Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Najlepsze warzywa

Zaczęty przez susi33, 2008-10-29, 22:19:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Diogenes z Synopy

zweryfikować byłem ceny w markiecie. Z warzyw wybrałem kartofle.
WiO przed świętami strasznie podrożało. Rzodkiewka z 200- 300 %  ;-)
Słodycze też strasznie  ;-)  . Z wyjątkiem śmietanki 30 .  ( sridl 1,45zeta 200 ml )
Za to żywność optymalna gwarantuje nam prawdziwą idyllę. Ceny trzymają się niskich pułapów. Wielkanoc na bogato na małe piniądze.  ;-)   

renia

A co kogo warzywa obchodzą? Na Wielkanoc je się jaja... :D :wink:

Diogenes z Synopy

Zapomniałem. Dawno nie jadłem  ;-)

renia

To będzie atrakcja wielkanocna... :D 8)

administ

Cytat: renia w 2016-03-18, 16:24:39
Na Wielkanoc je się jaja... :D :wink:

Herezje, Reniu, bo jaja są niezdrowe i pełne cholesterolu.  :D
Jajo jest tylko symbolem Wielkiej Nocy, ale jeść ich pod żadnym pozorem nie wolno!  8)

renia

No to sobie tylko będę robić jaja. A jeść? No właśnie, co jeść? A co pić? Jak żyć? :roll: 8)

administ

Rolki, rakiety tenisowe, a później 5*wio i to ma starczyć.  8) ;)
Pić nie, bo ponoć od picia się tyje!  8)

renia

 :? Dłużej niż 7 dni chyba nie da się żyć bez picia.
Najlepiej to by było przestawić się na energię słoneczną :roll:
albo na gaz, bo tanieje... :lol: 8)

Gavroche

Cytat: renia w 2016-03-19, 08:40:02
:? Dłużej niż 7 dni chyba nie da się żyć bez picia.
Raczej bliżej 3, a i to w niskiej, ale niezagrażającej życiu temperaturze. 8)

renia

Wolę wierzyć niż sprawdzać... 8)

Gavroche

Jasne. :D
Ten tydzień tak pokutuje, ale to w łóżku i chłodzie.
Przy normalnej aktywności po 3-4 dniach pojawiają się halucynacje, a potem to już leci..! :lol:

Zyon

Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

no bo:

CytatPracownik, który je owoce, jest zdrowszy i lepiej pracuje. Ten argument przekonuje fiskusa, który pozwala firmom rozliczać takie zakupy w kosztach uzyskania przychodów.


Spójrzmy przykładowo na interpretację Izby Skarbowej w Poznaniu. Wystąpiła o nią spółka produkująca materace piankowe. Zatrudnia ponad 400 osób. Zależy jej, aby pracownicy zdrowo się odżywiali, ponieważ dzięki temu jest mniejsza absencja. Dlatego codziennie kupuje świeże owoce i warzywa: banany, jabłka, gruszki, rzodkiewki, kalarepę. Wystawiane są na tacach w pomieszczeniach socjalnych i każdy może się nimi częstować.

  Zdaniem spółki wydatki na owoce można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Tworzenie przyjaznych warunków pracy zwiększa bowiem renomę firmy. Fiskus nie miał nic przeciwko temu (interpretacja nr ILPB3/4510-1-528/15-4/JG).

Podobnie było w sprawie rozpatrywanej przez Izbę Skarbową w Katowicach. Spółka, która złożyła wniosek o interpretację, zapewniała, że zamierza regularnie kupować polskie owoce (przede wszystkim jabłka) dla pracowników. Będą w skrzynkach i koszach w ogólnodostępnych miejscach. Każdy chętny może z nich skorzystać.

Czy wydatki na zakupy są kosztem uzyskania przychodów? Firma uważa, że tak. Argumentuje, że owoce mają pozytywny wpływ na pracowników. Polepszają ich samopoczucie, poprawiają zdrowie, przyczyniają się do wzrostu motywacji. Efekt? Podniesienie wydajności pracy. Przekłada się to na lepsze wyniki ekonomiczne spółki. Wydatki na owoce mają więc pośredni związek z przychodem.
http://www.rp.pl/Place/307069971-Owoce-zwiekszaja-wydajnosc-pracownika-i-poprawiaja-atmosfere-w-pracy.html

Diogenes z Synopy

Cytat: Gavroche w 2016-10-24, 14:50:29
Jest tak samo zdrowo lub niezdrowo, jak w ekosklepie, gdzie marchew kosztuje 78pln za kilo. :D

Moja pani od jajek była tak miła, że skasowała mnie za 6 kilo - 10 zł. I tak przepłaciłem 4 krotnie w porównaniu do markietów (sprzedają teraz hurtowo).
Na oborniku kurzym i pryskane pokrzywą, może trochę metali ciężkich z gleby.  :roll:  Ale za to do zweryfikowania.
Jutro marchewka duszona w maśle.  ;-)

Gavroche

Czyli jedząc samą marchewkę eko, będziesz zdrowszy, niż jedząc samą marchewkę z Biedronki? ;)

Zyon

Zdrowszy o pare zlotych mniej  :lol:
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

Skądże. Tylko mam nadzieję, iż nie będę korzystać w ekspansji tej drugiej sieci.  ;-)
Cukier, jak cukier.  :roll: Ino smaczny i pachnący z masełkiem.

Moja marchewka pachnie wsią, koniem i babą, a ta z bidronki śmierdzi kroksami i smakuje jak polbruk.  ;-)

Zyon

Eee tam wydziwiasz, a maslo i smietanki z tych sklepow okupanta nie smierdza ci przepalonym olejem silnikowym z niemieckich czolgow?  :lol:
Work Buy Consume Die

administ

Akurat zmam firmę która olejem mineralnym wzbogaca masło, ale nazwy podać nie mogę...  8)
Ze zrozumiałych względów. ;)

Diogenes z Synopy

Cytat: Zyon w 2016-10-25, 15:30:07
Eee tam wydziwiasz, a maslo i smietanki z tych sklepow okupanta nie smierdza ci przepalonym olejem silnikowym z niemieckich czolgow?  :lol:

duńskich.  ;-)


    Dania (435 sklepów)[2]
    Niemcy (341 sklepów)[2]
    Szwecja (152 sklepy)[2]

Cytat: Zyon w 2016-10-25, 15:01:50
Netto tez jest niemieckie?