliliscie tytaniczną trzeba przyznać :)
Ale przynajmniej pojedliście przy okazji ;)  :lol:

agata

a może jednak ktoś pokusi się o wyliczenie?

Blackend

a w czym dokładnie masz problem?

Krzysztof.K.

Cytat: agata w 2010-02-23, 16:23:40
a może jednak ktoś pokusi się o wyliczenie?

http://www.optymalni.info/kalkulator.php?p51=240&p52=204&p195=200&p350=5&wzrost=170&step=4&submit=dalej

Tu obliczenia z jednego z kalkulatorów.
Za masę żółtka przyjąłem 17g = duże żółtka. (Sam używam jajek z ok. 14g żółtkami)
Za masę białka przyjąłem 40g

admin

...ale przecież to były przepiórcze!  :wink:

Krzysztof.K.

Znajomy kucharz nauczył mnie prostej metody oddzielania białka od żółtka.
Rozbijamy jajko ma dłoń i przekładamy żółtko z jednej ręki do drugiej.
W ten sposób prawie nigdy nie pęknie nam żółtko, a do tego żółtko jest prawie całkowicie bez białka.

admin

To prawda, łatwiej w ten sposób odziela się od żółtka te dwa białe gluty, które niektórych "brzydzą".