Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Dławienie w gardle

Zaczęty przez Majka, 2008-08-03, 19:22:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zyon

Samo zdrowie! A jak czosnek dodac i troche zlota to wychodzi pychota!  :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

administ

I koniecznie skoncentrowanej paszy dla cieląt unikać, bo jest pod liście szkodliwa!  8)
Mędrzec z Adasia nad mędrce. Ciekawe skąd on to wszystko wie?  :roll:
Stawiam na instynkt i obserwację.  :D

Zyon

No wiadomka! Bo przeciez to szkodliwe dla watroby jest i ona rotuje od tego (znaczy sie gnije, od rot-gnic)  :lol:

Adasko nie zaleca picia oleju z pestek winogron, no bo szkodliwy jest i przetworzony
CytatOlej z pestek winogron jest pozyskiwany przy pomocy procesu ekstrakcji, czyli wypłukiwania rozpuszczalnikiem, benzyną ekstrakcyjną lub heksanem, które to potem są oddestylowane, może pisać, że nie, ale
ja bym nie zaufał dla dobra wątroby.
Ale ze slonecznikowy robi sie identycznie to mu juz nie przeszkadza  :lol: http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=243219#243219

Komedia prozdrowotna  :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

Zyon

Cytat: admin w 2014-10-28, 08:39:32
I koniecznie skoncentrowanej paszy dla cieląt unikać, bo jest pod liście szkodliwa!  8)
Mędrzec z Adasia nad mędrce. Ciekawe skąd on to wszystko wie?  :roll:
Stawiam na instynkt i obserwację.  :D
:lol: :lol:
Tak, olej ocenia po smaku, jak smakuje to znaczy ze dobre. A Smak to chyba pierwszy element pewnej formuly...  :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

Cytat: lekarka w 2008-09-18, 09:10:46
łoju wołowego.
Bardzo często daje reakcje krzyżowe z mlekiem/śmietaną.

też się tego obawiałem, na szczęście nie wystąpiła u nas , ani u znajomych taka reakcja .

Zyon

Nie lezeliscie krzyzem po zmieszaniu tylu bialek?  :shock:
Work Buy Consume Die

Gavroche

To było 7 lat temu!
Teraz łój wołowy jest jeszcze wysokobiałkowy, daje reakcje ze zbożami, ponieważ krowy jedzą trawy, strączkami, bo jedzą makuchy sojowe, wieprzowiną, koźliną i baraniną, bo krowom się daje mączki mięsno-kostne, cukrem, bo zadają krówkom melasę oraz solą, bo dostają lizawki solne.
Aha, i nie wolno na łoju smażyć podrobów, bo praktyka wskazuje, że to inne białko. ;)

Diogenes z Synopy

Cytat: Zyon w 2015-06-25, 14:27:47
Nie lezeliscie krzyzem po zmieszaniu tylu bialek?  :shock:

znam parę osób trochę chorych, którzy próbowali  z tymi mlecznymi coś zrobić .  Zero jakiś pozytywnym reakcji  po rotowaniu .  Babka  z cukrzycą I i trzustką   , dopiero odżyła po śmietanach ( 40 volt  )   i 10 jajek dziennie ( chyba  żółtek  )   plus tłuszcze . A próbowała wcześniej  różne cuda świata, bo oczytana.

Gavroche

Pewnie coś źle robiła, ale jeszcze jej wyjdzie bokiem brak rotacji. 8)

Zyon

Na pewno zachoruje na arotatoze albo dwubiegunowy syndrom nierotacyjny  :shock:
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

ostrzegałem ją , ale nie chciała mnie słuchać . 

Diogenes z Synopy

dziś znajomy był u reumatologa, kręgosłup i te sprawy,

dostał tabletki bez recepty  na  ...... syndrom niespokojnych nóg  , nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać ,

z pół roku temu oglądałem filmik yt , jak to wymyślili tabletki, a póżniej chorobę , właśnie tą  :)

Zyon

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-06-25, 14:57:45
Cytat: Zyon w 2015-06-25, 14:27:47
Nie lezeliscie krzyzem po zmieszaniu tylu bialek?  :shock:

znam parę osób trochę chorych, którzy próbowali  z tymi mlecznymi coś zrobić .  Zero jakiś pozytywnym reakcji  po rotowaniu .  Babka  z cukrzycą I i trzustką   , dopiero odżyła po śmietanach ( 40 volt  )   i 10 jajek dziennie ( chyba  żółtek  )   plus tłuszcze . A próbowała wcześniej  różne cuda świata, bo oczytana.
Tez znam, nawet nie probowalem odwodzic od tego pomyslu, bo wiadomo, ze sprobowaliby z przekory. Chcialem nawet oddac za darmo obie ksiazki autorki DDP ale wszyscy mi je zwrocili z wypozyczenia  :lol:
Work Buy Consume Die

Gavroche

Mało inteligentni znaczy, wszak wiadomo, że odszukiwanie informacji w chaosie to oznaka inteligencji.
A potem wracać do nich, i wracać... :D

Diogenes z Synopy

kupiłeś książki J.Kwaśniewskiego , przeczytałeś , zrozumiałeś , nie dowierzasz  i co robisz ?  Poczytasz praktyków na forum.  I zaczynasz chronologicznie , bo jak przeczytasz akurat ostatni post Radzia  o berecie z antenką , to i tak nic nie zrozumiesz :)

Więc czytasz , a tam niespodzianki , po jakimś czasie nawet możesz dojść do wniosku, że tłuszcz to nie jest wcale taki dobry.  Jakieś dni  bezbiałkowe, beztłuszczowe, krzyżowe . Jakieś inne cudaki niż przeczytałeś w książkach.  Dopiero prze siejąc podczas tygodni  przez sito -  interpretatorów,   dochodzisz do punktu wyjścia . 

Gavroche

Ja miałem łatwiej, bo sam zauważyłem, że zboża i mleczne mi szkodzą i je odstawiłem.
Zostały mi jaja, mięso, ziemniaki i warzywa i smalec, więc jak odkryłem książki Jana Kwaśniewskiego, to wiedziałem o co kaman, a własnych doświadczeń było dosyć, żeby rotacje wrzucić między "Sierotkę Marysię" a "Winnetou". :)
Potem czytałem Lekarkę i wiele spostrzeżeń miała zbieżnych z moimi, ale podczas brnięcia przez jej posty i potem drugą książkę, to zwątpiłem w umiejętność przekazywania przez nią wiedzy i całego tego "rozwinięcia" DO.
Ale może po prostu jej nie rozumiem, jak wiele osób nie rozumie twórcy DO... :?

Diogenes z Synopy

ja też gupi nie jestem, też zauważyłem ( wcześniej - nie ,  z braku czasu na refleksję ) ,   że  zdrowe makarony pełnoziarniste , to najpodlejsze co człowiek człowiekowi zrobił  :)

nawiasem mówiąc ,  pełnoziarniste  oraz  5 - 8 x  WiO  plus filet z piersi  ( tak polecana przez współczesnych naukowców , dietetyków i instytucje ) to chyba najgorsza dieta pod słońcem, mówię z doświadczenia  (  wege nie znam, bo nie próbowałem ) .   Trzeba się zaopatrzyć w dobry compact do WC  - pancerny  .

natychmiastowo odczuwalne jest ( bez  żadnych diet ) :

odstawienie chleba, 
alkoholu
zamiana owoców na warzywa
dodanie do pożywienia  oliwy - dużo może być,
wywalenie soków i napoi cukrowanych ,   
rozumiem, że taki ktoś już batoników nie jada .

i to wystarczy  ,   następny etap to szukanie tego ( może dla kogoś coś innego )   co ja znalazłem  :)




vvv

Gdyby jakaś żona/kucharka, przyszła bogata wdowa chciała szybciej zaistnieć to ja to widzę tak:

Śniadanie:
- tłusty boczek 200g
- jaja 4szt 200g
(jako jajecznica z boczkiem)
<po to by kolejne posiłki były niepotrzebne i wyłącznie szkodliwe>

II śniadanie:
- chleb 150g
- masło 50g
- ser żółty 100g
- pomidor 100g
(kanapki do pracy)

Obiad:
- makaron 300g
- twaróg tłusty 300g
- masło 50g
- cukier 20g
(jako makaron ze serem polany lekko przypalonym masłem, posypany cukrem)

Kolacja:
- odgrzana sklepowa pizza  220g
- cola light (z aspartamem) <do woli także do innych posiłków>

Smutne, że to nie jest jakaś totalna abstrakcja.
W USA kilkadziesiąt procent populacji mogłoby uznać taki bilet na tamten świat jako głodzenie.

W kalkulatorze wyszło:
B=200g  T=280g  W=390g
4900kcal

:?


Jarek

No panie, jak nie jak tak ,Kiepski ten jadłospis ,można jeszcze dodać pół llitre