Spotkanie Optymalnych w Wejherowie

[Blackend]

Pod stół Wam przecież nie zaglądam, nie denerwuj się. 

[renia]

Żeby to mi było przedostatni raz...

[Blackend]

Ale bułek też nie macie? Bo jakby co, to też...  

[renia]

W jednym wątku mnie marchewką i gitara straszą, a tutaj chlebem... I jak tutaj żyć.....

[administ]

Napij się plujki ze śmietanką...  :mrgreen:

[renia]

Ale bułek też nie macie? Bo jakby co, to też...  

Będzie sernik... ale tym razem według książki KK-700. Poprzednim razem był paskudnie słodki...

[renia]

Napij się plujki ze śmietanką...  :mrgreen:

Sam się napij...

[administ]

Napij się plujki ze śmietanką...  :mrgreen:

Sam się napij...

Późno już. 
Nie ma mi kto zrobić...   

[Blackend]

Będzie sernik...

Sernik? To dobrze, bo dawno o serniku nic nie było.  

[Gavroche]

 
Sernik luuubię, nawet z chlebem.

[Blackend]

Późno już. 
Nie ma mi kto zrobić...   

No jak, telefony nie działają? Wystarczy zamówić i chętnie przywiozą.  

[administ]

 
Aż taki rozrzutny to ja nie jestem...  :mrgreen:

[Blackend]

Sernik luuubię, nawet z chlebem.

jak to człowiek całe życie się uczy.  
No ale fakt, chleb jako podkład nadaje się do wszystkiego.    

[Blackend]

Aż taki rozrzutny to ja nie jestem...  :mrgreen:

No, w promocji to na pewno nie będzie. 

[renia]

Napij się plujki ze śmietanką...  :mrgreen:

Sam się napij...

Późno już. 
Nie ma mi kto zrobić...   

A sam nie potrafisz?

[renia]

Sernik luuubię, nawet z chlebem.

....żytnim?

[Blackend]

 

[renia]

...i smalec w środek, żeby nie spadało...

[administ]

Ale bez skwarków, bo wyjdzie hamburger!   

[zofijeczka]

Jakie tam późno, godzinka i gotowe tylko czekać aż trochę przestygnie lub jeszcze w wersji na ciepło zjeść z gałką lodów optymalnych. W sumie to ja często o tej porze piekę.