Dzien Rotacji Produktow Mlecznych.

[Zyon]

To bardzo delikatna sprawa. Sporo osób rotowało, rotuje i będzie rotowało, ale tu pozostanie to bez wypowiedzi i wiadomo bez między-wierszy dlaczego.
Dlatego!

Bez sensu.
Ale rozumiem delikatność.

pomoge ci...

No nikt z nich chyba nie chce zostać wywalonym z forum

[Radzio]

@Zyon. Dzięki, ale nie w tym rzecz- przecież. Najpierw jest ostrzeżenie, a dopiero potem... klaps. To solidne forum jest!
Nie napiszę nic w moim postrzeganiu sensu "rotacji" z trzech powodów. 
- ktoś, komu rotacja pomogła nie będzie szukał innego rozwiązania, a w zachwycie przekaże dalej "cudowność" metody "...w połączeniu z DO...". Gdy tymczasem wystarczy przyjrzeć się uważnie własnemu talerzykowi, ale na to musi się chcieć znaleźć czas- a jest go pod dostatkiem, leży odłogiem.
- "Czy masz na wszystko....i Ci nie zależy?"- stanąłem przed lustrem i zastanowiłem się jaki może być odbiór tak sformułowanego, sensownego zdania, dostałem odpowiedź i z przyjemnością podzieliłem się nią z @Gavroche. Przed lustrem może stanąć każdy! I zadać stos pytań.
- Mnie przecież "NIKT" nie rozumie.

[administ]

 
Do mlecznych, wysokoprocentowych trzeba mieć więcej rozumu, aby się nie skrzywdzić po prostu. 
Zakaz mlecznych i zastąpienie ich smalcem jest zaś błędnym założeniem, że tylko z baranami dietetycznymi ma się do czynienia, a nie ludźmi posiadającymi umiejętność poprawnego odżywiania. 
I wiem, że ta moja wypowiedź zaś może zrazić wielu wyznawców diet niskowęglowodanowych do mnie, ale za prawdę nie powinno się obrażać.
A jeśli, to lepiej dla obrażonych. 

PS
można też przyjąć, że tego nie napisałem. 

PSII
Lista produktów, których "rotacja" powinna obejmować:
wszystkie rodzaje mleka pochodzenia zwierzęcego, produkty mleczne i serwatka, wędliny w opakowaniach, zupy i sosy w proszku, bułka tarta, pieczywo, ciasta i torty, lody i czekolada, ketchup, musztarda i majonez, słodziki, margaryna i leki antyhistaminowe.

PSIII
Powyższe nie dotyczy zupełnie polimorfizmu typu T/T genu LC w pozycji 13910, występującego u ponad 98% populacji Polski.

PSIV
jeśli kto nie rozumie tego tekstu, niech zupełnie sobie nim głowy nie zawraca, bo to info wyłącznie dla ekspertów od żywienia.

[Gavroche]

No, od razu lepiej

[Zyon]

Dlaczego lepiej?

[Gavroche]

Dlaczego lepiej?

Bo nie dostałem klapsa

[renia]

Wam tego "siekierowego" przedstawili jako potwora...

[Zyon]

Dlaczego lepiej?

Bo nie dostałem klapsa

Myslalem, ze dlatego, ze nie musisz juz rotowac hehe

[Zyon]

Wam tego "siekierowego" przedstawili jako potwora...

Doslownie jako maniaka banowania 

A Radzio niby taki zartownis a sie nabral elegancko hehe

[administ]

Dopiszę jeszcze z genów coś takiego: każdy gen ważny dla życia ma obejście metaboliczne z wyjątkiem genów letalnych i warunkujących choroby genetyczne. Ta właściwość jest niezbędna do życia, ale przez nią się starzeje (dotyczy kodonów i syntezy białka), a także dzięki niej wystąpiła pandemia chorób nowotworowych w ostatnich latach. Niektóre geny nie mają jednak obejść i dlatego też działa wiele leków z grupy inhibitorów i blokerów, i choć są skuteczne, powodują jednak często uchwytne negatywne skutki i przypadłości, czasem groźniejsze niż samo "leczone" nimi schorzenie. Klasyczny przykład - pochodne lowastatyny blokujące reduktazę HMG-CoA powodują epidemię otyłości w tuczarni.    
Ale Natura zawsze znajdzie wyjście.  

[Gavroche]

Dlaczego lepiej?

Bo nie dostałem klapsa

Myslalem, ze dlatego, ze nie musisz juz rotowac hehe

Serio, to żrę mleczne w ilościach hurtowych i nic mi nigdy nie było.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie poznać zdanie innych.

[Zyon]

No ale tak wygrzebujesz starocie jakby cie to trapilo albo straszylo....
Albo sie cebulaka nasluchales 

[renia]

Alergię na mleczne ma ponoć tylko 2 % osób. Przechodząc na DO alergia ta może zniknąć ale nie musi. Nie wiem czy komuś rotacje pomogły, to znaczy, że dawniej mleczne mu szkodziły a po rotacjach mu przestały szkodzić?

[renia]

...zresztą ten temat był tutaj już nieraz wałkowany...

[Zyon]

Alergię na mleczne ma ponoć tylko 2 % osób. Przechodząc na DO alergia ta może zniknąć ale nie musi. Nie wiem czy komuś rotacje pomogły, to znaczy, że dawniej mleczne mu szkodziły a po rotacjach mu przestały szkodzić?

No wlasnie, z kolei podobno nietolerancje laktozy ma ponoc wiekszosc europejczykow a azjaci ponoc wszyscy, pamietam to z tego artykulu "pij mleko bedziesz kaleka"

[Gavroche]

No ale tak wygrzebujesz starocie jakby cie to trapilo albo straszylo....
Albo sie cebulaka nasluchales 

Życie mnie frapuje
A Admin wszystko rozjaśnił.

[Zyon]

To dobrze, bo czuje, ze juz przepisales grafik cebulaka i sie przymierzales do zycia z excelem i waga 
dzien1 -nie jem, dzien2 - jem ale po 17:30, dzien3: rotuje

[Teresa Stachurska]

Moje problemy z górnymi drogami oddechowymi nie były takie sobie, a okropne. Tak mnie leczono (sterydy, szczepionki, ogromne ilości bo latami) aż wyłączyły się zupełnie. Jakoś tak zauważyłam w tamtych czasach że miód z mlekiem daje mi swędzącą wysypkę. Samo mleko i sam miód wysypki nie niosły. Trudno się żyje z całkowicie niedrożnymi górnymi drogami oddechowymi, bardzo trudno. Zabieg udrażniania się powiódł, ale starczył nie na długo. Jedna strona zablokowała się ponownie, a druga z przeszkodami ale jednak była dostępna. Testy wykazywały uczulenie na kurz i zimno. Nie do uniknięcia. Lekarstwa nie pomagały nawet trochę.

Katar miałam odkąd pamiętam. Fakt: w dzieciństwie karmiono mnie mlecznymi zupami z kluskami, kaszami. Miałam powiększoną wątrobę, zwolnienie z lekcji wf-u, wiele angin, wiele skierowań na usunięcie migdałków. Bałam się tego "wyrywania" więc migdałki nie zostały usunięte. Łatwo się przeziębiałam i trudno mi było się tego pozbyć. Z reguły przeziębienie rozwijało się w zapalenie oskrzeli i/lub zapalenie płuc. Słabeusz, jednym słowem.

Próba z zastosowaniem zaleceń Lekarki okazała się zaskakująca. Dość szybko udrożniła się zatkana na amen część górnych dróg oddechowych. Żaden laryngolog wcześniej na to nie wpadł by sprawdać zawartość talerza...

Nadal jest dobrze, oddycham nosem. Używam masła i śmietany, rzadziej śmietanki. Smalcu i słoniny również. Jak się pojawia katar ograniczam na trochę śmietanę i twaróg. Może powinnam na stałe, ale... lubię.  

Swiją drogą Ojciec mleko omijał szerokim łukiem z powodu perturbacji żołądkowych po mleku. Ale śmietana sensacji nie wywoływała...

[renia]

A często śmietanka bita jest w Twoich przepisach...

[MariuszM]

Ja zauważyłem,że jak sobie odpowiednio podjem białka (gdy coś "atakuje"-wirusów nie zaobserwowałem ), zmniejszę ilość węglowodanów to nos się sam "odtyka" ;D