Bardzo skuteczny preparat

[Iga]

...ciekawe tylko skąd się biorą te wszsytkie gabinety bioenergo i inne chiropraktyki.

Ponieważ jest na nie popyt.Tak samo jak na te cudowne wynalazki.Chory,zdesperowany,miotający człowiek złapie się za wszystko byleby mu trochę ulżyło,a efekt placebo robi swoje,więc taka szarlataneria nigdy nie zaginie.I im droższa taka mikstura tym bardziej cudowna,a co za tym idzie...skuteczniejsza w działaniu.

[wloczykij]

Ponieważ jest na nie popyt.Tak samo jak na te cudowne wynalazki.Chory,zdesperowany,miotający człowiek złapie się za wszystko byleby mu trochę ulżyło,a efekt placebo robi swoje,więc taka szarlataneria nigdy nie zaginie.I im droższa taka mikstura tym bardziej cudowna,a co za tym idzie...skuteczniejsza w działaniu.

A czym różni się taki preparat od tych setek, tysięcy produkowanych legalnie? Weźmy taką Viagrę chociażby, że o tragiczniejszych w skutkach lekach bezpiecznych nie wspomnę.

Ano tym że nie produkuje go żadna firma i nie zarabia na nim, o przepraszam, na życiu i zdrowiu (lub farmaceuty), milionów.

[Iga]

A czym różni się taki preparat od tych setek, tysięcy produkowanych legalnie? Weźmy taką Viagrę chociażby, że o tragiczniejszych w skutkach lekach bezpiecznych nie wspomnę.

Ano tym że nie produkuje go żadna firma i nie zarabia na nim, o przepraszam, na życiu i zdrowiu (lub farmaceuty), milionów.

Nie wydaje mi się,żeby efekt placebo działał na erekcję,a to,że leki mają skutki uboczne,no to już inny problem.Wszystko ma jakiś skutek uboczny.
Osobiście nie wierzę w takie cudeńka za setki PLN-ów.Im więcej zainwestujemy w jedzenie,tym mniej później wydamy na leczenie.

[wloczykij]

Przyznaję, nie jestem w stanie dyskutować z takim założeniem. Jakby nie patrzeć, utrzymanie organizmu w wysokiej wydolności jest zawsze, w każdej sytuacji podstawą zapobiegania problemom.

Tyle, że ja odnosiłem się do innej sfery, ponieważ ludzie chorują i biorą różne bezpieczne lekarstwa, w odróżnieniu od niebezpiecznych powodujacych wymioty i biegunkę, te bezpieczne nader często w konsekwencjach są dużo tragiczniejsze.

[Iga]

No to wiadomo,że leki szkodzą,że mają swoje skutki uboczne,że nie leczą człowieka,nie usuwają przyczyn,a jedynie usuwają objawy.
Tak czy siak lepiej jest zainwestować jednak w to dobre jedzenie,a umrzeć to i tak każdy umrze,niezależnie czy stosuje cudowne specyfiki,czy leki,czy dobre odżywianie.

[Gwidon]

...tak jest nad lekami,ktore przepisal ,,normalny,,kekarz nikt sie nie zastanawia,ze szkodza i maja cala litanie skutkow ubocznych,bo maja stempel ministerstwa zdrowia...

[tadzio]

Przeczytałem ksiązkę, na razie pobieznie i widze ,że preparat MMS jest godny zastanowienia sie na d nim, wobec tego kupiłem na allegro za 85zl z przesylką i zobacze jak to działa, najpierw zewnętrznie do płukania chorych migdałów syna, bo dzisiejsza młodzież nie chce sie odżywiać optymalnie. Zjedzenie np, batonika mars na ulicy jest ok ale kielbasy to siara

[renia]

Nie boisz się wypróbowywać ten preparat na synu?

[Iga]

Zjedzenie np, batonika mars na ulicy jest ok ale kielbasy to siara

Już sobie wyobrażam,jak każdy chodzi z laską...kiełbasy... Albo z podgardlem.
Najlepiej zjeść jednak w domu,w spokoju,a nie na dworze.

[renia]

Mi bardzo nie podoba się jak ludzie chodzą i jedzą. Nawet jak żują gumę to wygląda obrzydliwie. Jeśli ekspedientka je, to ja odchodzę i nie kupuję..Myślę, że połowa z tych jedząco-chodzacych nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, że stale coś podjadą i sądzi, że mało je..

[Iga]

Myślę, że połowa z tych jedząco-chodzacych nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, że stale coś podjadą i sądzi, że mało je..

Dokładnie!Tu trochę ,tam trochę i robi się tego spora ilość.
Też nie lubię jedzenia na dworze.O żuciu gumy to nawet nie mówię.

[renia]

Już sobie wyobrażam,jak każdy chodzi z laską...kiełbasy... Albo z podgardlem.
Najlepiej zjeść jednak w domu,w spokoju,a nie na dworze.

Iga, już nie przesadzaj.. przecież dziecku do szkoły można dać taki świński ryjek... zdrowie to podstawa..

[Iga]

Iga, już nie przesadzaj.. przecież dziecku do szkoły można dać taki świński ryjek... zdrowie to podstawa..

Faktycznie,może trochę przesadziłam,bo przecież daję swoim dzieciom do szkoły słój z trzymiesięcznymi hajami i kilka ozorków jagnięcych.    

[renia]

Baranie jądra też są praktyczne w podróży i szkole...

[WojciechS]

Najlepiej zjeść jednak w domu,w spokoju,a nie na dworze.

Na polu najlepiej wypadają majówki!
Jak się tak siądzie na kocyku, w słoneczny majowy dzień, to nawet jaja na twardo smakują inaczej... 

[Iga]

Nie no,majówka to co innego.Również śniadanko,obiad czy kolacja na dworze,przy stole latem w słoneczku,to jest przyjemność...wielka przyjemność.
W tamtym poście ,to chodziło mi o ludzi,którzy idąc, jedzą. 

[Iga]

Baranie jądra też są praktyczne w podróży i szkole...

Racja.Pewnie jadąc teraz do Gdańska bierzesz je ze sobą.   

[renia]

  Jedno na dojazd i jedno na powrót.. Szkoda, że barany nie mają trzech jader, to bym mogła sobie jeszcze jedno zjeść w szkole. Ach, mniam, już mi slinka cieknie.. Najlepiej się je wciąga oczywiście na surowo..

[Iga]

Mogę Ci jeszcze polecić oczy jagnięce.Jak nie wiesz gdzie szukać,to wpisz w google "oczy jagnięce" i kliknij w grafikę. 

[WojciechS]

Najlepiej się je wciąga oczywiście na surowo..

POWAŻNIE?
Ale, którą dziurką?