Paleoastronautyka, bogowie, elohim, ufo

[RafałS]

Oczywiście, trzeba jedynie ziemski rozpirz, klejem niebiańskim cementować.   

[Gavroche]

Oczywiście, trzeba jedynie ziemski rozpirz, klejem niebiańskim cementować.   

Understood.

[Dario Ronin]

Wolę nie prowokować, by nie wylazło z Ciebie coś takiego, jak z Mechanika

nieprzewidywalność ?   czyli Mechanik kwantowy                                                                                             QMDar

[Zyon]

Takie cus znalazlem panowie, ktos zna, ktos wie?

http://www.proszynski.pl/Ewolucja_jest_faktem-p-30236-.html

Napisałem kiedyś, że kto nie wierzy w ewolucję, musi być głupcem, szaleńcem lub ignorantem i ostrożnie dodałem, że ignorancja nie jest przestępstwem. Powinienem teraz uaktualnić to stwierdzenie. Kto nie wierzy w ewolucję, musi być głupcem, szaleńcem, albo nie czytał Jerry’ego A. Coyne’a.
Richard Dawkins, autor książki „Bóg urojony”

Jerry A. Coyne
Od 20 lat jest profesorem w University of Chicago, na Wydziale Ekologii i Ewolucji. Jego specjalnością jest genetyka ewolucyjna i powstawanie nowych gatunków. Regularnie pisuje w „The New Republic”, „The Times Literary Supplement” i występuje w „National Public Radio”.


Spis treści

Przedmowa
Wprowadzenie
Rozdział 1. Czym jest ewolucja?
Rozdział 2. Zapisane w skałach
Rozdział 3. Okruchy przeszłości: narządy szczątkowe, zarodki i błędy projektu
Rozdział 4. Geografia życia
Rozdział 5. Motor ewolucji
Rozdział 6. Jak seks kieruje ewolucją
Rozdział 7. Powstawanie gatunków
Rozdział 8. A co z nami?
Rozdział 9. Powrót ewolucji

[Gavroche]

Książek nie, ale czytałem jego artykuł "Speciation" zapowiadający jego inną książkę pod tym samym chyba tytułem.
Jeszcze "Answers in Science", artykuł, który recenzował książkę innego autora Jonathana Wellsa "Evolution".
Mogłem przekręcić imię Wellsa
Polecam Wellsa właśnie, ale ten też jest świetny.
Mechanik powinien przeczytać, a nie międlić te głupoty ze Strażnicy pogryzione i obsikane przez myszy.

[Zyon]

A po co, jeszcze by sie prawdy dowiedzial. Lepiej wierzyc w Prawde i dinozaury na wenus

[Gavroche]

A po co, jeszcze by sie prawdy dowiedzial. Lepiej wierzyc w Prawde i dinozaury na wenus

Kupię sobie tego Jerry'ego chyba.
Lubiłem tą serię.

[Zyon]

A po co, jeszcze by sie prawdy dowiedzial. Lepiej wierzyc w Prawde i dinozaury na wenus

Kupię sobie tego Jerry'ego chyba.
Lubiłem tą serię.

Ja tez, zwinalem sobie dzisiaj Petera Warda z tej serii "Kres Ewolucji", teraz widze pojawila sie jego nowa "Hipoteza Medei", z teza ze najwiekszym wrogiem zycia jest ono samo.

[Gavroche]

A po co, jeszcze by sie prawdy dowiedzial. Lepiej wierzyc w Prawde i dinozaury na wenus

Kupię sobie tego Jerry'ego chyba.
Lubiłem tą serię.

Ja tez, zwinalem sobie dzisiaj Petera Warda z tej serii "Kres Ewolucji", teraz widze pojawila sie jego nowa "Hipoteza Medei", z teza ze najwiekszym wrogiem zycia jest ono samo.

A "Trzeci szympans" to też z tej serii był?

[Zyon]

A po co, jeszcze by sie prawdy dowiedzial. Lepiej wierzyc w Prawde i dinozaury na wenus

Kupię sobie tego Jerry'ego chyba.
Lubiłem tą serię.

Ja tez, zwinalem sobie dzisiaj Petera Warda z tej serii "Kres Ewolucji", teraz widze pojawila sie jego nowa "Hipoteza Medei", z teza ze najwiekszym wrogiem zycia jest ono samo.

A "Trzeci szympans" to też z tej serii był?

Nie, Trzeci Szympans byl z PIW, takiej serii ze wstega Mobiusa na okladce. W sobote jak bylem w Auchanie, to wydzialem 2 ksiazki z tej serii przecenione na 4,99 ale nawet z opisu nic nie kojarzylem.

[Gavroche]

A po co, jeszcze by sie prawdy dowiedzial. Lepiej wierzyc w Prawde i dinozaury na wenus

Kupię sobie tego Jerry'ego chyba.
Lubiłem tą serię.

Ja tez, zwinalem sobie dzisiaj Petera Warda z tej serii "Kres Ewolucji", teraz widze pojawila sie jego nowa "Hipoteza Medei", z teza ze najwiekszym wrogiem zycia jest ono samo.

A "Trzeci szympans" to też z tej serii był?

Nie, Trzeci Szympans byl z PIW, takiej serii ze wstega Mobiusa na okladce. W sobote jak bylem w Auchanie, to wydzialem 2 ksiazki z tej serii przecenione na 4,99 ale nawet z opisu nic nie kojarzylem.

No, to ta fajna też

[Dario Ronin]

Książek nie, ale czytałem jego artykuł "Speciation" zapowiadający jego inną książkę pod tym samym chyba tytułem.
Jeszcze "Answers in Science", artykuł, który recenzował książkę innego autora Jonathana Wellsa "Evolution".
Mogłem przekręcić imię Wellsa
Polecam Wellsa właśnie, ale ten też jest świetny.
Mechanik powinien przeczytać, a nie międlić te głupoty ze Strażnicy pogryzione i obsikane przez myszy.

Buuuuu
Gavro , nawet gdybyś miał rację , Twój styl ewidentnie świadczy o prostactwie  , a nie otwartym umyśle 
naprawdę nie widzisz , że zrobiłeś z siebie ' dresa " 

Ps. nie chciał byś mnie pobić ? na pewno jesteś silniejszy 

PS2. bawisz się 'muszelkami'  bo nie ogarniasz całości

wiem dlaczego

QMDario 

[Radzio]

PS2. bawisz się 'muszelkami'  bo nie ogarniasz całości

wiem dlaczego

QMDario 

Autobus się popsuł. A naprawić nie umiesz, choć udajesz, że się starasz. Oj Ty , oj Ty... mechaniku symulancie.
Ra

[Gavroche]

PS2. bawisz się 'muszelkami'  bo nie ogarniasz całości

wiem dlaczego

QMDario 

Autobus się popsuł. A naprawić nie umiesz, choć udajesz, że się starasz. Oj Ty , oj Ty... mechaniku symulancie.
Ra

Ale jakaś nadzieja jest?

[Radzio]

PS2. bawisz się 'muszelkami'  bo nie ogarniasz całości

wiem dlaczego

QMDario 

Autobus się popsuł. A naprawić nie umiesz, choć udajesz, że się starasz. Oj Ty , oj Ty... mechaniku symulancie.
Ra

Ale jakaś nadzieja jest?

A tobie, co? Pies zdechł.

[Gavroche]

PS2. bawisz się 'muszelkami'  bo nie ogarniasz całości

wiem dlaczego

QMDario 

Autobus się popsuł. A naprawić nie umiesz, choć udajesz, że się starasz. Oj Ty , oj Ty... mechaniku symulancie.
Ra

Ale jakaś nadzieja jest?

A tobie, co? Pies zdechł.

I szczeka?

[Radzio]

...
Ps. nie chciał byś mnie pobić ? na pewno jesteś silniejszy 
...

@Gavroche. Dario właśnie zagrał przed Tobą leżącego, którego rzekomo się nie kopie. (to nie jedyny przypadek na tym forum )
Bowiem człowiek to bezwzględne bydle jest, więc gra, ale czy musi. Jeżeli tak, to utrata jego energii jest uzasadniona i tego, który się kładzie i tego, który ewentualnie zechce kopać. Jeżeli jednak nie jest uzasdniona, to- skromnie i żeby nikogo nie urazić napiszę-
g ł u p c e m  jestem i potraktuj to jako inny punkt odniesienia- choćby z nudów.

Połowa bitewnych sukcesów, to rozpoznanie jaką bronią dysponuje Przeciwnik i jak "umi" się nią posługiwać, to jest dziś fraszka. Prezentacje odbywają się systematycznie.
To już schemat, dlatego nie ma potrzeby używać mózgu. To błędnie rozumiana oszczędność Energii- jest.
Natomiast rozpoznanie... kuchenka dość! Do Przyjaciela list będę pisał.

[Gavroche]

Kolejny hipokryta się wyłania, czy mi się zdaje?
Oczywiście masz rację, i ...?

[Radzio]

... co tam hipokryzja, gdy Pierworodnego do ruchu Sofistów Ojciec porównywał. Ojciec nie żyje. A pomoc była bliżej, niż zabawka w wózku u dziecka.
Pytasz. Pytaj raz po raz, ale uszanuj moją niewielką potrzebę- ustoję. 
A gdy, choć raz na dziesięć- z nudów- zmienisz punkt odniesienia, wtedy możesz nazywać mnie Pierwszym Lepszym Hipokrytą na tej Planecie, bowiem z kosmosu nie jestem. Wtedy będę Twoim Hipciem.

[Zyon]

http://odkrywcy.pl/kat,1038063,title,Ewolucyjny-Wielki-Wybuch,wid,15989801,wiadomosc.html?smg4sticaid=611545