umarła bo stsowała dietę kwaśniewskiego

[Edyta]

Zawsze można iść pod sklep i wypić z "przyjaciółmi" tanie wino -tam się nie myśli dla równowagi 

[lekarka]

To zachowania ucieczkowe. Nasilające nierównowagę.
Tak wg mnie.

[wielki krzy]

Zawsze można iść pod sklep i wypić z "przyjaciółmi" tanie wino -tam się nie myśli dla równowagi 

Dla równowagi należy unikać taniego wina

[Teresa Stachurska]

Mam wrażenie, że myślenie szkodzi.
Może nierównowaga szkodzi, ten nadmiar myślenia  .

Cudne. Wyrazy uznania łączę.

[Edyta]

Mam wrażenie, że myślenie szkodzi.
Może nierównowaga szkodzi, ten nadmiar myślenia  .

Cudne....

Tak  Zwłaszcze dla tych,co nie muszą myśleć,bo inni robią to za nich 
Jak to się może nazywać? Próżniactwo? Czy coś może innego?Może brak wiary w siebie? Brak wiary w to,że moglibyśmy stworzyć coś?
Stety dla myślących i niestety dla niemyślących Ci którzy osiągnęli coś w swoim życiu, musieli najpierw myśleć ,czasem nawet bardzo dużo 

[Edyta]

A poza tym jestem pod wielkim wrażeniem.Tak przypuszaczałam,że homo erectus jeszcze całkowicie nie wyginął( tzn. niektórzy sprawiają wrażenie ,że zatrzymali się na pewnym etapie ewolucji i zaistniała pewna bariara ,która uniemozliwiała dalszy rozwój ),a teraz jestem już pewna 

[wielki krzy]

A poza tym jestem pod wielkim wrażeniem.Tak przypuszaczałam,że homo erectus jeszcze całkowicie nie wyginął( tzn. niektórzy sprawiają wrażenie ,że zatrzymali się na pewnym etapie ewolucji i zaistniała pewna bariara ,która uniemozliwiała dalszy rozwój ),a teraz jestem już pewna 

tak naprawdę współczesny Homo już nie sapiens  . 
Teraz jesteśmy poszukiwaczami wrażeń a   n 8)ie wiedzy

[Edyta]

Coś Ty taki przygnębiony? 
Ciesz się,że potrafisz myśleć,a to znaczy,że Twój mózg pracuje,a nawet posunę się do stwierdzienia ,że się rozwijasz 
Homo sapiens ma to do siebie,że potrafi myśleć,niektóre przypadki tak jak wspomniałam nie myślą,bo ktoś myśli za nich.
Zawsze i wszędzie występuje zjawisko "owieczki i pasterza"  .
Nie można powiedzieć,że ktoś myśli ponad miarę.Nie da się tego zmierzyć.Mamy mózg więc myslimy.
Nie myślą te "pijusy taniego wina" pod sklepem -może im wygodnie.
Nie myślą również "owieczki" ,bo już mają gotowe "scenariusze"-ktoś coś napisał lub coś powiedział i skłonni są za to całować kogoś po d***e-no tak to bywa z niektórymi  .

[wielki krzy]

Ja sie nie przygnębiam tylko nachodzą dni filozofa a to niebezpieczne .
Kiedy zakładałem firmę to myślałem dużo i sie udało i teraz już inni myślą za mnie a ja spijam śmietankę i korzystam z życia tylko coraz mniej sensu widzę w życiu pełnym wrażeń.
Budzi sie wemnie filozof amator i robi dziurkę w "NAPOMPOWANYM JA" 

[Edyta]

Właśnie wyglądałeś mi na takiego filozofa amatora 
Fajnie jest czasem zastanowić się nad sobą,nad własnym postępowaniem,nad otoczeniem-ja mam tak często  ,a nawet dzieci swoje "zarażam" takim spojrzeniem na świat.
Ludzie teraz dążą,nie tak do wrażeń,jak do luksusu.Do wrażeń też,ale do luksusu najbardziej-to nie jest dobre dla gatunku.
Ja Ciebie poniekąd rozumiem,co miałeś na myśli pisząc,że mózg jest naszym wrogiem-niestety dla ludzi,którzy myślą "jednopłaszczyznowo" wygląda to na stwierdzienie conajmniej dziwne,ale jak zaczniemy myśleć "wielopłaszczyznowo" pojmiemy o co chodzi 

[Edyta]

Mam wrażenie, że myślenie szkodzi.
Może nierównowaga szkodzi, ten nadmiar myślenia  .

Z tego co pisałam wczesniej ,wynika ,że niezgadzam się z tym twierdzeniem.
Przyznaj Ewa,że sama duzo myslisz,rozmyślasz 
Dzięki temu pewnie jesteś tym kim jesteś- niebanalną osobą -tak sądzę.

[kodar]

Mam wrażenie, że myślenie szkodzi.
Może nierównowaga szkodzi, ten nadmiar myślenia  .

Z tego co pisałam wczesniej ,wynika ,że niezgadzam się z tym twierdzeniem.
Przyznaj Ewa,że sama duzo myslisz,rozmyślasz 
Dzięki temu pewnie jesteś tym kim jesteś- niebanalną osobą -tak sądzę.

wiedza zawarta w ksiazkach(trzeba tylko wybrac ta wlasciwa) pomaga w natloku mysli,no i dieta

[Edyta]

wiedza zawarta w ksiazkach(trzeba tylko wybrac ta wlasciwa)...

Polecam "Podwieczorek z kucykami" .

http://bajarka.pl/kat_p_1,6_6_Raczej_dla_dziewczynek.html?gclid=CPaM8o-s75MCFQ8gQgodc1q0zA

[lekarka]

Chodzi o nierównowagę, Edyta.

[Edyta]

Wiem Ewa 
Trudno zaobserwować w przyrodzie totalną równowagę na poziomie takim "jednostkowym",czyli takim żeby jakaś jednostka egzystowała w "totalnej wewnętrznej równowadze" ,czyli żeby była idealna   

[Radzio]

"Ja juz to pisałam wcześniej na starym noworodku, ale ponieważ mój post zniknął powtórzę jeszcze raz to samo, tak ku przestrodze:

Mojej mamy dobra znajoma z pracy - wiek 45 lat, od lat na diecie kwaśniewskiego, szczupła, wysportowana, możnaby pomyśleć, ze okaz zdrowia, codziennie ćwiczenia, rower .... umarła na zawał serca. Moja mama z nia rozmawiała jeszcze w pracy, normalnie sie czuła, poszła do domu, wybrała sie jak zwykle rowerem do lasu i nie wróciła. Jej mąż chyba nigdy się z tym nie pogodzi, a to była jeszcze bardzo młoda kobieta. Okazało się że miała tak otłuszczony organizm, żyły, tętnice, że tak tragiczny koniec tego był po prostu pewny.

Ja nikogo nie oceniem, nie zaglądam do talerza. Po prostu przedstawiam fakt. Może komuś to da do myślenia.

Pozdrawiam."
nadmienie że odpisałam na to, że tej kobiecie się tylko zdawało ze jest na diecie kwaśniewskiego...

Im dłużej żyje to myślę że naszym największym wrogiem jest nasz mózg .
Przeważnie my działamy na jego kożyśc a nie na odwrót i to największa porażka Homo sapiens, ale co ja tam wiem 

I ostatnio "wałkowana" w samodzielnym spostrzeżeniu.

Mam wrażenie, że myślenie szkodzi.
Może nierównowaga szkodzi, ten nadmiar myślenia  .

[MariuszM]

To wszystko przez przebialczenie i brak suplementow, mowie wam ,serio ....
dalej jestem glodny lo obiedzie, ide sie przebialczyc troche salami z camambertem i kwaszona

[administ]

A może z grupą krwi coś nie teges? 

[Zyon]

To wszystko przez przebialczenie i brak suplementow, mowie wam ,serio ....
dalej jestem glodny lo obiedzie, ide sie przebialczyc troche salami z camambertem i kwaszona

Pamietaj, zeby nie jesc rzeczy na ktore nie masz ochoty. A jezeli juz jesz to masz sie nimi delektowac 

[Zyon]

na Diecie Kwaśniewskiego zjada się 1,5 kg wieprzowiny dziennie,2 kostki smalcu,

No super, tylko zamiast "kostek" trza napisać "wiadra" i do tego, że "pełno "sprzeczności", bo trza jeść 30g", a na pustyni to "mammę z maszyny jądrowej"...

dobry byl