Dieta Edyty umożliwiająca trollowanie.

[Gavroche]

A widzisz, że umiem małym kroczkiem. Mimo chodem, a i przy Tobie będziemy się bogacić.

Ani przez chwilę w to nie wątpiłem

[Radzio]

Tam, gdzie nie ma wiary, to i o zwątpienie pewnie trudno. Ale co tam, ważne że pojętny jesteś- mój Ty.

[Gavroche]

Tam, gdzie nie ma wiary, to i o zwątpienie pewnie trudno. Ale co tam, ważne że pojętny jesteś- mój Ty.

Mus jest być.
Ewolucja mnie wytresowała przez eony.
Nie to co tych, kosmitów

[Zyon]

Może koszulka uciska i stąd to zaparcie?

To nie koszulka a sweterek z rekawami wiazanymi z tylu.

To jest ciekawe i dla mnie z punktu badacza takich zachowan fascynujace, jak wspolny (wyimaginowany) "wrog" jednoczy. TEN temat zalozyl adam, zirytowany idiotycznym zachowaniem edyty ale teraz gra w jednej druzynie i nie przeszkadza mu ta jej dieta. Dario niedano byl przez coolesia nazwany optymalnym a teraz sie okazuje, ze byl jedynym myslacym No ja podziwiam ten magiczny przelacznik CHADu, ktory tak szybko potrafi przelaczac pozycje co 180 stopni  Szczerze mowiac to bylbym zazenowany nieco takim "sojusznikiem", co obsra a potem pochwali   co zreszta adam doswiadczyl nieraz od pani E.SLoneckiej ale widac niektorzy nie ucza sie nawet na bledach hehe. g.a.l.

[Radzio]

Zyon, lubię tę Twoją rubaszność.
Gram dalej, ku zjednoczeniu, znaczy jedności- tak chciałbym napisać.

[Zyon]

Wlasnie, co z Edytka??  Koronaswirus ja dopadl?

[Gavroche]

No, już 6 lat temu.

[Zyon]

Zalozyciel tematu tez tajemniczo  przepadl, moze oni sa para? 

[Gavroche]

Lepiej, to ta sama osoba.

[Zyon]

Czyli sie nie pomylilem

[Blackend]

Ale z Edytą bardzo fajnie się konwersowało, tylko potem nagle większość pokochała DD i zaczęli się jarać jak Doktor się mydli.

[Gavroche]

Ano było coś takiego, ale tam to chyba nadal Doktor się mydli?

[Blackend]

To jeszcze tam ktoś pisze? 
Chociaż nigdy nie byłem tam zalogowany, a temat tylko ogarniam z tego co tu ktoś wklejał. 

[Gavroche]

Byłem kilka razy przez ostatnie lata, to jeszcze czasem ktoś coś skrobnie.
Ja zaczynałem od DD, bo mi się artykuły Jarmołowicza podobały z netu.
Potem tutaj wpadłem, bo tam mi coś zgrzytać zaczęło.

[Blackend]

No i fajnie, bo lubię Twoje posty czytać. 

[Gavroche]

I vice versa, brachu.
Zwłaszcza te o ekonomicznej stronie życia, z takim zdroworozsądkowym podejściem.

[Zyon]

Ale z Edytą bardzo fajnie się konwersowało, tylko potem nagle większość pokochała DD i zaczęli się jarać jak Doktor się mydli.

A bo ten toan niedobry miska zbananowal za glupoty a potem MiTy i poszlo ciurem 

Tam teraz to Grzesiek bryluje juz chyba w 8 wcieleniu, w 7 chcial mi morde obic nawet 
Zostalo paru biosloniarzy i z tego drugiego forum, ogolnie cisza, Grzesiek wszystko wie, polemika jest zbedna

Ale z Edyta dobrze sie konserwowalo, to fakt, mam jeszcze w skrzynce prywatnej koserwacje z nia 

[Blackend]

Pamiętam Miśka i MITy. 
Wtedy to się działo, nie nadążałem wszystkiego tu czytać, a co dopiero jeszcze kolejne forum. 

[Zyon]

Ale bylo fajnie, fizyka sie mieszala z metafizyka, Mity chcialy wszystko leczyc u psychiatry, misiek kupil sobie biochemie i obrazki podziwial 

[Blackend]

Tak było, a Edyta produkowała posty w ilościach hurtowych.