Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Dieta i popękane naczynka- proszę o pomoc

Zaczęty przez Mena, 2010-01-05, 20:13:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

Opal

Po co spędzamy wiele godzin w kuchni, czy tylko dla naszych kulinarnych zachcianek? Nie, pracujemy i robimy żywność jak najbardziej zbliżoną do ideału, dlatego, że tylko w ten sposób wiadomo co jemy. Oczywiście nie jesteśmy w stanie panować nad tym co jemy (od urodzenia, przez karmienie), do czasu kiedy coś do nas trafi, ale zawsze lepiej mieć jakąkolwiek kontrolę i wybór, niż tego nie mieć. Nie ufam sprzedawanej gotowej żywności, bo sama chcę widzieć ile i jakich przypraw, dodatków, ma to co wkładam do ust :)  Umiejętność dokonania najlepszego wyboru spośród wielu produktów - to jest ta nasza Żywność Optymalna. Stawiamy na rodzaj, ilość, jakość, sposób - słowa kluczowe. Żywiąc się Optymalnie chyba nadal nie mamy wielkiego wyboru - trzeba zakasać rękawy i dopilnować miejsca zakupu, kupionego towaru i dalej - jego przetworzenia.

zenon

Cytat: Mena w 2010-01-07, 19:47:55
Reniu, nie znasz mnie, nic o mnie nie wiesz a wiec czemu oceniasz? Przyznam, ze nie spodziewalam sie takiej reakcji. W mojej rodzinie oraz wsrod moich przyjaciol sa optymalni i to wlasnie oni mnie przekonali, ze dieta jest bardzo dobra. Najwidoczniej nie jestem wszechwiedzaca osoba jak TY i nie posiadlam pelnej wiedzy o diecie juz z pierwszym dniem jej rozpoczecia i ja "naiwna" myslalam, iz kto pyta nie bladzi. Na szczescie po odpowiedziach widze, ze sa jeszcze zyczliwi ludzie, ktorzy moga pomoc a nie bezpodstawnie oskarzac. (A na przyszlosc lepiej jest dokladni czytac wypowiedzi, bo wtedy zauwazylabys, ze w zaden sposob diety tej nie negowalam a sama wspominalam, iz zapewne gdzies popelniam bledy. No coz... Zbyt wiele do czytania...)


Mena,
za cala sytuacje to chyba ja powinienem przeprosic, bo to moja wina. :cry:
A to dlatego, ze wypowiedzialem sie w Twoim watku, a udzielam sie tez na innym forum :shock:
W oczach Reni ten fakt przekresla z gory moja osobe :cry: i wszelkie moje rady/sugestie :cry:
No i wzbudza szujnosc 8)

Tak wiec Tobie dostalo sie niejako rykoszetem, z mojego powodu :)

PS.
Sklep dla optymalnych byl kidys na ogrodowej. Teraz jest tam jakis salon masazu, ale wiedza gdzie jest nowa siedziba sklepu. Niestety zgubilem nowy adres. To jest gdzies na ursynowie. Mysle, ze mozesz pogooglowac "sklep dla optymalnych ogrodowa warszawa", mozesz podzwonic pod znalezione telefony, powinnas sie dowiedziec jaki nowy adres..
Oczywiscie jesli sklep istnieje..

Ale.. Tam nie bylo nic czego nie mozna kupic gdzie indziej.
Jezeli chcesz troche kontaktow: gdzie kupic jajka, maslo, sery, dobre mieso, mrozona dziczyzne, podroby.. Pisz na priv.

maf

Cytat: Mena w 2010-01-07, 20:41:32
Maf - Dziękuję. Od jutra odstawiam pieczywo chrupkie :-)
Pewnie musi byc cos -zamiast tego pieczywa. Na tym forum znajdziesz wiele odpowiedzi, tak wiele, ze nie sposob wszystko ogarnac.
Wszystko znajdziesz w jednej/kazdej ksiazce o DO i w zasadach Diety Optymalnej opracowanej przez dr. Jana Kwasniewskiego.
W maju tego roku stuknie mi 8 lat stosowania DO (chwale sie). Jak zaczynalem w 2002, to zazdroscilem tym ktorzy mieli staz 7 lat (TT), 13 lat(Jozef). Jeszcze jest ali, musze o nim wspomniec.
Pozdrawiam
maf

adamel

Należałoby, parafrazując znane przysłowie - "Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz" - stwierdzić - jak se kupisz i ugotujesz, tak se pojesz :lol:

zenon


Mena

W sklepie o który pytałam chciałam spróbować między innymi chleba optymalnego bo znalazłam w książce przepis a wstyd się przyznać nigdy w życiu chleba nie piekłam :-) I nie chciałam się zrazić moim wypiekiem :-) ale chyba spróbuję, do odważnych świat należy. Macie racje to co sama zrobię to pewniak i w produktach i w proporcjach. Długa droga przede mną ale mam nadzieję, że kiedyś i ja będę mogła się pochwalić takim stażem jak Maf :-) Pozdrawiam

adamel


Mena

Adampio,
dziękuję za namiary na tekst o witaminach. Odstawiłam wszystko. Być może właśnie przez to organizm mi wariował.

Teresa Stachurska

Mena,

proponuję spróbować bez chleba, będzie dobrze. Bo dlaczego ten chleb miałby być konieczny? Kanapki do pracy?

Mena

Do Teresy: chyba najtrudniej jest się przestawić nowicjuszom własnie na jedzenie bez chleba (tak przynjamniej jest w moim wypdaku) bo jak myślę - może coś przekąszę na kolację - i patrzę na boczek, serek topiony itp to od razu nasuwa mi się myśl ale na czym. To jak widać jeszcze nawyki dawnego jedzenia :-)

Opal

Cytat: adamel w 2010-01-07, 21:40:59
Należałoby, parafrazując znane przysłowie - "Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz" - stwierdzić - jak se kupisz i ugotujesz, tak se pojesz :lol:

Jak zwykle :) - dobrze powiedziane.

Teresa Stachurska

Boczek proponuję ładnie ułożyć na talerzu i przyozdobić ogórkiem kiszonym (zielone) i papryką konserwową (czewone) i jescze paroma listkami pietruszki, można dołożyć chrzan, czy musztardę. Do tego nóż i widelec i hulaj dusza, piekła nie ma. A w nagrodę coś wesołego po kolacji, może być na KOCS :)  , zapraszam, też tam chodzę - wesołe towarzystwo znajduję.

Serek topiony? Może go pokroić w kostkę i zrobić koreczki ozdabiając czymś wesołym ? Im prędzej się tego chleba da pozbyć tym lepiej.

Boczek można też usmażyć z tarkowanym ziemniakiem (prażucha). Ja się tego nauczyłam na tym forum i nie mogę nacieszyć - tak mi smakuje  :D .  

adamel

Cytat: Mena w 2010-01-07, 22:25:07
Do Teresy: chyba najtrudniej jest się przestawić nowicjuszom własnie na jedzenie bez chleba (tak przynjamniej jest w moim wypdaku) bo jak myślę - może coś przekąszę na kolację - i patrzę na boczek, serek topiony itp to od razu nasuwa mi się myśl ale na czym. To jak widać jeszcze nawyki dawnego jedzenia :-)
Mena, na początek proponuję spróbować upiec chlebek orzechowy - pasuje do wszystkiego, a nie będzie problemów z proporcjami, a co najważniejsze - zawsze się udaje.

Asia

Cytat: Mena w 2010-01-07, 21:56:07
W sklepie o który pytałam chciałam spróbować między innymi chleba optymalnego bo znalazłam w książce przepis a wstyd się przyznać nigdy w życiu chleba nie piekłam :-) I nie chciałam się zrazić moim wypiekiem :-) ale chyba spróbuję, do odważnych świat należy. Macie racje to co sama zrobię to pewniak i w produktach i w proporcjach. Długa droga przede mną ale mam nadzieję, że kiedyś i ja będę mogła się pochwalić takim stażem jak Maf :-) Pozdrawiam

Tez nigdy w życiu nic nie piekłam a chlebek wychodzi mi bardzo ładny :) Robię biszkoptowy z orzechami i sezamem. Uda ci się.

Flawia

a ja mam za sobą próbę zrobienia z masy chlebowej optymalnej ciastko-bułek. Niestety wstrętne to było, spaliły się na proch. (wlewałam ciasto do foremek) Wniosek taki, musi być faktycznie pełna porcja chleba robiona, chlebeczek z dwóch jajek marnie wyjdzie...

Gazda412

Mena - Twoje dażenia do głębszego poznania tajników żywienia optymalnego idą w dobrym kierunku.Wielu (szczególnie kobiet) zazdrości Ci tak wspaniałej przemiany materii.
Z mojego siedmioletniego doświadczenia w ŻO wynika, że przynajmniej przez rok należy prowadzić codzienne zapisy swoich posiłkow. Wieczorem zbilansować proporcje B:T:W' Jeżeli za mało tłuszczu , to uzupełnić śmietaną, jeżeli zamało węglowodanów to uzupłnić czekoladą gorzką.Ponieważ nie jadam żadnych warzyw, a organizm człowieka nie wytwarza witaminy C (poza małymi ilościami w wątrobie wp.) dlatego uzupełniam braki  naturalną wit. C z aceroli. Jest dosyć droga bo u nas w Bielsku-Białej kosztuje ponad 30zł w sklepach ze zdrową żywnością. Ja należę do ludzi, którym nie nudzi się jednostronne jedzenie. Od siedmiu lat na śnisdanie jadam jajecznicę, lub jajka na mięko w skorupce lub w kubku. Obiado kolacja to przeważnie jeden ziemniak obficie polany tłuszczem zboczkie , podgarlem lub tłustym karczkiem. Jajka mam od swoich kurek zielononóżek(mieszkam na wsi) a w mięso często zaopatruję się u rolnika. Kupuję połowę świni porcjuję na części i zamrażam lub zaopatruję sie w sklepach mięsnych pana Kapeckiego gdzie jest dużo żywnoiści dla optymalnych. Raz w tygodniu zjadam 1oog wątróbki wp. Nie jadam mięsa drobiowego ani owoców. Tygodniowo zjadam około 50 jajek. Żona piecze mi chlebek optymalny wg książki kucharskiej dr. Kwaśniewskiego. Nalężę do tych osób dla których pierwsze opracowania żywienia optymalnego są świętością. Przez pierwsze pół roku posiłki przygotowywa łem wg książki kucharskiej. Od dwóch lat zaprzestałem zapisywania i liczenia. W ten sposób wyleczyłem cukrzycę i od wielu lat nie wiem co to jest przeziębienie.
Nigdy nie należy zrażać sie nipowodzeniami. Jeżeli ktoś zamierza po jakimś czasie zrezygnować  to lepiej niech nie rozpoczyna, bo zapłaqci wysoką cenę.
Powodzenia i życzę wytrwalości. Pamiętaj starą maksymę " aby się mogło poprawić to najpierw się musi pogorszyć " Głowa do góry i do przodu.

renia

Wcale nie musi się pogorszyć i wcale nie trzeba spożywać sztucznej wit.C. Ja dodaje dużo zieleniny (natka, szczypiorek, koperek) do obiadów. Czasami robię surówkę z kapusty kiszonej, od czasu do czasu piję herbatę z cytryną i  nie mam braku wit.C, gdyż nie mam krwawień z dziąseł.
A pogorszenia zdrowia na DO nie miałam (jedynie trochę gorsze samopoczucie przy za małych węglach) poprawę w trawieniu (brak wzdęć i zgagi) odczułam  natychmiastowo, na inne poprawy musiałam czekać trochę dłużej.

Gavroche

Cytat: Gazda412 w 2010-02-05, 11:37:11Nalężę do tych osób dla których pierwsze opracowania żywienia optymalnego są świętością.
Ototo!

Radzio

Cytat: inny kontekst wypowiedzi Gazda412Jeżeli ktoś zamierza po jakimś czasie zrezygnować  to lepiej niech nie rozpoczyna, bo zapłaqci wysoką cenę.
O toto, zapłaci tyle, na ile będzie go stać i to bez względu czy rozpocznie i przerwie, czy w ogóle nie rozpocznie.