Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Jak się przygotować do rozpoczęcia DO?

Zaczęty przez tomeks, 2005-07-03, 21:55:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rudka

Kodar
  Ja to troszke pózno zrozumiałam ,bo podobnie jak Twoja lekarka zbyt byłam zajęta pracą zawodową
   i przjmowaniem wszystkiego na wiare . Teraz jest jak jest -tylko zegar coraz szybciej tyka.
   Pewnie ,ze wiele zalezy od nas samych ale chyba nie wszystko -
    Zawsze są jakieś zobowiązania ,tradycje -których nie zawsze lubimy ale trwamy.

kodar

Cytat: Rudka w 2008-11-25, 01:40:47
Kodar
  Ja to troszke pózno zrozumiałam ,bo podobnie jak Twoja lekarka zbyt byłam zajęta pracą zawodową
   i przjmowaniem wszystkiego na wiare . Teraz jest jak jest -tylko zegar coraz szybciej tyka.
   Pewnie ,ze wiele zalezy od nas samych ale chyba nie wszystko -
    Zawsze są jakieś zobowiązania ,tradycje -których nie zawsze lubimy ale trwamy.
tak,tak szara rzeczywistosc????zobowiazania,tradycje i trwanie w tym czego nie lubimy,to gwalt na psychike. :lol:
Ale czesto usmiech,mile slowo,zapomniane przepraszam i dziekuje,czyli pozytywne  czyny i mysli  daja tak wiele. :P :D

martyna opty

A gdzie jest Edyta bo jej tu nie widze od wczoraj?

Rudka

Kodar
    Jestem przekonana ,że więcej w kościele jest ludzi ,którzy nie idą tam z ochotą .
święta -Mało znam kobiet ,które lubią  całe szaleństwo z tym związane -
   Imieniny ,rocznice itp ... Dla mnie to wszystko sztuczne ,naciągane -no -może frajda dla dzieci -
      Nie lubie życ w tym zachwycie ,mnie zachwyca zwykłe zycie .
     

ali

Cytat: Rudka w 2008-11-26, 00:26:15
Kodar
   
   Imieniny ,rocznice itp ... Dla mnie to wszystko sztuczne ,naciągane -no -może frajda dla dzieci -
      Nie lubie życ w tym zachwycie ,mnie zachwyca zwykłe zycie .
     

masz rację
ale
nie masz miłych  wspomnień związanych z tą tradycją??
ps.
tylko współczuć

adampio

Cytat: ali w 2008-11-26, 22:01:14
Cytat: Rudka w 2008-11-26, 00:26:15
Kodar
   
   Imieniny ,rocznice itp ... Dla mnie to wszystko sztuczne ,naciągane -no -może frajda dla dzieci -
      Nie lubie życ w tym zachwycie ,mnie zachwyca zwykłe zycie .
     

masz rację
ale
nie masz miłych  wspomnień związanych z tą tradycją??
ps.
tylko współczuć

Ali, a ile pamietasz z ostatniej imprezy na ktorej byles?

No jak to, nien wiesz  o jakiej imprezie mowie?
Daj spokoj!!!

Rudka

ali -dziękuje za wyrazy współczucia
    tak już mam -to taka wołowata  psychika.
  Przyjemneych wspomnień -mam troche - niekoniecznie świątecznych.

Radzio

Cytat: toan w 2008-11-22, 14:47:43
Zdrowy były pacjent, przy dzisiejszej strukturze służby chorych to klęska dla medycyny!.

Coś z Hartenbacha - cyt:"nieprawdziwe dane na temat norm stężenia cholesterolu we krwi stwarzają lekarzom możliwość, by uczynić z każdej osoby "dożywotniego" pacjenta. Odbywa się to w myśl zasady" "do zobaczenia za niedługo".

Każda "nieuleczalna" choroba, każdy "dożywotni" pacjent jest dla biznes-meda :wink: zbawienna dla jego dochodów.
Lekarz zaś postępuje inaczej - wystarczy popatrzeć na historię życia mojego Taty, czy Lutz'a - porządnych, dobrych, mądrych ludzi - przez całe życie "zwalczanych" przez zastępy biznes-medów, czy innych biznes-...  8)

Mam wiele listów z korespondencji między moim Tatą, a Prof. filozofii Lutzem - potwierdzające to, co napisałem.

np: Janek do Wolfganga:

Lieber Wolfgang,
ich freue mich sehr, dass sich eine Lösung dieser unangenehmen Situation gefunden hat.*
In Deinem langen, klugen und schaffensreichen Leben hast Du bestimmt viele edle, gute, dankbare Menschen getroffen, aber auch sicher solche, deren Bekanntschaft Du schnell vergessen wolltest. So war und ist auch bei mir der Fall.

* - chodzi o zaproszenie do Oleśnicy prof. Lutza na spotkanie z moim Tatą w 2004r. - choć mój Tata nic o tym nie wiedział. Prof. Lutz - oczywiście odmówił przyjazdu "organizatorom" ...

Zdaje się, że należy przystąpić bez okresu przejściowego. ;) :D

45 lat "przebierania nóżkami" i złap tu oddech Człowiecze.