Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Pacjent nie jest podmiotem

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2013-10-03, 18:24:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

Bardzo ładnie, ale czy te pieniądze są opodatkowane? :roll:

Diogenes z Synopy


administ

A jeśli tak, to pan Zbyszek może mieć dodatkową robotę... ;)

Diogenes z Synopy

eee.  To już wolę na drugie pincet plus dać.   :?  ;-)   :roll:

CytatProponujemy w nim stawki, jakie jeszcze za czasów szefowania Naczelnej Izbie Lekarskiej popierał minister Konstanty Radziwiłł, czyli trzy średnie krajowe dla lekarza specjalisty (ok. 12 tys. zł), dwie dla rezydenta (ok. 8 tys. zł) i jedna dla stażysty (ok. 4 tys. zł) – mówi Daniel Patecki z Porozumienia Rezydentów Okręgowego Związku Zawodowego Lekarzy.

http://www.rp.pl/Lekarze-i-pielegniarki/309069980-Lekarze-szykuja-wlasna-ustawe-o-placy-minimalnej.html#ap-1

albo nie  :roll: :roll:  - bo jeszcze więcej ich trzeba będzie!  :shock: ;-) 

administ

A skąd na te "płace" dostaną? :roll:
Bo lepiej sprywatyzować to towarzystwo, to zaraz zejdą na ziemię i za pacjentem będą czekać...  8)

Diogenes z Synopy

a prawo konstytucyjne  gwarantujące dostęp do leczenia darmowego?  :roll:  Nie ma się co łudzić. Nawet gdyby była wola zmiany, to i tak korporacje nie pozwolą.  :roll: 8)

Blackend

Darmowe leczenie na państwowym sprzęcie za prywatne pieniądze jest fajne. ;)

administ

Dokładnie tak odbywa się ten proceder "bezpłatności"...  :?  :lol:
I jeszcze najlepiej w godzinach płaconych przez NFZ...  8)

Blackend

Bo ludziska to lubią, niby darmo ale dopłacić w kopercie nie zaszkodzi, a może nawet bardziej pomoże. ;)  :lol:

administ

Ale to tylko dowód wdzięczności, a nie jakaś lewa kasa bez opodatkowania... ;)

Blackend


administ

Co łaska, ale nie mniej niż... ;)

Blackend

Ma się rozumieć, w kościele minimalna od dawna funkcjonuje. ;)

Jarek

Ale jak by tacki zabrali, to by sie pozabijali z nieszczęścia  :lol:

Blackend

No oczywiście, przecież każdy chce pójść do nieba. ;)

Gavroche

Prawda? :lol:
To jest majstersztyk naciągactwa!

Blackend

To jest genialne, a potwierdzeniem tego jest to, że działa nieprzerwanie od 2000 lat.  :shock:  :lol:

administ

A od sekty się zaczynało... ;)  :lol:

Gavroche

Moja córka chciała chodzić na religię, żeby się więcej dowiedzieć, podobno mają fajną zakonnicę. :D
Córka powiedziała na katechezie, że do niej nie przemawia brodaty pan siedzący na chmurce i łamiący prawa fizyki, że dla niej Bóg to trudna do zdefiniowania siła napędzająca świat, a w ogóle to trudne jest strasznie dla niej do ogarnięcia. :D
Siostrzyczka powiedziała, że taka interpretacja nie jest nieprawidłowa, ale z powodu właśnie tych trudności, dla dzieci na tym etapie się upraszcza do brodatego pana. 8)
Może faktycznie jest fajna, ale i tak spociłem się słuchając tego co opowiada córka, jednak nikt nas nie wezwał do szkoły, uff!

Idzie mi o to, że wiara a Kościół, to dwie niezależne rzeczy. :D

administ

Ale dla zakonnicy "brodaty", niezależnie skąd by przemawiał to Pop - czyli wróg gorszy od islamskiego Stworzyciela... ;)
To tu jest do wyboru albo religia, albo etyka, albo wolne w tym czasie.  :D