Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Zawroty glowy-co to moze byc

Zaczęty przez sewero, 2008-11-17, 19:30:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

Majka

Cytat: kangur w 2008-11-19, 23:29:03
Cytat: Majka w 2008-11-19, 21:49:02

To, że zaczęłam jeszcze nie żałuję. Dużo się dowiedziałam z dziedziny, która mnie nigdy nie obchodziła, poznałam ciekawych ludzi na forum, no i pewne korzyści zdrowotne  jednak mam. Wątpliwości także. Że to odżywiabie jest najlepsze, to głowy bym nie dała. Pomyśl, jak świat długi i szeroki i stary ile ludzi tyle diet. W tej chwili przyszedł mi do głowy Machatma Ghandi. Był wegetarianinem. Wielki Człowiek, wielki autorytet moralny. Wierzył w swoją dietę, była częścią jego religii.  Jego wyznawcy ślepo Mu wierzyli. Robił różne eksperymenty z dietą. Ponieważ nie chciał więcej dzieci, to z pożywienia wyrzucił białko. Umierająca z utraty krwi żona, tylko z Jego powodu nie chciała zjeść rosołu i jajek. Europejscy lekarze zrezygnowali z leczenia. Ghandi sam własnoręcznie jakimiś okładami z wody ją z tego wyciągnął. Jakim cudem? To właśnie (same węglowodany bez białka zwierzęcegp na granicy głodu)na tej diecie, przeprowadził Indie z kolonializmu do niepodległości. Czy nie był mądrym Człowiekem, czy to jest małe osiągnięcie? Jak to się ma do mądrości diety optymalnej? Widać, że tak też może być.

Majka.
Wszelkie nie technicze (matematyczne) informacje nalezy pomnozyc przez wspolczynnik wiarygodnosci zjawiska. Ten wspolczynnik dazy do zera. Zalezy to w duzym stopniu od rzetelnosci autora. Watpie czy osiaga 1.
Nie opowiadaj Kangur.Co Ty masz do wiarygodności zjawiska. Życie i działalność Ghandiego jest to prawda znana powszechnie na całym świecie. Ghandi jest prawie święty. Czytałam jego autobiografię, gdzie podkreśla, że nie ma sensu pisać półprawd. Odkrywa tam zresztą swoje ciemne strony charakteru i postępowania.
To tak tylko dla odmiany napisałam, żeby uwypuklić, że na innych dietach, niż optymalna możliwa jest mądrość i nie po to, żeby mi radzić przejście na wegetarianizm. Wydaje mi się, że wielu z nas traktuje dietę optymalną, jako panaceum na wszystko. To są klapki, które należy otworzyć i rozejrzeć się dookoła.
Oprócz żóltek i słoniny istnieje jeszcze normalne życie ze wszystkimi jego barwami. Pozdrowienia Majka

Majka

Cytat: Rudka w 2008-11-20, 00:25:20
chciałam sie  tylko zapytać -czy wy tak codziennie jadacie żółtka czy jaja????
 
 
Tak ja codziennie jadam żółtka. Przez 4 miesiące było to 4 żółtka +1 białko, od dwóch tygo dni 2 żółtka, czasami 2 jajka.

Majka

Cytat: sewero w 2008-11-19, 23:21:09
.
Mierzyli mi i mierze tez sama. Mam b. niskie cisnienie ale o ile dobrze czytalam to jest to na ZO normalne. Moje wacha sie w granicacha 90-110/65-80
Rano jak wstaje musze wstawac bo jak szybko to kreci mi sie w glowie. Tak mialam tez przed dieta ale teraz te zawroty mnie juz wkurzaja. Sa caly dzien. .

Zmierz wtedy jak masz zawroty głowy. Coś z tym ciśnieniem nie tak.

WojciechS

A mleczne rotujesz?, jeśli tak, to przewitaminizowanie witaminą A ci nie grozi, a do tego, czy witaminę C bierzesz na odkwaszenie i antyoksydację?, a może przebiałczasz się?, a może zbyt mało jesz tego, no Mg, Cu i Ca? To Ca to najlepiej mleko wypłukuje dla zdrowych kości, a może się zbyt dużo ruszasz?, a może zbyt mało jesz tego no błonnika?, albo nie znasz zasad Diety Optymalnej? No coś musi być nie tak!. Może zacznij od przeczytania - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - choć samo przeczytanie nie gwarantuje w każdy przypadku sukcesu! -  :(
A do fachowca nie możesz się zgłosić? :shock:

grizzly

Cytat: WojciechS w 2008-11-20, 10:31:45
...A do fachowca nie możesz się zgłosić? :shock:...

Pozwolisz, ze zacytuje slowa piosenki:

"Sa tacy - to nie zart, dla ktorych "ZYCIE i ZDROWIE"
warte sa MNIEJ niz zero" !!! :shock: :cry: :cry:


MONIKAW

Myślę, że to nie do końca jest tak.
Po prostu deficyt fachowców jest przerażający. :(

WojciechS

Cytat: MONIKAW w 2008-11-20, 10:54:26
Myślę, że to nie do końca jest tak.
Po prostu deficyt fachowców jest przerażający. :(

Ale "certyfikatów" Ci u Was za to dostatek ... :lol: :lol: :lol:

MONIKAW


WojciechS

Cytat: MONIKAW w 2008-11-20, 11:10:30
I co komu po nich???
Właśnie!. Grunt to zdrowym być!  :D

MONIKAW


sewero

Wlasnie wrocilam od lekarza. Bylam po sniadaniu jak poszlam . 1 cale jajko 3 zoltka  30 gr. boczu 25 gram masla  30 gr smietanki do kawy i zwykly chleb 25 gram ( 15 gr) wegli.
A wiec godzine po sniadaniu moj cukier byl 86. Wedlug lekarza to za niski i to moze stad te zawroty. Zmierzyli mi cisnienie 90/60. Dal mi lekarstwo na zawroty mam brac na noc.
Nie wiem co robic.
Cisnienie zawsze mialam niskie okolo 100/60 a cukier nie wiem bo nie mierzylam.
Dzis zjadlam az tyle na to sniadanie bo moja kochana mama twierdzi ze za malo jem. Zazwyczaj zjadam z tego co wyzej napisalam polowe i starcza mi do obiadu.
Lekarz powiedzial ze mam do jutra zobaczyc co bedzie po tabletkach a jak nic sie nie zmieni to znow przyjsc wysle mnie jeszcze do ortopedy i znow do neurologa.
Czuje sie jak krolik doswiadczalny.
Adampio ja jem tluszczu duzo. Pije 100 do 150 gr smietanki z kawa zwykla i czasem zbozowa. NIe rotuje zbozowych bo mi nie szkodza. Uzywam masla i smalcu do woli.
Mam pytanie czy mierzac ciala ketonowe w moczu mozna byc 100 % pwenym ze zjadlo sie odpowiednia ilosc wegli. Ja nie mam cial ketonowych a czesto chce mi sie czekolady wieczorem. Cos tu nie tak.

sewero

kodar ja Wit C zjadam w brokulach ziemniakach i prawie co drugi dzien robie bita smietane z mrozonymi zmiksowanymi truskawkami.
ostatnio zamiast kolacji wyciskalam sobie sok z pomarannczy 100 ml. Powyzszego tez zjem nie wiecej jak 100 gr tzn ziemniki +brokuly ablo marchew albo kiszona kapusta
Moze to za malo wit. c?


adampio

Cytat: sewero w 2008-11-20, 12:14:51
kodar ja Wit C zjadam w brokulach ziemniakach i prawie co drugi dzien robie bita smietane z mrozonymi zmiksowanymi truskawkami.
ostatnio zamiast kolacji wyciskalam sobie sok z pomarannczy 100 ml. Powyzszego tez zjem nie wiecej jak 100 gr tzn ziemniki +brokuly ablo marchew albo kiszona kapusta
Moze to za malo wit. c?



Sprobuj kupic w aptece wit C depot, ktora sie rozpuszcza powoli, powiedzialbym wowczs, kiedy jej organizm potrzebuje. Wit C Depot 500 mg

sewero

Cytat: Rudka w 2008-11-20, 00:25:20
chciałam sie  tylko zapytać -czy wy tak codziennie jadacie żółtka czy jaja????
  Ja niby optymalnie ale -na sniadania często jadam  -pasztet ,galarete - boczek -rybke
     wtedy nie mam ochoty na jaja .
   Ostatnio przedobrzyłam chciałam być super optymalna i na  obiado-śniadanie rozpuściłam pół gorzkiej czekolady
    z 8-mioma żółtkami -dobre było -ale już wieczorem dostałam pryszczy pod piersiami .
     Wczoraj zapomniałam sie -i pięc żółteczek z dwoma ziemniaczkami -popołudniu pasztecik
    dzisiaj znowu jestem pryszczata .
  Więc  doszłam do wniosku ,że żółtka fajne -ale bez przesady -sądze ,ze nie muszą być codzień
   co do smietany to macie racje -ja uwielbiam nie umiem jej odstawić całkowicie
  ,ale stanowczo lepsze smopoczucie bez jej nadużywania .
 Zastanawia mnie co Maf napisał -nawet 80g dziennie  :shock: :shock:
chyba racja -ale lubie śmietanką podlac kawusie albo zupke
Za to po żółtym serze stan paznokci od razu mi sie poprawia
 
Ja staram sie jesc zoltka dziennie. Jak nie jem widac efekty : zawroty itd. Jestem tez glodna i szukam co by tu zjesc. Jajecznica na sniadanie i problem z glowy. Bedac po raz ktorys w Ustroniu na wczysach optymalnych Pani Teresa Szczepanek powiedziala ze powinnismy jesc 5 razy w tygdoniu jajka a te inne 2 razy kielbase czy rybke.

adampio

Cytat: sewero w 2008-11-20, 20:07:59
Cytat: Rudka w 2008-11-20, 00:25:20
chciałam sie  tylko zapytać -czy wy tak codziennie jadacie żółtka czy jaja????
  Ja niby optymalnie ale -na sniadania często jadam  -pasztet ,galarete - boczek -rybke
     wtedy nie mam ochoty na jaja .
   Ostatnio przedobrzyłam chciałam być super optymalna i na  obiado-śniadanie rozpuściłam pół gorzkiej czekolady
    z 8-mioma żółtkami -dobre było -ale już wieczorem dostałam pryszczy pod piersiami .
     Wczoraj zapomniałam sie -i pięc żółteczek z dwoma ziemniaczkami -popołudniu pasztecik
    dzisiaj znowu jestem pryszczata .
  Więc  doszłam do wniosku ,że żółtka fajne -ale bez przesady -sądze ,ze nie muszą być codzień
   co do smietany to macie racje -ja uwielbiam nie umiem jej odstawić całkowicie
  ,ale stanowczo lepsze smopoczucie bez jej nadużywania .
 Zastanawia mnie co Maf napisał -nawet 80g dziennie  :shock: :shock:
chyba racja -ale lubie śmietanką podlac kawusie albo zupke
Za to po żółtym serze stan paznokci od razu mi sie poprawia
 
Ja staram sie jesc zoltka dziennie. Jak nie jem widac efekty : zawroty itd. Jestem tez glodna i szukam co by tu zjesc. Jajecznica na sniadanie i problem z glowy. Bedac po raz ktorys w Ustroniu na wczysach optymalnych Pani Teresa Szczepanek powiedziala ze powinnismy jesc 5 razy w tygdoniu jajka a te inne 2 razy kielbase czy rybke.

Tak z czystej ciekawosci; co podaja na sniadanie w Ustroniu?

Edyta

Cytat: sewero w 2008-11-20, 12:01:46

A wiec godzine po sniadaniu moj cukier byl 86.


No prosze.Pierwszy lepszy link z info o cukrzycy;

http://www.sekretykobiet.com.pl/artykuly.php?id=1398

Najlepsze jest to,ze widać postęp w zaleceniach.Już nie zalecaja niezdrowej margaryny jeno serek  :D

• Zrezygnować ze smarowania pieczywa masłem lub margaryną – w zamian stosować np. serek o niskiej zawartości tłuszczu.

sewero

Adampio
w Ustroniu byly omlety, zoltka z majonezem, baleron, boczek, rybka, kielbaska z cebulka, rozne rodzaje past jajecznych, twrozek z cebulka do tego zawsze chleb optymalny i placki. Pozniej byla prawdziwa kawa ze smietanka, herbatka z cytryna a kto chcial dodawal sobie loju do kawy.
Z jarzyn na sniadanie byl ogorek malosolny albo kiszony i pomidor.
Dla mnie osobiscie bylo za malo wegli bo mialam 4 krzyzyki cial ketonowych i do tego jedzenia dostawalam kromke zwyklego chleba.

Obiad byl jak w domu. przewaznie 1 ziemniak w tluszczu watrobka ,karczek placuszki jajeczne  buraczki iczy kapusta.
grejfrut.czarna herbata z cytryna.

ja dokupywalam w restauracji lody opty albo sernik bo bylo mi za malo (karmilam malucha piersia)

na kolacje ci po przebudowie dostawali sok pomidorowy ze smietana albo kawalek czekolady, ci "nieprzebudowani" pelna kolacje
podobna do sniadan.
Ludzie ze MS albo po udarach dostawali mozdzek .

Byly 2 modele zywienia pelny i ze zminiejszona iloscia bialka.

Lepiej bylo w Arkadii Lido w Jastrzebiej Gorze. Tam kazdy mial posilek zbilansowany dla siebie. Nie trzebabylo nic dokupywac. Starczalo. Kazdy mial niby to samo na talerzu ale jedni wiecej inni mniej. Ja mialam zawsze duzo bo znow karmilam nastepne dziecko. Ale mi sie udalo haha.
Pierwsze dni milam za malo wegli. Wlasciciele kontaktowali sie z dr: Pala albo Kania (nie pamietam z ktorym bo obydwaj tam bywali)i zwiekszyli mi . Bylo super.
Apropos tych dwoch lekarzy. Sa super. Ich wyklad w Arkadii lido wspanialy.
Zostal mi jeszcze Ciechocinek. NO moze w przyszlym roku sie wybiore. Tam jednak maja zawsze pelno i jak mnie pasuje nie ma miejsc. Mysle jednak ze kiedys pojade.
W Ustroniu daje prady Pan Jacek (czesto byl w Optymalni). Bardzo madry czlowiek. Duzo pomaga ludziom stosujacym zywienie.
W Arkadii Lido z kolei pani robila prady ale pojecia za bardzo nie miala.Robila tak jak ja nauczyli i bylo ok. Mojemu synowi pomogly.
Ale sie rozpisalam Chciales wiedziec co daja jesc a ja tutaj takie wywody zrobilam . No ale moze komus sie przydadza . Pozdrawiam forumowiczow


kodar

Bylam w Jastrzebiej Gorze,czesto  mialam bolesci zoladkowe mimo zbilansowanych potraw.Codziennie byla jajecznica,kostka albo dwie masla,pomidor i 2 kromki chleba biszkoptowego.Obiad karkowka albo zeberka,ziemniaki i cos z jarzyn i zupka.Kolacja wedlina albo galaretka z maselkiem i chlebkiem biszkoptowym.Herbata do oporu,po ktorej ciagle chcialo mi sie pic.Pokoj mialam pojedynczy i spory mozna bylo spotykac sie na kieliszku herbaty.Spacery na morzem do oporu.Potancowki w niektorych Hotelach byly tez niczego sobie. :lol:
Prady selektywne byly zalecane przez  z dr.Glowackiego i wszyscy z uczestnikow obowiazkowo korzystali. :)

Rudka

Jak fajnie ,ze wspomnieliście o arkadii
   Kiedyś ze stronicy wyświetlała sie mapka i można było sobie coś blisko namierzyć
     Teraz nijak nie moge tego znależć . Obiecałam znajomemu ,ze mu coś bliziutko znajde
i nie moge sobie z tym poradzić . Znalazłam tylko  Ciechocinek i Jastrzębią Góre.
     Znacie może coś bliżej Dolnośląskiego?-
Severo -a gdzie było lepiej?

Rudka

Kangur
  Te jaja to były własnie monodietą :D-
     wiesz ja myśle ,ze troszke przedobrzyłam -chyba za dużo wartościowego  białka jak na mój rocznik.
   Pryszcze chcesz ogladać -no coś ty ? a za toples u nas karają-myśle ,ze dlatego ,że niejeden oślepł