Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

LAKTAZA - enzymy

Zaczęty przez justi2001, 2008-12-31, 10:02:41

Poprzedni wątek - Następny wątek

ali

Cytat: grizzly w 2009-01-02, 21:29:04

8) na jednym koncu jest zycie a na drugim smierc :cry: 


i tak z tego końca  spadniesz
he he  w życie pozagrobowe wierzysz

zenon

Cytat: justi2001 w 2008-12-31, 10:02:41
Hej, a powiedzcie mi czy uzywa ktos z Was tegoz "wynalazku". Troche poczytalam tu i owdzie o nietlerancji i alergii, ktore to znacznie od siebie sie roznia. Ja alergii na mleczne nie mam, tylko nietolerancje (i to tez roznie z tym bywa). Moze moglabym sie wspomoc tym enzymem?

Aha, czy mozliwe jest ze w dni gdy nie zjadam zadnych zboz lepiej trawie mlecze??



Laktozy nie ma po fermentacji wystarczy ok 12 godzin fermentacji w cieplym miejscu by problem laktozy zniknal.
Jezeli juz chcesz suplementowac enzymy to inne, laktazy nie warto.. moim zdaniem.
Z mlekiem problem jest raczej z mlecznym bialkiem ktore wielu osobom szkodzi. I na to enzymy nie pomoga raczej.

zenon


toan

Cytat: zenon w 2009-01-02, 23:38:53
Laktozy nie ma po fermentacji wystarczy ok 12 godzin fermentacji w cieplym miejscu by problem laktozy zniknal.

"zenon"
A skąd to wiesz?. Tak ci powiedzieli, czy przeczytałeś i uwierzyłeś?  :shock:
Popatrz sobie w tabele ile i w jakich produktach "po fermentacji" występuje laktozy. W twarogu np: jest około 3,5%, w serwatce kwasowej 4,0% w serwatce podpuszczkowej - 4,7%, w jogurcie naturalnym - różnie w zależności od szczepu, ale około 3 - 4%, w śmietankach od 3,6 do 4%... itd :?. A w mleku krowim pełnym jest około 4,8-5% w zależności od rasy krów.
Laktaza podawana doustnie - jak każde białko ulega w żołądku denaturacji i degradacji do prostych aminokwasów z których się składa w jelicie cienkim. I nic tu nie pomoże bajanie "surowej teorii", bo procesy trawienne i wchłanianie jelitowe są bardzo dobrze poznane, ale nie przez wszystkich. :(
Laktoza jest wychwytywana przez mikrokosmki jelita cienkiego i jest tu dopiero hydrolizowana do cukrów prostych przez laktazę. Jeśli nie ma laktazy kosmkowej, to laktozę rozkładają bakterie, ale wcześniej  na zasadzie stężenia osmotycznego do jelita dostaje się dużo wody. I stąd rozwolnienie i gazy, ale jak podaje Biochemia Stryer'a s. 503 cyt: "Zdolność ludzi do trawienia laktozy w życiu dorosłym prawdopodobnie rozwijała się od czasu udomowienia bydła kilkadziesiąt tysięcy lat temu." Z tymi "kilkudziesięcioma" tysiącami to przesadził, bo bydło udomowiono około 2-3 tys. lat po Potopie, czyli 11-12 tys. lat temu. A pasterska strawa (masło, ser, śmietana) jest dla potomków Abla-Ozyrisa, a nie Kaina-Seta :wink:

justi2001

Admin-ogolnie rzecz ujmujac jaki z tego wniosek? Warto brac te enzymy?

Edyta

Cytat: justi2001 w 2009-01-03, 11:57:50
Admin...

Admin.Czy jak pójde do sklepu moge se kupić lizaka?
Ponadto mam w domu marcepanka,czy warto go zjeść?

toan

Cytat: justi2001 w 2009-01-03, 11:57:50
Warto brac te enzymy?

Akurat ten nie jest na tyle szkodliwy, aby nie spróbować.

toan

Cytat: Edyta w 2009-01-03, 13:13:44
Czy jak pójde do sklepu moge se kupić lizaka?
Ponadto mam w domu marcepanka,czy warto go zjeść?

Oczywiście, że możesz, ale uważaj na marcepanka, bo jak przeterminowany, to może lepiej wywalić do śmieci?  :lol:

Edyta

Cytat: admin w 2009-01-03, 13:24:44

Oczywiście, że możesz, ale uważaj na marcepanka, bo jak przeterminowany, to może lepiej wywalić do śmieci?  :lol:

Stary marcepanek jest jak stare wino hehe

toan

Nie kupuj tylko ryżu, bo to już dziś kanibalizm!. Ma ludzkie geny, bo się ryż GMO sparzył ponoć niechcąco ze zwykłymi, starymi, polowymi odmianami i geny ludzkie przekazał... :?. Chcieli wycofać z unijnego rynku, ale jednak taniej wyszło przemilczeć. :roll: :mrgreen: Zadziałała "niewidzialna" ręka rynku. :wink:

Edyta

Cytat: admin w 2009-01-03, 13:34:45
Nie kupuj tylko ryżu, bo to już dziś kanibalizm!.

Byłabym "baba-luda" jak w programie Cejrowskiego hehe

zenon

Cytat: admin w 2009-01-03, 11:15:58
Cytat: zenon w 2009-01-02, 23:38:53
Laktozy nie ma po fermentacji wystarczy ok 12 godzin fermentacji w cieplym miejscu by problem laktozy zniknal.

"zenon"
A skad to wiesz?. Tak ci powiedzieli, czy przeczytales i uwierzyles? :shock:
Prawde powiedziawszy tak. Czytalem wielokrotnie ze po kilkunastogodzinnej fermentacji nie ma juz laktozy. Sa cukry proste i kwas mlekowy.
Nie wykluczam ze to glupota, na forum zagladam rowniez po to by samemu sie uczyc.
Twoje argumenty mnie jednak nie przekonaly definitywnie. Obecnosc weglowodanow w mlecznych nie musi byc tozsama z obecnoscia laktozy.


Cytatenzym - jak kazde bialko ulega w zoladku denaturacji i degradacji do prostych aminokwasow z ktorych sie sklada w jelicie cienkim. I nic tu nie pomoze bajanie "surowej teorii"
Nie do konca rozumiem to zdanie.

Jezeli twierdzisz ze enzymy pokarmowe nie maja wplywu na proces trawienia to ja sie nie zgadzam.

toan

Cytat: zenon w 2009-01-03, 16:18:29
Twoje argumenty mnie jednak nie przekonaly definitywnie.

"zenon"
Jest mi to zupełnie obojętne. Nie wypisuj jednak, że w mlecznych "po fermentacji" nie ma laktozy, bo to może wprowadzić w błąd wiele osób!. Podane  przeze mnie wartości węglowodanów - to wyłącznie laktoza. Przeciętny jogurt owocowy dosładzany sacharozą ma około 3-4% laktozy i około 5% dosypanej z worka sacharozy - czyli w sumie 8-9% węglowodanów strawnych.

PS
Przy okazji jogurtów, dla zainteresowanych  - L.casei Profilactis - "naukowo" "udokumentowane", na podniesienie odporności - to właśnie prosty chwyt dla wyznawców "naukowych" zabobonów. Żadna myśląca osoba, znająca choć trochę problematykę dietetyki, nie da się na to nabrać!.

toan

Cytat: zenon w 2009-01-03, 16:18:29
Jezeli twierdzisz ze enzymy pokarmowe nie maja wplywu na proces trawienia to ja sie nie zgadzam.

"zenon"
Ja też się nie zgadzam z tym twierdzeniem i wcale, tak nie twierdzę, jak w cytacie! - mało tego twierdzę, że bez enzymów pokarmowych trawienie jest NIEMOŻLIWE.
Jeśli męczysz się "jedząc wszystko na surowo" bez potrzeby?, to jak się trawią białka pokarmowe (w tym egzogenne enzymy, czy egzogenne hormony), które w środowisku kwasnym, a które w zasadowym przy pomocy endogennych enzymów pokarmowych - przeczytaj sobie w fizjologii, a jeśli ci się nie chce - to trudno. Mnie nic do tego.

PS
a jeśli nie stosujesz "surowej diety" - to przepraszam, ale z kimś innym ciebie pomyliłem. W takim wypadku - to moje roztargnienie. :wink: :D

lekarka

Majka, jak jada się produkty bogatobiałkowe roślinne do syta codziennie, żółtka codziennie przestają być tolerowane przez organizm (niewiele ludzi je smakujac pokarmy, większość je bo przygotowane, je bo trzeba coś zjeść, bo ktoś powiedział..., da się dobrać dawkę B jedząc nawet 3 rodzaje B na dobę - smakowanie pokarmów, delektowanie się nimi; na poczatek - nie polecam "dobowego mieszania białek"). Duża dawka B chroni przed nietolerantami (i leczy organizm po kontakcie z alergenem; pamietajmy, że skutkiem działania alergenu/nietoleranta są przeciwciała), pomaga dłużej być sytym, pomaga obniżyć dobowo zjadane W. Nie jadaj NIC na siłę. Miareczkowanie B delektowaniem się (jedzenie ze smakiem; wg Biblii "dziękowanie za każdy zjadany kęs") nim jest bardzo istotne.

_flo

a czy mydlany posmak (kilkanascie godzin) + katar to jest wlasnie ta nietolerancja laktozy?

justi2001

Ja ostatnio upieklam chleb migdalowy...I jem go dziennie ok. 100g. Bialka roslinnego wychodzi tam ok  gram. Plus marcepan. Niech bedzie ze bialek roslinnych jem 10g/dobe, to duzo? Do tego wazaz nadal 47 kg potrafie zjesc 70g B 100T 70-80W i nie moge przytyc... ;(

justi2001

Mialo byc ze w 100g chleba jest 3 g B roslinnego.

justi2001

Kurcze, no wczesnie jest znaczy sie 6g b roslinnego w 100g chleba/

lekarka

47 przy jakim wzroście?
Jak często jadasz żółtka i jak wiele ich na dobę?
Odpowiedź jak powinno wyglądać prawidłowe żywienie będziesz miała w pierwszych trzech miesiącach ewntualnej kiedyś ciąży.