Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jarek


Blackend

Bo Wojtek to Polski Żołnierz był.  :D

Gavroche


Blackend

 :lol:
Ale ile tam jajec, jak bym swoją lodówkę oglądał.  :shock:

renia

To ja mam na dole lodówki na całą szerokość jedną, dużą szufladę na warzywa. W tej chwili jest ona do połowy zajęta jajkami. Lubię mieć ją całą zapełnioną. Tydzień spokoju... :D

Blackend

Bo jaja muszą być inaczej humor się traci. ;)


RafałS

Boćki sympatyczne, ale miast orełka, żabojada podrzucać. Hmmm...  8)

renia

Gdzie są te boćki... :roll:

Gavroche



administ

Ale wrócą liczniej, bo będzie po pięćset od sztuki!  8) ;)

renia

Ale w naszym parku kaczek się namnożyło... :shock: stada wielkie są. Chyba nie mają one naturalnych wrogów (ludzie już na nie nie polują, bo nawet oskubać i wypatroszyć by nie umieli :lol:), a karmicieli jest sporo...

administ

A to mają jak w komunizmie... ;)
Nie dziwota, że tyle tego pierza!  8)

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2015-11-11, 11:10:51
kaczek ... Chyba nie mają one naturalnych wrogów

:shock:   jak to nie? A ludzie?  Kto ich karmi chlebem ?  ;-)

administ

Bo smalcem nie smarują... ;)  :lol:

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-11-11, 11:15:53
Cytat: renia w 2015-11-11, 11:10:51
kaczek ... Chyba nie mają one naturalnych wrogów

:shock:   jak to nie? A ludzie?  Kto ich karmi chlebem ?  ;-)

Widocznie to służy ich rozmnażaniu... :roll:

renia

Cytat: admin w 2015-11-11, 11:17:22
Bo smalcem nie smarują... ;)  :lol:

Właśnie... :lol:

Diogenes z Synopy

:(

Słynne osiołki z poznańskiego Starego Zoo - Antonina oraz jej synek Tabu - nie żyją. Pracownicy ogrodu zoologicznego poinformowali, że pogarszający się stan zdrowia samicy spowodowany był przekarmieniem.

http://www.tvn24.pl/poznan,43/tragedia-w-poznanskim-zoo-osiolki-znane-z-seksafery-nie-zyja,595098.html

CytatZmarła przez chipsy lub chleb? - Nie ma wątpliwości co do faktu, że zły stan zdrowia samicy spowodowany był przekarmieniem, być może również podawaniem niewłaściwego pokarmu: chleba, chipsów, słonych paluszków itp. przez zwiedzających