Najprostszy pasztet

[Teresa Stachurska]

http://www.stachurska.eu/?p=7485

[renia]

Teresa, a te białe paski na górze to jest słoninka...

[Teresa Stachurska]

Jo, parę skwareczek, więcej nie było pod ręką akurat.

[renia]

Aha...

[renia]

Słabe proporcje...

[Teresa Stachurska]

To przez tę wątróbkę, bo ona chuda jest        

[adamel]

Pasztetu nie robi się z gotowanych mięs... Receptura dostępna za ... Co ja będę mówił... Mówcie mi "do ręki".

[Teresa Stachurska]

Górale robią z surowego - http://goralskiejadlo.blogspot.com/2011/09/pasztet-wieprzowy.html . Jo?

[Gwidon]

Górale robią z surowego - http://goralskiejadlo.blogspot.com/2011/09/pasztet-wieprzowy.html . Jo?

w takim razie to nie jest pasztet tylko jakis klops w postaci placka -pasztet robi sie glownie z watroby i innych podrobow, ja robie z watrobki z indyka,sloniny,cebuli-przyprawy to  pieprz i galka muszkatolowa-to jest taki pasztet do smarowania plackow czy pieszywa optymalnego

[Teresa Stachurska]

Gwidon, tę wątróbkę i słoninę wcześniej Pan gotuje, czy miele surowe?

[Gwidon]

Gwidon, tę wątróbkę i słoninę wcześniej Pan gotuje, czy miele surowe?

wszystko sie gotuje do miekkosci w niewielkiej ilosci wody okolo 20-30 min.  ,i chlodne pozniej przemiela  2 razy doprawia i gotowe   niebo w gebie

[Teresa Stachurska]

Dziękuję  

[kristan]

W mojej lodówce , oprócz żarówki znajduje się dobre paliwo(wytopiona słonina) , najlepsze części zamienne(jajka) i  zawsze  pasztet http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=13  z póżniejszymi zmianami.
W zamrażarce gotowizna w 3-4 wydaniach z "Dumną Krysią" http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=241 włącznie.

[Diogenes z Synopy]

  ok 5,5  kg pasztetu wołowego.

<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/6b21ebfd8dc7.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />

najprostszy jest mój - i najzdrowszy 

2,5 kilo wątroby wołowej , 2 kila podgardla, kilo słoniny, i dodatki smakowe ( w jednym borowiki, w innym orzechy włoskie )
i zmielić ugotowane,
z 10 jajek dołożyć

-  2 godziny pieczenia.

a ile jedzenia!       zdrowo, tanio i pożywnie! 

[Gavroche]

Drzewko o tej porze?

[Diogenes z Synopy]

Drzewko o tej porze?

w sklepach już są wyprzedaże świąteczne !       A Ty się dziwisz.  Zosia zawczasu wszystko robi. Cały dom w bombkach i stroikach, czuję się jak podczas wigilii... i ten zapach, ..  ach .. !        (głowizna zapachniała podczas napełniania salaterek  )

[Gavroche]

Ja też mam w sklepie to badziewie, ale to w zakupowy nastrój ma wpędzać, a w domu?
Jeszcze śniegu nie ma.

[renia]

Pasztet jak pasztet... mnie też ta choinka zdziwiła. Też jeszcze ozdób świątecznych w mieszkaniu nie mamy. W połowie grudnia gdzieś tak wystawię je (w sklepie szybciej, aby prowokować już do zakupów świątecznych (słodycze już na święta kupują, chociaż pewnie szybciej je zjedzą i znowu kupią   . Wiem, że to jest niemoralnie, ale co tam... )

Chociaż serwetkę świąteczną już pod kwiatkiem (kwitnącym grudniem) już na stole mamy...

[Diogenes z Synopy]

Jeszcze śniegu nie ma.

I może nie być. A co mają powiedzieć na Antypodach ?  Zosia kazała mi choinkę kupić. Ale nigdzie nie ma jeszcze  !  Dziwi ją to  

[renia]

Ja też mam w sklepie to badziewie, ale to w zakupowy nastrój ma wpędzać, a w domu?
Jeszcze śniegu nie ma.

Pisałam w tym samym czasie, prawie to samo...